Pierwsze pytanie:
Wczoraj naszła mnie pokusa masturbacji. Już zacząłem robić to działanie, ale w ostatniej chwili się powstrzymałem. Czy to był już grzech?
Drugie pytanie:
Grzech to czyn świadomy i dobrowolny. Tak uczono mnie w szkole. Czyli jeśli grzeszyłem, ale nie wiedziałem, że jest to grzechem to go nie popełniłem? Tsk samo jest z zadośćuczynieniem bliźniemu?
Pokusa/grzech
-
- Początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2023
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Pokusa/grzech
Choć wydaje mi się, że to nie grzech, to i tak wyznałbym to spowiednikowi. Dla spokoju sumienia. Tylko on ma prawo definitywnie ocenić.Chrześcijanin pisze: ↑2023-03-21, 19:52 Wczoraj naszła mnie pokusa masturbacji. Już zacząłem robić to działanie, ale w ostatniej chwili się powstrzymałem. Czy to był już grzech?
Właściwie uczono. Dobrze, że zapamiętałeś.Chrześcijanin pisze: ↑2023-03-21, 19:52 Grzech to czyn świadomy i dobrowolny. Tak uczono mnie w szkole.
NIby tak. Ale, czy rzeczywiście nie wiedziałeś"? Czy wiedziałeś, ale zignorowałeś? Czy jesteś całkowicie pewien, że nigdy wcześniej nikt przy Tobie nie nazywał tego grzechem? Mk 4.9 I dodał: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!». A może, po prostu, zlekceważyłeś, gdy o tym mówiono? Słyszałeś, ale nie słuchałeś? Albo uznałeś, że to błąd i nie dopuściłeś do swojej świadomości?Chrześcijanin pisze: ↑2023-03-21, 19:52 Czyli jeśli grzeszyłem, ale nie wiedziałem, że jest to grzechem to go nie popełniłem?
Tak. Ale sposób zadośćuczynienia bywa różny. Jeśli masz związane z tym wyrzuty, to koniecznie opowiedz spowiednikowi. To najlepszy sposób, aby się oczyścić. Najważniejsze, aby więcej nie powtarzać. Ani jednego, ani drugiego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2023
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times
Re: Pokusa/grzech
Choć wydaje mi się, że to nie grzech, to i tak wyznałbym to spowiednikowi. Dla spokoju sumienia. Tylko on ma prawo definitywnie ocenić.
Dobrze tylko kiedy o to zapytać przed wyznaniem grzechów, po wyznaniu, czy po całej spowiedzi.
NIby tak. Ale, czy rzeczywiście nie wiedziałeś"? Czy wiedziałeś, ale zignorowałeś? Czy jesteś całkowicie pewien, że nigdy wcześniej nikt przy Tobie nie nazywał tego grzechem? Mk 4.9 I dodał: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!». A może, po prostu, zlekceważyłeś, gdy o tym mówiono? Słyszałeś, ale nie słuchałeś? Albo uznałeś, że to błąd i nie dopuściłeś do swojej świadomości?
Znaczy no może ktoś mi mówił kiedyś, że to grzech, ale w tym momencie jak to robiłem to nie wiedziałem o nim.
Dobrze tylko kiedy o to zapytać przed wyznaniem grzechów, po wyznaniu, czy po całej spowiedzi.
NIby tak. Ale, czy rzeczywiście nie wiedziałeś"? Czy wiedziałeś, ale zignorowałeś? Czy jesteś całkowicie pewien, że nigdy wcześniej nikt przy Tobie nie nazywał tego grzechem? Mk 4.9 I dodał: «Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!». A może, po prostu, zlekceważyłeś, gdy o tym mówiono? Słyszałeś, ale nie słuchałeś? Albo uznałeś, że to błąd i nie dopuściłeś do swojej świadomości?
Znaczy no może ktoś mi mówił kiedyś, że to grzech, ale w tym momencie jak to robiłem to nie wiedziałem o nim.
-
- Początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2023
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times
Pożądliwość
Witam!
Mam 13 lat. Chodzę do szkoły podstawowej, a dokładnie to do 6 klasy. U mnie w szkole jest taka Maja (dziewczyna z 8 klasy). Wpadła mi w oko. Strasznie mi się spodobała. I pewnego dnia jak ją zobaczyłem w szkole to dostałem erekcji. I patrzyłem na nią dalej. Miałem także marzenia, że z nią współżyje. Wyobrażałem sobie ją i mnie razem w łóżku.
Czy to grzech? Jak tak to czy ciężki?
Bardzo żałuję tego, jeśli to grzech.
Mam 13 lat. Chodzę do szkoły podstawowej, a dokładnie to do 6 klasy. U mnie w szkole jest taka Maja (dziewczyna z 8 klasy). Wpadła mi w oko. Strasznie mi się spodobała. I pewnego dnia jak ją zobaczyłem w szkole to dostałem erekcji. I patrzyłem na nią dalej. Miałem także marzenia, że z nią współżyje. Wyobrażałem sobie ją i mnie razem w łóżku.
Czy to grzech? Jak tak to czy ciężki?
Bardzo żałuję tego, jeśli to grzech.
-
- Bywalec
- Posty: 193
- Rejestracja: 11 kwie 2023
- Lokalizacja: Wrocław
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 122 times
Re: Pożądliwość
Marzenia i myśli tego typu będą ci przychodzić do głowy - to jest charakterystyczne dla okresu dojrzewania psychoseksualnego w którym to okresie już jesteś, natomiast kiedy takie myśli się pojawiają trzeba się nauczyć zrobić jedną rzecz: przestać się tymi myślami, wyobrażeniami, zajmować, a pomyśleć o czymś innym. To jest proste i trudne zarazem. Będzie wymagało od Ciebie pewnego wysiłku i treningu woli - bo myśl i wyobrażenie może być intensywne, narzucające się, wracające co chwilę. A gdy taka myśl wpada Ci do głowy, to zostaw ją, nie zajmuj się nią, niech sobie wpadnie i poleci - a ty pomyśl sobie o czymś innym, odwróć się od tej myśli dotyczącej koleżanki i nie rozpalaj w sobie takiego wyobrażenia dalej. To jest trening czystości w myślach i pragnieniach.Chrześcijanin pisze: ↑2023-04-17, 17:48 Witam! Mam 13 lat. Chodzę do szkoły podstawowej, a dokładnie to do 6 klasy. U mnie w szkole jest taka Maja (dziewczyna z 8 klasy). Wpadła mi w oko. Strasznie mi się spodobała. I pewnego dnia jak ją zobaczyłem w szkole to dostałem erekcji. I patrzyłem na nią dalej. Miałem także marzenia, że z nią współżyje. Wyobrażałem sobie ją i mnie razem w łóżku. Czy to grzech? Jak tak to czy ciężki? Bardzo żałuję tego, jeśli to grzech.
Wtedy nie trzeba jakoś gwałtownie się odpędzać od takich myśli (bać się tego że się taka myśl pojawiła), tylko spokojnie przenieść swoją uwagę na coś innego, zająć się czymś innym - np. podejść do kolegi i zacząć z nim rozmawiać o jakichś innych sprawach, np. o grach, albo o lekcjach, albo o tym czy się spotkacie po szkole na kopanie piłki. A jeśli jesteś w domu, to zmień na chwilę otoczenie w którym jesteś - możesz pójść sobie po przekąskę do kuchni, albo zacząć rozmowę z rodzicami na dowolny temat, albo zrobić 5 pompek Tak aby twoja głowa zaczęła się zajmować czymś innym.
Grzech zaczyna się wtedy, jak w swoim umyśle i sercu postanowiłeś zgodzić się na takie myśli już świadomie, czyli zauważając że to powoduje twoje rozbudzenie (które nie jest żadnym grzechem), zaczynasz ciągnąć w głowie całą historię co się dzieje dalej z koleżanką - to jest grzechem, ponieważ zaczynasz się na nią patrzyć wtedy nie jak na wspaniałą osobę, tylko jak na kogoś kto ma zaspokajać pożądanie. A to jest niewłaściwe patrzenie się na inne osoby i na takie ciągnące się fantazje nie można sobie świadomie pozwalać - trzeba próbować unikać takich świadomych, chcianych, wyobrażeń. A jeśli takie wyobrażenie pojawi się spontanicznie, to zignoruj je, zmień myślenie o czymś innym - np. otwórz sobie słownik słówek do angielskiego.
Jeśli pytasz czy to był grzech w tamtej sytuacji, to moim zdaniem był, skoro świadomie zaangażowałeś się w to wyobrażenie - grzech o którym wtedy trzeba powiedzieć na spowiedzi (że miałeś nieczyste myśli związane z koleżanką). Ważniejsze jest aby uczyć się czystości, niż rozstrzygać jakiej wagi grzech się wydarzył. Więc o takim grzechu powinieneś powiedzieć na spowiedzi, pamiętając o tym, że czas dojrzewania w którym teraz jesteś, będzie wiele razy wystawiał cię na próbę w różnych takich sytuacjach i masz z jednej strony starać się wybierać dobre rzeczy, a z drugiej strony nawet jak Ci się powinie noga i coś się nie uda, to pamiętać że Pan Bóg ogromnie Ciebie kocha i "nie złości się" na to że pewnych rzeczy jeszcze nie umiesz zrobić od razu perfekcyjnie, miłość Pana Boga do Ciebie jest cierpliwa, masz czas aby rozwijać się i dojrzewać. Rozwijaj więc swoje talenty na różne sposoby i na tym skupiaj się bardziej.
-
- Początkujący
- Posty: 53
- Rejestracja: 14 lut 2023
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 2 times
Re: Pożądliwość
Dobrze. Bardzo dziękuję za odpowiedź.recki pisze: ↑2023-04-18, 16:22Marzenia i myśli tego typu będą ci przychodzić do głowy - to jest charakterystyczne dla okresu dojrzewania psychoseksualnego w którym to okresie już jesteś, natomiast kiedy takie myśli się pojawiają trzeba się nauczyć zrobić jedną rzecz: przestać się tymi myślami, wyobrażeniami, zajmować, a pomyśleć o czymś innym. To jest proste i trudne zarazem. Będzie wymagało od Ciebie pewnego wysiłku i treningu woli - bo myśl i wyobrażenie może być intensywne, narzucające się, wracające co chwilę. A gdy taka myśl wpada Ci do głowy, to zostaw ją, nie zajmuj się nią, niech sobie wpadnie i poleci - a ty pomyśl sobie o czymś innym, odwróć się od tej myśli dotyczącej koleżanki i nie rozpalaj w sobie takiego wyobrażenia dalej. To jest trening czystości w myślach i pragnieniach.Chrześcijanin pisze: ↑2023-04-17, 17:48 Witam! Mam 13 lat. Chodzę do szkoły podstawowej, a dokładnie to do 6 klasy. U mnie w szkole jest taka Maja (dziewczyna z 8 klasy). Wpadła mi w oko. Strasznie mi się spodobała. I pewnego dnia jak ją zobaczyłem w szkole to dostałem erekcji. I patrzyłem na nią dalej. Miałem także marzenia, że z nią współżyje. Wyobrażałem sobie ją i mnie razem w łóżku. Czy to grzech? Jak tak to czy ciężki? Bardzo żałuję tego, jeśli to grzech.
Wtedy nie trzeba jakoś gwałtownie się odpędzać od takich myśli (bać się tego że się taka myśl pojawiła), tylko spokojnie przenieść swoją uwagę na coś innego, zająć się czymś innym - np. podejść do kolegi i zacząć z nim rozmawiać o jakichś innych sprawach, np. o grach, albo o lekcjach, albo o tym czy się spotkacie po szkole na kopanie piłki. A jeśli jesteś w domu, to zmień na chwilę otoczenie w którym jesteś - możesz pójść sobie po przekąskę do kuchni, albo zacząć rozmowę z rodzicami na dowolny temat, albo zrobić 5 pompek Tak aby twoja głowa zaczęła się zajmować czymś innym.
Grzech zaczyna się wtedy, jak w swoim umyśle i sercu postanowiłeś zgodzić się na takie myśli już świadomie, czyli zauważając że to powoduje twoje rozbudzenie (które nie jest żadnym grzechem), zaczynasz ciągnąć w głowie całą historię co się dzieje dalej z koleżanką - to jest grzechem, ponieważ zaczynasz się na nią patrzyć wtedy nie jak na wspaniałą osobę, tylko jak na kogoś kto ma zaspokajać pożądanie. A to jest niewłaściwe patrzenie się na inne osoby i na takie ciągnące się fantazje nie można sobie świadomie pozwalać - trzeba próbować unikać takich świadomych, chcianych, wyobrażeń. A jeśli takie wyobrażenie pojawi się spontanicznie, to zignoruj je, zmień myślenie o czymś innym - np. otwórz sobie słownik słówek do angielskiego.
Jeśli pytasz czy to był grzech w tamtej sytuacji, to moim zdaniem był, skoro świadomie zaangażowałeś się w to wyobrażenie - grzech o którym wtedy trzeba powiedzieć na spowiedzi (że miałeś nieczyste myśli związane z koleżanką). Ważniejsze jest aby uczyć się czystości, niż rozstrzygać jakiej wagi grzech się wydarzył. Więc o takim grzechu powinieneś powiedzieć na spowiedzi, pamiętając o tym, że czas dojrzewania w którym teraz jesteś, będzie wiele razy wystawiał cię na próbę w różnych takich sytuacjach i masz z jednej strony starać się wybierać dobre rzeczy, a z drugiej strony nawet jak Ci się powinie noga i coś się nie uda, to pamiętać że Pan Bóg ogromnie Ciebie kocha i "nie złości się" na to że pewnych rzeczy jeszcze nie umiesz zrobić od razu perfekcyjnie, miłość Pana Boga do Ciebie jest cierpliwa, masz czas aby rozwijać się i dojrzewać. Rozwijaj więc swoje talenty na różne sposoby i na tym skupiaj się bardziej.