Problem

[MarMar56196]

Generalnie mowilam juz w innych postach o mojej nerwicy i tak dalej ze jak czegoś nie zrobię albo coś zrobię to wyrzeknę się Boga. Na początku była gra ze nie mogę w nią grać bo wyrzeknę się Boga sprawdziłam temat dokładnie i doszłam do wniosku że jest tyle gorszych grzechów a gra jest tylko dla rozrywki. Poza tym powiedziałam Panu Bogu żeby pokazać ze jest ważniejszy niż gra to w niedziele w jego święto nie będę grać w nic na komputerze. Problem minął na jakiś czas ale dalej myśli dręczyły.Dochodziło juz nawet do tego ze miałam myśli ze jak nie poukładam w szafie to się go wyrzekne bo to grzech lenistwa i potwierdziłam ta myśl w głowie ale od razu jej zaprzeczyłam. Pojawił się nowy problem całowanie otóż oe niedawna mam chłopaka z którym już się całowałam dla mnie to był 1 raz nie bardzo wiedziałam jak mam się zachować. I od razu z rana myśli ze jak nie wyrzeknę się całowania dla Pana Boga to się go wyrzeknę. Pan Bog jest najważniejszy w moim życiu. Nie chcę się wyrzekac ani całowania ani Boga tym bardziej ale każdego dnia mam myśli ze muszę się wyrzec czegoś innego dla Boga bo inaczej no..i mam wrażenie że jak ustępuje tym myślom to na chwilę jest dobrze a potem tragedia. Pytanie czy te myśli to Bog czy raczej moja nerwica oczywiście juz się pomodliłam gdzie przepraszałam Pana Boga i prosiłam go żeby dal mi dar szczerych i nie grzesznych pocałunków ale nie wiem czy to coś da

[Tek de Cart]

zdecydowanie nerwica, jesteś w trakcie jakiejś terapii? jeśli nie to warto

[MarMar56196]

zdecydowanie nerwica, jesteś w trakcie jakiejś terapii? jeśli nie to warto

Tak jestem w trakcie leczenia lekami juz rok!i w terapi tez na razie nie widzę za bardzo skutków jeszcze jak do nerwicy dokłada się Bóg to jest jakaś masakra przecież nie chce się go wyrzekac a zyjac mam wrażenie że wszystko co robię jest grzechem przecież nie mogę powiedzieć chłopakowi ze nie będę się z nim całować poza tym wyznaczyłam mu granice ze będziemy współżyć tylko po ślubie chce być z Panem Bogiem jest on najważniejszy ale czy naprawdę przez pocalunki mogę się go wyrzec?!! Ciagle mam wrażenie że daje mi jakieś znaki

[Marek_Piotrowski]

Przyjmij do wiadomości - wiem, jako były skrupulant, że to trudne, ale nie masz wyjścia - że to co odczuwasz nie ma nic wspólnego z Bogiem. W stanie nerwicy natręctw kieruje nami najbardziej podatna na zakłócenia z naszych władz poznawczych - tj. uczucie.
To,że masz wrażenie, ze grzeszysz, w tym stanie nie oznacza wcale, że tak jest.