Podalas dobry przyklad wlasciwego umiejscowienia zlocen, bo one nie sa po to by imitowac ze przedmiot jest ze zlota, tylko podkreslac kontury, tworzyc wizualny kontrast, a przede wszystkim przedstawia swiatlo, na wzor swiatla widzianego przez mistykow, w formie tzw. aureoli, czy poswiaty wokol widzianych postaci, czy przedmiotow zwiazanych z miejscami swietymi, czy relikwiami.
Nawet ten oltarz ktory odnawialem mial za duzo zlocen w orginale, dlatego jedynie centralny punkt jakim jest Tabernakulum pozlocilem zlotem, jak i dekoracyjne inicjaly NMP ponizej Tabernakulum, reszta to tylko zlota farbka nie dajaca tego samego odbicia swiatla co zloto.
Przez ten moj churching, zauwazylem ze nie tylko koscioly wymagaja renowacji czy rekonstrukcji, ale i sam Kosciol tez. Ma juz ponad 2000 lat, i sporo ludzie w Nim zniszczyli.