Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-06-12, 08:11

Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-12, 07:34 Cierpienia fizyczne czy duchowe / Czy to ważne ?
W pewnym sensie tak. Wydaje mi się, że warto mieć świadomość, jaki jest tego charakter. To znaczy, że cierpienie to wynika z pragnienia miłości, obecności Boga. Ze świadomości, że jeszcze nie jesteśmy gotowi.
Przyszedł mi do głowy dość prymitywny obraz człowieka bardzo głodnego czekającego na swoją kolej w jadłodajni, ale w długiej, długiej kolejce. Dolatują zapachy, widzi jedzących powolutku, rozkoszujących się daniami, a jego skręca głód.
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-12, 07:34 Wiemy że cierpią a naszym zadaniem jest w miarę mozliwosci im pomóc.
A my nie wiemy. Ale wierzymy, że tak jest. I właśnie z powodu takiej wiary modlimy się w ich intencjach, coś ofiarujemy, staramy się pomagać zgodnie z Nauka Koscioła.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: sądzony » 2023-06-12, 13:18

Aby przekłuć zasłonę Tajemnicy myślę, że "męki czyśćcowe" porównać można do "oczyszczenia nocy ciemnej". Cytat ze strony karmelu:

"Żaden pojedynczy termin, nawet połączony z drugim, nie odda tego, co istotnie dzieje się podczas nocy biernej. I jest to normalne, gdyż żaden omówiony rodzaj cierpienia nie występuje samodzielnie. Cierpienie dosięga całego człowieka, by go całego przemienić i przeprowadzić z życia według zmysłów do życia według ducha."
strona:
https://www.karmel.pl/oczyszczenia-nocy ... -krzyza/3/

Moim zdaniem cierpi dusza, która "odklejając" się od zmysłowości ciała, nim "przepoczwarzy" się w duchową pozostaje sama (noc ciemna).

Abstrahując - w jaki sposób w czyśćcu ma cierpieć ciało? Ciało nie pozostaje na ziemi? :-?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-06-12, 14:11

A mi sie podoba określenie o Szustaka ..Nie lubisz kogoś? Yo hop do wspólnego pokoiku 2*2 az go pokochasz. ☺

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andy72 » 2023-06-12, 15:29

A może męki wstydu gdy nasze życie zobaczy się w świetle?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: sądzony » 2023-06-12, 15:41

Wydaje mi się, że czyściec nie jest "małą karą", a "sesją poprawkową".
I to nie w kontekście, że nie zdałem przed wakacjami (życie doczesne) to powtarzam egzamin jesienią, a raczej nie "nauczyłem się", nie "oczyściłem się", nie doświadczyłem, nie "przyzwyczaiłem" się, nie "pojąłem" Bożej Miłości.
Muszę więc dojrzeć.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1934
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andy72 » 2023-06-12, 15:43

sądzony pisze: 2023-06-12, 15:41 Wydaje mi się, że czyściec nie jest "małą karą", a "sesją poprawkową".
żeby przynajmniej do czyśćca dało się wejść
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-06-12, 18:41

sądzony pisze: 2023-06-12, 15:41 Wydaje mi się, że czyściec nie jest "małą karą", a "sesją poprawkową".
A ja uważam, że wcale nie jest karą, ale wstępem do wiecznego szczęścia. Z tą sesją się zgadzam.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-13, 09:47

Zgadam się z @Andejem. Czyściec jest sposobem na przemianę - byśmy byli w stanie cieszyć się Niebem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”