Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2533
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 407 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Abstract » 2023-03-04, 21:38

Andej pisze: 2023-03-04, 21:22
Abstract pisze: 2023-03-04, 19:31 powoduje akceptację otoczenia (najbliższej rodziny) do ...
... życia w grzechu.
Fajna to rodzinka.
Andeju pisałem już wcześniej, większość ludzi których znam to osoby tkwiące w jakimś grzechu.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Andej » 2023-03-04, 21:48

Ja też się do nich zaliczam. Też grzeszę. Walczę z tym, ale i tak grzeszę. I tak jak każdy człowiek mam szanse na zbawienie. I nadzieję takową.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1600
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Tek de Cart » 2023-03-06, 11:35

akurat 'pytania o wiarę' na Mateusz.pl to zdecydowanie wiarygodne źródło, tam spokojnie możesz czytać
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Kacper1298
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 8 sty 2023
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Kacper1298 » 2023-03-06, 15:49

Tek de Cart pisze: 2023-03-06, 11:35 akurat 'pytania o wiarę' na Mateusz.pl to zdecydowanie wiarygodne źródło, tam spokojnie możesz czytać
No dobra i jak para chodziła do kościoła, ale mieszkali przed ślubem z nadzieją na miłosierdzie i wtedy po slubie planowali iść do spowiedzi to grzech przeciwko Duchowi Świętemu? Dobrze to rozumie?
Ostatnio zmieniony 2023-03-06, 18:10 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co pisze to tylko moje zdanie. Nie biorę odpowiedzialności za wasze czyny, weźcie pod uwagę, że jak każdy człowiek i ja mogę popełnić błąd.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Andej » 2023-03-06, 18:08

Co Ty właściwie planujesz? Chcesz się upewnić, czy jak staniesz się materialnie niezależny, to będziesz mógł tak robić?
Z tego co napisałeś wyraźnie widać, że widzisz w tym zło. Tylko starasz się je jakoś oswoić, zmniejszyć. Szukasz jakichś wytłumaczeń.
Jaki jest zasadniczy cel drążenia?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Kacper1298
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 8 sty 2023
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Kacper1298 » 2023-03-06, 20:01

Andej pisze: 2023-03-06, 18:08 Co Ty właściwie planujesz? Chcesz się upewnić, czy jak staniesz się materialnie niezależny, to będziesz mógł tak robić?
Z tego co napisałeś wyraźnie widać, że widzisz w tym zło. Tylko starasz się je jakoś oswoić, zmniejszyć. Szukasz jakichś wytłumaczeń.
Jaki jest zasadniczy cel drążenia?
Chce żyć z Bogiem, ale wiem jak wygląda świat i druga połówka może się nie zgodzić na takie coś, np. Czystość do ślubu itp. Chce dopytać czy z taką postawa stawiam się ponad Boga i czy to bardzo źle czy takie do przeżycia, bo że jest to źle to ja to wiem, tylko waga tego zła
Wszystko co pisze to tylko moje zdanie. Nie biorę odpowiedzialności za wasze czyny, weźcie pod uwagę, że jak każdy człowiek i ja mogę popełnić błąd.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-03-06, 20:06

Proszę, napisz, że nie piszesz tego poważnie.

Kacper1298
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 8 sty 2023
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Kacper1298 » 2023-03-06, 20:37

Marek_Piotrowski pisze: 2023-03-06, 20:06 Proszę, napisz, że nie piszesz tego poważnie.
Nie rozumie? Miałeś kiedyś skurpulanckie sumienie?
Wszystko co pisze to tylko moje zdanie. Nie biorę odpowiedzialności za wasze czyny, weźcie pod uwagę, że jak każdy człowiek i ja mogę popełnić błąd.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-03-06, 20:40

Kacper1298 pisze: 2023-03-06, 20:37
Marek_Piotrowski pisze: 2023-03-06, 20:06 Proszę, napisz, że nie piszesz tego poważnie.
Nie rozumie? Miałeś kiedyś skurpulanckie sumienie?
Miałem. Ale nie o to chodzi.
Planowanie, że jak się kobieta nie zgodzi czekać to jej ulegniesz, to jakaś groteska.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Andej » 2023-03-06, 20:41

Skrupuły pojawiają się raczej po fakcie. Są wątpliwościami. Tu natomiast mamy do czynienia z planowanie grzechu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Kacper1298
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 8 sty 2023
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Kacper1298 » 2023-03-06, 21:01

Andej pisze: 2023-03-06, 20:41 Skrupuły pojawiają się raczej po fakcie. Są wątpliwościami. Tu natomiast mamy do czynienia z planowanie grzechu.
Nie planuję bo go nie chce, ale wiem że może się kiedyś zdarzyć, nie chce go całym sercem popełnić, ale wiem że może się taka sytuacja zdarzyć

Nawet ksiądz na spowiedzi powiedział mi, że jeżeli wiem że kiedyś mogę grzech ciężki popełnić, ale aktualnie nic nie planuje, w tej chwili nie zamykam się całkowicie na niego to bardzo dobrze ze wiem, bo uświadamiam sobie co mam do poprawienia i muszę modlić się, aby do grzechu nie doszło i spowiedź nie jest nie wazna, sprecyzował że planowanie to:

O 13 godzinie odmowie koronkę do miłosierdzia

Powiedział nawet że jeśli myślę że popełnię grzech w najbliższym czasie to nie unieważnia to spowiedzi

Takie pytanie do was, jak odnoście się do tych słów księdza, mam w to zaufać i tym się kierować?
@Marek_Piotrowski ?

Dodano po 2 minutach 37 sekundach:
Wasze zdanie na temat grzechowi przeciwko duchowi sw jest takie, że to postawa calozyciowa, i nie żałuję ktoś go, a na spowiedzi dowiedziałem się, że to gdy ktoś popełnia taki grzech to odrazu umiera, inny zaś ksiądz Powiedział, że popełniamy go w dniu śmierci

Jak nie można mieć skurpułów choćby do najmniejszych pierdółek jeśli każdy ma inne zdanie o wszystkim?

Dodano po 3 minutach 8 sekundach:
Andej pisze: 2023-03-06, 20:41 Skrupuły pojawiają się raczej po fakcie. Są wątpliwościami. Tu natomiast mamy do czynienia z planowanie grzechu.
Nawet nie zliczę ile miałem skrupułów PRZED spowiedziami generalnymi, to kwestia każdego człowieka, lubię mieć wszystkiego pewność, dlatego man Skrupuły i staram się z tym walczyć, pozdrawiam was :)

Dodano po 2 minutach 3 sekundach:
Każdy ksiądz mi mówi coś innego
Jeden ze za bardzo kombinuje że wszystkim
Drugi że mam grzech
Trzeci, że nic się nie dzieje
...........
Nie miej skrupułów :)

Dodano po 2 minutach 14 sekundach:
Andej pisze: 2023-03-06, 20:41 Skrupuły pojawiają się raczej po fakcie. Są wątpliwościami. Tu natomiast mamy do czynienia z planowanie grzechu.
Wrócę do twojego komentarza, z tego co mi ksiądz Powiedział planowanie grzechu to kiedy jest decyzja i znam datę kiedy chce to uczynić, a aktualnie ja tylko wiem, że może się tak zdarzyć, ale niczego nie jestem pewny, nie wiem co będzie kiedyś....
50/50
Albo i nawet
25/25/25/25 :)

Dodano po 5 minutach 6 sekundach:
Nawet na spowiedzi dowiedziałem się, że -
Nie muszę z każdego grzechu postanawiać poprawy, wystarczy jeden, abym nawet do świętości doszedł
@Marek_Piotrowski proszę odnieś się do słów księdza szczególnie tych w wyższych wątkach na temat tego planowania grzechu, dzięki!!! (Tam gdzie cie wcześniej oznaczylem)
Ostatnio zmieniony 2023-03-06, 21:09 przez Kacper1298, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co pisze to tylko moje zdanie. Nie biorę odpowiedzialności za wasze czyny, weźcie pod uwagę, że jak każdy człowiek i ja mogę popełnić błąd.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Andej » 2023-03-06, 21:21

Kacper1298 pisze: 2023-03-06, 21:11 Wrócę do twojego komentarza, z tego co mi ksiądz Powiedział planowanie grzechu to kiedy jest decyzja i znam datę kiedy chce to uczynić, a aktualnie ja tylko wiem, że może się tak zdarzyć, ale niczego nie jestem pewny, nie wiem co będzie kiedyś....
Po pierwsze, albo inaczej powiedział, albo źle zrozumiałeś. Planowanie nie jest wtedy, gdy decyzja. Gdy jest decyzja, to już jest działanie. Czyli faza następująca po planowaniu. Takze dopuszczenie możliwości, nie jest planowaniem.
Ale rozważanie, jakby to załatwić sprawę, aby mieć przyjemność, ale znaleźć jakieś usprawiedliwienie, jest planowaniem. To jest szukaniem argumentów przemawiających za dopuszczalnością grzechu.
Takie planowanie, jeśli z tym walczysz, jest tylko pokusa. Ale aby uznać za pokusę, musisz umieć ja odrzucać. Mieć całkowite przekonanie o tym, że jest to zło. To jest tak, jakbyś planował jak przy podziale skóry na niedźwiedziu kombinował jak oszukać wspólnika.

Nie planuj zła. Nie wyszukuj usprawiedliwiania zła. Grzech jest grzechem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19048
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2620 times
Been thanked: 4634 times
Kontakt:

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-03-06, 21:26

Czymś skrajnie innym jest świadomość słabości (czyli świadomości że słaby człowiek może upaść), a czym innym kombinowanie że może bym zgrzeszył i na tę okoliczność przygotowywanie sobie gruntu, pytając o grzeszność.
@Andej ma 100% racji.

Kacper1298
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 343
Rejestracja: 8 sty 2023
Lokalizacja: Południe
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 44 times
Been thanked: 17 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Kacper1298 » 2023-03-06, 21:29

Andej pisze: 2023-03-06, 21:21
Kacper1298 pisze: 2023-03-06, 21:11 Wrócę do twojego komentarza, z tego co mi ksiądz Powiedział planowanie grzechu to kiedy jest decyzja i znam datę kiedy chce to uczynić, a aktualnie ja tylko wiem, że może się tak zdarzyć, ale niczego nie jestem pewny, nie wiem co będzie kiedyś....
Po pierwsze, albo inaczej powiedział, albo źle zrozumiałeś. Planowanie nie jest wtedy, gdy decyzja. Gdy jest decyzja, to już jest działanie. Czyli faza następująca po planowaniu. Takze dopuszczenie możliwości, nie jest planowaniem.
Ale rozważanie, jakby to załatwić sprawę, aby mieć przyjemność, ale znaleźć jakieś usprawiedliwienie, jest planowaniem. To jest szukaniem argumentów przemawiających za dopuszczalnością grzechu.
Takie planowanie, jeśli z tym walczysz, jest tylko pokusa. Ale aby uznać za pokusę, musisz umieć ja odrzucać. Mieć całkowite przekonanie o tym, że jest to zło. To jest tak, jakbyś planował jak przy podziale skóry na niedźwiedziu kombinował jak oszukać wspólnika.

Nie planuj zła. Nie wyszukuj usprawiedliwiania zła. Grzech jest grzechem.
A czy to jest planowanie?
Wiem, że to złe
Nie chce tego, ale nie mam też STANOWCZEGO NIE
Nie mam decyzji czy to kiedyś zrobię
Nie staram się usprawiedliwiać, tylko chce wiedzieć jaka jest waga tego przewinienia
I właśnie- jak nadarzy się okazja (do której nie dążę) to raczej (nie na 100%) zrobię to
Dopuszczam możliwość wystąpienia tego grzechu, jednak do niego nie dążę

Myślę osobiście że to znajomosc własnych słabości, bo nie planuję nic, nie planuję kiedyś uczynić tego czynu, aby "Bóg mi nie miał za złe" mogło to tak na forum wybrzmieć i to jest właśnie minus pisania, bo w 4 oczy by to inaczej wybrzmiało, jak będę miał ten grzech popełnić to go raczej popełnię, choć tego nie chce
Pozdrawiam!!!

Dodano po 1 minucie 56 sekundach:
@Marek_Piotrowski
@Andej
Marek, odnosie, czy chęć dowiedzenia się jaką jest waga przewinienia to robienie gruntu pod grzech?
Jaka by nie była to nic to nie zmienii, poprostu chce się dowiedzieć jak bardzo bym zawinił, może nieświadomie ten grunt robiłem...

Na spwoiedzi powiedziałem dokładnie tak jak tu, to kapłan mnie jeszcze pochwalił za taką postawę, że mam świadomość, że jestem grzeszny...

Dodano po 1 minucie 36 sekundach:
Powiedzcie mi z taką postawa, moje spowiedzi były ważne? To planowanie? @Marek_Piotrowski @Andej
Wszystko co pisze to tylko moje zdanie. Nie biorę odpowiedzialności za wasze czyny, weźcie pod uwagę, że jak każdy człowiek i ja mogę popełnić błąd.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Mieszkanie ze sobą przed ślubem

Post autor: Andej » 2023-03-06, 21:33

Waga jest ciężka. Już w kombinowaniu. Realizacja jest grzechem śmiertelnym. Mt 5.28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Sparafrazowałbym: 28 A Ja wam powiadam: Każdy, kto kombinuje, jak posiąść kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ