Spowiedź, skrupuły

[kamilzpolski]

Pracuję w piekarni. Piece są na węgiel. Moim obowiązkiem jest wypalić śmierci które są w kotłowni. Czasem szef przywozi jeszcze dodatkowo do spalenia. Czy popełniam grzech paląc śmieciami mimo że to jest moim obowiązkiem ? W spowiedzi powiedział bym że więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie serdecznie żałuję, a w świadomości bym miał że kiedyś będę musiał znowu palić śmieciami. Jak bym nawet nie chciał to trzeba i tak rozpalić. Jak bym tego nie robił to zapewne bym dostał nakaz od szefa lub przełożonego ze zmiany. Proszę o pomoc w tej kwestii

[sądzony]

Powiedz to spowiednikowi.
Moim zdaniem może to być grzech.
Ja jeżdżę 25-letnim dislem, który także zacnie kopci.

[CiekawaXO]

Ja uważam że nie jest to grzech, bo co masz zrobić? Jak się postawisz, może cię zwolnić i nie będziesz miał na chleb. Chyba że sobie sam upieczesz, To będziesz miał.
Wiadomo że to szkodzi i nie musisz robić wszystkiego co Ci każe pracodawca, ale możesz też nie mieć wyboru. Ale rozumiem Twój dylemat. Powiedz księdzu na spowiedzi o tym. Po prostu bądź sprytniejszy, złóż donos że pali śmiećmi, że śmierdzi, że ludzie się skarżą , do skutku:)

[Andej]

Moim obowiązkiem jest wypalić śmierci które są w kotłowni.

I grzech i przestępstwo lub wykroczenie. Jak ktoś doniesie, to szef zakładu, szaef zmiany i Ty zostaniecie ukarani. Chyba, że oni się wyłgają. Masz jakieś dowody, że zmuszają Cię do tego? Jeśli to przymus i z obawy przed utratą pracy to robisz, to wina minimalna.
Co by było, gdybyś podkablował? Oczywiście anonimowo. Czy zakład by padł? Czy tylko kierownictwo dostałoby po łapach? Czy masz nagrane w telefonie, na wszelki wypadek, jak każą Ci to robić? taka dupokrytka może być bardzo pomocna. Najlepiej kila nagrań.