Smuteczki

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Smuteczki

Post autor: Andy72 » 2023-02-24, 13:53

Wyłączyłem u operatora Play pocztę głosową. Ten relikt działa tak, że najpierw trzeba się wdzwonić na numer poczty, gdzie słyszę ile nowych wiadomości, po czym dla każdej podaje date, godzinę i ciąg cyfr numeru telefonicznego, które dopiero trzeba by sobie zapisywać i odszukiwać w książce telefonicznej. Po czym prosi o wciskanie przycisków na klawiaturze. Zajmie to z cała minutę, dobrze że przynajmniej nie odczytuje treści Rodo/. A odsłuchując wiadomości, niemal zawsze to pusty, długi odstęp czasowy, bo już nikt się nie nagrywa.
A poczta głosowa mogłaby wyglądać inaczej: mógłby być to specjalny protokół, podobnie jak jest inny – SMS, rozumiany przez Androida. Wchodziłoby się na odbiór i widziało od razu bez odsłuchiwania że są np. 4 nowe wiadomości, dla każdej podany czas i co najważniejsze, od razu numer przetłumaczony na numer z książki telefonicznej, gdy tam się znajduje. Palcem wybierało by się wiadomość do odsłuchu. To wersja minimum , bo można by od razu tłumaczyć słowa na tekst, aby nie trzeba było odsłuchiwać, ale by można było odsłuchać. Ale żeby choć była wersja minimum….
---
Produkty z dodatkiem owadów mają być na szczęście oznaczane, ale to nie załatwi sprawy, bo wyobraźmy sobie że mamy na półce ciąg towarów, wszystkie z dodatkami, musimy wyszukiwać ten bez chityny. Teraz podobnie jest z syropem fruktozowo-glukozowym, który wszędzie wciskają. Powinien być zakazany. Tymczasem dba się aby producenci kukurydzy mieli zbyt.
---
W latach 90-tych, gdy byłem na studiach można było kupić po ½ a nawet ¼ chleba. Teraz nie chodzi już nawet o to , że kiedyś chleb to była tania rzecz, a teraz jest ponad 5 zł, ale o to że całego chleba nie da się zjeść w ciągu dnia i się zsycha. A co z bułkami? Dobre bułki trafiają się bardzo rzadko. Były parę tygodni temu w jednym z wielu sklepie a teraz i tam nie ma. O ile chleby są jeszcze dobre, gdy świeże, to do bułek zwykle dodaje się „polepszacza”, powodującego że są napowietrzone, suche, sypkie, i się pylą. Polepszacz powinien być zakazany,używany jest po to by bułka była o parę centymetrów większa.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Smuteczki

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-24, 13:59

Polecam piec samemu. Mam kosmicznie prosty przepis na chleb bez wyrabiania - dziecko sobie poradzi.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Smuteczki

Post autor: Andy72 » 2023-02-24, 14:09

Jest coś takiego jak wypiekacz do chlebów,cena rzędu 300 zł.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Smuteczki

Post autor: Andej » 2023-02-24, 14:33

Andy72 pisze: 2023-02-24, 13:53 Teraz nie chodzi już nawet o to , że kiedyś chleb to była tania rzecz, a teraz jest ponad 5 zł, ale o to że całego chleba nie da się zjeść w ciągu dnia i się zsycha.
Tak, kiedyś za Gomułki kosztował tylko 4 zł, ale za to średnia pensja wynosiła prawie 2 000 zł. A masło był wtedy niemal za darmo, to kostka jedyne 17,50 (a takie odchudzone marne 16 zł). Ale za to cukier można było płacić 12 zł, ale później potaniał do 10,50 za 1 kg. Tak wspominam ówczesną taniochę. Po prostu można było kupować pożywienie tonami. Taki był dobrobyt. Nie to co teraz. Bieda, aż piszczy. Wtedy kajzerka 40 groszy. Za jeną pensję można ich było kupić 4 667,5 szt za jedną przeciętną pensję. A teraz w marketach czy dyskontach (oczywiście są miejsca, a których można drożej) można za jedna średnią pensję (netto) kupić tylko 15 000 szt. To ponad trzykrotna zmiana.

Rozumiem, że marzy się Wam powrót do tamtej taniochy. Można byłoby żyć i nie umierać w takim dobrobycie.
Ostatnio zmieniony 2023-02-24, 14:39 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Smuteczki

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-24, 14:34

Andy72 pisze: 2023-02-24, 13:53 całego chleba nie da się zjeść w ciągu dnia i się zsycha.
To, od razu po powrocie ze sklepu, wkładaj część chleba do zamrażalnika. Jak go wyciągniesz np. następnego dnia, to będzie wtedy nadal tak samo świeży.

Dodano po 3 minutach :
Tylko że, oczywiście, będzie najpierw musiał się rozmrozić, trzeba trochę poczekać po wyjęciu z zamrażalnika. Czasem nawet kilka godzin to trwa, ale to raczej nie jest problem.
Ostatnio zmieniony 2023-02-24, 14:39 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5194
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 820 times
Been thanked: 1373 times

Re: Smuteczki

Post autor: abi » 2023-02-24, 14:47

4 667 szt za jedną przeciętną pensję
nikt ci pol bulki nie sprzeda

Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
Sposób 1

Chleb po wyjęciu z zamrażarki odstaw i poczekaj, aż sam rozmrozi się w temperaturze pokojowej.
Włóż go do piekarnika i podgrzewaj przez 10 – 15 min w temperaturze 175 stopni Celsjusza
Sposób 2

Po wyjęciu z zamrażarki, chleb od razu włóż do piekarnika nagrzanego do temperatury 175 stopni Celsjusza na ok. 40 min


https://piekarniaskalski.pl/blog/jak-mr ... o-smaczne/
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Smuteczki

Post autor: sądzony » 2023-02-24, 14:56

Gdy masz pokrojony 2 kromki wkładasz w toster i już.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Smuteczki

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-24, 14:59

abi pisze: 2023-02-24, 14:49 Sposób 1
Chleb po wyjęciu z zamrażarki odstaw i poczekaj, aż sam rozmrozi się w temperaturze pokojowej.
Włóż go do piekarnika i podgrzewaj przez 10 – 15 min w temperaturze 175 stopni Celsjusza
Ale po co do piekarnika wkładać? I to jeszcze po rozmrożeniu? Chyba się wtedy strasznie twardy zrobi. Ja tam tylko wyjmuję i czekam kilka godzin aż się rozmrozi.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5194
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 820 times
Been thanked: 1373 times

Re: Smuteczki

Post autor: abi » 2023-02-24, 15:06

piekarnia tak doradza....moga sie znac
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Smuteczki

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-02-24, 15:08

abi pisze: 2023-02-24, 15:06 piekarnia tak doradza....moga sie znac
No to pewnie mają rację, ale i tak nie rozumiem.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ