Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

ODPOWIEDZ
Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 613
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 31 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Przeemek » 2023-05-24, 12:29

Andej pisze: 2023-05-24, 12:01 Ano nie. I to zupełnie, nie. Świadczy o tym, że ewolucja jest faktem. I o tym, że Bóg w nia ingeruje. Wykorzystuje ją. I na odpowiednich etapach stwarza.
I tym się różni twoja odpowiedź od mojej, ja się rozpisałem i podałem argumenty i uzasadniłem, dlaczego tak uważam i na czym to polega. A ciebie nie da się zrozumieć, bo twoja odpowiedź nic wnosi, poza opinią. "Nie i to zupełnie, nie, bo nie, nie i koniec" Nie wiem, czy jak powtórzysz "nie" jeszcze z 3 razy, to twoja subiektywna opinia, nagle nabierze uzasadnienia i zrobi się merytoryczna.... Masz prawdo do swojej opinii i ja z nią nie dyskutuję, to twój światopogląd. Ale gdzie są argumenty i konkretny? chcesz mnie pouczać swoimi opiniami? To nie jest dyskusja.......... prosiłem cię wielokrotnie "wyjaśnij to ...." a Ty znowu przeszedłeś do stwierdzania i niemerytorycznego opiniowania....
Andej pisze: 2023-05-24, 12:01 To jest dowodem zarówno na stwarzanie jak i na ewolucję. Ewolucja jest dziełem Boga.
Co jest dowodem? Od kiedy brak dowdów jest dowodem i to jeszcze na ewolucję? To jeszcze naukowo sformułowanej teorii? A jaki masz na to dowód?
Czy ktoś może mi wyjaśnić ten sposób argumentowania, bo ja tego "ogarnąć" nie mogę?
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 12:52 przez Przeemek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Andej » 2023-05-24, 13:03

Widzę, że nie jestem w stanie skłonić Cie do przyjęcia możliwości tego, że to Bóg wszystko stworzył. Nie wierzysz, trudno. Nie sądzę, aby było to przeszkodą.
A dowody na to o czym napisałem sam podałeś. Mam zrobić ctr+c i ctr+v? po co. Sam udowodniłeś, że Bóg ingerował w proces ewolucji stwarzając nowe gatunki.
Widzisz, większość z nas wierzy we wszechmoc Boga. Nie wierzysz w stworzenie, trudno.

Wobec tak upartego powtarzania tej samej śpiewki bez wnoszenia czegoś nowego, jak też wobec przeczenia sobie w zakres=ie ingerencji Boga we wszystkie procesy stworzone przez Niego, nie widzę możliwości konstruktywnej dyskusji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: konserwa » 2023-05-24, 14:03

Wydaje mi sie, ze Przeemek nie rozumie pojec, ktorymi operuje , jednoczesnie w taki sposob traktujac Bible, jakby to Biblia stworzyla Boga, a nie Bog ja objawil ludziom i natchnal autorow biblijnych do zapisania Bozego Objawienia.
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 14:04 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: faraon » 2023-05-24, 14:39

Andej pisze: 2023-05-24, 13:03 Widzę, że nie jestem w stanie skłonić Cie do przyjęcia możliwości tego, że to Bóg wszystko stworzył. Nie wierzysz, trudno. Nie sądzę, aby było to przeszkodą.
A dowody na to o czym napisałem sam podałeś. Mam zrobić ctr+c i ctr+v? po co. Sam udowodniłeś, że Bóg ingerował w proces ewolucji stwarzając nowe gatunki.
Widzisz, większość z nas wierzy we wszechmoc Boga. Nie wierzysz w stworzenie, trudno.

Wobec tak upartego powtarzania tej samej śpiewki bez wnoszenia czegoś nowego, jak też wobec przeczenia sobie w zakres=ie ingerencji Boga we wszystkie procesy stworzone przez Niego, nie widzę możliwości konstruktywnej dyskusji.
Andej, starasz sie lapac innych za slowa pomijajac i ignorujac tresc.
Nikt nie twierdzi ze Bog nie stworzyl swiata i calej przyrody jak i czlowieka.
Problem w tym ze ewolucjonisci przypisuja Bogu stworzenie rzeczy nieistniejacych tak jak np. ewolucja.
Niczym to sie nie rozni od twierdzenia ze Bog stworzyl ruch LGBT.
Ludzie to wymyslili tak samo jak teorie ewolucji

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1917
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Andy72 » 2023-05-24, 14:55

Twierdzenie że Bóg stworzył ewolucję i że jest on a dobra , jest podobnie jak z ciągiem rozumowania:
wojny są=>Bóg stworzył wszystko=>Bóg stworzył wojny=>wojny są dobre=>róbmy wojny
zamiast wojny można podstawić Holokaust
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 613
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 31 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Przeemek » 2023-05-24, 15:36

Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 Podkreślenie i wytłuszczenie legend i mitów moje- cieszę się, że zauważyłeś wreszcie, że to nie historia a prehistoria mityczna :)
Czyli uważasz, że Potop w Biblii to też jakiś mit?

A skąd takie ilości opowieści o potopie z książki "Echoes of Ararat" https://assets.answersingenesis.org/doc ... sample.pdf , pochodzących z różnych kultur z samej tylko Ameryki Północnej i Południowe?

Wiele kultur na całym świecie ma historie o potopie, które są częścią ich tradycyjnych przekazów ustnych. Często są one uważane za legendy lub mity, ale dla tych kultur mogą reprezentować ich interpretację prawdziwych wydarzeń historycznych. Na przykład, niektóre plemiona rdzennej ludności Ameryki Północnej mają historie o wielkim potopie, który był karą za ludzkie grzechy. Te historie są często przekazywane z pokolenia na pokolenie i są ważną częścią ich kulturowego dziedzictwa. Podobne historie można znaleźć wśród Aborygenów australijskich, Maorysów z Nowej Zelandii, i w wielu innych kulturach na całym świecie.
Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 Ja wiem jakim "cudem" - nauka to tłumaczy na wiele sposobów, np
powszechne zlodowacenie obniżyło wody móż i oceanów o kilkadziesiąt metrów, kończące się 9000 lat pne a po stopieniu dochodziło do lokalnych potopów na całym świecie - stąd powszechność pamięci tych wydarzeń, tych co przeżyli lokalne potopy.
To jedna z teorii, a jest ich wiele u samych ateistów odnośnie Portopu, nawet zakłdają, że był jeden lakalny potop wylany z morza czarnego.... I poza tym, chyba miałeś na myśli 90 000 lat?

Ale również logicznym i wiarygodnym(naukowo możliwym) wyjśnieniem epoki lodowcowej, jest zjawisko zwane "mechanizmem hydrologicznego zlodowacenia":
- Początek Potopu: Według Księgi Rodzaju, początek Potopu spowodowany był "pęknięciem źródeł Wielkiej Otchłani" i "otworzeniem się okien niebios". Kreacjoniści interpretują to jako eksplozje wulkaniczne na dnie oceanu (źródła Wielkiej Otchłani) i intensywne opady (okna niebios). Intensywna aktywność wulkaniczna mogła wprowadzić do atmosfery duże ilości pyłu i gazów, takich jak dwutlenek siarki, które mogłyby zablokować część światła słonecznego i spowodować ochłodzenie.

- Powodzie i przesunięcia tektoniczne: Zgodnie z hipotezą, rosnący poziom wód potopowych oraz ekstremalna aktywność tektoniczna mogły prowadzić do znacznych zmian na powierzchni Ziemi, w tym do powstania nowych gór i basenów oceanicznych. Przesunięcia tektoniczne mogły zwiększyć aktywność wulkaniczną, co dodatkowo wpłynęło na zmniejszenie nasłonecznienia i ochłodzenie Ziemi.

- Zlodowacenie: Spadek temperatury, zwłaszcza w strefach polarnej i subpolarnej, mógł doprowadzić do powstania warunków sprzyjających zlodowaceniu. Jednocześnie, zmienność klimatu spowodowana globalnym Potopem mogła prowadzić do intensywnych opadów śniegu w tych obszarach, co przyczyniło się do powstania lodowców.

Koniec Potopu: Według modelu kreacjonistycznego, kiedy woda z Potopu opadała, powstałe lodowce zaczęły stopniowo cofać się, a klimat Ziemi stabilizował się.
(To taki bardzo telegraficzny skrót, są jeszcze możliwe inne analogiczne teorie kreacjonistów)


Odnośnie datowania....tutaj dyskusję trzeba by zacząc od uniformatyzmu i na jakich podstawach został utworzony..........to duży temat.....

A zlodowacenie w teoriach ateistów........ Naopotyka wiele poważnych nieścisłości w tych przewidywaniach (uniformatyzm), np. kilka obszarów na obrzeżach pokrywy lodowej w Ameryce Północnej nigdy nie było zlodowaciałych. Nazywa się je obszarami bez dryfu. W jaki sposób gruba pokrywa lodowa na przestrzeni 100 000 lat w paradygmacie uniformitaryzmu mogła ominąć te obszary? Przy wielu przypuszczalnych zlodowaceniach Kanady, podłoże skalne Kanady powinno być mocno zerodowane, jednak teren wykazuje niewielką erozję, a podłoże skalne pod lokalną pokrywą skał osadowych ma taką samą chropowatość topograficzną, jak podłoże znalezione na odsłoniętej krystalicznej skale macierzystej. Dowody na zlodowacenie, np. jak osady glacjalne, mogą być wytłumaczone kilkoma procesami w ramach jednej epoki lodowcowej po Potopie, takimi jak zwiększone opady w klimacie równomiernym lub kwasne deszcze spowodowane przez działalność wulkaniczną. Poza tym, gdyby istniało wiele inter-glacjałów, zwierzęta takie jak renifery i mamuty włochate z powodzeniem ponownie skolonizowałyby terytorium wcześniej zlodowacone. Ich kości powinny być obfite na tych obszarach, ale są rzadkie i występują głównie na obrzeżach lądolodu i na obszarach niezlodowaciałych. Czy inne.... wyjaśnienie leży w interpretacji procesów geologicznych, takie jak gigantyczne podmorskie osuwiska, które miały miejsce podczas Potopu opisanego w Księdze Rodzaju jak podwodne osuwiska.


Jeśli założyć, że Potop był prawdziwy, to miałoby to ogromny wpływ na powierzchnię ziemi - teraźniejszość diametralnie różniłaby się od przeszłości. Podczas gdy w czasie potopu obowiązywały prawa natury - jednorodność natury - tempo osadzania się warstw byłoby diametralnie różne, ponieważ wielkość i czas trwania tej katastrofalnej powodzi znacznie przekraczały skalę wszelkich powodzi, trzęsień ziemi, huraganów i tsunami, które obserwujemy dzisiaj. Teraźniejszość nie jest kluczem do zrozumienia przeszłości. Raczej Biblia jest kluczem do zrozumienia zarówno przeszłości, jak i teraźniejszości, ponieważ podaje nam kluczowe wydarzenia w historii, aby zrozumieć obie! Nauka i Biblia pomagają nam zrozumieć otaczający nas świat.
Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 Ale ty mi powiedz skąd wszystkie ludy mają pamięć potopu skoro wszyscy się potopili :-o :-\
Od Noego..... znają tą historię od ojców-do-dziadków, opowiadaną przez pokolenia i zapoczątkowaną przez synów i córki Noego.....
A genetyka(badania nad mtDNA) dzisiaj dowodzi, że wszyscy dzisiejsi ludzie mogą pochodzić od 3 synów Noego...
Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 Przypomnę ci , że potop był jak Noe miał 600 lat więc
Powódź: 2348 pne
za Kreacjonista.pl
w tym czasie w Egipcie nie wiedząc nic o popopie rządził
Unis (Wenis, Unas) – władca starożytnego Egiptu, ostatni faraon V dynastii.
Lata panowania 2367-2347 p.n.e.
miał córki i synów, znamy ich imiona, wiemy ze walczył z Beduinami, prowadził również czynną dyplomację w Byblos i Nubii oraz działalność budowlaną na Elefantynie i w północnej Sakkarze.
za wiki
... a o potopie mitycznym ani słowa :p
Według uniformatyzmu, Egipska cywilizacja zaczęła się ok. 3200 p.n.e. , a gdyby miała powstać po Potopie, to rozwinęli by się w roku ok. 2242 p.n.e, czy biorąc pod uwagę rozbieżności w datowaniu czasem na setki tysiący lat i nikomu to nie przeszkadza, to czemu nie patrzeć tak samo na datę powstania imperium Egipskiego, tym bardziej, że różnica to zaledwie 1000 lat rozbieżności...... ?

Jedynym sposobem, w jaki wydaje się to być problemem, jest uznanie niektórych ludzkich poglądów na temat historii za autorytatywne, a niektórych Biblii za autorytatywne. Tak więc rzekomy problem pojawia się przy przyjmowaniu biblijnej daty potopu (2348 p.n.e.) i idei człowieka, kiedy zaczął się Egipt (3200 p.n.e.). To dlatego "kompromisowcy", którzy biorą świecką oś czasu i dodają ją do Biblii, muszą odrzucić proste fragmenty z Księgi Rodzaju 6-8 i odrzucić globalny Potop. Zamiast kwestionować filozofię człowieka, zakwestionowali tekst Biblii i zinterpretowali go na nowo, aby pasował do ich teologii. Niezależnie od tego, czy Bóg "się myli", czy człowiek się myli. Jest to rzekoma sprzeczność tylko wtedy, gdy przyjmuje się obie linie czasowe jako autorytatywne i bez marginesu na "drobne" odchyłki, np. plus-minus 1000 lat....
Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 Patrz wyżej zapisy historyczne
Jak widzisz, nie jest to takie oczywiste. Można sobie ustalić jakąś date stałą i nie przejmować się "małymi" robieżnościami, plus-minus np. 1000 lat nie będzie problemem, albo plus-minus 100 000 lat też nie jest taki istotny..... Ale jak widzisz, czasem są to bardzo istotne kwestie w niektórych dyskusjach......
Dezerter pisze: 2023-05-23, 15:21 albo kompletny szkielet dinozaura
https://dzienniknaukowy.pl/planeta/to-j ... dinozaurow
wskaż mi proszę w którym wersecie i który Patriarcha go upolował?
Dziękuję, no w końcu jakieś konkrety......

No to teraz zobacz jak to "naukowcy z uniwersytetów", tłumaczą jako dowody: (część podsumowania/opisu):
"National Geographic, 110 milionów lat temu wydarzyło się coś takiego:

Pewnego pechowego dnia to zwierzę lądowe wylądowało martwe w rzece, prawdopodobnie porwanej przez powódź. Brzuchate zwłoki spłynęły w dół rzeki – utrzymywane na powierzchni przez gazy, które bakterie wtłaczały do jamy ciała – i ostatecznie wypłukane do toru wodnego. . . . Wiatry zdmuchnęły zwłoki na wschód, a po mniej więcej tygodniu na wodzie rozdęte zwłoki pękły. Ciało opadło z powrotem na dno oceanu, wzbijając gęste błoto, które je pochłonęło. Minerały przeniknęły przez skórę i zbroję i otuliły jego plecy, zapewniając, że martwy nodozaur zachowa swoją prawdziwą postać, nawet gdy piętrzą się na nim skały o wartości eonów."



Czy ta historyjka przepełniona spekulacjami co się mogło kiedyś wydarzyć z tym zwierzęciem to dla ciebie dowód? Bo wydało ją National Geographic?

Czy ta raczej niewiarygodna historia jest naprawdę najlepszym sposobem na zrozumienie tego odkrycia? Kiedy zwracamy się do Słowa Bożego - które zapisuje prawdziwą historię wszechświata - widzimy znacznie bardziej prawdopodobne wyjaśnienie. W miarę jak poziom wody w czasie globalnego Potopu za dni Noego (zaledwie 4350 lat temu) podnosił się, organizmy były szybko chowane w warstwach osadów. Ten dinozaur nie musiał być zmyty rzeką do oceanu - został przytłoczony przez wody powodziowe i szybko zakopany, co odcięło go od padlinożerców, tlenu i mikrobów, zanim miały szansę rozłożyć stworzenie. Potop z czasów Noego dostarcza doskonałe ramy do zrozumienia niezwykłych skamieniałości, takich jak ten nodozaur.
Kiedy zaczynamy od historii biblijnej, to, co widzimy na świecie, zaczyna mieśc sens.....

Jedna z odpowiedzi kreacjonistów na to znalezisko: 18 minuta.... chociaż więcej kontekstu jest w całym programie i zrozumienia ich argumentacji...... (wspomnę tylko, że jedna z prowadzaych to Dr Purdom, posiada tytuł doktora genetyki molekularnej. Jej specjalnością jest biologia komórkowa i molekularna. Praca dyplomowa dr Purdom koncentrowała się na genetycznej regulacji czynników ważnych dla przebudowy kości. Pracowała jako profesor nadzwyczajny biologii przez sześć lat na Mount Vernon Nazarene University w Ohio)

Dodano po 17 minutach 38 sekundach:
Andej pisze: 2023-05-24, 13:03 Widzę, że nie jestem w stanie skłonić Cie do przyjęcia możliwości tego, że to Bóg wszystko stworzył. Nie wierzysz, trudno. Nie sądzę, aby było to przeszkodą.
A dowody na to o czym napisałem sam podałeś. Mam zrobić ctr+c i ctr+v? po co. Sam udowodniłeś, że Bóg ingerował w proces ewolucji stwarzając nowe gatunki.
Nic takiego nie napisałem? Wskaż i zacytuj?

Twoj argumnet to myślenie od "tyłu - strony", skoro ludzie wymyślili Toerię Ewolucji, więc to już jest dla ciebie pewnik/"absolut" i nie podlega już żadnej dyskusji ani wyjaśnianiu - dlatego brak dowodów na ewolucję wypełniasz Bogiem. Nie zdając sobie sprawy, że jest to argument "argumentum ad ignorantiam", błąd logiczny........nie jest to prawidłowe argumentowanie, że brak dowodów na jedną teorię jest automatycznie dowodem na inną teorię...... po prostu bzdura.

Ale rozumiem, że wolisz taki podejście, by się nie musieć mierzyć z tymi "tonami" materiałów jakie trzeba przeczytać, aby się czegoś dowiedzieć o Teorii Ewolucji i argumentacji kreacjonistów, aby właściwie wyrobić sobie zdanie..... można i tak.....

Andej pisze: 2023-05-24, 13:03 Widzisz, większość z nas wierzy we wszechmoc Boga. Nie wierzysz w stworzenie, trudno.

Wobec tak upartego powtarzania tej samej śpiewki bez wnoszenia czegoś nowego, jak też wobec przeczenia sobie w zakres=ie ingerencji Boga we wszystkie procesy stworzone przez Niego, nie widzę możliwości konstruktywnej dyskusji.
Tak samo wiele osób związanych z nauką i zainteresowanych poszukiwaniem pozaziemskiego życia korzysta z ewolucyjnego modelu rozumienia życia, aby przewidywać, gdzie i jakie formy życia mogłyby ewoluować. Dodatkowo korzystają z obserwacji z perspektywy astrobiologii, która bada możliwość życia poza Ziemią. Opierają się też na rozumieniu procesów chemicznych i środowiskowych, które są uważane za niezbędne dla powstania i utrzymania życia, jakiego znamy na Ziemi, w tym opierając się na analogii procesów obejmujących ewolucję życia na Ziemi.

Więc jaki wniosek wyciągamy korzystając z dedukcji Andeja? Nie ma jeszcze dowodów, ale UFO-ludki są, bo Bóg jest wszechmocny, bo jest tyle badań i teorii oraz naukowo-wskazujących możliwości... w końcu dodać jeszcze do tego - Bóg jest wszechmocny - i jest dowód na UFO......... No i odrobina dedukcji pana "Konserwy": "...Nigdzie Biblia nie uczy ( ani Kosciol ) , ze to, co nie zostalo zapisane w biblii , to nie istnieje...." i pasuje, o UFO nie ma w Biblii, wcale nie musi oznaczać, że UFO nie istnieje, prawda?

P.S.
Wow... nic kompletnie nie wnosisz, a potem piszesz o konstruktywnej dyskusji? Proszę Cię... niech sami czytelnicy ocenią twoją "dyskusję" i sposoby argumentacji....

Jak na mnie opiniuj sobie dalej, masz prawo jako forumicz. Ale opiniowanie na temat moich wierzeń, to już nie podlega takiej wolności, bo adresujesz do mnie i o mnie, więc mógłbyś sobie to odpuścić, bo jest to wyjątkowe podłe. Nie chce ci się nic argumentować i znowu się wtrąciłeś, olewając moje wcześniejsze prośby o wyjaśnienia, twoja sprawa, ale od opiniowania moich wierzeń trzymaj się z daleka......
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 16:27 przez Przeemek, łącznie zmieniany 7 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: konserwa » 2023-05-24, 16:02

Czy potop jest argumentem swiadczacym o tym, ze:
- zostalo udowodnione zjawisko ewolucji
- zostalo udowodnione , ze nie istnieje zjawisko ewolucji ?

Dodano po 9 minutach 4 sekundach:
Andy - kompletnie pomieszales - Bog stworzyl swiat, ale nie stworzyl zla. Zlo to wolny wybor ludzi. Po wypedzeniu z raju swiat przestal byc idealnie harmonijny i zaczely zachodzic w nim zmiany : czasowe i ewolucyjne czyli czasowo-ewolucyjne. Nie zachodzi czas bez ewolucji, ani nie zachodzi ewolucja bez czasu .
Tak samo jak przestrzen nie jest stworzona, tylko zachodzi jako wynik zjawisk czasowych/ewolucyjnych - i tak w naszym rozpoznanym swiecie nie istnieje przestrzen bez glebokosci ( chocaz Bog nie stworzyl glebokosci jako wymiaru), ani bez szerokosci ( chociaz Bog nie stwozyl szerokosci jako wymiaru ) ani bez dlugosci ( chociaz dlugosc nie jest obiektem stwarzanym) .
To sa wynikowe tego, co Bog stworzyl - w zakresie dynamiki wszechswiata i w zakresie obiektu we wszechswiecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Andej » 2023-05-24, 16:14

Andej pisze: 2023-05-24, 13:03 nie widzę możliwości konstruktywnej dyskusji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Przeemek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 613
Rejestracja: 11 maja 2022
Wyznanie: Protestantyzm
Has thanked: 7 times
Been thanked: 31 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Przeemek » 2023-05-24, 16:16

konserwa pisze: 2023-05-24, 16:02 Czy potop jest argumentem swiadczacym o tym, ze:
- zostalo udowodnione zjawisko ewolucji
- zostalo udowodnione , ze nie istnieje zjawisko ewolucji ?
Przede wszstkim Kreacjoniści interpretują Potop jako kataklizm globalny, który miałyby wyjaśnić wiele cech geologicznych Ziemi oraz powstanie większości skamieniałości. Argumentują, że gwałtowne zdarzenie takie jak Potop mogłoby szybko pogrzebać ogromną ilość organizmów, prowadząc do powstania skamieniałości. W tym kontekście, kreacjoniści twierdzą, że potop jest dowodem przeciwko ewolucji, ponieważ według nich większość skamieniałości powstała w wyniku jednego wydarzenia, a nie stopniowego procesu ewolucji.

Ewolucjoniści, z drugiej strony, uważają, że nie ma dowodów naukowych na globalny potop. Dowody geologiczne, takie jak sekwencje warstw skalnych i skamieniałości, są interpretowane jako wynik długotrwałych procesów, takich jak erozja, sedymentacja i ewolucja gatunków. W tym kontekście, ewolucjoniści argumentują, że brak dowodów na globalny potop jest dowodem na to, że ewolucja gatunków miała miejsce.

Dodatkowo, brak zjawiska Potopu sugeruje, że Biblia może się mylić lub zmyślać. Konsekwencje tego są dość oczywiste, więc proszę się domyśleć..... Można jednak bronić Biblii, zmieniając jej interpretację i dopasowując do wynalazków człowieka, aby inni ludzie, tak jak naukowcy, nie śmiali się z tych, którzy wierzą inaczej, na przykład chrześcijan. Tylko, że ci drudzy, którzy chcą dopasować Potop do Biblii, nie dostrzegają, że to i tak nie zmieni ich zdania w umysłach ateistów, którzy nadal będą się śmiać, ale z innych powodów. Również alegoryzowanie Potopu nie zmienia faktu, że koncepcja ewolucji czyni Boga kłamcą, ponieważ grzech jest przyczyną śmierci człowieka, erozji, gnicia, zniszczenia i degradacji, a nie ewolucja jest siłą napędową rozwoju budowanego na miliardach istnień życia.....niezależnie od grzechu i jego konsekwencji przekleństwa jakie przyniósł na ten świat....

P.S. Dośc kompleksowo filmik pokazujący możlwiość Potopu globalnego opisanego przez kreacjonistę (niestety tylko po angielsku)

Dodano po 36 minutach 24 sekundach:
faraon pisze: 2023-05-24, 14:39 ....
Taka prośba z mojej strony... napisz jak ty rozumiesz "gatunki pierścieniowe" i też w świetle genetycznych czy ewolucyjnych zmian?
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 16:30 przez Przeemek, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
pom
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 765
Rejestracja: 21 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 131 times
Been thanked: 87 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: pom » 2023-05-24, 16:53

Na bazie analizy haplogrup można także udowodnić, że potop był faktem.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14930
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4183 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Dezerter » 2023-05-24, 17:40

Ja się poddaję nie widzę sensu dalszej dyskusji :ymhug:
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: faraon » 2023-05-24, 19:07

Przemek, tak jak pisalem o psach irlandzki wolf hound i chichuahua.
Krzyzowanie jest fizycznie niemozliwe z uwagi na wielkosc osobnikow tych ras.
U wielu gatunkow zwierzat rozdzielonych srodowiskowo wystepuja takze cechy przeciwstawne, ktore uniemozliwiaja bezposrednie krzyzowanie sie. Jednak jak pisalem wczesniej, jesli zwierzeta takie beda zyly dluzej w identycznych srodowiskach to ich cechy zaczna sie coraz mniej roznic i w koncu krzyzowanie bedzie mozliwe.
Po prostu mozna np. kontynuowac hodowle wspomnianych na poczatku ras psow w taki sposob by selekcjonowac osobniki ktore odbiegaja cechami od rasowych i wykazuja cechy ktore wykazuje ta druga rasa.
Czyli np. wolf hound-y selekcjonowac coraz mniejsze i wykazujace inne cechy chocby nieco zblizone do chichuahua, a u chichuahuy selekcjonowac coraz wieksze i wykazujace inne cechy zblizone do wolf hounda.
W koncu z obydwu tak roznych ras uzyskamy osobniki podobne wielkoscia i innymi cechami.

To rozejscie sie wygladu i cech wsrod ras psow jest dokladnie tym samym co rozejscie sie cech zwierzat tego samego rodzaju na rozne gatunki.
W zasadzie, to jesli chodilo by o Arke Noego to niewiele zwierzat na niej bylo.
Byly zabrane jedynie po jednej parze z kazdej rodziny zwierzat, a te po prostu rozchodzac sie po ziemi i zyjac w roznych warunkach zaczely sie roznic tak jak hodowane rasy psow, czy innych udomowionych zwierzat.
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 19:14 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 472 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: konserwa » 2023-05-24, 19:42

Hybrydy faraonie zaprzeczaja stanowczemu tonowi twej wypowiedzi. Niektore sie udaja, a niektore nie.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: faraon » 2023-05-24, 20:25

konserwa pisze: 2023-05-24, 19:42 Hybrydy faraonie zaprzeczaja stanowczemu tonowi twej wypowiedzi. Niektore sie udaja, a niektore nie.
O jakich hybrydach piszesz, bo chyba nie rozumiesz o czym pisalem?
A tak w ogole rozumiesz co to sa hybrydy?
Jesli rozumiesz, to znaczy ze twoja wypowiedz nie ma najmniejszego sensu.
Nie powiesz chyba ze hybrydy to krzyzowka osobnikow z roznych rodzin zwierzat, np. antylopy z hipopotamem, czy slonia z niedzwiedziem. ;)
A moze masz na mysli centaury? ;) Ale to byly by konglomeraty, nie hybrydy.
A tak w ogole lowo hybrydyzacja dotyczy krzyzowania roslin, a w temacie zwierzat uzywane jest okreslenie krzyzowanie.
Ostatnio zmieniony 2023-05-24, 20:49 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.

Ate
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 4 sie 2022
Has thanked: 82 times
Been thanked: 60 times

Re: Być może i ewolucja jest prawdziwa ale...

Post autor: Ate » 2023-05-24, 21:31

Zgodnie z klasyczną definicją biologiczną gatunku, dwa organizmy należą do tego samego gatunku, jeżeli mogą prowadzić do powstania płodnego potomstwa. W przypadku gatunków pierścieniowych, mamy jednak do czynienia z ciągłym gradientem zmienności, w którym sąsiednie populacje mogą się krzyżować, ale te na końcach "pierścienia" nie mogą. To prowadzi do sytuacji, gdzie określenie, czy mamy do czynienia z jednym gatunkiem, czy z dwoma różnymi gatunkami, staje się trudne.
Defnicje biologiczne to nie są definicje matematyczne tylko umowne. I właśnie o to chodzi! Że jest GRADIENT zmienności - zarówno w przestrzeni jak i w czasie. To dlatego nie sposób wyznaczyć sztywnej granicy pomiędzy gatunkami, NIGDY NIE ZNAJDZIESZ "BRAKUJĄCEGO OGNIWA" BO TAKIEGO NIE MA I NIE BĘDZIE.

ODPOWIEDZ