nie wiem czy dobra kategoria
nie wiem czy dobra kategoria
mój ksiądz w szkole się nademną znęca psychicznie w sensie mowi złe rzeczy o mnie, na prawie kazdej lekcji wpisuje uwagi a raz mnie nawet szarpnął a najgorsze jest to, że nikt mi nie wierzy czy mogę się jakoś wypisać z religii i być normalnym katolikiem?
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4436
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1078 times
- Been thanked: 1149 times
Re: nie wiem czy dobra kategoria
Ale chyba są świadkowie tego, skoro to na lekcji. Mogą potwierdzić to. Może zgłoś to wychowawcy albo dyrekcji, tylko niech inni uczniowie z Tobą to zgłoszą.
Tak. Ale jeśli jesteś niepełnoletni, to chyba potrzebna na to będzie zgoda rodziców, tak mi się wydaje.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5977
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 452 times
- Been thanked: 910 times
Re: nie wiem czy dobra kategoria
A dlaczego ci wpisuje te uwagi?
Tak sobie zmyśla jakąś nieprawdę czy coś jednak robisz nieodpowiedniego albo nie wypełniasz swoich obowiązków?
Co takiego jest w tych uwagach złego?
I w jaki konkretnie sposób ksiądz się nad tobą znęca psychicznie?
I te złe rzeczy o których mówi o tobie to kompletna nieprawda i nie maja żadnych podstaw?
Ostatnio zmieniony 2023-03-02, 16:18 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2197 times
Re: nie wiem czy dobra kategoria
A to teraz normalni katolicy nie uczęszczają na religię? ... to muszę chyba córkę wypisać
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
Re: nie wiem czy dobra kategoria
Postaraj się porozmawiać z rodzicami i psycholog szkolnym, albo zgłoś się do jakiejś organizacji pomocowej, bo obawiam się,że twój wpis jest wołaniem o pomoc.