Fortuna się toczy rosołem

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Zablokowany
Apophenic

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: Apophenic » 2023-04-06, 17:42

JaPa pisze: 2023-04-06, 09:27
sądzony pisze: 2023-04-03, 11:09 Nie będzie motywu. Będzie to odpowiedzią na prośbę, potrzebę
Dziwna takie beznamiętne odwalanie. Takie rzucanie o hlapow. Bez zaangażowania.
Nie samym chlebem człowiek żyje.
Córce nie rzucasz, JaPa, ochłapów
Albertus pisze: 2023-04-04, 17:38
Apophenic pisze: 2023-04-03, 21:17 A z nowin życiowych:

Jest okazja podjęcia pracy. Sprzątanie. Panu Jezusowi podoba się rodzaj pracy. Możemy ruszyć.
No i jak? Ruszyłeś?

Jak poszło?
Dziękuję, że pytasz. Niestety nie poszło. Stoi.

To słowo - stoi - w świetle powyższych różnych wypowiedzi moich - ...

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13855
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: sądzony » 2023-04-07, 09:01

JaPa pisze: 2023-04-06, 09:27
sądzony pisze: 2023-04-03, 11:09 Nie będzie motywu. Będzie to odpowiedzią na prośbę, potrzebę
Dziwna takie beznamiętne odwalanie. Takie rzucanie o hlapow. Bez zaangażowania.
Namiętne przytulanie realizuje się na innej płaszczyźnie.
Nawet w Bożej miłości dostrzegać możelmy jedynie ochłapy.
Zaangażowanie rodzi się z odpowiedzi na potrzebę.
JaPa pisze: 2023-04-06, 09:27 Nie samym chlebem człowiek żyje.
A czymże jest Słowo Boże niż czynem realizującym się we wcielniu?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Apophenic

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: Apophenic » 2023-04-28, 21:30

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-03-29, 16:10
Apophenic pisze: 2023-03-29, 15:38 Przyszedłem i poprosiłem o miłość, tak jak umiałem. I otrzymałem ją doprawdy w nadmiarze... (sarkazm)
To znaczy, masz na myśli, że wcale nie otrzymałeś? A co w tym wątku robimy innego niż próby wspierania Cię? Może nam to i nie wychodzi najlepiej, to prawda, ale nie jesteśmy specjalistami, a Ty potrzebujesz pomocy specjalistów. Idź na leczenie uzależnień, terapię, piszę to dla Twojego dobra. Możemy w tym wątku pogadać z Tobą, dać Ci się wygadać, czasem coś drobnego doradzić, ale to Ci nie wystarczy, bo nie jesteśmy w stanie pomóc Ci w wyleczeniu. Pomimo że byśmy chcieli, to nie mamy kompetencji do tego. Poza tym, wsparcie nie polega na tym, że zawsze się słyszy dokładnie to, co się chce usłyszeć.
Odpowiem dojrzałe. Uważasz, że specjaliści mi pomogą? Czy w szpitalu albo naprzeciw terapeuty czy psychologa w gabinecie będę mógł liczyć na pełną miłość, która nie cofnie się nawet przed wejściem na teren bliskości fizycznej, w imię miłości odrzucając niezłomne, twarde, nienaruszalne zasady zawodowego postępowania? A mówiąc prościej, czy jak pójdę do terapeutki, to ona zechce mnie autecznie przytulić, nie ograniczając empatii do obszaru zawodowej etyki? Nie lkerarz leczy, lecz miłość. A miłości nie ma.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13855
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: sądzony » 2023-04-28, 21:33

Apophenic pisze: 2023-04-28, 21:30 Odpowiem dojrzałe. Uważasz, że specjaliści mi pomogą? Czy w szpitalu albo naprzeciw terapeuty czy psychologa w gabinecie będę mógł liczyć na pełną miłość, która nie cofnie się nawet przed wejściem na teren bliskości fizycznej, w imię miłości odrzucając niezłomne, twarde, nienaruszalne zasady zawodowego postępowania? A mówiąc prościej, czy jak pójdę do terapeutki, to ona zechce mnie autecznie przytulić, nie ograniczając empatii do obszaru zawodowej etyki? Nie lkerarz leczy, lecz miłość. A miłości nie ma.
Skoro lekarstwo nie istnieje, chorobą jest życie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Apophenic

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: Apophenic » 2023-04-28, 22:13

Nie chcę losu Kierkegaardaa jako rekompensaty. Chcę miłości w ciele.

A Ty sądzony skoro masz córkę, to musisz mieć Ukochaną (dedukcja godna zaiste kartezjańskich popisów). W świetle Twoich ciężkich przeżyć zastanawiam się, jak Ci się udało odnaleźć kobietę, która Cię pokochała.

Dodano po 1 minucie 54 sekundach:
Nie mogę znaleźć Twojego cytatu. Chciałem się upewnić, że to Kierkegaard. To Twój?

Dodano po 4 minutach 25 sekundach:
Oczy młodej kobiety w monopolowym były jak narkotyk. Chciała abym jej pomógł poszukać interesującego mnie wina. Sądzony, cofnąć się? Co bym miał powiedzieć, żeby mieć pewność, że mnie nie odrzuci?
Ostatnio zmieniony 2023-04-28, 22:53 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13855
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: sądzony » 2023-04-28, 22:31

Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:20 Nie chcę losu Kierkegaardaa jako rekompensaty. Chcę miłości w ciele.

A Ty sądzony skoro masz córkę, to musisz mieć Ukochaną (dedukcja godna zaiste kartezjańskich popisów). W świetle Twoich ciężkich przeżyć zastanawiam się, jak Ci się udało odnaleźć kobietę, która Cię pokochała.
Ja tak na to nie patrzę. Wierzę, że dobre rzeczy, które mnie w życiu spotkały dostałem od Boga awansem.
Teraz staram się za nie dziękować. Oczywiście nie jest idealnie.
Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:20 Nie mogę znaleźć Twojego cytatu. Chciałem się upewnić, że to Kierkegaard. To Twój?
Cytaty cytuję. Oznaczam cudzyslowiem.
Z drugiej strony wszystko gdzieś zasłyszeliśmy, wyczytaliśmy, cóż więc jest naszego autorstwa.
Często nawet nie my sami.
Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:20 Oczy młodej kobiety w monopolowym były jak narkotyk. Chciała abym jej pomógł poszukać interesującego mnie wina. Sądzony, cofnąć się? Co bym miał powiedzieć, żeby mieć pewność, że mnie nie odrzuci?
Nie ma pewności jest wiara.
Bliskością ciała nie zapchasz duchowej dziury.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13855
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2032 times
Been thanked: 2213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: sądzony » 2023-04-28, 22:47

Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:43 10 lat bez bezwarunkowej kobiecej czułości... Umieram, bo nie umieram.
Wybrałeś narkotyki, ucieczkę i egoizm.
Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:43 Istniejemy tu z ciała. Duch go nie zastąpi.
Duch ożywia istnienie.
Apophenic pisze: 2023-04-28, 22:43 Duch i Ciało nie przebywają z sobą nieustannie, Ciało musi wychodzić na zakupy...
"Nie samym chlebem człowiek żyje, ale każdym Słowem pochodzącym z ust Bożych."
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: konserwa » 2023-04-29, 00:06

Ja to widze tak, ze apophenic jest zafiksowany na punkcie siebie samego ... czyli sam wsadzil sie do wiezenia braku wolnosci w sobie samym.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: faraon » 2023-04-29, 16:27

konserwa pisze: 2023-04-29, 00:06 Ja to widze tak, ze apophenic jest zafiksowany na punkcie siebie samego ... czyli sam wsadzil sie do wiezenia braku wolnosci w sobie samym.
Dokladnie.
Siedzi we wlasnej klatce i narzeka ze jest zamkniety w klatce. ;)

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3485
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 366 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-04-29, 22:37

A ja myślę ze ucieka, wciąż ucieka.przed tym co.z przeszłości go goni
Apophenic opisz troche swoja przeszłość. Proste rzeczy. Np czy w domu był tato, mama, rodzeństwo i z jakimi np zwierzętami ci sie kojarzą . Co sądzisz o Bogu i dlaczego właśnie tak. Itp

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: faraon » 2023-04-29, 23:32

Gzresznik Upadający pisze: 2023-04-29, 22:37 A ja myślę ze ucieka, wciąż ucieka.przed tym co.z przeszłości go goni
Apophenic opisz troche swoja przeszłość. Proste rzeczy. Np czy w domu był tato, mama, rodzeństwo i z jakimi np zwierzętami ci sie kojarzą . Co sądzisz o Bogu i dlaczego właśnie tak. Itp
Tu masz racje, bo on musi sam dojsc do tego przez co tak zareagowal ze zrobil taka klatke i sam sie w niej zamknal.
Nikt go do niej nie wcisnal, sam to zrobil, a jak przemysli swoje dzialania wstecz, to znajdzie klucz do tej klatki.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: konserwa » 2023-04-29, 23:51

niekoniecznie.
moze to poskutkowac znalezieniem kolejnego klucza, aby sie jeszcze szczelniej odizolowac/uwiezic. moze sie to przerodzic w proces permamentnego poszukiwania coraz to kolejnych mozliwosci autozamykania sie w wiezieniu mentalnym.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: faraon » 2023-04-29, 23:59

To jedna z opcji wyboru wynikajaca z wolnej woli, wiec to jedynie jest zalezne od wyboru czlowieka, a nie warunkow zewnetrznych, czy srodowiska.

Apophenic

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: Apophenic » 2023-05-01, 17:13

A wiecie, teraz mnie rozbawiliście. Nie piszę tego przez zlośliwość. Piszecie o mnie z humanistycznym skalpelem godnym doprawdy Sartre'a, wgłębiającego się w Geneta, skupiliście się na tym, że ja wymagam uleczenia, sami natomiast jesteście niespełnionymi pisarzami, ukrywającymi się na forum.

Jestem trzeźwy. Od paru dni. Mam za sobą odstawienie benzodiazepinowe - cierpienie, którego nie ma sensu opisywać na forum, bo tylko ponowne przeżycie tego z przyjacielem mogłoby całkiem rozwiać to koszmarne wspomnienie. A to jest właśnie problem, który nie zniknął, że czuję się oderwany od innych ludzi.

Zstępujący :) grzeszniku, czy opisywać przeszłość, mam wątpliwości, bo mój problem wydaje mi się o wiele prostszy od Waszych głębokich propozycji wglądowych. Po prostu - gdy usiłuję nawiązać jakiś kontakt, rzeczy zewnętrzne układają się przeciw mnie w sposób, na który nie mam wpływu. Nie wiem, czy t sposobem Pan Bóg pragnie mnie przywołać do siebie, że blokuje mój pociąg do stworzenia, jeżeli wszelako jest tak w rzeczy samej - przyjście do Niego poprzez duchowość katolicką, która choć z pozostałych dróg jest dla mnie najbardziej przystępna, jest mimo to zasypana tą przeszkodą, że pragnę nie Boga, lecz miłości fizycznej.

***


I nie jestem trolem. Mam taki sposób wyrazu, prawda jednak, iż nader niedoskonały. Po to może tu jestem.

Może to jest rozwiązaniem na niemożność kontaktu z kobietą
Dodano po 16 minutach 4 sekundach:
Po prostu jeśli lekarstwo nie istnieje, chorobą jest życie. Że zacytuję Kierkegaarda. Siedzącego za nickiem sadzony.

Ale tak poważnie, to choć cytat mocny, z jego treścią nie zgadzam się. Wierzę bowiem, że lekarstwo zawsze wyłania się z wszelkiej choroby. Inaczej życie nie byłoby życiem albo - by rzec jeszcze inaczej - życie byłoby chorobą nieuleczalną.

Co jednak przeczy jego esencji. Bo życie samo w sobie jest zaprzeczeniem choroby.

Dodano po 11 minutach 49 sekundach:
Mam!

Forma przeczy treści, bez której nie mogłaby zaistnieć

Dodano po 34 minutach 25 sekundach:
Forma przeczy treści, której jest formą
Ostatnio zmieniony 2023-05-01, 17:18 przez Apophenic, łącznie zmieniany 2 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Fortuna się toczy rosołem

Post autor: konserwa » 2023-05-01, 22:21

Poszukaj pracy u szklarza drogi apophenicu, gdyz wciskanie kitu idzie Tobie doskonale.

Zablokowany