Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Post autor: Ctrl » 2023-02-28, 23:06

Witam, mam 3 problemy:
1) Przed laty, w podstawówce jako niedojrzały chłopak kilka razy klepnąłem kilka koleżanek w pośladki dla zabawy. Moi koledzy tak robili to nie chciałem być gorszy. Było to już dawno temu i wydaje mi się, że już kiedyś się z tego spowiadałem, ale w sposób dość ogólny. Nie jestem pewien, ale chyba wyznałem, że "nie zachowywałem się w porządku wobec dziewczyn". Mniej więcej takie coś miałem w rachunku sumienia i stwierdziłem, że w sumie mój grzech kwalifikuje się do tego i nie muszę konkretnie tego opisywać, tym bardziej, że nie wiem jak miałbym to powiedzieć żeby nie brzmiało to zbyt kolokwialnie (np. nie chciałbym użyć wyrazu klepnąć, brzmi to mało poważnie w spowiedzi). Czy ta spowiedź wystarczyła? Z racji, że nie pamiętam na 100% czy to wyznałem to chce to wyznać na najbliższej spowiedzi. Czy mogę użyć wyżej napisanych słów aby opisać ten grzech? Czy wypadałoby raczej konkretniej to opisać? Jeśli tak to w jaki sposób, aby brzmiało to zwięźle i niekolokwialnie?
2) Ostatnio grałem w grę na komputerze online i wybrałem postać atrakcyjnej kobiety w lekko wyzywającym stroju (jak bardzo to zależy dla kogo i jakie kto ma upodobania). Grałem ją, bo mi się po prostu podobała, a nie czułem żadnego podniecenia i umiałem zapanować nad swoim popędem. Uzmysłowiłem sobie jednak, że jakiś inny gracz widząc moja postać może mieć jakieś nieczyste myśli lub może go to nawet pociągnąć do większych grzechów. Po niedługim czasie postać zmieniłem, ale zastanawiam się czy powinienem to wyznać na spowiedzi. Jeśli tak to w jaki sposób to zrobić? Aby nie opowiadać całej historii, zwięźle i na temat. Nie lubię za bardzo komplikować gdy wyznaję grzechy, szczególnie te wstydliwe. Wolę szybko powiedzieć i "mieć z głowy".
3) Za miesiąc mam osiemnastkę, a już w zeszłym miesiącu piłem alkohol (piwo i wino). Oczywiście nie upijałem się, właściwie to to była taka ilość, że nie miała na mnie praktycznie żadnego wpływu. Nie uznałbym tego za grzech, bo dlaczego miałby nim niby być? Czy robi to jakieś znaczenie, że napiłem się wtedy a nie za 2 miesiące? Kompletnie żadne. Czekanie na siłę, dla zasady do 18 jest trochę jak restrykcyjne trzymanie się Żydów co do ilości kroków w czasie Szabatu. Jeden za dużo i jest problem. Dlatego osobiście nie widzę nic złego w tym co zrobiłem (tym bardziej, że rodzice mi nawet pozwolili). Słyszałem jednak o popularnej praktyce przysięgania o nie piciu alkoholu do 18 r. ż. na pierwszej Komunii Świętej albo na bierzmowaniu. Złamanie przysięgi to już jednak grzech. Uczciwie mówię sobie, że na prawdę nie przypominam sobie abym cokolwiek przysięgał, ale moja natura, nacechowana skrupułami i nerwicą zaczęła mi przeszkadzać. Zacząłem się zastanawiać co jeśli przyrzekałem i POWINIENEM pamiętać, ale jednak NIC mi do głowy nie przychodzi. Po zbyt długim rozmyślaniu jestem nawet w stanie dojść do raczej błędnych wniosków, że jednak coś przyrzekałem mimo iż wiem że tego nie robiłem (nie przypominam sobie abym to robił). W związku z tym czy popełniłem jakiś grzech?
Dopiszę jeszcze, że nie widzę sensu w takich przyrzeczeniach, bo w Ewangelii Chrystus sam wyraźnie powiedział, aby na nic nie przysięgać. Myślę też, że nigdy nie wiadomo czy będziemy w stanie wytrzymać w przysiędze, dlatego poza sprawami najważniejszymi (takimi jak np. przysięga małżeńska) nie powinno się przysięgać.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1408
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 541 times
Been thanked: 779 times

Re: Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Post autor: AdamS. » 2023-03-01, 11:43

Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 Mniej więcej takie coś miałem w rachunku sumienia i stwierdziłem, że w sumie mój grzech kwalifikuje się do tego i nie muszę konkretnie tego opisywać, tym bardziej, że nie wiem jak miałbym to powiedzieć żeby nie brzmiało to zbyt kolokwialnie
Skoro to już było wyznane (choćby w ogólnej formie, bo tak Ci wtedy nakazywało sumienie), to nie ma co do tego wracać - zwłaszcza, że to sytuacje błahej wagi. W sytuacji gdy nie było to w pełni uświadomione, zastanawiałbym się czy to w ogóle uznawać za grzech - ot, głupia zabawa niedojrzałych chłopaków.
Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 Grałem ją, bo mi się po prostu podobała, a nie czułem żadnego podniecenia i umiałem zapanować nad swoim popędem. Uzmysłowiłem sobie jednak, że jakiś inny gracz widząc moja postać może mieć jakieś nieczyste myśli lub może go to nawet pociągnąć do większych grzechów. Po niedługim czasie postać zmieniłem, ale zastanawiam się czy powinienem to wyznać na spowiedzi.
Gdybyś z premedytacją przy tej postaci został, to byłby grzech. A tak - uświadomiłeś sobie, że jesteś równiez odpowiedzialny za innych, więc zmieniłeś wizerunek. Postawa godna pochwały, nie nagany.
Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 3) Za miesiąc mam osiemnastkę, a już w zeszłym miesiącu piłem alkohol (piwo i wino). Oczywiście nie upijałem się, właściwie to to była taka ilość, że nie miała na mnie praktycznie żadnego wpływu.
A jednak jest to narażanie się na pokusę, zwłaszcza w wieku młodocianym, gdy jeszcze organizm nie ma mechanizmów obronnych. Jeśli przysięgi nie pamiętasz, to zasadniczo obniża wagę grzechu - nawet gdyby ona miała miejsce, to liczy się tu świadomość takiej przysięgi (choć też jestem raczej przeciwny przysięganiu, zwłaszcza u dzieci). Mimo wszystko bym to na spowiedzi wyznał. Oczywiście nie mam zamiaru zastępować Twojego sumienia.

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Post autor: Ctrl » 2023-03-01, 22:06

AdamS. pisze: 2023-03-01, 11:43
Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 Mniej więcej takie coś miałem w rachunku sumienia i stwierdziłem, że w sumie mój grzech kwalifikuje się do tego i nie muszę konkretnie tego opisywać, tym bardziej, że nie wiem jak miałbym to powiedzieć żeby nie brzmiało to zbyt kolokwialnie
Skoro to już było wyznane (choćby w ogólnej formie, bo tak Ci wtedy nakazywało sumienie), to nie ma co do tego wracać - zwłaszcza, że to sytuacje błahej wagi. W sytuacji gdy nie było to w pełni uświadomione, zastanawiałbym się czy to w ogóle uznawać za grzech - ot, głupia zabawa niedojrzałych chłopaków.
Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 Grałem ją, bo mi się po prostu podobała, a nie czułem żadnego podniecenia i umiałem zapanować nad swoim popędem. Uzmysłowiłem sobie jednak, że jakiś inny gracz widząc moja postać może mieć jakieś nieczyste myśli lub może go to nawet pociągnąć do większych grzechów. Po niedługim czasie postać zmieniłem, ale zastanawiam się czy powinienem to wyznać na spowiedzi.
Gdybyś z premedytacją przy tej postaci został, to byłby grzech. A tak - uświadomiłeś sobie, że jesteś równiez odpowiedzialny za innych, więc zmieniłeś wizerunek. Postawa godna pochwały, nie nagany.
Ctrl pisze: 2023-02-28, 23:06 3) Za miesiąc mam osiemnastkę, a już w zeszłym miesiącu piłem alkohol (piwo i wino). Oczywiście nie upijałem się, właściwie to to była taka ilość, że nie miała na mnie praktycznie żadnego wpływu.
A jednak jest to narażanie się na pokusę, zwłaszcza w wieku młodocianym, gdy jeszcze organizm nie ma mechanizmów obronnych. Jeśli przysięgi nie pamiętasz, to zasadniczo obniża wagę grzechu - nawet gdyby ona miała miejsce, to liczy się tu świadomość takiej przysięgi (choć też jestem raczej przeciwny przysięganiu, zwłaszcza u dzieci). Mimo wszystko bym to na spowiedzi wyznał. Oczywiście nie mam zamiaru zastępować Twojego sumienia.
Dzięki za twoją odpowiedź, zdecydowanie mi pomogła. Zastanawiam się jednak dalej co sądzić o tym alkoholu. Osobiście nie odczuwam zbytnio wyrzutów sumienia (a może powinienem) być może dlatego, że całość działa się pod okiem rodziców (pozwolili mi). Sytuacja miała miejsce na imprezie i mimo, że obok stała wódka to nie miałem ochoty po nią sięgać (być może bym po nią sięgnął jakby ktoś mnie zachęcił, ale nikt z moich najbliższych nie pił to ja też nie). Nie mam problemu z tym aby to wyznać na spowiedzi, ale po prostu fakt, że w dniu 18 urodzin będę mógł już spokojnie się napić, a niedługo wcześniej musiałem się z tego spowiadać jest dla mnie trochę absurdalny. Nie chodzi tu też o to, że ciągnie mnie do alkoholu, bo tak naprawdę nie czuję kompletnie potrzeby jego spożywania. To była impreza i wspólnie z rodzicami stwierdziliśmy że za 2 miesiące mam 18 to chyba nie ma w tym nic złego. W przyszłości też nie mam zamiaru pić alkoholu często. Na imprezach, czasami z kolegami, ale raczej nie regularnie i nie chce się też upijać.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1408
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 541 times
Been thanked: 779 times

Re: Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Post autor: AdamS. » 2023-03-02, 09:05

Ctrl pisze: 2023-03-01, 22:06 Zastanawiam się jednak dalej co sądzić o tym alkoholu. Osobiście nie odczuwam zbytnio wyrzutów sumienia (a może powinienem) być może dlatego, że całość działa się pod okiem rodziców
Jeśli to było z rodzicami, to Twoja odpowiedzialność jest mniejsza. Nie doczytałem też wcześniej, że to miało miejsce tuż przed osiemnastką. Poza tym skoro sumienie Ci nie wyrzuca, to znaczy, że nie ma co drążyć sprawy - w końcu to ono powinno tu mieć ostatnie słowo. W głębi sumienia dostajemy bowiem rozeznanie, co było prawdziwym grzechem, a co nie - żaden formalizm tego nie zastąpi. Czasem coś, co nazywamy grzechem, w danej sytuacji nim nie jest - i na odwrót: coś, co formalnie znamion grzechu nie ma, może nim być.

Pamiętam jak piłem wino z kolegą (kulturalnie, po lampce), a potem jeszcze obdarowałem go przy jakiejś okazji koniakiem. Niewiele czasu upłynęło, a ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że znaleziono go nieprzytomnego od upicia i że jest alkoholikiem. Wcześniej nic na to nie wskazywało, choć pracowaliśmy razem. To pokazuje, że z alkoholem powinniśmy bardzo ostrożnie, zwłaszcza w przestrzeni publicznej, bo jesteśmy też odpowiedzialni za innych. W danej sytuacji była to raczej moja lekkomyślność niż grzech, ale jeśli przy tym człowieku nadal bym choćby lampkę wina wypił, czułbym już wtedy, że popełniam grzech.

Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Re: Czy to grzech, jak to wyznać, przysięga

Post autor: Ctrl » 2023-03-04, 16:29

AdamS. pisze: 2023-03-02, 09:05
Ctrl pisze: 2023-03-01, 22:06 Zastanawiam się jednak dalej co sądzić o tym alkoholu. Osobiście nie odczuwam zbytnio wyrzutów sumienia (a może powinienem) być może dlatego, że całość działa się pod okiem rodziców
Jeśli to było z rodzicami, to Twoja odpowiedzialność jest mniejsza. Nie doczytałem też wcześniej, że to miało miejsce tuż przed osiemnastką. Poza tym skoro sumienie Ci nie wyrzuca, to znaczy, że nie ma co drążyć sprawy - w końcu to ono powinno tu mieć ostatnie słowo. W głębi sumienia dostajemy bowiem rozeznanie, co było prawdziwym grzechem, a co nie - żaden formalizm tego nie zastąpi. Czasem coś, co nazywamy grzechem, w danej sytuacji nim nie jest - i na odwrót: coś, co formalnie znamion grzechu nie ma, może nim być.

Pamiętam jak piłem wino z kolegą (kulturalnie, po lampce), a potem jeszcze obdarowałem go przy jakiejś okazji koniakiem. Niewiele czasu upłynęło, a ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu dowiedziałem się, że znaleziono go nieprzytomnego od upicia i że jest alkoholikiem. Wcześniej nic na to nie wskazywało, choć pracowaliśmy razem. To pokazuje, że z alkoholem powinniśmy bardzo ostrożnie, zwłaszcza w przestrzeni publicznej, bo jesteśmy też odpowiedzialni za innych. W danej sytuacji była to raczej moja lekkomyślność niż grzech, ale jeśli przy tym człowieku nadal bym choćby lampkę wina wypił, czułbym już wtedy, że popełniam grzech.
Rozumiem, dzięki za pomoc

ODPOWIEDZ