Jak rozumieć przykazanie o zakazie sporządzania wizerunków - Chrostowski

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
ODPOWIEDZ
Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 570
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 34 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Pytający » 2023-03-28, 14:58

Według mojej oceny jedno z tych zakazów potwierdza fakt istnienia w dekalogu zakazów. Pomiędzy nimi, mamy i nakazy. W tym przypadku jednak z a k a z. I tak w wwr.3 czytamy: "N i e będziesz...", w 4 "N i e czyń..."W 5 "Nie będziesz..." itd. I wer. od 13-17
I sam w sobie "zakaz" to znak mówiący, żeby czegoś nie robić.
Z definicji zakaz jest to: "zarządzenie lub polecenie zabraniające czegoś". Mamy tu więc brak zgody na..."czynienie sobie rzeźby" itp. I podany tego powód: "jestem zazdrosny".wer.5
Ks.W.Chrostowski wykazuje, że były to wymogi względne, różnie interpretowane, oraz obchodzone na różne sposoby. Wszyscy jednak wiemy, że dziesięcioro przykazań, to nakazy i zakazy. A zakaz to zakaz.
Wykazuje, że istnieje różnica pomiędzy heb (pesel), a (temuna) z wer.4, i różnica między podaniami dekalogu, w tym zakazie. Wykazuje, że żydzi, rozumieli to na dwa sposoby i wykorzystywali i wykorzystują do swoich celów.
Idąc jednak takim sposobem rozumowania, wiemy, że prawo rozwodu im nadane, było nadużyciem. patrz. Mt 19:1-12
Tak czy inaczej dostali "zakaz czynienia sobie" tak "pesel", jak i "temuna" patrz. np.Hab.2:18-20

W Wyj.34:10-28 czytamy o odnowieniu przymierza. W wer.17 "Nie będziesz sobie sporządzał bogów o d l e w a n y c h". podobnie w Kapł.19:4. W 26:1 mamy zakaz czynienia sobie...s ł u p ó w tzn np. pomników itp.
Jednak gdy zajrzymy do Pwt 4:15-18 mamy powiązanie zakazu czynienia sobie podobizn z prawdą, nie oglądania żadnej postaci elohim podczas nadawania im prawa.
"NIE WIDZIELIŚCIE ŻADNEJ POSTACI W DNIU,GDY JHWH PRZEMAWIAŁ DO WAS NA HOREBIE SPOŚRÓD OGNIA. [UWAŻAJCIE], ABYŚCIE NIE STOCZYLI SIĘ I NIE SPORZĄDZILI SOBIE ( ŻADNEJ I NIKOGO) PODOBIZNY..." podkr.moje
Czy jak czytamy w wer.11-12 Izraelici stanęli pośród ognia, ogarnął ich gesty mrok, słyszeli głos,
j e d n a k
"poza głosem [nie widzieli] żadnej postaci". I z tej przyczyny, nie mieli sposobności oglądania, tego, który nadał im prawo. I nie mieli wglądu, nawet wyobrażenia jaki jest. Z tej przyczyny zakaz sporządzania podobizn. Nikt nikogo, nie widział. Nikt nie ma prawa do...
Ostatnio zmieniony 2023-03-28, 15:05 przez Pytający, łącznie zmieniany 4 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-03-28, 15:31

Az do objawienia sie JA JESTEM w osobie Jezusa Chrystusa. Od tego punktu mamy wglad, widzimy, mamy prawo do podobizny JHWH ...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Dezerter » 2023-04-01, 22:21

Pytający pisze: 2023-03-28, 14:58 Według mojej oceny jedno z tych zakazów potwierdza fakt istnienia w dekalogu zakazów. Pomiędzy nimi, mamy i nakazy. W tym przypadku jednak z a k a z. I tak w wwr.3 czytamy: "N i e będziesz...", w 4 "N i e czyń..."W 5 "Nie będziesz..." itd. I wer. od 13-17
I sam w sobie "zakaz" to znak mówiący, żeby czegoś nie robić.
Z definicji zakaz jest to: "zarządzenie lub polecenie zabraniające czegoś". Mamy tu więc brak zgody na..."czynienie sobie rzeźby" itp. I podany tego powód: "jestem zazdrosny".wer.5
Ks.W.Chrostowski wykazuje, że były to wymogi względne, różnie interpretowane, oraz obchodzone na różne sposoby. Wszyscy jednak wiemy, że dziesięcioro przykazań, to nakazy i zakazy. A zakaz to zakaz.
Wykazuje, że istnieje różnica pomiędzy heb (pesel), a (temuna) z wer.4, i różnica między podaniami dekalogu, w tym zakazie. Wykazuje, że żydzi, rozumieli to na dwa sposoby i wykorzystywali i wykorzystują do swoich celów.
Idąc jednak takim sposobem rozumowania, wiemy, że prawo rozwodu im nadane, było nadużyciem. patrz. Mt 19:1-12
Tak czy inaczej dostali "zakaz czynienia sobie" tak "pesel", jak i "temuna" patrz. np.Hab.2:18-20
Chrostowski relacjonuje jak żydzi w historii wypełniali to przykazania
ale ogólnie widzę, że się zgadzamy :)
W Wyj.34:10-28 czytamy o odnowieniu przymierza. W wer.17 "Nie będziesz sobie sporządzał bogów o d l e w a n y c h". podobnie w Kapł.19:4. W 26:1 mamy zakaz czynienia sobie...s ł u p ó w tzn np. pomników itp.
Jednak gdy zajrzymy do Pwt 4:15-18 mamy powiązanie zakazu czynienia sobie podobizn z prawdą, nie oglądania żadnej postaci elohim podczas nadawania im prawa.
"NIE WIDZIELIŚCIE ŻADNEJ POSTACI W DNIU,GDY JHWH PRZEMAWIAŁ DO WAS NA HOREBIE SPOŚRÓD OGNIA. [UWAŻAJCIE], ABYŚCIE NIE STOCZYLI SIĘ I NIE SPORZĄDZILI SOBIE ( ŻADNEJ I NIKOGO) PODOBIZNY..." podkr.moje
Czy jak czytamy w wer.11-12 Izraelici stanęli pośród ognia, ogarnął ich gesty mrok, słyszeli głos,
j e d n a k
"poza głosem [nie widzieli] żadnej postaci". I z tej przyczyny, nie mieli sposobności oglądania, tego, który nadał im prawo. I nie mieli wglądu, nawet wyobrażenia jaki jest. Z tej przyczyny zakaz sporządzania podobizn. Nikt nikogo, nie widział. Nikt nie ma prawa do...
Bardzo ładnie to rozwijasz i zgodnie z tym co przekazuje ks. prof. Chrostowski
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 570
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 34 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Pytający » 2023-04-02, 11:12

konserwa pisze: 2023-03-28, 15:31 Az do objawienia sie JA JESTEM w osobie Jezusa Chrystusa. Od tego punktu mamy wglad, widzimy, mamy prawo do podobizny JHWH ...
Widzę, że nadużywasz stwierdzeniea "ego eimi" = "ja jestem" wbrew gramatycznym jego wykorzystaniom w nowotestamentowych podaniach.
A absurdem jest uważać, że od momentu ukazania nam siebie w synu, mamy prawo do podobizny samego...
W J 1:18 o tym, którym piszesz, że objawił nam "ja jesjem", w istocie "objawił" nam pateros=ojca.
"theos nikt nigdy nie widział". O jego synu "jedynaku" czytamy, jako przebywającym: "w łonie ojca, on [go] objawił". Nie ma mowy, że go "ukazał". W gr. mamy "egsegesato" tzn. "wyjaśnił". A to znaczy: "wyłożył o nim naukę, opowiadał, ogłaszał".
Tak to niedorzecznością jest nauka, że od objawienia się pateros=ojca w yios=synu [poprawniej poprzez syna], chyba, że popierasz modalizm, mamy wgląd w podobiznę theos.
Jedynym miejscem, który w rzeczywistości mówi o oglądaniu theos jest J 14:8-11. I jest on interpretowany, jako dowód możności oglądania theos w synu.
W wer.8 mamy prośbę jednego z uczniów, o to, żeby [syn] ukazał uczniom, [ojca].
I w wer.9 mamy: kto mnie zobaczył zobaczył i ojca" I usprawiedliwieniem tej wypowiedzi jest ja jestem w ojcu, ojciec jest we mnie
I w wer. 11 "ojciec, który m i e s z ka we mnie dokonuje swoich dzieł".
Jednak okolicznością poproszenia uczniów o oglądanie ojca, jest wypowiedź syna z wer.7
"Skoro mnie z n a c i e [poznaliście], poznacie też mojego ojca".
I dalej czytamy:odtąd też go znacie I nawet:i zobaczyliście go
Wtedy pada prośba: "ukaż nam ojca". "pokaż". Użyte tu gr. słowo "deikson" ozn. "ukazać oczom". Ewentualnie w przenośni "dać dowód czegoś, p o k a z a ć słowami", czym "słowami, bądź nauczać".
I jak czytamy w wer.7 "skoro mnie znacie", to co? "poznacie też mojego ojca". A nawet "odtąd już go znacie", co więcej " i zobaczyliście go". Jedno jest równe drugiemu.
I nie ma to nic wspólnego z podobizną JHWH w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Ostatnio zmieniony 2023-04-02, 11:12 przez Pytający, łącznie zmieniany 1 raz.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-04-02, 12:05

Nie naduzywam.

Pytający
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 570
Rejestracja: 12 gru 2021
Has thanked: 2 times
Been thanked: 34 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Pytający » 2023-04-02, 12:42

To znaczy, ze nie za bardzo rozumiesz sposób używania gr. ego eimi tzn "ja jestem". I już na przykładzie jednego stwierdzenia z ks.Ezech.39:7, można zrozumieć, że samo ego eimi "ja jesetm" nie jest tetragramem. I jego użycie tzn ego eimi, nie jest przywołaniem tetragramu. Jak najbardziej "ja jestem" jest związane z imieniem własnym elohim. Jednak niem nie jest.
Jak czytamy w Ezech.39:7Natomiast imię moje święte ogłoszę pośród mego ludu izraelskiego; nie pozwolę już bezcześcić świętego mojego imienia w przyszłości, aby narody pogańskie poznały, że Ja JestemB.T wyd.II
Nie,nie czytamy, ze "ja jestem", tylko, że:Ja Jestem Jahwe
O greckim sposobie używania ego eimi z orzecznikem, czy bez. O tym, kiedy samo staje się orzeczeniem itp. pisałem. I moje wywody wykazują bezsens traktowania ego eimi jako zamiennika tetragramu.
Ostatnio zmieniony 2023-04-02, 12:44 przez Pytający, łącznie zmieniany 1 raz.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-04-02, 14:48

to znaczy, ze nie masz juz zadnych argumentow, i dlatego tak zawziecie jasna deklaracje Jezusa chcesz wyrugowac z dyskusji.

Przeemek
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 586
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 27 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Przeemek » 2023-04-02, 17:12

Skoro ks. Chrostowski wzoruje się na samym hebrajskim języku Starego Testamentu, więc na Żydach i ich tradycji, to może warto się przyjrzeć jak oni to widzieli.....

W judaizmie, drugie przykazanie Dekalogu jest rozumiane jako zakaz tworzenia i oddawania czci posągom, rzeźbom oraz innym wizerunkom bóstw, które były powszechne w wielu starożytnych kulturach. Żydzi interpretują to przykazanie jako wyraz monoteizmu i zakaz bałwochwalstwa. Chodzi o podkreślenie tego, że tylko Bóg jest godny czci i uwielbienia, a wszelkie formy bałwochwalstwa są zabronione.
Żydzi generalnie bardzo poważnie podchodzą do tego przykazania, utrzymując ścisłe zasady unikania przedstawień Boga czy przedmiotów, które mogą być uznane za bałwochwalstwo. Wpłynęło to na rozwój sztuki żydowskiej, która przez wieki unikała przedstawień figuralnych, skupiając się głównie na motywach geometrycznych, roślinnych i abstrakcyjnych.

W judaizmie zakaz dotyczy również tworzenia przedstawień Boga JHWH (Jahwe). Żydzi wierzą, że Bóg jest niewidzialny i nieosiągalny dla ludzkich zmysłów, a próby przedstawienia Go jako postać materialną czy wizerunek są uważane za bałwochwalstwo. W rzeczywistości, imię Boga (Tetragram - JHWH) jest uważane za tak święte, że tradycyjnie nie jest wypowiadane w sposób bezpośredni. Zamiast tego, podczas czytania tekstów religijnych, Żydzi używają słów "Adonai" (Panie) lub "HaShem" (Imię), aby uniknąć wypowiadania świętego imienia Boga.

To podejście ma swoje korzenie w starożytnym Izraelu, gdzie uważano, że przedstawienie Boga w jakiejkolwiek formie prowadzi do obniżenia Jego transcendentalnego charakteru i ograniczenia Go do materialnego, doczesnego świata. Ta idea jest głęboko zakorzeniona w żydowskim prawie i tradycji i ma na celu utrzymanie świętości i niezbadanego charakteru Boga. W związku z tym, sztuka żydowska i kultura unika przedstawień Boga, zamiast tego skupiając się na symbolach takich jak menora czy Gwiazda Dawida oraz na motywach geometrycznych, roślinnych i abstrakcyjnych. W synagogach i innych miejscach kultu żydowskiego nie znajdziemy przedstawień Boga w postaci figuralnej, a dzieła sztuki czy ozdoby mają charakter dekoracyjny, a nie przedstawiający Boga.

Chrześcijaństwo....
Dlatego szczególnie kiedy Żydzi - apostołowie oraz Żyd - Jezus założyli chrześcijaństwo, to trudno sobie wyobrazić, aby wielu wczesnych chrześcijan - aż do poganina Korneliusza byli to sami Żydzi, czyli zwłaszcza ci żydowskiego pochodzenia, wciąż przestrzegali prawa mojżeszowego i nie był to problemem, więc trudno też wyobrazić sobie by zmienili tradycję przestrzegania drugiego przykazania Dekalogu i nauczali, że można tworzyć wizerunki Boga - JHWH.

W miarę jak chrześcijaństwo oddzielało się od judaizmu i rozwijało swoją własną tożsamość, rozwijało też różne interpretacje Starego Testamentu, w tym drugiego przykazania, były dostosowywane do nowego kontekstu religijnego. Mimo to, niektóre odłamy chrześcijaństwa, zwłaszcza w czasach wczesnochrześcijańskich, utrzymywały surowsze podejście do przedstawień figuralnych, zbliżone do judaizmu - Np. do dzisiaj Nestorianie kompletnie odcięli się od figurek i rzeźb. Dzisiejsze chrześcijaństwo naciska na interpretacje używania figur (wielki wpływ prawosławia), rzeźb czy obrazów w kontekście religijnym jako tylko symbole i przypomnienie, jednak w praktyce już kiedy początki ikonografii wchodziły do użytku w Kościele powszechnie (lata 800 r.), można wyraźnie zauważyć, że granica ta w doktrynie jest wyraźnie przekraczana. Judaizm nigdy by do tego nie dopuścił.......

Jednym z takich ważnych i sławnym głosów sprzeciwu przeciw ikonom był Wigilancjusz (chrześcijański duchowny i teolog z V wieku), sprzeciwiał się uwielbianiu relikwii i wizerunków świętych, twierdząc, że prowadzi to do bałwochwalstwa. Jego poglądy były więc zbliżone do surowego podejścia do przedstawień figuralnych spotykanego w judaizmie. W większości przypadków chrześcijaństwo z czasem zaakceptowało używanie przedstawień figuralnych w sztuce i kulturze, o ile miało nie prowadzić to do bałwochwalstwa. W VII wieku, podczas ikonoklazmu, ponownie pojawiły się kontrowersje dotyczące używania ikon w chrześcijaństwie, co doprowadziło do czasowego zakazu ich używania w kościołach. Ostatecznie jednak Kościół zdecydował, że ikony i przedstawienia figuralne są ważnym elementem życia duchowego...... Judaizm nigdy by nie nadał "duchowego" znaczenia ikonom/obrazom/rzeźbą......

Jedną z Żydowskich lekcji jakie można wyciągnąć o przedstawianiu figurek JHWH może objaśnić nam historia Jeroboama.
Jeroboam był królem północnego królestwa Izraela, które powstało po rozłamie jednoczącego Dawida i Salomona Izraela na dwie części: królestwo Izraela na północy i królestwo Judy na południu. Jeroboamowi przypisuje się grzech wprowadzenia kultu bożków, który był sprzeczny z drugim przykazaniem Dekalogu i prawami monoteistycznego judaizmu.
W I Księdze Królewskiej (12:26-33) opisane jest, że Jeroboam, obawiając się, że jego poddani będą pielgrzymować do Jerozolimy, stolicy południowego królestwa Judy, postanowił stworzyć alternatywne miejsca kultu w północnym królestwie Izraela. Aby to zrobić, ustawił dwa złote cielce (figurki) w Betel i Dan jako symbole Boga JHWH (Jahwe) i zachęcał swoich poddanych do oddawania im czci.

Ustanowienie tych bożków i zachęcanie ludności do oddawania im czci było poważnym naruszeniem drugiego przykazania, które zakazuje tworzenia i oddawania czci rzeźbom i podobieństwom Boga. Grzech Jeroboama wprowadził bałwochwalstwo do królestwa Izraela, co spowodowało gniew Boga i przyczyniło się do dalszego upadku moralnego i duchowego narodu izraelskiego.
W tradycji biblijnej, Jeroboam jest często przedstawiany jako negatywny przykład, a jego grzech wprowadzenia kultu bożków jest często przypominany jako jedna z przyczyn upadku północnego królestwa Izraela, które ostatecznie zostało podbite i zniszczone przez Asyrię w VIII wieku p.n.e., mimo, że figurki przedstawiały tylko i wyłącznie Boga JHWH.... Można z tej historii bardzo jasno poznać Boga zdanie na temat Jego wizerunków i rozumienia przykazania drugiego.
Ostatnio zmieniony 2023-04-02, 17:32 przez Przeemek, łącznie zmieniany 6 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-04-02, 17:32

No coz, wykonanie samej Arki Przymierza wskazuje, iz bywa jednak inaczej - sam Bog zazyczyl sobie figur na tym artefakcie i Jego Moc spoczela na Arce.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Dezerter » 2023-04-02, 19:15

Przeemek piszesz
Można z tej historii bardzo jasno poznać Boga zdanie na temat Jego wizerunków i rozumienia przykazania drugiego.
jak byś w ogóle nie słuchał wykładu prof. Chrostowskiego
mało tego nawet nie raczyłeś przeczytać mojego króciutkiego postu w którym pisze podsumowanie
Najbardziej zaskakujące dla mnie:
Czy w II przykazaniu jest zakaz robienia sobie wizerunku Boga JHWH?
NIE ma!
Skoro ty mnie nie traktujesz poważnie, to i ja twojego postu nie potraktuje poważnie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Przeemek
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 586
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 27 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Przeemek » 2023-04-02, 20:41

Dezerter pisze: 2023-04-02, 19:15 jak byś w ogóle nie słuchał wykładu prof. Chrostowskiego
mało tego nawet nie raczyłeś przeczytać mojego króciutkiego postu w którym pisze podsumowanie
(...)Najbardziej zaskakujące dla mnie:
Czy w II przykazaniu jest zakaz robienia sobie wizerunku Boga JHWH?
NIE ma!

Skoro ty mnie nie traktujesz poważnie, to i ja twojego postu nie potraktuje poważnie
To fakt, nie objerzałem w całości Chrostowskiego, tylko wyrywkowo po parę minut.

Tradycja żydowska oraz całe chrześcijaństwo składające się z Żydów, zarówno w czasach Jezusa i apostołów, jak i dzisiejsi Mesjanistyczni (nawróceni na Jezusa) oraz pewne grupy społeczności chrześcijańskiej poza-żydowskiej widzą, to co napisałeś zaraz obok powyższego zdania:
"Czy wobec tego zdaniem prof. Chrostowskiego powinniśmy robić wizerunki Boga
NIE,"

Dlatego, że tak to wyinterpretowano z drugiego przykazania Dekalogu. Czyli wyciągają ten sam wniosek co Chrostowski, ale widocznie z innych powodów(lub interpretacji).
Ostatnio zmieniony 2023-04-02, 20:44 przez Przeemek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4117 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Dezerter » 2023-04-02, 20:55

Pełne moje zdanie brzmi
Czy wobec tego zdaniem prof. Chrostowskiego powinniśmy robić wizerunki Boga
NIE, bo Boga nikt nigdy nie widział
Ja mam takie samo zdanie jeśli chodzi o Boga Ojca i Marek z tego co pamietam, to też ma takie samo zdanie
więc jest nasz trzech ;)
Jezusa natomiast wielu współczesnych widziało, bo on sam nam się objawił, więc oczywiście wizerunki Jezusa moim zdaniem i Chrostowskiego i 95% chrześcijan dozwolone
Co z Duchem objawił się wprawdzie jako gołębica, ale jest to moim zdaniem jedyny możliwy i dopuszczalny wizerunek
A zakaz bałwochwalstwa był dany, bo taki groził Żydom w czasach przed Chrystusem
współcześnie raczej większość z chrześcijan wie, że mamy wyznawać w Duchu i Prawdzie.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Przeemek
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 586
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 27 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Przeemek » 2023-04-02, 21:44

Dezerter pisze: 2023-04-02, 20:55 Ja mam takie samo zdanie jeśli chodzi o Boga Ojca i Marek z tego co pamietam, to też ma takie samo zdanie
więc jest nasz trzech ;)
Jezusa natomiast wielu współczesnych widziało, bo on sam nam się objawił, więc oczywiście wizerunki Jezusa moim zdaniem i Chrostowskiego i 95% chrześcijan dozwolone
Co z Duchem objawił się wprawdzie jako gołębica, ale jest to moim zdaniem jedyny możliwy i dopuszczalny wizerunek
A zakaz bałwochwalstwa był dany, bo taki groził Żydom w czasach przed Chrystusem
współcześnie raczej większość z chrześcijan wie, że mamy wyznawać w Duchu i Prawdzie.
Faktem jest, że rozumienie Dekalogu jako zakaz tworzenia wizerunków Boga JHWH(czy nawet w tej interpretacji Chrostowskiego również nie wolno) - nastręczał wiele problemów chrześcijaństwu i to przez wiele wieków, nigdy nie było to tak "unormowane" jak dzisiaj, co świadczy o braku wielkiego konsensusu we wczesnym Kościele. Do tego trzeba dodać, że Żydzi w tej kwestii zawsze woleli być ostrożni i nie przesadzać, mieli dość dużo surowych lekcji w przeszłości (ST) nawet "na wszelki wypadek", bo skoro nie możemy być pewni, to lepiej nie robić tych wizerunków, ryzyka drażnienia Boga nie ma i tym samym nie ma ryzyka narażania się Jemu. Natomiast tylko poganie i to po odcięciu się od korzeni Żydowskich, dopiero pozwolili sobie na te ustępstwa......nie mieli też takiej tradycji i przywiązania do niej jak Żydzi....bo nie byli Żydami....

Nowy Testament, szczególnie w Ewangeliach, skupia się na życiu, nauczaniu, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, ale nie ma wzmianki o tworzeniu wizerunków Jezusa przez jego współczesnych czy późniejszych nawet pokoleń - w końcu to byli wszyscy Żydzi.....
Wizerunki Jezusa zaczęły pojawiać się w sztuce chrześcijańskiej kilka wieków po Jego śmierci, kiedy chrześcijaństwo zyskało na znaczeniu i zaczęło rozwijać swoją ikonografię. W różnych tradycjach chrześcijańskich podejście do tworzenia wizerunków Jezusa różni się ze względu właśnie na interpretację drugiego przykazania Dekalogu i teologiczne przesłanki dotyczące wcielenia i natury Boga. Biblia sama w sobie nie daje bezpośrednich przesłanek, które pozwoliłyby jednoznacznie stwierdzić, czy można czy nie można tworzyć wizerunków Jezusa, a apostołowie często podkreślali to podejście w Nowym Przymierzu jak w wypowiedziach Pawła: ". (23) I zamienili chwałę niezniszczalnego Boga na podobizny i obrazy śmiertelnego człowieka, ptaków, czworonożnych zwierząt i płazów. "(Rdz1) , że ryzyko zbłądzenia jest i zawsze będzie gdy się będzie tworzyć jakieś wizerunki, nawet postaci człowieka, czyli łamanie zakazu ST.
Dezerter pisze: 2023-04-02, 20:55 współcześnie raczej większość z chrześcijan wie, że mamy wyznawać w Duchu i Prawdzie.
Ten słynny werset "Duchu i Prawdzie" podkreśla tą ogromną przemianę "systemu" Przymierza Starotestamentowego w Nowym, w którym odnoszą się do zmiany i przekształcenia praktyk i zasad:
- Ofiary: W Nowym Testamencie ofiara Jezusa na krzyżu jest postrzegana jako ostateczna ofiara, która przynosi przebaczenie grzechów wszystkim, którzy w Niego wierzą.
- Kapłani: W Starym Testamencie kapłani byli odpowiedzialni za przeprowadzanie ofiar i innych obrzędów w świątyni. W Nowym Testamencie Jezus staje się najwyższym kapłanem, który raz na zawsze pośredniczy między Bogiem a ludźmi.
- Świątynia: świątynia staje się duchowa, gdyż każdy wierzący jest uważany za świątynię Ducha Świętego (1 List do Koryntian 3:16).
- Prawo: W Starym Testamencie Prawo Mojżeszowe (Tora) regulowało życie społeczne, moralne i religijne Izraelitów. W Nowym Testamencie Jezus naucza, że głównym celem Prawa jest prowadzenie ludzi do uznania własnej grzeszności i potrzeby zbawienia przez wiarę w Niego. Jezus również wprowadza "nowe przykazanie" miłości (Ewangelia Jana 13:34), które podsumowuje całe Prawo. Wierzący są zachęcani do życia według Ducha, który pisze prawo Boże w sercach ludzi (List do Rzymian 8:4, List do Hebrajczyków 8:10).
- Przymierze: W Starym Testamencie Bóg zawiera przymierza z Noem, Abrahamem, Mojżeszem i Dawidem, które mają na celu prowadzenie ludu Izraela. W Nowym Testamencie Jezus wprowadza nowe przymierze, które obejmuje nie tylko Żydów, ale także pogan (nie-Żydów). To nowe przymierze opiera się na łasce, wierze i miłości, a nie na przestrzeganiu Prawa.
- Lud Boży: obejmuje teraz wszystkich wierzących w Jezusa, niezależnie od ich pochodzenia, narodowości czy rasy. Tym samym, zbawienie staje się dostępne dla wszystkich ludzi na świecie, którzy przyjmują Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela (List do Rzymian 10:12, List do Galacjan 3:28).

Dlatego można powiedzieć, że Jezus zniósł bariery, zniósł systematyczność i praktyki obrzędów, tym samym zniósł religię, nie ma już konieczności wyznawania Go w jakiś określony fizyczno-obrzędowy sposób, więc nie trzeba skupiać się w ogóle na wizerunkach - Tylko w Duchu i w Prawdzie......

"23 Ale nadchodzi godzina, i już teraz nadeszła, kiedy prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w duchu i prawdzie, bo takich właśnie czcicieli pragnie Ojciec. Bóg jest duchem, a ci, którzy Go czczą, muszą oddawać cześć w duchu i prawdzie." (J4)


Mimo tzw. Wcielenia, Jan podkreśla, że Bóg jest Duchem i zawsze będzie..... a z NT wnioskujemy, że ciało fizyczne to tymczasowe rozwiązanie w celu ratowania ludzi, które wiązało się dla Syna i Boga z pozbyciem się swoich "atrybutów Bożych" . W tym fragmencie Jezus wyjaśnia, że prawdziwe oddawanie czci Bogu nie zależy od zewnętrznych rytuałów, miejsc czy form kultu, ale od autentycznego, wewnętrznego nastawienia człowieka. Wierzący powinni oddawać cześć Bogu w duchu, czyli z sercem otwartym na Boże prowadzenie i zrozumienie, oraz w prawdzie, czyli zgodnie z Bożym objawieniem i nauczaniem Jezusa. A z wersetów jasno wynika, w jaki sposób dokładnie Bóg chce abyśmy oddawali mu cześć, i skoro nie wspominał o innych sposobach, jak poprzez np. wizerunki, to po co to robić? Tym bardziej wiedząc co o wizerunkach Bóg myśli z ST?
Ostatnio zmieniony 2023-04-02, 21:50 przez Przeemek, łącznie zmieniany 2 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3053
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 318 times
Been thanked: 466 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: konserwa » 2023-04-03, 09:04

A nie masz racji. Chrzescijanie (zgodnie z pouczeniem sw.Pawla Apostola ) moga czcic BOGA na wszelkie sposoby, a jednoczesnie powinni powstrzymac sie od osadzania innych, ktorzy czccza Boga nie po "naszemu". Wszystko poswiecajmy BOGU.

Przeemek
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 586
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 27 times

Re: Jak rozumieć 2 przykazanie o obrazach - Chrostowski

Post autor: Przeemek » 2023-04-03, 10:20

konserwa pisze: 2023-04-03, 09:04 A nie masz racji. Chrzescijanie (zgodnie z pouczeniem sw.Pawla Apostola ) moga czcic BOGA na wszelkie sposoby, a jednoczesnie powinni powstrzymac sie od osadzania innych, ktorzy czccza Boga nie po "naszemu". Wszystko poswiecajmy BOGU.
No jeżeli chcesz czcić Boga w sposób który On wyraźnie karcił i zabraniał, i nie tolerował do tego stopnia, że niszczył całe Królestwa za nieposłuszeństwo... to nie jest to oddawanie Bogu Czci w "Duchu i Prawdzie", bo tylko takich: "bo takich właśnie czcicieli pragnie Ojciec". Ale w jednym się zgodzę, ani mi oceniać, ani osadząc, tym się zajmie Bóg. Mogę się tylko podzielić, o czym mnie Duch Świety pouczył, kiedy studiowałem temat na podstawie Biblii......
Ostatnio zmieniony 2023-04-03, 10:21 przez Przeemek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ