Post antyinflacyjny

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 09:46

Inflacja bierze się z tego, że:
1) czegoś mamy jako społeczeństwo za mało, a wszyscy tego chcą/potrzebują
2) pieniędzy mamy więcej niż wcześniej, i ludzie nagle mogą więcej chcieć

W obecnej sytuacji mamy połączenie obu przypadków. Szacowanie jest ponoć 70/30 na korzyść tego pierwszego.

No i ceny rosną. Ludzie, którzy zarabiają mało odczuwają to jako pierwsi. Przestają kupować bo ich nie stać.
Ale ceny jak widać nadal rosną. Bo lepiej zarabiający nadal wydają.
A biednym jest coraz ciężej.

W Polsce jest bardzo wielu Katolików dobrze zarabiających. Czy uważacie, że odkładają sobie z talerza ( mniej kupują ), po to żeby biedniejsi mieli taniej ? Pomimo, że stać ich, żeby nadal utrzymywać swój standard spożycia ?
Czy odmawiają sobie podwyżki będąc na znaczącym stanowisku, gdzie są niezastąpieni ?
Czy odmawiają sobie dalekich podróży dla przyjemności wylewając benzynę w sumie dla rozrywki ?
Czy po prostu jedzą mniej ? ( Bo o żywność najbardizej chodzi ).

Myślę, że taki post antyinflacyjny to powinna być ogólnokatolicka akcja wynikającą z miłości bliźniego. I trwać, aż inflacja ustanie.
Jest mniej do podziału, to nadal dzielmy się po równo.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Albertus » 2023-03-22, 10:08

Obecna inflacja wzięła się głównie z tego że w czasie pandemii nie pozwalano ludziom produkować i świadczyć usług a jednocześnie płacono im pieniądze. Dodatkowe pieniądze które pożyczano albo po prostu dodrukowano.

Moim zdaniem ograniczanie inflacji przez ograniczanie popytu to nie jest dobry pomysł bo wiązałby się z zamieraniem biznesów i ogólnie gospodarki którą potem nie tak łatwo odbudować..

Najlepszy sposób na zmniejszenie inflacji to zwiększenia produkcji i podaży tak aby wymuszało to przez konkurencję obniżanie cen.

Jeśli jest za mała produkcja i podaż to producent może sobie podnosić ceny bez związku z kosztami produkcji bo i tak ludzie kupią.
Ostatnio zmieniony 2023-03-22, 10:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 10:30

Albertus pisze: 2023-03-22, 10:08 Obecna inflacja wzięła się głównie z tego że w czasie pandemii nie pozwalano ludziom produkować i świadczyć usług a jednocześnie płacono im pieniądze. Dodatkowe pieniądze które pożyczano albo po prostu dodrukowano.

Moim zdaniem ograniczanie inflacji przez ograniczanie popytu to nie jest dobry pomysł bo wiązałby się z zamieraniem biznesów i ogólnie gospodarki którą potem nie tak łatwo odbudować..

Najlepszy sposób na zmniejszenie inflacji to zwiększenia produkcji i podaży tak aby wymuszało to przez konkurencję obniżanie cen.

Jeśli jest za mała produkcja i podaż to producent może sobie podnosić ceny bez związku z kosztami produkcji bo i tak ludzie kupią.
Czy wzięła się głównie to nie wiem. Na pewno między innymi z tego. Ale również z tego, że były zawirowania na ropie, gazie, zbożach, nawozach, lekach, produktach z chin, itd. Wszystkiego brakowało, i nadal są problemy.

Gdyby zwiększenie produkcji było rozwiązaniem, to właśnie wolny rynek by to zrobił. Ale z jakiegoś powodu nie robi. Jak uważasz, dlaczego ?
Ostatnio zmieniony 2023-03-22, 10:31 przez Praktyk, łącznie zmieniany 1 raz.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Albertus » 2023-03-22, 10:47

Praktyk pisze: 2023-03-22, 10:30
Albertus pisze: 2023-03-22, 10:08 Obecna inflacja wzięła się głównie z tego że w czasie pandemii nie pozwalano ludziom produkować i świadczyć usług a jednocześnie płacono im pieniądze. Dodatkowe pieniądze które pożyczano albo po prostu dodrukowano.

Moim zdaniem ograniczanie inflacji przez ograniczanie popytu to nie jest dobry pomysł bo wiązałby się z zamieraniem biznesów i ogólnie gospodarki którą potem nie tak łatwo odbudować..

Najlepszy sposób na zmniejszenie inflacji to zwiększenia produkcji i podaży tak aby wymuszało to przez konkurencję obniżanie cen.

Jeśli jest za mała produkcja i podaż to producent może sobie podnosić ceny bez związku z kosztami produkcji bo i tak ludzie kupią.
Czy wzięła się głównie to nie wiem. Na pewno między innymi z tego. Ale również z tego, że były zawirowania na ropie, gazie, zbożach, nawozach, lekach, produktach z chin, itd. Wszystkiego brakowało, i nadal są problemy.

Gdyby zwiększenie produkcji było rozwiązaniem, to właśnie wolny rynek by to zrobił. Ale z jakiegoś powodu nie robi. Jak uważasz, dlaczego ?
Masz rację oczywiście że inflacja wynika nie tylko z lockdawnów ale też z innych czynników. Również z wojny na Ukrainie na przykład.

Bez tej wojny gospodarka światowa w miarę szybko by te lockdawnowe braki w produkcji uzupełniła a wojna i zjawiska z nią związane ten proces spowalnia i powoduje inne czynniki proinflacyjne.

Poza tym to kwestie zwiększenia produkcji żywności uzupełniające braki spowodowane przez wojnę to nie jest, siłą rzeczy, kwestia miesięcy ale lat.

Ale poza tym to jak najbardziej jestem za takim postem który by polegał na nie kupowaniu niepotrzebnych rzeczy pod warunkiem że pieniądze które w związku z tym przeznaczy się na zakup rzeczy które są potrzebne innym ludziom.
Ostatnio zmieniony 2023-03-22, 11:00 przez Albertus, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 10:58

Albertus pisze: 2023-03-22, 10:47
Praktyk pisze: 2023-03-22, 10:30
Albertus pisze: 2023-03-22, 10:08 Obecna inflacja wzięła się głównie z tego że w czasie pandemii nie pozwalano ludziom produkować i świadczyć usług a jednocześnie płacono im pieniądze. Dodatkowe pieniądze które pożyczano albo po prostu dodrukowano.

Moim zdaniem ograniczanie inflacji przez ograniczanie popytu to nie jest dobry pomysł bo wiązałby się z zamieraniem biznesów i ogólnie gospodarki którą potem nie tak łatwo odbudować..

Najlepszy sposób na zmniejszenie inflacji to zwiększenia produkcji i podaży tak aby wymuszało to przez konkurencję obniżanie cen.

Jeśli jest za mała produkcja i podaż to producent może sobie podnosić ceny bez związku z kosztami produkcji bo i tak ludzie kupią.
Czy wzięła się głównie to nie wiem. Na pewno między innymi z tego. Ale również z tego, że były zawirowania na ropie, gazie, zbożach, nawozach, lekach, produktach z chin, itd. Wszystkiego brakowało, i nadal są problemy.

Gdyby zwiększenie produkcji było rozwiązaniem, to właśnie wolny rynek by to zrobił. Ale z jakiegoś powodu nie robi. Jak uważasz, dlaczego ?
Masz rację oczywiście że inflacja wynika nie tylko z lockdawnów ale też z innych czynników. Również z wojny na Ukrainie na przykład.

Bez tej wojny gospodarka światowa w miarę szybko by te lockdawnowe braki w produkcji uzupełniła a wojna i zjawiska z nią związane ten proces spowalnia i powoduje inne czynniki proinflacyjne.

Poza tym to kwestie zwiększenia produkcji żywności uzupełniające braki spowodowane przez wojnę to nie jest, siłą rzeczy, kwestia miesięcy ale lat.
No więc właśnie. A żyjemy dziś. I szybko nie wrócimy do stanu, w którym za tanią rosyjską ropę i gaz mamy ciepło i pełno w baku, a sprytne azjatyckie rączki produkują nam tanie produkty.
Będziemy w świecie niedoboru jeszcze jakiś czas. I jedni odczuwają to bardziej, bo nie mają kasy. A inni nie odczuwają, bo mogą wydać każdą sumę, żeby nic się nie zmieniło.
Ale ich wydawanie pieniędzy ponad potrzeby pogrąża biednych coraz bardziej. Zwłaszcza w obszarze dóbr podstawowych.


I stąd mój post. Czy każdy katolik przeanalizował czy nie uczestniczy przypadkiem w gnębieniu biedniejszych tym sposobem...
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Albertus » 2023-03-22, 11:08

Praktyk pisze: 2023-03-22, 10:58
Albertus pisze: 2023-03-22, 10:47
Praktyk pisze: 2023-03-22, 10:30
Albertus pisze: 2023-03-22, 10:08 Obecna inflacja wzięła się głównie z tego że w czasie pandemii nie pozwalano ludziom produkować i świadczyć usług a jednocześnie płacono im pieniądze. Dodatkowe pieniądze które pożyczano albo po prostu dodrukowano.

Moim zdaniem ograniczanie inflacji przez ograniczanie popytu to nie jest dobry pomysł bo wiązałby się z zamieraniem biznesów i ogólnie gospodarki którą potem nie tak łatwo odbudować..

Najlepszy sposób na zmniejszenie inflacji to zwiększenia produkcji i podaży tak aby wymuszało to przez konkurencję obniżanie cen.

Jeśli jest za mała produkcja i podaż to producent może sobie podnosić ceny bez związku z kosztami produkcji bo i tak ludzie kupią.
Czy wzięła się głównie to nie wiem. Na pewno między innymi z tego. Ale również z tego, że były zawirowania na ropie, gazie, zbożach, nawozach, lekach, produktach z chin, itd. Wszystkiego brakowało, i nadal są problemy.

Gdyby zwiększenie produkcji było rozwiązaniem, to właśnie wolny rynek by to zrobił. Ale z jakiegoś powodu nie robi. Jak uważasz, dlaczego ?
Masz rację oczywiście że inflacja wynika nie tylko z lockdawnów ale też z innych czynników. Również z wojny na Ukrainie na przykład.

Bez tej wojny gospodarka światowa w miarę szybko by te lockdawnowe braki w produkcji uzupełniła a wojna i zjawiska z nią związane ten proces spowalnia i powoduje inne czynniki proinflacyjne.

Poza tym to kwestie zwiększenia produkcji żywności uzupełniające braki spowodowane przez wojnę to nie jest, siłą rzeczy, kwestia miesięcy ale lat.
No więc właśnie. A żyjemy dziś. I szybko nie wrócimy do stanu, w którym za tanią rosyjską ropę i gaz mamy ciepło i pełno w baku, a sprytne azjatyckie rączki produkują nam tanie produkty.
Będziemy w świecie niedoboru jeszcze jakiś czas. I jedni odczuwają to bardziej, bo nie mają kasy. A inni nie odczuwają, bo mogą wydać każdą sumę, żeby nic się nie zmieniło.
Ale ich wydawanie pieniędzy ponad potrzeby pogrąża biednych coraz bardziej. Zwłaszcza w obszarze dóbr podstawowych.


I stąd mój post. Czy każdy katolik przeanalizował czy nie uczestniczy przypadkiem w gnębieniu biedniejszych tym sposobem...
Jak najbardziej jestem za takim postem który by polegał na nie kupowaniu niepotrzebnych rzeczy pod warunkiem że pieniądze które w związku z tym przeznaczy się na zakup rzeczy które są potrzebne innym ludziom.

Masowe ograniczanie popytu spowodowałoby bardzo duże szkody właśnie dla najbiedniejszych. Spowodowałoby upadek wielu biznesów i usług świadczonym ludziom zamożniejszym i w związku z tym likwidację miejsc pracy i możliwości zarobku.

Zasadniczo można dosyć szybko ograniczyć inflację kosztem dużego wzrostu bezrobocia. Tylko że wtedy to będzie jeszcze bardziej kosztem najbiedniejszych a poza tym spowoduje olbrzymie szkody w gospodarce, niełatwe do odwrócenia - upadek wielu małych firm i olbrzymie szkody społeczne związane ze zwolnieniem mnóstwa ludzi z pracy przez likwidację etatów i zleceń.

A więc wybacz ale nie uważam tego pomysłu za dobry.
Ostatnio zmieniony 2023-03-22, 11:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 11:21

Albertus pisze: 2023-03-22, 11:08
Jak najbardziej jestem za takim postem który by polegał na nie kupowaniu niepotrzebnych rzeczy pod warunkiem że pieniądze które w związku z tym przeznaczy się na zakup rzeczy które są potrzebne innym ludziom.

Masowe ograniczanie popytu spowodowałoby bardzo duże szkody właśnie dla najbiedniejszych. Spowodowałoby upadek wielu biznesów i usług świadczonym ludziom zamożniejszym i w związku z tym likwidację miejsc pracy i możliwości zarobku.

Zasadniczo można dosyć szybko ograniczyć inflację kosztem dużego wzrostu bezrobocia. Tylko że wtedy to będzie jeszcze bardziej kosztem najbiedniejszych a poza tym spowoduje olbrzymie szkody w gospodarce, niełatwe do odwrócenia - upadek wielu małych firm i olbrzymie szkody społeczne związane ze zwolnieniem mnóstwa ludzi z pracy przez likwidację etatów i zleceń.

A więc wybacz ale nie uważam tego pomysłu za dobry.
Może być i taki jak piszesz. Nawet lepszy. Bo to już A ktokolwiek jednemu z tych małych, jako że jest uczniem, podałby kubek zimnej wody — zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.


Natomiast ja nigdy nie rozumiałem tej argumentacji, że popytu nie można obniżać. Jak się ma dom i rodzinę, i nagle kołderka finansowa jest za krótka to po prostu się oszczędza. Przestaje się robić to co jest zbędne. Wydawać, na rzeczy, które są nie istotne.

A jak się jest Państwem i się okazuje, że kołderka jest za krótka, to ciągle pada "zwiększajmy popyt, bo to napędza gospodarkę". Ale to jest błędne koło.
Jak coraz większa konsumpcja może prowadzić do dobrobytu.. To się musi przewrócić.
Trzeba ograniczyć rzeczy zbędne, wydawanie pieniędzy na czynności, które nic nie wnoszą do dobrobytu Państwa. Skupić się na tym co istotne. A nie rozdmuchiwać przelewanie z pustego w próżne.


I właśnie Bóg pokazuje naszemu zachodniemu światu, że od lat za dużo konsumujemy. Zwłaszcza w stosunku do reszty świata.
Choć jeszcze Polska nie wypada tu najgorzej. USA i Zachód Europy bije tu rekordy.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6008
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 454 times
Been thanked: 918 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Albertus » 2023-03-22, 13:37

Praktyk pisze: 2023-03-22, 11:21
Albertus pisze: 2023-03-22, 11:08
Jak najbardziej jestem za takim postem który by polegał na nie kupowaniu niepotrzebnych rzeczy pod warunkiem że pieniądze które w związku z tym przeznaczy się na zakup rzeczy które są potrzebne innym ludziom.

Masowe ograniczanie popytu spowodowałoby bardzo duże szkody właśnie dla najbiedniejszych. Spowodowałoby upadek wielu biznesów i usług świadczonym ludziom zamożniejszym i w związku z tym likwidację miejsc pracy i możliwości zarobku.

Zasadniczo można dosyć szybko ograniczyć inflację kosztem dużego wzrostu bezrobocia. Tylko że wtedy to będzie jeszcze bardziej kosztem najbiedniejszych a poza tym spowoduje olbrzymie szkody w gospodarce, niełatwe do odwrócenia - upadek wielu małych firm i olbrzymie szkody społeczne związane ze zwolnieniem mnóstwa ludzi z pracy przez likwidację etatów i zleceń.

A więc wybacz ale nie uważam tego pomysłu za dobry.
Może być i taki jak piszesz. Nawet lepszy. Bo to już A ktokolwiek jednemu z tych małych, jako że jest uczniem, podałby kubek zimnej wody — zaprawdę powiadam wam, nie straci zapłaty swojej.


Natomiast ja nigdy nie rozumiałem tej argumentacji, że popytu nie można obniżać. Jak się ma dom i rodzinę, i nagle kołderka finansowa jest za krótka to po prostu się oszczędza. Przestaje się robić to co jest zbędne. Wydawać, na rzeczy, które są nie istotne.

A jak się jest Państwem i się okazuje, że kołderka jest za krótka, to ciągle pada "zwiększajmy popyt, bo to napędza gospodarkę". Ale to jest błędne koło.
Jak coraz większa konsumpcja może prowadzić do dobrobytu.. To się musi przewrócić.
Trzeba ograniczyć rzeczy zbędne, wydawanie pieniędzy na czynności, które nic nie wnoszą do dobrobytu Państwa. Skupić się na tym co istotne. A nie rozdmuchiwać przelewanie z pustego w próżne.


I właśnie Bóg pokazuje naszemu zachodniemu światu, że od lat za dużo konsumujemy. Zwłaszcza w stosunku do reszty świata.
Choć jeszcze Polska nie wypada tu najgorzej. USA i Zachód Europy bije tu rekordy.
Masz rację i jak najbardziej się zgadzam i nie chodziło mi absolutnie o to aby wydawać w rodzinach pożyczone pieniądze tylko po to aby utrzymać popyt.

Zrozumiałem że chodzi ci o pieniądze które ktoś ma i ma ich więcej niż mu potrzeba, ale nie wyda i będzie trzymał w kasie po to aby nie zwiększać inflacji.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 14:03

Albertus pisze: 2023-03-22, 13:37
Masz rację i jak najbardziej się zgadzam i nie chodziło mi absolutnie o to aby wydawać w rodzinach pożyczone pieniądze tylko po to aby utrzymać popyt.

Zrozumiałem że chodzi ci o pieniądze które ktoś ma i ma ich więcej niż mu potrzeba, ale nie wyda i będzie trzymał w kasie po to aby nie zwiększać inflacji.

Tak na start to chodzi mi o zmniejszenie popytu na żywność, po to żeby obniżyć jej cenę.
Kto co zrobi z pozostałymi swoimi pieniędzmi, czy sobie zrobi remont czy pójdzie do teatru, to w sumie drugorzędne. Komuś da zarobić, to też dobrze.
A z żywnością jest tak, że jest to dobro podstawowe. I nie powinno być ludzi z jej niedoborem.

Jak nie pójdę do sklepu i nie kupie tego kolejnego jogurcika za dwa razy tyle co przed rokiem, to dam sygnał sklepowi i producentowi, że przegiął z ceną. Jak takich ludzi będzie więcej, to sygnał będzie mocniejszy. A wiadomo, że w podwyżkach cen nie chodzi tylko o zwiększające się koszty, ale i nieposkromiony apetyt korporacji na marżę.

Ten sygnał dają już gospodarce ludzie bez pieniędzy, konsumpcja spada. Ale ci z pieniędzmi mogą przyspieszyć ten efekt. Odmawiając sobie.

A teraz wielki post. Dobra okazja.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Andej » 2023-03-22, 14:08

Praktyk pisze: 2023-03-22, 11:21 Natomiast ja nigdy nie rozumiałem tej argumentacji, że popytu nie można obniżać. Jak się ma dom i rodzinę, i nagle kołderka finansowa jest za krótka to po prostu się oszczędza. Przestaje się robić to co jest zbędne. Wydawać, na rzeczy, które są nie istotne.
A teraz ekonomiści płaczą na tym, że popyt spada. Uznają to za zapowiedź kolejnych problemów dla gospodarki.
Zastanawiam się, czy zamiast ograniczać popyt, nie należy przekierunkować go? Czyli, jeśli uda się wygospodarować nadwyżkę, to przeinaczyć ją na konsumpcję osób, którym zabrakło środków? Dzięki temu popyt, a co za tym idzie i konsumpcja by nie spadały, ale podnosilibyśmy sprawiedliwość społeczna.

I jeszcze rzut oka na inflację i jej wpływ na nas;

Obrazek
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 14:13

Andej pisze: 2023-03-22, 14:08
A teraz ekonomiści płaczą na tym, że popyt spada. Uznają to za zapowiedź kolejnych problemów dla gospodarki.
Zastanawiam się, czy zamiast ograniczać popyt, nie należy przekierunkować go? Czyli, jeśli uda się wygospodarować nadwyżkę, to przeinaczyć ją na konsumpcję osób, którym zabrakło środków? Dzięki temu popyt, a co za tym idzie i konsumpcja by nie spadały, ale podnosilibyśmy sprawiedliwość społeczna.
Przekierowanie nadwyżki tak by ktoś inny zarobił to najlepsza opcja.
I jeszcze rzut oka na inflację i jej wpływ na nas;
A to ze schabem to nie wiem jak wyszło... po ile był schab w twoich wyliczeniach ? :)
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Andej » 2023-03-22, 14:20

Cena nie ma znaczenia. Liczy się siła nabywcza. I to, jak się ona zmienia. Sama nominalna wartość zupełnie nie przekłada się na jakość życia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1967
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 417 times
Been thanked: 431 times

Re: Post antyinflacyjny

Post autor: Praktyk » 2023-03-22, 14:28

Andej pisze: 2023-03-22, 14:20 Cena nie ma znaczenia. Liczy się siła nabywcza. I to, jak się ona zmienia. Sama nominalna wartość zupełnie nie przekłada się na jakość życia.
No niby tak, ale nadal coś mi się tu nie zgadza. Przy wzroście pensji minimalnej powiedzmy x2. Siła nabywcza dla schabu wzrosła też prawie x2. Tak jakby nie było zmiany ceny.
U mnie w okolicy mięso dzisiaj kosztuje ze dwa razy tyle co 5 lat temu.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ODPOWIEDZ