Deskorolka

[Jakub123]

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus

(Odrazu zaznaczę ze choruje na nerwicę natręctw.)

Niedawno bardzo spodobała mi się jazda na deskorolce. Bardzo podoba mi sie ten sport i ogolnie kultura z nim związana, sam pomimo ze nigdy jeszcze nie jeździłem zamierzam za niedługo kupić deske i samemu sobie coś spróbować ze znajomkami.
Zagłębiłem się ostatnio bardziej w ogólnie wczesniej wspomniana kulture skejtowska i zauważyłem ze jest firma które produkuje tzw. "blaty" (tą część deskorolki na której sie stoi), z dość nie fajnymi grafikami. Nazywa sie ona Death Wish i jeden ze swoich blatów wydaje jakby z logo krzyża ktory jest odwrócony i ma dwie te krótsze części krzyża.
Nie zamierzałem go kupować, ba nawet nie znam historii firmy ani nic bo jest jedna z podejrzewam parudziesieci czy setek firm produkujacych czesci do deskorolki, po prostu skrolowalem sklep z czesciami i zwrocilem uwage na ta akurat oferte.

Dodam że jest dziesiątki firm produkujących mega deskorolkowe produkty z fajnymi grafikami jak np. Fish, chocolate, Baker (ten ostatni mega drogi ale opłacalny bo jest ponoć bardzo wytrzymały hehe)

Dlatego mam nastepujace pytania:
1) Czy moge korzystać nadal z tego sklepu? Czy to ze wystawia on i promuje ta firme nie jest ok?
2) Czy sama jazda na deskorolce jest w porządku dla Chrześcijan?

Pozdrowionka i miłego wieczoru, z Panem Bogiem, Kuba

[AdamS.]

1) Czy moge korzystać nadal z tego sklepu? Czy to ze wystawia on i promuje ta firme nie jest ok?
2) Czy sama jazda na deskorolce jest w porządku dla Chrześcijan?

Jakubie, powtórzyłbym tu za św. Pawłem "wszystko mi wolno, ale nie wszystko przynosi korzyść" (tę duchową oczywiście). Nie znajduję w tym Twojego grzechu, ale dobrze,że zwróciłeś na te sprawy uwagę. Mogę się tylko z Tobą podzielić, co ja bym na Twoim miejscu zrobił.

Oczywiście samo korzystanie z deski jest OK, ale motyw odwróconego krzyża na takiej desce to już coś, co zapala czerwoną lampkę. Jeśli już miałbym taką deskę, a grafika zaczęłaby budzić moje zastrzeżenia, próbowałbym ją jakoś zakleić lub zamalować (choć nie wiem czy to jest technicznie możliwe, bo nigdy z deską nie miałem do czynienia). Może wystarczyłoby wprowadzić jakiś element, który zatarłby wymowę oryginalnej grafiki?

Kwestia kupowania w sklepie zależy od tego, czy miałbym inną możliwość. Na pewno czułbym już niechęć do korzystania z jego usług. Wyraziłbym ją nawet wobec właściciela sklepu, informując go, co budzi moje zastrzeżenia. Ostatnio miałem taką sytuację z butami... Ale tym może się już podzielę w odrębnym poście, bo to temat wart rozwinięcia. Pozdrawiam!

[Jakub123]

Dzięki wielkie Adamie za odpowiedź!
Ze sklepu raczej nie będę korzystać bo mam sporo innych do wyboru więc z tym nie ma problemu.

Czytałem sobię właśnie o tej firmie, i ponoć jest to z jakiegos filmu czy coś. Tak czy siak ani troche mi blisko do kupowania akurat ich produktu, są o wiele lepsze deski, offtop ja jestem fanem blatów (tej części deskorolki na ktorej sie stoi) Baker

A do jazdy na deskorolce zapraszam, bardzo dobry sport (i stosunkowo tani). Pomaga rozładować emocje i sie wyciszyć!

z Panem Bogiem, zdrowia życzę Adamie!