Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6273
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 876 times
- Been thanked: 710 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
@Dezerter Okej, Ty postąpiłeś tak, ja bym tak nie postąpiła. Każdy już musi to rozsądzić w swoim sumieniu.
Ale wiesz co? Cieszę się że zadałam pytanie o kawie z gejami. Prosiłabym cię, jeśli znajdziesz czas i ochotę, żebyś teraz odpowiedział na moje pytania,w związku z akceptacją wyboru homoseksualistów(zaznaczam to). Nie ogólnie o upominaniu, tylko w tej sytuacji, bo tutaj wątek się trochę rozmył.
1. Masz syna geja.Praktującego geja. Wierzącego. 10 lat, tłumaczenia że ma być sam, nic. 20 lat tłumaczenia, że ma być sam, nic. 30 lat tłumaczenia, i upominania, że ma być sam, i nic. On nie chce i już. Kiedy przestajesz tłumaczyć, że ma być sam? Albo, że ma nie mieszkać z partnerem? JAk by to u ciebie wyglądało w praktyce? Nauka Jezusa w praktyce.
2. Twój przyjaciel, gej. Wierzący. 30mlat w związku partnerskim. Nakłąniasz ich aby się rozstali, nie mieszkali razem, nie współżyli? JAk ich traktujesz? Przyjaciel mówi, że próbował, nie dawał rady, miał permanentną depresję, myśli samobójcze, wojował ze sobą z 10 lat, nie umie. Niezmiernie interesuje mnie nie przytaczanie nauki z KKK, tylko konkretne działanie.
Pytanie 3. Czy Jezus upominał każdego?
Ale wiesz co? Cieszę się że zadałam pytanie o kawie z gejami. Prosiłabym cię, jeśli znajdziesz czas i ochotę, żebyś teraz odpowiedział na moje pytania,w związku z akceptacją wyboru homoseksualistów(zaznaczam to). Nie ogólnie o upominaniu, tylko w tej sytuacji, bo tutaj wątek się trochę rozmył.
1. Masz syna geja.Praktującego geja. Wierzącego. 10 lat, tłumaczenia że ma być sam, nic. 20 lat tłumaczenia, że ma być sam, nic. 30 lat tłumaczenia, i upominania, że ma być sam, i nic. On nie chce i już. Kiedy przestajesz tłumaczyć, że ma być sam? Albo, że ma nie mieszkać z partnerem? JAk by to u ciebie wyglądało w praktyce? Nauka Jezusa w praktyce.
2. Twój przyjaciel, gej. Wierzący. 30mlat w związku partnerskim. Nakłąniasz ich aby się rozstali, nie mieszkali razem, nie współżyli? JAk ich traktujesz? Przyjaciel mówi, że próbował, nie dawał rady, miał permanentną depresję, myśli samobójcze, wojował ze sobą z 10 lat, nie umie. Niezmiernie interesuje mnie nie przytaczanie nauki z KKK, tylko konkretne działanie.
Pytanie 3. Czy Jezus upominał każdego?
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2956 times
- Kontakt:
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Czyli ty zaprzeczasz swoim zmysłom i rozumowi i na białe mówisz czarne
Pytam teraz poważnie - a jak spotkasz kogoś, kto zrobił sobie operacje plastyczne i uważa się za kota (jest taki znany mi przypadek inny za tygrysa, inny za ...), to jak byś do niego mówiła, per kocie, tygrysie itd?
Moje dzieci wiedzą, że bycie gejem praktykującym jest nie do pogodzenia w wiarą chrześcijańską wywodzącą się z Biblii, bo kiedyś im zacytowałem 3 cytaty zdziwili się, przyznali, że rzeczywiście jest w Biblii i jest jednoznaczne.Ale wiesz co? Cieszę się że zadałam pytanie o kawie z gejami. Prosiłabym cię, jeśli znajdziesz czas i ochotę, żebyś teraz odpowiedział na moje pytania,w związku z akceptacją wyboru homoseksualistów(zaznaczam to). Nie ogólnie o upominaniu, tylko w tej sytuacji, bo tutaj wątek się trochę rozmył.
1. Masz syna geja. Praktującego geja. Wierzącego. 10 lat, tłumaczenia że ma być sam, nic. 20 lat tłumaczenia, że ma być sam, nic. 30 lat tłumaczenia, i upominania, że ma być sam, i nic. On nie chce i już. Kiedy przestajesz tłumaczyć, że ma być sam? Albo, że ma nie mieszkać z partnerem? JAk by to u ciebie wyglądało by w praktyce? Nauka Jezusa w praktyce.
Raz przeprowadzam rozmowę tłumacząc do czego prowadzi jego wybór rozmawiamy, dyskutujemy i jeśli podejmie świadomą i dobrowolną decyzję na tym koniec, dalej tylko modlę się do Boga o Łaskę nawrócenia. Oczywiście jeśli rozmowa wchodzi na temat wiary, grzechu i homoseksualizmu, to jasno i precyzyjnie przypominam o nauce Kościoła
jw2. Twój przyjaciel, gej. Wierzący. 30 lat w związku partnerskim. Nakłaniasz ich aby się rozstali, nie mieszkali razem, nie współżyli? JAk ich traktujesz? Przyjaciel mówi, że próbował, nie dawał rady, miał permanentną depresję, myśli samobójcze, wojował ze sobą z 10 lat, nie umie. Niezmiernie interesuje mnie nie przytaczanie nauki z KKK, tylko konkretne działanie.
W czasach Jezusa żyło ok 250 mln ludzi- wiec nie dał rady , nawet OnPytanie 3. Czy Jezus upominał każdego?
a kilku upomniał z tego co pamietam z Nowego Przymierza
Ostatnio zmieniony 2023-03-14, 19:41 przez Dezerter, łącznie zmieniany 2 razy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
W takim razie ja też mam pytanie.
Dezerterze, wierzysz w Boga, uważasz się za dziecko Boże. Gdybyś spotkał się z kimś kto nie wierzy w Boga to chciałbyś, by uszanował to, iż uważasz się za stworzonego na wzór i podobieństwo Kogoś, kto zdaniem tego ateisty nie istnieje, czy by traktował Cię jak szaleńca?
On nie widzi żadnego Boga, ani jego dziecka, widzi zwykłego faceta takiego jakim jest on sam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
"homoseksualista nie widzi drugiego faceta, tylko ewentualny obiekt zainteresowania seksualnego, podobnie jak wiekszosc facetow na kobiete, czy kobiety na facetow.
O tym tez nie mozna zapominac, bo zbyt duza tolerancja zachowan moze spowodowac glebsze zainteresowanie.
O tym tez nie mozna zapominac, bo zbyt duza tolerancja zachowan moze spowodowac glebsze zainteresowanie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19099
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2631 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
A co mają wnieść takie pytania? To wszystko zależy od kontekstu, sytuacji itd.
Trzeba zachować balans pomiędzy obowiązkiem wobec dzieci, a nachalnością. Ale tego nie da się "opowiedzieć" teoretycznie na forum.
I z całą pewnością nie jest to dobre usprawiedliwienie dla relatywizacji i braku wierności prawdzie.
Trzeba zachować balans pomiędzy obowiązkiem wobec dzieci, a nachalnością. Ale tego nie da się "opowiedzieć" teoretycznie na forum.
I z całą pewnością nie jest to dobre usprawiedliwienie dla relatywizacji i braku wierności prawdzie.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
To w takim razie ja też mam pytanie, ale do Ciebie, Sądzony (skoro już wszyscy obsypujemy się pytaniami). Czy prosisz innych, by nazywali Cię "dzieckiem Bożym"? Bo gdyby ktoś chciał, aby go tak nazywać, to bym pomyślała, że żartuje. Twoje pytanie jest nie do końca logiczne, bo przecież ateista wcale nie uważa, że to, w co wierzymy, jest prawdziwe. Ateista może uszanować czyjąś wiarę w Boga, ale to wcale nie sprawia, że uznaje przekonania teisty i że przyznaje im rację. I dobrze. Bo byłoby dziwnym wymagać tego od niego, chyba nikt nie podejmuje takich działań.sądzony pisze: ↑2023-03-14, 19:45 W takim razie ja też mam pytanie.
Dezerterze, wierzysz w Boga, uważasz się za dziecko Boże. Gdybyś spotkał się z kimś kto nie wierzy w Boga to chciałbyś, by uszanował to, iż uważasz się za stworzonego na wzór i podobieństwo Kogoś, kto zdaniem tego ateisty nie istnieje, czy by traktował Cię jak szaleńca?
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6273
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 876 times
- Been thanked: 710 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
@Dezerter czyli jednak mówisz stop i odpuszczasz, jak ktoś nie chce. Jak ja.
Dodano po 3 minutach 51 sekundach:
Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
@miłośniczka Faustyny jak to nikt nie wymaga? A nie wymagasz aby ateista traktowął cię jak rozumną istotę, a nie szaloną kobietę gadającą o czymś, czego nigdy nie widziała?
Dodano po 3 minutach 51 sekundach:
Bingo.sądzony pisze: ↑2023-03-14, 19:45W takim razie ja też mam pytanie.
Dezerterze, wierzysz w Boga, uważasz się za dziecko Boże. Gdybyś spotkał się z kimś kto nie wierzy w Boga to chciałbyś, by uszanował to, iż uważasz się za stworzonego na wzór i podobieństwo Kogoś, kto zdaniem tego ateisty nie istnieje, czy by traktował Cię jak szaleńca?
On nie widzi żadnego Boga, ani jego dziecka, widzi zwykłego faceta takiego jakim jest on sam.
Dodano po 3 minutach 57 sekundach:
@miłośniczka Faustyny jak to nikt nie wymaga? A nie wymagasz aby ateista traktowął cię jak rozumną istotę, a nie szaloną kobietę gadającą o czymś, czego nigdy nie widziała?
Ostatnio zmieniony 2023-03-14, 20:16 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Odniosłem się do kogoś kto wierzy, iż jest kotem, w (choć nie taki sam lecz) często podobny sposób w jaki my (choć pewnie nie wszyscy) wierzymy, iż jesteśmy dziećmi Bożymi.miłośniczka Faustyny pisze: ↑2023-03-14, 20:11 To w takim razie ja też mam pytanie, ale do Ciebie, Sądzony (skoro już wszyscy obsypujemy się pytaniami). Czy prosisz innych, by nazywali Cię "dzieckiem Bożym"? Bo gdyby ktoś chciał, aby go tak nazywać, to bym pomyślała, że żartuje. Twoje pytanie jest nie do końca logiczne, bo przecież ateista wcale nie uważa, że to, w co wierzymy, jest prawdziwe. Ateista może uszanować czyjąś wiarę w Boga, ale to wcale nie sprawia, że uznaje przekonania teisty i że przyznaje im rację. I dobrze. Bo byłoby dziwnym wymagać tego od niego, chyba nikt nie podejmuje takich działań.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Aha, ok. Nie załapałam.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6273
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 876 times
- Been thanked: 710 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
CiekawaXO pisze: ↑2023-03-14, 20:22 @Dezerter czyli jednak mówisz stop i odpuszczasz, jak ktoś nie chce. Jak ja.
Dodano po 3 minutach 51 sekundach:Bingo.sądzony pisze: ↑2023-03-14, 19:45W takim razie ja też mam pytanie.
Dezerterze, wierzysz w Boga, uważasz się za dziecko Boże. Gdybyś spotkał się z kimś kto nie wierzy w Boga to chciałbyś, by uszanował to, iż uważasz się za stworzonego na wzór i podobieństwo Kogoś, kto zdaniem tego ateisty nie istnieje, czy by traktował Cię jak szaleńca?
On nie widzi żadnego Boga, ani jego dziecka, widzi zwykłego faceta takiego jakim jest on sam.
Dodano po 4 minutach 6 sekundach:
@Dezerter Na takie porównania nie odpowiadam. Transseksualizm jest dla mnie chorobą i tyle. Mogła być przed operacją usuniecie biustu. Mówienie do niej tak, nie było zbyt wrażliwe. Chyba że, transeksualistów uważasz za grzeszników.
Ostatnio zmieniony 2023-03-14, 20:33 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 4 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Masz rację. Dokładnie tak, jak opisał to Dez. Widzi mężczyznę, albo kobietę. Nie kota, ani psa. Fakt jest faktem i głupotą jest z nim (tj. faktem) polemizować.
Chociaż nie. Nie widzi zwykłego faceta, ale niezwykłego. Bo niezwykle zaangażowanego. Pełniącego ważne role społeczne. Na pewno nie takiego samego, bo nie widzi ateisty.
Pewien, kiedyś błyskotliwy polityk, teraz raczej niesławny, w stosunku do osób, których płeć jest trudna do ustalenia używa rodzaju nijakiego. Jest to w większym stopniu zasadne, niż uznawanie fałszywej płci lub zwierzęcia.
Dodano po 2 minutach 55 sekundach:
I w lustrze widzi kota? A ludzie spotykani widzą kota? I tak jak kot, nie używa ubrań? Łazi po drzewach?
Czy taki kot jest przekonany, że ludzie widzą kota?
-------------
Mam nadzieję, że sobie tylko pokpiwasz. Albo starasz się wsadzać kij w mrowisko. Bo trudno uwierzyć, aby człowiek tak inteligentny pisał to na poważnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6273
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 876 times
- Been thanked: 710 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Nie porównujcie transseksualistów,(czy inne problemy z identyfikacją) z kotami i nie bawcie sie taką formą. Mogą być na tym forum i to czytać, raczej nie będzie im miło. Są jakieś granice takich porównań.
Ostatnio zmieniony 2023-03-14, 20:36 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Ale masz rację mój post był dość nielogiczny bo Dez pisze dalej o zwracaniu się do danej osoby.
Sam nie wiem jak zwracałbym się do osoby, która wierzy, iż jest kotem. Wydaje mi się, że dla mnie zależałoby to od tego czego ona oczekuje w związku z tym i jaka byłaby nasza relacja.
To skomplikowane, ale wydaje mi się, że nawet jeżeli jesteśmy przekonani, wierzymy, iż ktoś jest w błędzie czy grzechu, wchodząc mu na dywan w "butach prawdy" nic dobrego się nie zadzieje.
Bo nie jest tak, że miłość wypala się nam na skórze prawdą, a raczej prawda kiełkuje nieustannie nawożona miłością.
Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
Po prostu rozważam.
Dodano po 38 sekundach:
Przepraszam.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2956 times
- Kontakt:
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Bracie ja mówię osądzony pisze: ↑2023-03-14, 19:45W takim razie ja też mam pytanie.
Dezerterze, wierzysz w Boga, uważasz się za dziecko Boże. Gdybyś spotkał się z kimś kto nie wierzy w Boga to chciałbyś, by uszanował to, iż uważasz się za stworzonego na wzór i podobieństwo Kogoś, kto zdaniem tego ateisty nie istnieje, czy by traktował Cię jak szaleńca?
On nie widzi żadnego Boga, ani jego dziecka, widzi zwykłego faceta takiego jakim jest on sam.
wierzeniu swoim zmysłom i rozumowi, czyli o tym co widzialne dla mojego oka i znane dla mojego mózgu
a ty o wierze
co ma piernik do wiatraka?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy na forum "gasimy Ducha" niektórych ?
Dobrze i słusznie, gdy rozważasz. Jednak primum non nocere. Czy przypadkiem ktoś nie bierze Twoich rozważań, jako argumenty w wątpliwej kwestii?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.