Poządliwe spojrzenie

[Chrześcijanin]

Co oznacza cytat z Biblii o pozadliwym spojrzeniu?

[AdamS.]

Co oznacza cytat z Biblii o pozadliwym spojrzeniu?

Chodzi o takie spojrzenie, w którym celem staje się przedmiotowe wykorzystanie kobiety do zaspokojenia swej żądzy. Przestajemy wówczas widzieć w kobiecie OSOBĘ, a dostrzegamy jedynie PRZEDMIOT własnego pożądania. Inaczej mówiąc - uprzedmiotawiamy w ten sposób człowieka.

[Arek]

Pożądliwe spojrzenie -> analizowanie sytuacji w myślach -> możliwość odrzucenia nieczystych myśli lub pogłębianie myśli jako nieczyste -> pogłębianie nieczystych myśli doprowadza do grzechu w myślach -> kolejną konsekwencją jest nieczysty czyn i popełnienie kolejnego grzechu. W momencie pokusy, gdy jesteśmy w stanie Łaski Uświęcającej jest nam łatwiej tą pokusę odrzucić i wtedy nie dochodzi do grzechu. Gdy spowiadałem się 2 razy do roku ( była to pseudo spowiedź ) spowiedzią świętokradczą nie umiałem walczyć z pokusą bo byłem za słaby, by stawić czoła pokusom. Dziś spowiedź jest szczera średnio raz w m-cu lub częściej i jest łatwiej, bo Bóg działa we mnie mocniej, bo świadomie odrzucam pokusy, resztę On robi. Natychmiast mam wolne myśli.

[konserwa]

Mnie sie to kojarzylo ze spojrzeniem po uzadleniu przez pszczole ... wtedy patrzy sie takim "pozadliwym" wzrokiem, ze az sie chce z plakac.

[ArtFunky]

Na pytanie:

Co oznacza cytat z Biblii o pozadliwym spojrzeniu?

być może oznacza tyle tylko, że jest to źle przetłumaczony werset. Bo np. prof. Wojciechowski tutaj http://idziemy.pl/wiara/szkodliwe-bledy ... zy-biblii/
pisze:

Przesadne przedstawianie nauk Jezusa spotkamy też obok, w zdaniu z Mt 5, 27. Biblia Tysiąclecia: „Kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa”. Powinno być: „Kto przygląda się mężatce, żeby jej pożądać, już popełnił z nią cudzołóstwo w sercu” (czyli w myśli). To samo słowo greckie gyne oznacza i kobietę w ogóle, i mężatkę, i tak samo było w językach semickich, ale ponieważ cudzołóstwo oznacza w Biblii zdradę małżeńską, a nie inne grzechy ze sfery płci, tutaj musi chodzić o kobietę zamężną.

Tłumacz poszerzył więc zakaz. Dalej, z przypatrywania się zrobił spojrzenie. Jezus uznał za grzech zamiar cudzołóstwa, a tłumacz – samo pragnienie, nawet spontaniczne. Zatem: wolno chłopakowi patrzeć z zachwytem na pannę, a pociąg do mężatki, będąc pokusą, bez świadomego zamiaru, nie jest jeszcze grzechem. Zaostrzanie i tak wymagających nauk Jezusa jest oczywiście zbędne. Nie należy być bardziej papieskim od papieża. Nasuwa się tu przykład z Księgi Rodzaju (3, 1-6), gdzie wąż namówił kobietę do nieposłuszeństwa Bogu m.in. w ten sposób, że podsunął jej myśl, jakoby Bóg wszystkiego zakazywał. Spytał, czy to prawda, że zakazał jeść z owoców ogrodu rajskiego. Nadgorliwi moraliści też chcą zakazać więcej, niż potrzeba…

No i wszystko jasne, nie?

[konserwa]

Trudnosci z przetlumaczeniem z jednego jezyka na inny istnieja zawsze i zawsze tlumaczenia sa pewna interpretacja.
A co do skladni - w niemieckim mamy rowniez Frau jako ogolnie kobiete i jako zone/mezatke.

[Andej]

Czy pożądanie jest grzechem? Jeśli pod tym pojęciem rozumienia bezwolną reakcję na jakiś bodziec, to nie. Niezależnie od bodźca, czy reakcji.
Ale, jeśli pożądanie jest działaniem celowym, zwłaszcza mającym na celu spełnienie, osiągnięcie jakichś celów, to inna materia.
Jeśli zatem spoglądasz na XXXXX (cokolwiek) i kombinujesz, jak to zdobyć to źle. Równie źle, gdy wyobrażasz sobie, że już wchodzisz w posiadanie.
Calowo użyłem XXXXX, aby podkreślić, że problem nie ogranicza się do obiektów seksualnych.

[abi]

Jeśli zatem spoglądasz na drozdzowke z powidlami i kombinujesz, jak ja zdobyć to źle. Równie źle, gdy wyobrażasz sobie, że już wchodzisz w posiadanie.

[Dezerter]

A ta kawa to do drożdżówki rozumiem - o jaka ty dobra gospodyni jesteś

Art Funky - jestem ci bardzo wdzięczny za te mądre słowa, bo zawsze mi to tłumaczenie nie pasowało i było takie jak by Jezus nigdy prawdziwym człowiekiem/mężczyzną nie był

[ArtFunky]

@Dezerterze, ale to "tylko" opinia i interpretacja prof. Wojciechowskiego (owszem, katolickiego teologa), ale czy na pewno o to chodziło Jezusowi? Miejmy nadzieję, że tak. W każdym razie mi takie spojrzenie też pasuje.

[lambda]

Art Funky - jestem ci bardzo wdzięczny za te mądre słowa, bo zawsze mi to tłumaczenie nie pasowało i było takie jak by Jezus nigdy prawdziwym człowiekiem/mężczyzną nie był

W sensie ze Pan Jezus miał pożądliwe myśli o kobietach?

[Dezerter]

Art Funky - jestem ci bardzo wdzięczny za te mądre słowa, bo zawsze mi to tłumaczenie nie pasowało i było takie jak by Jezus nigdy prawdziwym człowiekiem/mężczyzną nie był

W sensie ze Pan Jezus miał pożądliwe myśli o kobietach?

Ja w buty Jezusa nie śmiem wchodzić i gdybać
ale o w nasze, nas mężczyzn - swojego stworzenia - wszedł i wie co i jak dlatego
więc mam nadzieję graniczącą z przekonaniem, że tego co naturalne grzechem nie nazywa

[lambda]

Art Funky - jestem ci bardzo wdzięczny za te mądre słowa, bo zawsze mi to tłumaczenie nie pasowało i było takie jak by Jezus nigdy prawdziwym człowiekiem/mężczyzną nie był

W sensie ze Pan Jezus miał pożądliwe myśli o kobietach?

Ja w buty Jezusa nie śmiem wchodzić i gdybać
ale o w nasze, nas mężczyzn - swojego stworzenia - wszedł i wie co i jak dlatego
więc mam nadzieję graniczącą z przekonaniem, że tego co naturalne grzechem nie nazywa

Wiele rzeczy występuje w naturze które jednak u ludzi są grzechem.
Jezus wszka grzechu pierworodnego nie miał.

[Dezerter]

Ale co ma grzech pierworodny, do cudzołóstwa?

Jezus uznał za grzech zamiar cudzołóstwa, a tłumacz – samo pragnienie, nawet spontaniczne.

Które jest normalne, zdrowe i naturalne i wynika z naszej podświadomości, genów, instynktu rozmnażania = jako takie, nie podlega moralnej ocenie (grzech)

[Zuben Ninja]

Ja w buty Jezusa nie śmiem wchodzić i gdybać
ale o w nasze, nas mężczyzn - swojego stworzenia - wszedł i wie co i jak dlatego

Jezus nie musiał się wcielać aby poznać naszą męską naturę - jako Bóg znał ją przedwiecznie czyli od zawsze.