Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5347
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 851 times
- Been thanked: 1404 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
jakos zawsze szykujac sie do spowiedzi i przypominajac sobie grzechy popelnione ostatnio
odczuwalam zaklopotanie, konsternacje i nie bylo mi przyjemnie
mysle ze to jest wystarczajacy zal za grzechy
a nie ze usiadziesz i powiesz - teraz zaluje 3, 2, 1 start
odczuwalam zaklopotanie, konsternacje i nie bylo mi przyjemnie
mysle ze to jest wystarczajacy zal za grzechy
a nie ze usiadziesz i powiesz - teraz zaluje 3, 2, 1 start
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
A wytłumacz mi, na czym polega żal za grzechy. Opisz to szerzej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Elbrus
- Bywalec
- Posty: 110
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Ateista
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 36 times
- Kontakt:
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Żal za grzechy to nie jest coś, co w chwili spowiedzi musisz "poczuć", jakąś drazę do siebie, strach, że może cegła ci spadnie na głowę, zginiesz i pójdziesz do piekła, czy coś w tym stylu (choć u niektórych jest to nieodłączny skutek - taką mają psychikę czy tak zostali uformowani).
Jeśli cofasz się myślami wstecz i uznajesz, że grzech jest grzechem, Bogu się nie podoba, tobie się nie podoba i źle się stało, że się wydarzył, to żałujesz.
Jeśli uznajesz, że Kościół to uznaje za grzech, ale według mnie nie ma w tym nic złego; wyznam to formalnie na spowiedzi, żeby mieć odpuszczone, to nie żałujesz i nie jest ci odpuszczone.
Dalej, jeśli twoje zamierzenia idą w kierunku tego, żeby tego błędu nie powtarzać, żeby unikać (w razie racjonalnej możliwości) wchodzenia w sytuacje, w której jest podwyższone ryzyko grzechu, wtedy dajesz świadectwo, że postanawiasz poprawę.
Jeśli nie, to jest szansa, że wcale nie chcesz, żeby grzech się w twoim życiu nie wydarzał, ale szukasz wymówki, że jestem uzależniony, że sprowokowano mnie, a ja musiałem tam pójść, musiałem zgrzeszyć, bo mówili, że inaczej nie będą się ze mną kolegować etc.
Jeśli cofasz się myślami wstecz i uznajesz, że grzech jest grzechem, Bogu się nie podoba, tobie się nie podoba i źle się stało, że się wydarzył, to żałujesz.
Jeśli uznajesz, że Kościół to uznaje za grzech, ale według mnie nie ma w tym nic złego; wyznam to formalnie na spowiedzi, żeby mieć odpuszczone, to nie żałujesz i nie jest ci odpuszczone.
Dalej, jeśli twoje zamierzenia idą w kierunku tego, żeby tego błędu nie powtarzać, żeby unikać (w razie racjonalnej możliwości) wchodzenia w sytuacje, w której jest podwyższone ryzyko grzechu, wtedy dajesz świadectwo, że postanawiasz poprawę.
Jeśli nie, to jest szansa, że wcale nie chcesz, żeby grzech się w twoim życiu nie wydarzał, ale szukasz wymówki, że jestem uzależniony, że sprowokowano mnie, a ja musiałem tam pójść, musiałem zgrzeszyć, bo mówili, że inaczej nie będą się ze mną kolegować etc.
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.
(Proverbs 18:17)(NJB)
until the next comes and cross-examines him.
(Proverbs 18:17)(NJB)
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 331
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 23 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Przeproszenie za wyrządzenie zła. Coś takiego.
Dodano po 2 minutach 1 sekundzie:
Wszyscy mi mówią, że ta spowiedź była ważna itd. ale czemu mam te wątpliwości tylko odnośnie tej spowiedzi, a nie akurat do innej. I dlaczego nagle, tylko przez tą sytuacje nie wróciła u mnie wiara taka, jak kiedyś? Dlaczego wszystko powiązane jest akurat z tą spowiedzią, a nie z inną?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Nie wypowiedzenie formułki, ale świadomość tego, że uczyniło się zło. Wstyd, że się coś zrobiło. Niechęć do tego grzechu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 331
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 23 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Ale ja nawet nie wiem, czy w ogóle pamiętałem o tej świadomości. Po prostu byłem trochę zestresowany i nie skupiłem się na żalu za grzechy.
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Ja się nie do końca z tym zgodzę. Jest jeszcze żal niedoskonaly. Nam ksiądz mówił, że czasami mówi ludziom żeby żałowali tego, że nie żałują jeśli nie umieją inaczej. Ludzie czasami "nie czują" tego, że żałują, przykładem może być współżycie przed ślubem. Ktoś może powiedzieć, że było cudownie, a spowiada sie właśnie dlatego że jest to grzech. Wtedy żałuje sie tak jak sie umie, czyli np. przyjmuje sie że jest to grzech, nie chce sie umrzeć w takim stanie, żałuje sie że to nie był ten czas i miejsce, że nie potrafilo sie zaczekać. Gdyby wymagać od wszystkich ludzi prawdziwego glebokiego żalu to niejedna osoba nigdy nie czułaby sie gotowa na spowiedź.
Mi też sie chyba zdarzyła kiedyś taka spowiedź, że tak się skupilam na rachunku sumienia i grzechach, że nie pomyślałam o pozostałych warunkach przed spowiedzią, choć pewnie mamy je w głowie jeśli chcemy szczerze pojednać się z Bogiem.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Wydaje mi się, że tak. Że wypowiadając swoje grzechy czujemy ten żal, czujemy wstyd i chcemy się ich pozbyć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 331
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 23 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Nie wiem co mam robić... Mój stały spowiednik wyjechał i u mnie w Kościele co chwile jest jakiś inny ksiądz, a chciałbym się zapytać akurat mojego stałego spowiednika odnośnie tej spowiedzi, bo on ogólnie mnie zna, zna moje problemy itd. i nie chcę się pytać byle którego księdza. Ja mam wątpliwości odnośnie tego, czy Bóg mi wybaczył, bo ogólnie zawsze szczerze, z skruchą i głębokim żalem żałowałem za grzechy przy spowiedziach, ale akurat przy tej spowiedzi, o której mówię dopuściłem się bardzo wielu grzechów ciężkich i mam uczucie tak jakbym zapomniał za nie żałować i wydaje mi się, że zbyt słabo żałowałem, albo w ogóle zapomniałem. Ogólnie do teraz mam żal, że dopuściłem się w tamtym czasie tylu grzechów ciężkich i jeszcze na dodatek wydaje mi się, że za mało za nie żałowałem... Czy ktoś pomoże?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Pomoże spowiednik. Ten, który jest. Lepiej od razu uspokoić sumienie, niż się gryźć.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 331
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 138 times
- Been thanked: 23 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
No właśnie w tym problem, że spowiednicy różnie mogą powiedzieć. A ja nawet niektórych nie znam. I wolę zapytać o coś tych, których znam. Jednak tak jak mówiłem, mój stały spowiednik na pewien czas wyjechał więc no... Przykładowo: Jeden ksiądz mi zwrócił uwagę na kartkę przy spowiedzi, a drugi wręcz zachęca do korzystania z niej. Kogo więc słuchac?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Co z spowiedzią, w której nieświadomie zapomniało się o żalu za grzechy poprzez stres?
Taki problem mozesz skonsultować ze stałym spowiednikiem.
Jednak czekanie ze spowiedzią na powrót Twojego księdza nie jest dobrym pomysłem. Trzeba regularnie.
Jednak czekanie ze spowiedzią na powrót Twojego księdza nie jest dobrym pomysłem. Trzeba regularnie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.