zdrogi pisze: ↑2023-04-22, 11:42 Dlatego już mnie całkowicie nie dziwi odpowiedź jaką udzieliła ta kobieta chłopcom, zrozumiałem ten stan w jakim jest część naszego społeczeństwa.
Taki był cel akcji.
Szkoda, że nie czytałeś tego, co napisał Sądzony. O tym jak łaska Boże motywuje go do działania. Jak wpływa na jego życiowe wybory.
Ale całkowicie Ciebie rozumiem. Mam w otoczeniu wiele osób, które w ten sposób traktują TVN. Jako ostateczną wyrocznię i sama prawdę. Propagandyści, nie tylko nasi, od wielu dziesięciu lat tak kształtują ludzkie umysły, aby same nie analizowały. Aby nie patrzyły krytycznie. Mają przyjmować przetrawiona papkę informacyjną.
Homo sapiens powinien analizować, wyciągać wnioski i je wdrażać swoim postepowaniem. Nie pouczać innych, ani moralizować. Ale poprawiać, doskonalić swoje postepowanie.
To nie oni uczynili źle, to my czynimy dobrze lub źle. To od nas zależy, jaki będzie świat. To my mamy postępować właściwie, a nie jacyś oni.
Rozumiem, że zgodnie z polityczna poprawnością czujesz się zobowiązany do wytykania, krytykowania. Zwłaszcza tego, co zawiązane z Kościołem i wiarą. Szkoda ze nie chcesz sam poczuć się odpowiedzialnym za świat. I zamiast oburzać się, po prostu czynić dobro. Nie na pokaz. Nie przed kamerami telewizyjnymi. Ale codziennie, po cichu i systematycznie.
Nie narzekać na innych, ale pokazywać swoimi czynami lepszą drogę.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.