Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: faraon » 2023-04-17, 21:48

Dezerter pisze: 2023-04-17, 19:36 Kochani to ja przypomnę temat wątku :-w
Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień
No, wlasnie, bo mam komentarz do twojego wpisu. ;)

Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na wszystkich.

Jak ja im zazdroszczę, że przyszło im żyć w takich czasach, czasach Ducha i Łaski, gdy większość( a może wszyscy?) chodzili w Bożej Obecności, gdy uzdrawiali, prorokowali, czynili cuda i głosili Dobrą Nowinę z mocą


Dlaczego zazdroscisz, przeciez mozesz to robic.
Czy cos ci w tym przeszkadza?
Ostatnio zmieniony 2023-04-17, 21:49 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Dezerter » 2023-04-17, 22:29

faraon pisze: 2023-04-17, 21:48
Dezerter pisze: 2023-04-17, 19:36 Kochani to ja przypomnę temat wątku :-w
Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień
No, wlasnie, bo mam komentarz do twojego wpisu. ;)

Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na wszystkich.

Dezerter komentuje:
Jak ja im zazdroszczę, że przyszło im żyć w takich czasach, czasach Ducha i Łaski, gdy większość( a może wszyscy?) chodzili w Bożej Obecności, gdy uzdrawiali, prorokowali, czynili cuda i głosili Dobrą Nowinę z mocą

Dlaczego zazdroscisz, przeciez mozesz to robic.
Czy cos ci w tym przeszkadza?
Ano nie mogę bracie poza bardzo szczególnymi momentami trwającymi klika/kilkanaście dni na ewangelizacji gdzie Obecność się pojawiał, objawiała z Mocą w działaniu, czy prowadzeniu Ducha
na co dzień tego nie ma
daje świadectwo, modlę się a owoców jak na lekarstwo czyli prawie nic.
Ostatnio zmieniony 2023-04-17, 22:31 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-17, 22:38

To był trochę "naiwny" okres, i ten - piękny w założeniu - model chyba się nie sprawdził. Wygląda na to, że skończyło się kiepsko: bodajże w Liście do Koryntian Paweł musiał zbierać na biednych braci w Jerozolimie...

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14933
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4184 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Dezerter » 2023-04-17, 22:40

Marek_Piotrowski pisze: 2023-04-17, 22:38 To był trochę "naiwny" okres, i ten - piękny w założeniu - model chyba się nie sprawdził. Wygląda na to, że skończyło się kiepsko: bodajże w Liście do Koryntian Paweł musiał zbierać na biednych braci w Jerozolimie...
Ja o Duchu, Mocy i Obecności
a ty o kasie x_x
coś dzisiaj nadajemy kompletnie na innych falach

Ps
a splajtowali, bo już wtedy chciał Bóg pokazać, że komunizm (komuny) to utopia nie do zrealizowania :p
Ostatnio zmieniony 2023-04-17, 22:43 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-17, 22:42

Czy to moja wina, że w większym zgromadzeniu (nie mówię tu o jakimś małym domu zakonnym), sprzedawanie wszystkiego i rozdawanie zazwyczaj kończy się biedą? Żyjemy w doczesności i powinniśmy o tym pamiętać.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: faraon » 2023-04-18, 00:19

Marek_Piotrowski pisze: 2023-04-17, 22:38 To był trochę "naiwny" okres, i ten - piękny w założeniu - model chyba się nie sprawdził. Wygląda na to, że skończyło się kiepsko: bodajże w Liście do Koryntian Paweł musiał zbierać na biednych braci w Jerozolimie...
Chyba Apostolowie nie byli zbyt uwazni podczas Nauczan Jezusa.
Nie nauczyli sie rozmnazania chleba.

Dodano po 3 minutach 45 sekundach:
Dezerter pisze: 2023-04-17, 22:29
faraon pisze: 2023-04-17, 21:48
Dezerter pisze: 2023-04-17, 19:36 Kochani to ja przypomnę temat wątku :-w
Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień
No, wlasnie, bo mam komentarz do twojego wpisu. ;)

Jeden duch i jedno serce ożywiały wszystkich, którzy uwierzyli. Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne. Apostołowie z wielką mocą świadczyli o zmartwychwstaniu Pana Jezusa, a wielka łaska spoczywała na wszystkich.

Dezerter komentuje:
Jak ja im zazdroszczę, że przyszło im żyć w takich czasach, czasach Ducha i Łaski, gdy większość( a może wszyscy?) chodzili w Bożej Obecności, gdy uzdrawiali, prorokowali, czynili cuda i głosili Dobrą Nowinę z mocą

Dlaczego zazdroscisz, przeciez mozesz to robic.
Czy cos ci w tym przeszkadza?
Ano nie mogę bracie poza bardzo szczególnymi momentami trwającymi klika/kilkanaście dni na ewangelizacji gdzie Obecność się pojawiał, objawiała z Mocą w działaniu, czy prowadzeniu Ducha
na co dzień tego nie ma
daje świadectwo, modlę się a owoców jak na lekarstwo czyli prawie nic.
Moze powinienes zajac sie sadownictwem, albo posadzic winnice?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Andej » 2023-04-18, 08:00

faraon pisze: 2023-04-17, 21:48 Żaden nie nazywał swoim tego, co posiadał, ale wszystko mieli wspólne.
Wydaje mi się, że akurat aspekt materialny jest nie do pominięcia. A może nawet najważniejszy. Bo dzięki niemu tworzy się wspólnota duchowa. Prawdziwa komuna. A właściwie komunia.
Niestety, teraz takie wspólnoty nazywamy piramidami finansowymi. Albo sektami.
Model oparty wyłącznie na konsumpcji i modlitwie oraz działalności charytatywnej snie mógł się sprawdzić.
Obecnie bardziej się sprawdza kołchoz zwany kibucem. Nie wiem, dlaczego nie nazywany sektą państwową. Jest tam wspólnota (i to totalnie komunistyczna), jest praca i zysk, jest też modlitwa.
Wspólnota jest jak rodzina. Gdzie poza rzeczami osobistymi wszystko jest wspólne. Wspólnota Chrystusowa jest rodziną. Jeśli jest prawdziwą wspólnotą.

Wspólnota to nie uczucia uniesienia, chwilowe doznawanie więzi. Wspólnota to nie słomiany ogień, który płonie tylko na zgromadzeniu. Gdy jest podtrzymywany przez prowadzącego.
Dezerter pisze: 2023-04-17, 22:29Ano nie mogę bracie poza bardzo szczególnymi momentami trwającymi klika/kilkanaście dni na ewangelizacji gdzie Obecność się pojawiał, objawiała z Mocą w działaniu, czy prowadzeniu Ducha
na co dzień tego nie ma
daje świadectwo, modlę się a owoców jak na lekarstwo czyli prawie nic.
Owszem, to wspaniałe uczucie. Ale takimi uczuciami jest piekło wybrukowane, jeśli nie potrafimy tego nieść na ulicy, w pracy i w domu. Jeśli to przemija.
Duch święty nie działa incydentalnie. Nie działa na pokaz. Daje siłę na życie. Daje siłę dzielenie się wszystkim, co się posiada.
Mt 19.21-22 Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości. Nie sądzę, aby Jezus nakazywał zamienić majątek na pieniądze i dopiero wtedy rozdać/ Sądzę, że raczej chodziło o oddanie całego majątku wspólnocie. O to, aby dochód z tego majątku utrzymywał całą wspólnotę. Aby przestał być własnością jednego młodzieńca, a stał się wspólnym majątkiem, wspólnym dobrem.

Marek słusznie zauważył, że to utopia. Ale czy do końca? Czy nie jest to wezwanie do dzielenia się? Nie tylko słowem ale i materią. Dochodami. Aby wszyscy ludzie we wspólnocie żyli na podobnym poziomie. Aby nikt nie zapominał o dobrach materialnych, o ich zdobywaniu, ale by się przy tym nimi dzielił z innymi. Dopiero wtedy pomoc duchowa, wspólnota duchowa będzie prawdziwą wspólnotą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-18, 08:25

faraon pisze: 2023-04-18, 00:23
Marek_Piotrowski pisze: 2023-04-17, 22:38 To był trochę "naiwny" okres, i ten - piękny w założeniu - model chyba się nie sprawdził. Wygląda na to, że skończyło się kiepsko: bodajże w Liście do Koryntian Paweł musiał zbierać na biednych braci w Jerozolimie...
Chyba Apostolowie nie byli zbyt uwazni podczas Nauczan Jezusa.
Nie nauczyli sie rozmnazania chleba.
Dzięki!
Wprowadziłeś mnie w dobry nastrój od rana :)

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: faraon » 2023-04-18, 10:19

Ciesze sie ze masz przez to dobry humor, bo dlugo ci go brakowalo. ;)

Jednak pomijajac to ze brzmi to zabawnie, to jednak w Nauczaniu Jezusa jest cos co o tym mowi. Najwyrazniej mowi o tym fragment o wierze jak ziarnko gorczycy.
Czy latwiej wrzucic gore do morza, czy rozmnozyc chleb?
Mysle ze latwiej bylo by rozmnozyc chleb, bo jest to czlowiekowi potrzebne bardziej niz rzucanie gory do morza, co raczej nie ma sensu. No chyba ze przy budowie autostrady. ;)
Gdy dwoje lub troje zgodnie o cos prosic beda Ojciec im to da. Wierzymy w to, czy nie? Wierzymy Bogu, czy nie? Miedzy tymi pytaniami nie ma roznicy, jest to jedno i to samo pytanie w rozny sposob roznymi slowami zapisane.
I tak rozdanie ubogim majatku, ma takie znaczenie by nie martwic sie sprawami materialnymi, uwolnic sie od problemu zabezpieczania i magazynowania majatku materialnego. Wazne jest to co nam potrzebne dzis, nie na jutro, czy za rok.
Co zrobil Jezus jak rybacy nic nie zlowili? Byli wtedy w potrzebie, wiec im pomogl.
O tym samym mowi fragment o ptakach, o liliach i wiele innych Nauk Jezusa.
O tym mowi tez fragment o dzbanie oliwy i maki ktore ciagle byly pelne.
To czego nam brakuje to Wiara. Wiara jak ziarnko gorczycy.
Nauka swiecka jest tu raczej kierunkiem przywiazywania sie czlowieka do rzeczy materialnych i wrecz uzalezniania od niej zycia.
Swiadoma wiara, to nie naukowa wiara. To wiara jak ziarnko gorczycy, pewnosc ze Bog jest i spelnia nasze potrzeby, nie tylko poprzez materialne pozywienie uzyskiwane z plodow ziemi.
Czlowiek zostal stworzony do innego zycia, a podazajac za materialnoscia tego swiata, nie bedzie w stanie innaczej zyc po tamtej stronie.
Nie bedzie w stanie przekroczyc tej bariery rzeczywistosci materialnej.
Nawet Chrystus, przed Wniebowstapieniem martwil sie "czy Syn Czlowieczy zastanie Wiare na ziemi jak przyjdzie?" Z pewnoscia nie chodzilo tu o poprawnosc rytualow religijnych.
Ostatnio zmieniony 2023-04-18, 10:50 przez faraon, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-18, 11:00

Cuda nie są zastępczym sposobem zdobywania dóbr, których nie udało się zdobyć inaczej. Nie mylmy chrześcijaństwa z Gwiezdnymi Wojnami.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: faraon » 2023-04-18, 11:02

Pisalem o rzeczach niezbednych a nie o ZDOBYWANIU dobr materialnych.
Chodzi bardziej o zwyczajne proste zycie, a nie o ciagle cuda.
Cuda sa jak ratunek w trudnej sytuacji, dlatego rzucanie gory do morza nie jest dla nas potrzeba, a to ze Jezus to powiedzial, jednak ma znaczenie w samej wierze. Z pewnoscia nie mowil by tego gdyby to nie mialo znaczenia.
Nie rozuiem tez ze ciagle we wszystkim widzisz jakies skrajnosci i wypaczenia?
Ostatnio zmieniony 2023-04-18, 11:10 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-18, 12:07

faraon pisze: 2023-04-18, 11:02 Pisalem o rzeczach niezbednych a nie o ZDOBYWANIU dobr materialnych.
Cuda nie są także zastępczym sposobem zdobywania dóbr niezbednych.
Chodzi bardziej o zwyczajne proste zycie, a nie o ciagle cuda.
Dokładnie.
Cuda sa jak ratunek w trudnej sytuacji
Może tak być, ale też nie do końca to ich zadanie.
Nie rozuiem tez ze ciagle we wszystkim widzisz jakies skrajnosci i wypaczenia?
Bardzo jesteś czuły na punkcie tego, co piszesz :)

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: faraon » 2023-04-18, 12:31

Zwroc uwage na to co napisales w pierwszym zdaniu swojej odpowiedzi.
To jest wlasnie to wyszukiwanie skrajnosci.

W calym moim wpisie chodzi glownie o sama wiare, a nie o cuda i ciagla pomoc Boga.
Popatrz na to z innej perspektywy, chocby z perspektywy tego ze Jezus niewiele mogl uczynic w swojej rodzinnej miejscowosci.
W nauczaniu Jezusa jest dosc wyrazne i wrecz ciagle zwracanie na wiare uwagi.
Chodzi tu o wiare czlowieka, a nie tylko Jezusa. Wiara jest czyms co kazdy ma, mala, czy duza, dziecko, czy dorosly, jednak nie ma ona znaczenia, ani zadnej mocy gdy nie jest skierowana na Boga, ku Bogu i nie jest pelnym zawierzeniem Bogu.
Przywiazanie do materialnej rzeczywistosci i wylaczne na niej poleganie, uniemozliwia czlowiekowi dojscie do wiary jak ziarnko gorczycy.
Wlasnie taki kontekst ma rozdarcie sie zaslony w chwili smierci Jezusa.
To co zaslaniala stalo sie dostepne dla czlowieka i moze to zobaczyc jedynie gdy przestanie patrzec przez swoja wlasna zaslone materialistycznego zycia.
Ostatnio zmieniony 2023-04-18, 12:37 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-04-18, 13:10

Nie. Odniosłem się do tego, co napisałeś, a nie do tego, co pomyślałeś.
I tyle. Nie zamierzam kolejny raz bić piany w trybie "nikt nie rozumie faraona, to ich wina".
EOT.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Polemicznie o czytaniach na każdy dzień

Post autor: Andej » 2023-04-18, 13:26

Wiara i wiara w cuda. Czas cudów spektakularnych minął. To był czas siania. Konieczna była siła przebicia. Jakieś konkretne znaki. Nie wiem, czy obecnie wiara z cuda byłaby drogą do wiary. Sadzę, że gdyby pojawił się człowiek czyniący cuda (Bashobora?), to sceptycy by go zadziobali. Poza tym, czy jest taki cud, który nie zostałby zawetowany?
Błogosławieni ci, którzy nie widzieli, a uwierzyli. Wydaje mi się, że to jest kluczem.
Nie neguję cudów współczesnych, ale podchodzę ostrożnie. Nie oczekuję cudów. Nawet bojaźliwie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”