Mieszkanie ze sobą przed ślubem

[Kacper1298]

Witam, przychodzę z takim pytaniem, a mianowicie
Mamy dwie pary jedną czeka z zamieszkaniem ze sobą i wspołżyciem do ślubu, ale druga Para żyje bez ślubu, ale planują go, chodzą do kościoła, ale nie chodzą do spowiedzi, bo ich poprawa musiała by polegać na osobnym mieszkaniu, ale po słubie planują zacząć życie zgodne z wiarą.
i teraz pytanie - czym się różnią obie pary? Oboje w dniu ślubu będą czyści, czy popełniają wykroczenie przeciwko Duchowi Świętemu? Czy taka postawa teraz nagrzesze, a kiedyś się wyspowiadam i będę już żył zgodnie z wiarą prowadzi do wiecznego potępienia?

[lambda]

Witam, przychodzę z takim pytaniem, a mianowicie
Mamy dwie pary jedną czeka z zamieszkaniem ze sobą i wspołżyciem do ślubu, ale druga Para żyje bez ślubu, ale planują go, chodzą do kościoła, ale nie chodzą do spowiedzi, bo ich poprawa musiała by polegać na osobnym mieszkaniu, ale po słubie planują zacząć życie zgodne z wiarą.
i teraz pytanie - czym się różnią obie pary? Oboje w dniu ślubu będą czyści, czy popełniają wykroczenie przeciwko duchowi świętemu? Czy taka postawa teraz nagrzesze, a kiedyś się wyspowiadam i będę już żył zgodnie z wiarą prowadzi do wiecznego potępienia?

Może do tego prowadzić, że człowiek poprzez grzech tak się oddali od Boga że już nie będzie się wcale chciał z grzechu wyjść.
Każdy grzech rodzi przywiązanie do niego, stepia sumienie I oddała od Boga.

[Kacper1298]

Witam, przychodzę z takim pytaniem, a mianowicie
Mamy dwie pary jedną czeka z zamieszkaniem ze sobą i wspołżyciem do ślubu, ale druga Para żyje bez ślubu, ale planują go, chodzą do kościoła, ale nie chodzą do spowiedzi, bo ich poprawa musiała by polegać na osobnym mieszkaniu, ale po słubie planują zacząć życie zgodne z wiarą.
i teraz pytanie - czym się różnią obie pary? Oboje w dniu ślubu będą czyści, czy popełniają wykroczenie przeciwko duchowi świętemu? Czy taka postawa teraz nagrzesze, a kiedyś się wyspowiadam i będę już żył zgodnie z wiarą prowadzi do wiecznego potępienia?

Może do tego prowadzić, że człowiek poprzez grzech tak się oddali od Boga że już nie będzie się wcale chciał z grzechu wyjść.
Każdy grzech rodzi przywiązanie do niego, stepia sumienie I oddała od Boga.

Ale myślenie, że teraz nagrzesze kiedyś się wyspowiadam to nie grzech przeciwko Duchowi Świętemu?

[sądzony]

Z pewnością jest to postawa będąca objawem głębokiej niedojrzałości duchowej, a może i duchowej patologii.

[Andej]

czym się różnią obie pary?

Różnią się tym, co napisałeś. Wiarą. Wiarą prawdziwą i udawaniem wiary.
Jest dwóch ludzi. Obaj chcieliby posiadać pewnie towar, który jest w sklepie.
Czym różni się ten, kto w sklepie chciałby coś ukraść, ale ma w sumieniu VII przykazanie i się powstrzymuje, od tego, który mówi, że jest katolikiem, ale kradnie tę rzecz? Czy jednego i drugiego uważasz za uczciwego? Czy obu uważasz za złodziei? Czy może jednego tak, a drugiego inaczej?

Oboje w dniu ślubu będą czyści, czy popełniają wykroczenie przeciwko Duchowi Świętemu?

Oboje postępujący z zgodnie z dekalogiem, szanujący VI przykazanie pozostaną czyści. Tych drugich dwoje żyje w stanie grzechu śmiertelnego, w stanie świadomego odrzucenia praw Bożych, a zatem i samego Boga.

Czy taka postawa teraz nagrzesze, a kiedyś się wyspowiadam i będę już żył zgodnie z wiarą prowadzi do wiecznego potępienia?

Bóg wie, czy prowadzi. Ale może doprowadzić. Bo taka postawa jest też grzechem ciężkim. Jest zuchwalstwem wobec Boga.

[Tek de Cart]

trzeba mieć na uwadze, że może się zdarzyć śmierć po drodze... i może nie doczekają do ślubu a umrą w grzechu ciężkim...

a nawet po ludzku patrząc - mieszkanie ze sobą przed ślubem jest czynnikiem zwiększającym (statystycznie) szanse rozpadu związku później - o ile w ogóle do niego dojdzie, bo większość par mieszkających ze sobą nigdy nie wchodzi w małżeństwo...
więc różnica będzie taka, że ta para buduje sobie kłopoty na przyszłość, a para żyjąca w czystości buduje sobie przyszłość

[Marek_Piotrowski]

Mam wrażenie, że w pytaniu czai się gdzieś cień Grzechu Pierworodnego, który polegał na braku zaufania do Boga.
Dążenie do zbawienia jest chwalebne, ale jeśli unikamy grzechu tylko dlatego, że obawiamy się potępienia, to ujawniamy korzeń grzechu - brak zaufania do Boga, że dał przykazania nie dlatego, że "miał takie kaprycho", ale dlatego, że nie ma nic lepszego dla człowieka, niż wypełnianie przykazań Bożych. Stąd cwaniactwo typu "nagrzeszę i się wyspowiadam, z co zrobiłem, to moje" nie działa - grzech zawsze rani grzesznika.

[Abstract]

Znam takie sytuacje, natomiast było jeszcze dziecko, wszystko sprowadza się do kwestii zachowania czystości.
Po drugie jest tu problem odgrywania ról społecznych, rzadko biegnie się odrazu przed ołtarz i bierze ślub w grupie 10 osób. Wizja hucznego wesela odciąga datę ślubu.

[Tek de Cart]

jeśli dla kogoś Bóg jest ważny - to weźmie ślub i już. Będzie mógł korzystać spokojnie z sakramentów i rozwijać swoje małżeństwo z pomocą Bożej łaski.
Wesele można sobie zrobić później chociażby na 5tą rocznicę ślubu zrobić uroczyste odnowienie przyrzeczeń i imprezę później
my świętowaliśmy 10 rocznicę robią małą imprezkę dla znajomych, potem 15 rocznicę robiąc potańcówkę dla wspólnoty, a teraz 22 rocznicę robiąc u nas w domu nasiadówkę na którą zaprosiliśmy naszych weselnych gości ciekawie było jak niektórzy się widzieli po raz pierwszy po 22 latach

[Marek_Piotrowski]

Znam takie sytuacje, natomiast było jeszcze dziecko, wszystko sprowadza się do kwestii zachowania czystości.

No więc właśnie nie wszystko. Wspólne mieszkanie, nawet z zachowaniem czystości (co jest często dosłownie proszeniem się o pokusę grzechu) jest już pewną niewłaściwością (sytuacje są różne, więc nie chcę tu operować pojęciem grzechu).

[Andej]

Znam takie sytuacje, natomiast było jeszcze dziecko, wszystko sprowadza się do kwestii zachowania czystości.
Po drugie jest tu problem odgrywania ról społecznych, rzadko biegnie się odrazu przed ołtarz i bierze ślub w grupie 10 osób. Wizja hucznego wesela odciąga datę ślubu.

Ano nie. Jest kwestia grzechu zgorszenia. Niezależnie od tego czy współżyją seksualnie, to postronni obserwatorzy uważają, że tak. A to może innych, młodszych skłonić do naśladownictwa. A to będzie kolejnym grzechem.

A wesele nie jest warunkiem koniecznym ślubu. Ani biała suknia z długim welonem.

[Abstract]

Mój komentarz raczej nie wymaga moralizowania, napisałem przypadki z życia wzięte. Cała idea hucznego wesele powoduje akceptację otoczenia (najbliższej rodziny) do realnego odraczania daty ślubu.

[zdrogi]

Najważniejsze, żeby autentycznie się kochali i szanowali, bo wtedy będą tworzyć związek małżeński aż do śmierci, dla Boga nieważne jest jak ten związek zaczęli, ale jak go przeżyli.

[Andej]

powoduje akceptację otoczenia (najbliższej rodziny) do ...

... życia w grzechu.
Fajna to rodzinka.

[Kacper1298]

jeśli dla kogoś Bóg jest ważny - to weźmie ślub i już. Będzie mógł korzystać spokojnie z sakramentów i rozwijać swoje małżeństwo z pomocą Bożej łaski.
Wesele można sobie zrobić później chociażby na 5tą rocznicę ślubu zrobić uroczyste odnowienie przyrzeczeń i imprezę później
my świętowaliśmy 10 rocznicę robią małą imprezkę dla znajomych, potem 15 rocznicę robiąc potańcówkę dla wspólnoty, a teraz 22 rocznicę robiąc u nas w domu nasiadówkę na którą zaprosiliśmy naszych weselnych gości ciekawie było jak niektórzy się widzieli po raz pierwszy po 22 latach

No dobra, a jest ta para co żyje bez ślubu, mieszkają razem, nie spowiadają się bo będą musieli postanowić poprawę, ale planują spowiedź po slubie albo przed nim to popełniają grzech przeciwko duchowi sw?
Zerknijcie co pisze na stronce poniżej, tylko nie potrafię zweryfikować wiarygonosci tych informacji
https://mateusz.pl/pow/011206.htm