Obrażanie innych

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Chrześcijanin
Początkujący
Początkujący
Posty: 54
Rejestracja: 14 lut 2023
Has thanked: 38 times
Been thanked: 2 times

Obrażanie innych

Post autor: Chrześcijanin » 2023-03-12, 13:38

Jeśli żartowałem z kogoś a dopiero później uświadomiłem sobie ze mogłem go urazić to czy mam grzech? Czy jako dobry chrześcijanin powinienem podejść i go przeprosić?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Andej » 2023-03-12, 13:57

Sądzę, że tak.
Ale ja tak nie uczyniłem. Kiedyś, w czasie studiów podśmiewałem się z kolegi. Wydawało mi się, że tak po przyjacielski=u. Dogryzałem mu, a on odpowiadał mi tym samym. M.in. cos wspominałem o łysinie, a miał on zakola. Aż kiedyś, pewnego razu czesałem się i on zobaczył, że też mam zakola. Ino nieco większe (normalnie nie było ich widać, gdyż nosiłem długie włosy). I zaczął się śmiać, wytykać z wielkim zapałem. I to dość długo. Wtedy dotarło do mnie, że wyrządzałem mu krzywdę dowcipkując z niego. Nie przeprosiłem go. Od od tamtego momentu nie odpowiadałem na żadne jego zaczepek, ani złośliwości. Pokornie wysłuchiwałem. Uznałem, że jestem mu to dłużny. Chciałem wynagrodzić mu wcześniejsze przykrości, dawaniem satysfakcji do dokuczania mi.
Nie wiem, czy wystarczająco odkupiłem winy. Nie wiem, czy to był grzech. Na pewno nie robiłem tego, aby go krzywdzić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Chrześcijanin
Początkujący
Początkujący
Posty: 54
Rejestracja: 14 lut 2023
Has thanked: 38 times
Been thanked: 2 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Chrześcijanin » 2023-03-12, 14:01

Andej pisze: 2023-03-12, 13:57 Sądzę, że tak.
Ale ja tak nie uczyniłem. Kiedyś, w czasie studiów podśmiewałem się z kolegi. Wydawało mi się, że tak po przyjacielski=u. Dogryzałem mu, a on odpowiadał mi tym samym. M.in. cos wspominałem o łysinie, a miał on zakola. Aż kiedyś, pewnego razu czesałem się i on zobaczył, że też mam zakola. Ino nieco większe (normalnie nie było ich widać, gdyż nosiłem długie włosy). I zaczął się śmiać, wytykać z wielkim zapałem. I to dość długo. Wtedy dotarło do mnie, że wyrządzałem mu krzywdę dowcipkując z niego. Nie przeprosiłem go. Od od tamtego momentu nie odpowiadałem na żadne jego zaczepek, ani złośliwości. Pokornie wysłuchiwałem. Uznałem, że jestem mu to dłużny. Chciałem wynagrodzić mu wcześniejsze przykrości, dawaniem satysfakcji do dokuczania mi.
Nie wiem, czy wystarczająco odkupiłem winy. Nie wiem, czy to był grzech. Na pewno nie robiłem tego, aby go krzywdzić.
Rozumiem, czyli pasowało by podejść i przeprosić kolegę?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Andej » 2023-03-12, 14:09

Sądzę, że tak.
Ale jeśli masz z tym wielkie problemy, to po prostu zaproś na pizzę, podaj rękę, powiedz cos miłego.
Uważam, że przepraszanie nie musi polegać na wypowiedzeniu sakramentalnego "przepraszam". To ma być pojednanie. Okazanie swojego pozytywnego stosunku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4448
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-12, 15:10

Chrześcijanin pisze: 2023-03-12, 13:38 Jeśli żartowałem z kogoś a dopiero później uświadomiłem sobie ze mogłem go urazić to czy mam grzech? Czy jako dobry chrześcijanin powinienem podejść i go przeprosić?
Ale czy nie jest tak, że może tę osobę także śmieszyły te żarty? Może ten ktoś ma dystans do siebie, a jeśli było to w zabawnej i stosownej formie, to chyba nic złego. Zależy jaka reakcja. Choć może być tak, że kogoś nawet drobny żart urazi, zależy od rodzaju wrażliwości. I od tematyki, czyli tego, czy żart nie dotknął jakoś osobiście. Kiedyś miałam taką sytuację, że rozmawiałam z grupą osób, ktoś zażartował, nas to rozbawiło, ale jednej osobie było bardzo przykro i musiałam za nią biec i przepraszać. Na szczęście nie bardzo miała gdzie uciec, więc szybko ją pocieszyłyśmy. Czyli to zależy od reakcji tej osoby. Ale skoro nie miałeś złych intencji i nie byłeś świadomy, że to może urazić, to na pewno nie był to poważny grzech z Twojej strony.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19079
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2625 times
Been thanked: 4637 times
Kontakt:

Re: Obrażanie innych

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-03-12, 15:37

Nie da się odpowiedzieć na podobne pytanie - nie wiemy jak to wyglądało, jaka była Twoja intencja, jakie to były żarty itd.

Drwal
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 408
Rejestracja: 4 sty 2021
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 38 times
Been thanked: 65 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Drwal » 2023-03-12, 23:28

Wiem że to nie jest ciężki grzech bo nieświadomy. Jeśli ta osoba poczuła się urażona to lepiej byś przeprosił.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.

Chrześcijanin
Początkujący
Początkujący
Posty: 54
Rejestracja: 14 lut 2023
Has thanked: 38 times
Been thanked: 2 times

Śmianie się z kolegi

Post autor: Chrześcijanin » 2023-03-14, 20:25

Żartowaliśmy z kolegi. Jestem w 99% przekonany że go to nie urazalo, ale w 1% nie jestem pewny. Było to dawno czy muszę podejść do niego i zapytać się czy go to urazalo i jeśli tak to go przeprosić?

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4448
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-14, 20:30

Chrześcijanin pisze: 2023-03-14, 20:25 Było to dawno czy muszę podejść do niego i zapytać się czy go to urazalo i jeśli tak to go przeprosić?
Pewnie już tego nie pamięta. Ale możesz spróbować, może mu będzie miło, że się troszczysz. Ale nie zdziw się, jeśli nie będzie miał pojęcia o co Ci chodzi.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2537
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 409 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Abstract » 2023-03-14, 20:35

Tytuł "Obrażanie innych" wątek o żartowaniu z kogoś.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Lwica » 2023-03-14, 20:38

Abstract pisze: 2023-03-14, 20:35 Tytuł "Obrażanie innych" wątek o żartowaniu z kogoś.
Strażnik porządku przyszedł ;))

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: Andej » 2023-03-14, 20:38

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-14, 20:30
Chrześcijanin pisze: 2023-03-14, 20:25 Było to dawno czy muszę podejść do niego i zapytać się czy go to urazalo i jeśli tak to go przeprosić?
Pewnie już tego nie pamięta. Ale możesz spróbować, może mu będzie miło, że się troszczysz. Ale nie zdziw się, jeśli nie będzie miał pojęcia o co Ci chodzi.
Byłbym ostrożny. Może, jak napisała Miłośniczka, już nie pamięta, a przypomnienie odbierze jak szpilę. Jak bym nie poruszał tematu, a zamiast tego okazał mu przyjaźń. Pochwalił za coś, docenił. Podkreślił publicznie jakieś jego dobre dokonanie. Po prostu podbudował, bez rozdrapywania (wątpliwych) ran.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4448
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Obrażanie innych

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-03-14, 20:43

Andej pisze: 2023-03-14, 20:38 Jak bym nie poruszał tematu, a zamiast tego okazał mu przyjaźń. Pochwalił za coś, docenił. Podkreślił publicznie jakieś jego dobre dokonanie. Po prostu podbudował, bez rozdrapywania (wątpliwych) ran.
No tak, rzeczywiście. Chyba masz rację.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

ODPOWIEDZ