Niegodnie przyjęte bierzmowanie

[Kacper1298]

Witam, w internecie trafiłem na taką treść
"Poza tym bierzmowanie może być przyjęte w sposób niegodny (w stanie grzechu śmiertelnego) - jest wtedy ważne, ale równocześnie obciążone grzechem przeciw Duchowi św., z którego rozgrzeszyć może tylko biskup, a w szczególnych przypadkach Papież."

Bardzo mnie to zmartwiło, bo ja przyjąłem bierzmowanie niegodnie czy teraz pomocy udzieli mi tylko biskup? Czy to co jest napisane wyżej to prawda?

[AdamS.]

"Poza tym bierzmowanie może być przyjęte w sposób niegodny (w stanie grzechu śmiertelnego) - jest wtedy ważne, ale równocześnie obciążone grzechem przeciw Duchowi św., z którego rozgrzeszyć może tylko biskup, a w szczególnych przypadkach Papież."
Bardzo mnie to zmartwiło, bo ja przyjąłem bierzmowanie niegodnie czy teraz pomocy udzieli mi tylko biskup? Czy to co jest napisane wyżej to prawda?

Nigdy o takim warunku nie słyszałem. "Szeregowy" ksiądz ma pełną władzę rozgrzeszenia, bo czyni to w imieniu samego Jezusa Chrystusa! Poza tym grzech przeciwko Duchowi Świętemu nie jest tak łatwo popełnić, jakby tego niektórzy moraliści chcieli - to trwałe i w pełni świadome odwrócenie się od Boga mimo płynącej łaski. To jakby szyderstwo z Bożej miłości. A przecież trudno tego wszystkiego oczekiwać od młodego człowieka - w wieku, gdy ten przystępuje do bierzmowania.

Sam pamiętam, że przyjąłem ten sakrament niejako z marszu, nawet spóźniając się na Mszę. Był w tym oczywiście grzech - miałem też inne grzechy, które być może nie były wyznawane w pełni przy spowiedzi, bo zwyczajnie byłem człowiekiem niedojrzałym! Dlatego od lat postuluję, by nie czynić z bierzmowania zbiorowych "spędów" (przepraszam za określenie, ale inne mi teraz nie przychodzi do głowy). To powinien być sakrament przyjęty w pełni świadomie, a więc z założenia uwzględniający bardzo zróżnicowany przedział wieku (to oczywiście nie wyrzut pod Twoim adresem - przeciwnie, działa na usprawiedliwienie młodych ludzi, którzy później czynią sobie takie wyrzuty).

Może się ze mną w tej sprawie nie zgodzicie, ale gdy sięgnę pamięcią, to uświadamiam sobie, że osobiście byłem do bierzmowania gotowy dopiero w wieku 17-18 lat - a jestem pewien, że są osoby, które duchowo dojrzewają jeszcze później. Pan Jezus powołuje nas do pełni duchowego życia w różnych chwilach. Znam osobę, która przyjęła bierzmowanie w wieku ok. 40 lat - i przeżyła to tak głęboko, że można tylko pozazdrościć wpływu tego sakramentu na przemianę jej życia. Wracając do Twojego problemu - wyznaj to na zwykłej spowiedzi i uwierz w Boże miłosierdzie, nie wracając już więcej do tych rozterek.

[Tek de Cart]

tak dla wyjaśnienia - 'szeregowy ksiądz' nie ma pełnej władzy rozgrzeszania... biskupi mają pełną władzę rozgrzeszania i mogą ją 'scedować' na podległego im księdza. Przez wiele lat było tak że z grzechu aborcji mógł rozgrzeszyć tylko biskup albo wyznaczeniu kapłani z katedry biskupiej, dopiero niedawno papież Franciszek rozszerzył te uprawnienia i teraz każdy ksiądz może rozgrzeszyć z grzechu aborcji (pod zwykłymi warunkami).

natomiast co do samego wątku - nie kojarzę żeby była jakaś podstawa do stwierdzenia że że niegodne przyjęcie bierzmowania jest równoznaczne z grzechem przeciw Duchowi Świętemu który to niby może rozgrzeszyć tylko biskup czy papież...
mamy coś takiego jak 'grzechy zarezerwowane'

Grzechy zarezerwowane władzy biskupiej
Jedynie biskup (lub delegowani przez niego kapłani) mogą rozgrzeszyć z następujących grzechów:
– formalne odstępstwo od wiary;
– przemoc fizyczna lub zabójstwo biskupa;
– przemoc fizyczna lub zabójstwo duchownego lub osoby zakonnej popełnione „z pogardy dla wiary, Kościoła, władzy lub posługi kościelnej”, o ile została mu wymierzona kara interdyktu lub ekskomuniki;
– usiłowanie odprawienia mszy świętej, udzielenia rozgrzeszenia lub słuchanie sakramentalnej spowiedzi przez osobę niemającą do tego uprawnień;
– próba zawarcia małżeństwa przez duchownego lub osobę zakonną;
– przynależność do stowarzyszeń walczących z Kościołem.

Grzechy zarezerwowane Stolicy Apostolskiej
– znieważenie (w tym: zabieranie, porzucanie, przechowywanie w celach świętokradczych) Najświętszego Sakramentu;
– przemoc fizyczna wobec papieża lub zabicie go;
– zdrada tajemnicy spowiedzi przez spowiednika;
– udzielenie lub przyjęcie sakry biskupiej bez zgody Stolicy Apostolskiej;
– usiłowanie udzielenia rozgrzeszenia wspólnikowi z grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu (poza niebezpieczeństwem śmierci).

i nie ma tu nic takiego... a więcej wyjątków nie kojarzę. Więc raczej bym uznał to za TFUrczość jakiegoś internetowego mądrali niż naukę Kościoła.
Możesz podać źródło tego twierdzenia? Anonim czy ktoś konkretny?

[Kacper1298]

tak dla wyjaśnienia - 'szeregowy ksiądz' nie ma pełnej władzy rozgrzeszania... biskupi mają pełną władzę rozgrzeszania i mogą ją 'scedować' na podległego im księdza. Przez wiele lat było tak że z grzechu aborcji mógł rozgrzeszyć tylko biskup albo wyznaczeniu kapłani z katedry biskupiej, dopiero niedawno papież Franciszek rozszerzył te uprawnienia i teraz każdy ksiądz może rozgrzeszyć z grzechu aborcji (pod zwykłymi warunkami).

natomiast co do samego wątku - nie kojarzę żeby była jakaś podstawa do stwierdzenia że że niegodne przyjęcie bierzmowania jest równoznaczne z grzechem przeciw Duchowi Świętemu który to niby może rozgrzeszyć tylko biskup czy papież...
mamy coś takiego jak 'grzechy zarezerwowane'

Grzechy zarezerwowane władzy biskupiej
Jedynie biskup (lub delegowani przez niego kapłani) mogą rozgrzeszyć z następujących grzechów:
– formalne odstępstwo od wiary;
– przemoc fizyczna lub zabójstwo biskupa;
– przemoc fizyczna lub zabójstwo duchownego lub osoby zakonnej popełnione „z pogardy dla wiary, Kościoła, władzy lub posługi kościelnej”, o ile została mu wymierzona kara interdyktu lub ekskomuniki;
– usiłowanie odprawienia mszy świętej, udzielenia rozgrzeszenia lub słuchanie sakramentalnej spowiedzi przez osobę niemającą do tego uprawnień;
– próba zawarcia małżeństwa przez duchownego lub osobę zakonną;
– przynależność do stowarzyszeń walczących z Kościołem.

Grzechy zarezerwowane Stolicy Apostolskiej
– znieważenie (w tym: zabieranie, porzucanie, przechowywanie w celach świętokradczych) Najświętszego Sakramentu;
– przemoc fizyczna wobec papieża lub zabicie go;
– zdrada tajemnicy spowiedzi przez spowiednika;
– udzielenie lub przyjęcie sakry biskupiej bez zgody Stolicy Apostolskiej;
– usiłowanie udzielenia rozgrzeszenia wspólnikowi z grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu (poza niebezpieczeństwem śmierci).

i nie ma tu nic takiego... a więcej wyjątków nie kojarzę. Więc raczej bym uznał to za TFUrczość jakiegoś internetowego mądrali niż naukę Kościoła.
Możesz podać źródło tego twierdzenia? Anonim czy ktoś konkretny?

Jakiś anonim, a przykuło moja uwagę odprawianie mszy świętej, jak śpiewałem pieśni podczas mszy świętej z kolegami dla śmiechu, a jako tako eucharystii nie odprawialiśmy tylko pieśni podczas takowej to tylko biskup może rozgrzeszyć czy to zwykle śmianie się z mszy i ksiądz da rozgrzeszenie?

[Kacper1298]

Witam, czy przyjęcie komunii w stanie grzechu ciężkiego jest znieważeniem najświętszego sakramentu które może rozgrzeszyć tylko papież? W internecie zobaczyłem takie coś

"Jeżeli wierny znieważy Najświęrszy Sakrament, np. poprzez podeptanie go, przyjęcie bez spowiedzi i otrzymania rozgrzeszenia bądź w inny sposób, taki grzech może zdjąć z niego jedynie Stolica Apostolska. Jest to grzech śmiertelny, zaliczany do najcięższych wg prawa kanonicznego."

Oraz druga kwestia

Przeczytałem że odprawienie spowiedzi I chęć rozgrzeszenia wiernego bez, osoby posiadającej uprawnienia jest grzechem który odpusci tylko biskup, jeśli z kolegą udawaliśmy że robimy między sobą spowiedź, ale nie miało to na celu rozgrzeszenia, czy to może odpuścić mi tylko biskup? Z mszą tak samo było że dla żartu odprawialiśmy, ale nie miało to na celu zmylenia kogoś

[Tek de Cart]

ani wygłupy na Mszy Świętej, ani udawanie między sobą spowiedzi nie powoduje powstania 'grzechu zastrzeżonego' który rozgrzeszyć może tylko biskup, w zasadzie raczej bym nawet uznał że to w ogóle nie był grzech - ale możesz na spowiedzi o tym powiedzieć żeby mieć i od spowiednika odpowiedź.

Co do przyjęcia Komunii w stanie grzechu ciężkiego - tak jest to grzech, ale znów nie jest to grzech zastrzeżony - powyżej masz listę i na niej nie ma takiego przypadku. Po prostu wyznaj to na spowiedzi.
tu masz wypowiedź księdza na ten temat:
https://adonai.pl/sakramenty/spowiedz/?id=104

[Marek_Piotrowski]

Przy okazji - w większości diecezji w okresie Wielkiego Postu biskup udziela pozwolenia księżom odpuszczania grzechów zastrzeżonych normalnie dla biskupa.

[Kacper1298]

ani wygłupy na Mszy Świętej, ani udawanie między sobą spowiedzi nie powoduje powstania 'grzechu zastrzeżonego' który rozgrzeszyć może tylko biskup, w zasadzie raczej bym nawet uznał że to w ogóle nie był grzech - ale możesz na spowiedzi o tym powiedzieć żeby mieć i od spowiednika odpowiedź.

Co do przyjęcia Komunii w stanie grzechu ciężkiego - tak jest to grzech, ale znów nie jest to grzech zastrzeżony - powyżej masz listę i na niej nie ma takiego przypadku. Po prostu wyznaj to na spowiedzi.
tu masz wypowiedź księdza na ten temat:
https://adonai.pl/sakramenty/spowiedz/?id=104

A jeśli Śmiałem się z papieży nieżyjących i tego żyjącego że są pedofilami itp, Robiłem memy z nimi i Śmiałem się z nich to znieważyłem papieża o ksiądz zwykły tego nie odpuści?

[Andej]

Zamiast się zadręczać, wyznaj wszystko na spowiedzi. Spowiednik odpowiednio zakwalifikuje i pokieruje. Zaufaj.

[Kacper1298]

Zamiast się zadręczać, wyznaj wszystko na spowiedzi. Spowiednik odpowiednio zakwalifikuje i pokieruje. Zaufaj.

Dziś wyznałem, zapewnial mnie ze spowiedź jest ważna, ale jakoś nie potrafię zaufać.....

[Andej]

To przykre. Wiem, że czasem trudno uwierzyć, gdy jest się tak bardzo przejęty własnym grzechem.
Cóż wtedy? Sam sobie zadaj coś, co będzie zadośćuczynieniem ze wyznany grzech. Niezależnie od zadanej pokuty dokonaj jakiegoś czynu miłości. Zrób coś, np. Mt 5.16 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.

[Kacper1298]

To przykre. Wiem, że czasem trudno uwierzyć, gdy jest się tak bardzo przejęty własnym grzechem.
Cóż wtedy? Sam sobie zadaj coś, co będzie zadośćuczynieniem ze wyznany grzech. Niezależnie od zadanej pokuty dokonaj jakiegoś czynu miłości. Zrób coś, np. Mt 5.16 Tak niech świeci wasze światło przed ludźmi, aby widzieli wasze dobre uczynki i chwalili Ojca waszego, który jest w niebie.

A jeżeli powiem księdzu w konfesjonale dokładnie że znieważyłem papieża i da mi rozgrzeszenie to mam to odpuszczone pomimo, że jest to zarezerwowane dla stolicy Apostolskiej?

[Andej]

Jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Ale pocieszę, to co zrobiłeś nie kwalifikuje się do tak wysokich progów.
Choć, nie wiem, czemu nie miałbyś pojechać do Rzymu i przy okazji pomodlić się przy grobie JPII.

[Kacper1298]

Jak nie sprawdzisz, to się nie dowiesz. Ale pocieszę, to co zrobiłeś nie kwalifikuje się do tak wysokich progów.
Choć, nie wiem, czemu nie miałbyś pojechać do Rzymu i przy okazji pomodlić się przy grobie JPII.

Może kiedyś pojadę
Jednakże nie chciałbym tam jechać na spowiedź do papieża, mam nadzieję że mnie rozumiesz, niezaakceptował bym siebie za to do końca życia że tak bardzo skrzywdziłem papieża i Boga swoją głupota......

[Andej]

Rozumiem, jutro pójdź do spowiedzi, do dowolnego księdza. Jestem przekonany, ze wrócisz odmieniony i uspokojony, jak tylko wszystko szczerze wyznasz.
Wiesz, co ma wielkie oczy?