Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 139 times
Been thanked: 23 times

Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-05, 20:13

Zgubiłem pewien wątek, w którym ktoś pisał, że według niego czyściec, czy tam piekło nie polega na "przypalaniu jajek'', lecz będą tam jedynie cierpienia duchowe. Jednak stwierdzenie, jakoby w czyśćcu były jedynie męki duchowe przeczy z tym, co mówił kapłan Ruotolo Dolindo(nazwany przez Ojca Pio Świętym). Oto co napisał on w książce pod tytułem ,,Kto Umrze zobaczy czyściec i raj'

"Najłatwiejszą do wyobrażenia sobie męką Czyśćcową jest ogień, gdyż istnieją niezliczone objawienia dusz czyśćcowych, które potwierdzają jego istnienie, zostawiając widoczne ślady palących je płomieni. Po tych śladach widać również straszliwą różnicę między ogniem ziemskim, a czyśćcowym. O tym fakcie możemy przeczytać choćby w historii pewnego dominikanina. Któregoś dnia, gdy ten święty zakonnik modlił się za zmarłych, ujrzał dusze cała w płomieniach i zapytał ją, czy ten ogień pali mocniej od ziemskiego. ,,Ach! - zakrzyknęła dusza - w porównaniu do ognia Czyśćca wszystkie płomienie całej ziemi są jak ożywczy wietrzyk''. Zakonnik odrzekł ,,Jak to możliwe? Chciałbym sam się o tym przekonać, ale pod warunkiem, że zostanie mi odjęty jeden dzień kar, jakie będę musiał cierpieć w Czyśćcu''. Dusza dodała: ,,Żaden śmiertelnik nie byłby w stanie znieść najmniejszej części tego ognia i nie umrzeć w tej samej chwili. Jeśli jednak chcesz się przekonać, to wyciągnij rękę". Ojciec wyciągnął odważnie rękę, a dusza upuściła na nią kroplę swojego potu lub płynu, który wydawał się potem. W tej samej chwili zakonnik wydał przeraźliwy okrzyk i upadł na ziemię, wijąc się w konwulsjach. Współbraciom, będącym na miejscu, z wielkim trudem udało się go ocucić. On tymczasem, drżący z przerażenia, opowiedział im to, co mu się przydarzyło i pokazał bolesną ranę na ręce. Musiał położyć się do łóżka, ponieważ nie był w stanie utrzymać się na nogach, a po upływie półtora roku przeżytego w niesamowitych męczarniach - umarł, zaklinając współbraci, aby unikali najmniejszych nawet grzechów, a tym samym uchronili się przed tymi straszliwymi mękami."

Podobnych zdarzeń można zliczyć setki, tak więc wątpliwości co do istnienia ognia czyśćcowego są aroganckie i nielogiczne."

Wiadomo, że w czyśćcu nie ma kar fizycznych w takim sensie, jak na ziemi, ale duch, który tam cierpi, tak jak tu na ziemi, będzie czuł ten ogień tak, jakbyśmy się poparzyli np. gorącą wodą, jednak ogień czyśćcowy(według tego, co mówił Dolindo) będzie nieporównywalnie większy. O tym, na jakiej zasadzie będą działać zmysły w czyśćcu też pisał Dolindo w tej książce chwilę dalej:

,,W duszy odżywają, jeśli można tak powiedzieć, wszystkie zmysły ciała, lecz w sposób najbardziej intensywny, ponieważ absolutny. Możemy tutaj dopatrzyć się pewnego rodzaju analogii z naukowym zjawiskiem zwanym bólem fantomowym - osoba po amputacji stopy odczuwa w jej miejscu ten sam ból, którego doznawała wcześniej, chociaż już nie ma stopy. Wrażenie w całości znajduje się w duszy, która, niczym siłą bezwładności, nadal odwołuje się do ożywianego przez nią chorego członka. To zjawisko ma miejsce również po usunięciu zęba - ból jest odczuwany w zagłębieniu dziąsła, w którym nie ma już zęba. Te doznania, równie intensywne jak przed operacją, nasilają się przy zmianie pogody, nadchodzącej burzy itd. Dusza czyśćcowa w ziemskim życiu posiadała ciało, a ono, nawet gdy stało się prochem, jest przeznaczone do zmartwychwstania, a zatem wciąż należy do duszy, i dusza zachowuje stałe odniesienie do ożywianego przez nią ciała, Niestety było ono środkiem i narzędziem popełnionych grzechów, stanowiących powód aktualnego przebywania duszy wśród płomieni."

Co wy o tym sądzicie? Poza tym ja myślałem, że chwila śmierci jest jednocześnie bolesna, jak i piękna. Niby strach przed śmiercią, ból itd. ale byłem przekonania, że jest to już koniec tych mąk ziemskich, wpływu szatana i myślałem jeszcze, że przejdę przez ten czyściec i już będzie to koniec cierpień fizycznych, duchowych, które były na ziemi, ale jak w czyśćcu mamy się jeszcze gotować, smażyć w ogniu... Wiem, że ten ogień wypływa jedynie z miłości Boga, że służy do przemiany, oczyszczenia, ale że jest on aż tak straszliwie bolesny...

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andy72 » 2023-05-05, 20:30

To symboliczne obrazy. Zauważ że człowiek w czyśćcu jest już wielkim szczęściarzem, bo jest już zbawiony, podczas gdy w czasie ziemskiego życia, jeszcze nie ma pewności. Takie porównanie: udała się promocja do następnej klasy, wprawdzie świadectwo nie z czerwonym paskiem, ojciec czeka z pasem, a potem upragnione wakacje.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6271
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 874 times
Been thanked: 710 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-05-05, 20:31

Ja napisałam o przypalaniu jajek😁OAle dalej uważam, że to Cierpienia duchowe. Nawet jeśli Bóg objawia świętym wizję piekła czy czyśćca, nie musi to być dosłowne. Ale może tam tak jest? I po co przypalać, skoro największym cierpieniem będzie pustka, brak obecności Boga. Jak jest jedno cierpienie, to po co inne mniejsze?

Dodano po 1 minucie 43 sekundach:
Andy🤭😎

Dodano po 50 sekundach:
To jeszcze dodam że promocja się udała, z jednego przedmiotu pala, ale średnia na pasek 🤗

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2537
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 411 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Abstract » 2023-05-05, 20:41

Oczyszczenie to oczyszczenie, a nie cierpienie.
A jeśli tam cierpimy to kto jest autorem czyśca?
Bóg dopuszcza cierpienie czy, jest jego autorem?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 139 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-05, 20:46

Andy72 pisze: 2023-05-05, 20:30 To symboliczne obrazy. Zauważ że człowiek w czyśćcu jest już wielkim szczęściarzem, bo jest już zbawiony, podczas gdy w czasie ziemskiego życia, jeszcze nie ma pewności. Takie porównanie: udała się promocja do następnej klasy, wprawdzie świadectwo nie z czerwonym paskiem, ojciec czeka z pasem, a potem upragnione wakacje.
Jednak ten ogień dosłownie oznacza ogień, w którym będziemy cierpieć, aby się oczyścić. Nawet Dolindo mówił, że będą tam męki i duchowe(czyli o oddaleniu się od Boga, o żalu za popełnione grzechy i o męce, że zawiniliśmy przeciwko Bogu), jak i będzie wspomniany ogień. A nawet Siostra Faustyna mówiła, że ogień w piekle nie jest metaforycznym ogniem. Myślę, że podobnie będzie w czyśćcu.

Dodano po 52 sekundach:
CiekawaXO pisze: 2023-05-05, 20:34 Ja napisałam o przypalaniu jajek😁OAle dalej uważam, że to Cierpienia duchowe. Nawet jeśli Bóg objawia świętym wizję piekła czy czyśćca, nie musi to być dosłowne. Ale może tam tak jest? I po co przypalać, skoro największym cierpieniem będzie pustka, brak obecności Boga. Jak jest jedno cierpienie, to po co inne mniejsze?

Dodano po 1 minucie 43 sekundach:
Andy🤭😎

Dodano po 50 sekundach:
To jeszcze dodam że promocja się udała, z jednego przedmiotu pala, ale średnia na pasek 🤗
Hah, dzięki twojemu postowi powstał ten wątek, więc dzięki za pomysł : ))

Dodano po 1 minucie 30 sekundach:
Abstract pisze: 2023-05-05, 20:41 Oczyszczenie to oczyszczenie, a nie cierpienie.
A jeśli tam cierpimy to kto jest autorem czyśca?
Bóg dopuszcza cierpienie czy, jest jego autorem?
Ale będziemy się tam oczyszczać poprzez cierpienie(podobnie jak tu na ziemi możemy tego dostąpić).

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2537
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 411 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Abstract » 2023-05-05, 20:50

Kto jest autorem czyśca, stanów cierpienia czyścowego?
Za cierpienie na ziemi odpowiada szatan, zło, skażenie. A w czyścu?
Ostatnio zmieniony 2023-05-05, 20:51 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andy72 » 2023-05-05, 20:51

CiekawaXO pisze: 2023-05-05, 20:34 I po co przypalać, skoro największym cierpieniem będzie pustka, brak obecności Boga. Jak jest jedno cierpienie, to po co inne mniejsze?
To świadczy o wielkości Nieba, że opóźnienie w wejściu do Nieba jest cierpieniem jeszcze większym niż dodatkowe kary. Nie ma sensu rozpatrywać czyśćca bez Nieba. Byle do Nieba trafić.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 139 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-05, 20:54

Andy72 pisze: 2023-05-05, 20:30 To symboliczne obrazy. Zauważ że człowiek w czyśćcu jest już wielkim szczęściarzem, bo jest już zbawiony, podczas gdy w czasie ziemskiego życia, jeszcze nie ma pewności. Takie porównanie: udała się promocja do następnej klasy, wprawdzie świadectwo nie z czerwonym paskiem, ojciec czeka z pasem, a potem upragnione wakacje.
W sumie, jeszcze tak zapytam, skąd wiesz, że są to akurat symboliczne obrazy? Według mnie jest dość przesłanek o tym, że jest to prawdziwy ogień(tylko taki troszkę mocniejszy) i nie mamy podstaw, aby twierdzić, że są to symboliczne obrazy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-05, 21:00

1. Czy do czyśćca dostają się dusze czy ludzie?
2. Czy w ciele ziemskim, czy zmartwychwstałym?
3. Czy czyściec jest przed zmartwychwstaniem, czy już po zmartwychwstaniu?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 139 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-05, 21:01

Andej pisze: 2023-05-05, 21:00 1. Czy do czyśćca dostają się dusze czy ludzie?
2. Czy w ciele ziemskim, czy zmartwychwstałym?
3. Czy czyściec jest przed zmartwychwstaniem, czy już po zmartwychwstaniu?
1. Dusze
2. Zmartwychwstałym
3. Po

Według mnie jedno nie przeczy drugiemu.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2537
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 411 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Abstract » 2023-05-05, 21:03

Gojandek pisze: 2023-05-05, 20:54 W sumie, jeszcze tak zapytam, skąd wiesz, że są to akurat symboliczne obrazy? Według mnie jest dość przesłanek o tym, że jest to prawdziwy ogień(tylko taki troszkę mocniejszy) i nie mamy podstaw, aby twierdzić, że są to symboliczne obrazy.
Przypalanie ogniem jest torturą, tak jak chińska tortura wodna, szczurza tortura, wrastający pęd bambusa w ciało i ect.
Czy Bóg jest miłością?
Ostatnio zmieniony 2023-05-05, 21:04 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-05, 21:06

Gojandek pisze: 2023-05-05, 21:01
Andej pisze: 2023-05-05, 21:00 1. Czy do czyśćca dostają się dusze czy ludzie?
2. Czy w ciele ziemskim, czy zmartwychwstałym?
3. Czy czyściec jest przed zmartwychwstaniem, czy już po zmartwychwstaniu?
1. Dusze
2. Zmartwychwstałym
3. Po
Według mnie jedno nie przeczy drugiemu.
Jedno (czyli to, że tylko dusze) nie przeczy drugiemu (czyli temu, że w ciele zmartwychwstałym)?

Zatem uważasz, że po śmierci człowiek od razu zmartwychwstaje, idzie w tym nowym ciele (doskonałym, wolnym od chorób, bólu i wszelkich dolegliwości) do czyśćca, ale w szatni zostawia ciało, bo tam trafia tylko dusza. I na dodatek, być może cierpi tam fizycznie (wprawdzie bez ciała nie podlegającego żadnym mękom).

Czy dobrze ująłem to, co sobie wyobrażasz?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andy72 » 2023-05-05, 21:09

Symboliczne w tym sensie, że żyjąc tu, nikt z nas nie wie, jak dokładnie to będzie wyglądało, tylko sa sygnały że będzie to bolesne oczyszczenie. Niestety nie będzie to cierpienie, którym będzie można się zasłużyć, to jest możliwe jedynie na ziemi. Pocieszające, że będzie to oczyszczenie, w odróżnieniu od piekła, które coraz bardziej wciąga i brudzi. I człowiek nie będzie się buntował. Nie powinno być braku zgody i buntu wobec czyśćca. Ma zachęcać to modlitw i ofiar wobec zmarłych będących w czyśćcu,
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 337
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 139 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-05, 21:10

Abstract pisze: 2023-05-05, 21:03
Gojandek pisze: 2023-05-05, 20:54 W sumie, jeszcze tak zapytam, skąd wiesz, że są to akurat symboliczne obrazy? Według mnie jest dość przesłanek o tym, że jest to prawdziwy ogień(tylko taki troszkę mocniejszy) i nie mamy podstaw, aby twierdzić, że są to symboliczne obrazy.
Przypalanie ogniem jest torturą, tak jak chińska tortura wodna, szczurza tortura, wrastający pęd bambusa w ciało i ect.
Czy Bóg jest miłością?
Całkowite oddalenie też jest cierpieniem i torturą. A w czyśćcu przecież tak będzie. W czyśćcu się cierpi. A i tak Bóg jest miłością. Czy to oznacza, że nie dopuści też przypalania ogniem?

Dodano po 1 minucie 1 sekundzie:
Andej pisze: 2023-05-05, 21:06
Gojandek pisze: 2023-05-05, 21:01
Andej pisze: 2023-05-05, 21:00 1. Czy do czyśćca dostają się dusze czy ludzie?
2. Czy w ciele ziemskim, czy zmartwychwstałym?
3. Czy czyściec jest przed zmartwychwstaniem, czy już po zmartwychwstaniu?
1. Dusze
2. Zmartwychwstałym
3. Po
Według mnie jedno nie przeczy drugiemu.
Jedno (czyli to, że tylko dusze) nie przeczy drugiemu (czyli temu, że w ciele zmartwychwstałym)?

Zatem uważasz, że po śmierci człowiek od razu zmartwychwstaje, idzie w tym nowym ciele (doskonałym, wolnym od chorób, bólu i wszelkich dolegliwości) do czyśćca, ale w szatni zostawia ciało, bo tam trafia tylko dusza. I na dodatek, być może cierpi tam fizycznie (wprawdzie bez ciała nie podlegającego żadnym mękom).

Czy dobrze ująłem to, co sobie wyobrażasz?
W sensie chyba cię nie zrozumiałem i źle odpowiedziałem. Chodziło mi o to, że człowiek nie ma ziemskiego ciała(no bo przecież jest duchem).

Dodano po 1 minucie 12 sekundach:
Andy72 pisze: 2023-05-05, 21:09 Symboliczne w tym sensie, że żyjąc tu, nikt z nas nie wie, jak dokładnie to będzie wyglądało, tylko sa sygnały że będzie to bolesne oczyszczenie. Niestety nie będzie to cierpienie, którym będzie można się zasłużyć, to jest możliwe jedynie na ziemi. Pocieszające, że będzie to oczyszczenie, w odróżnieniu od piekła, które coraz bardziej wciąga i brudzi. I człowiek nie będzie się buntował. Nie powinno być braku zgody i buntu wobec czyśćca. Ma zachęcać to modlitw i ofiar wobec zmarłych będących w czyśćcu,
Wiele objawień i natchniony przez Ducha Świętego Dolindo potwierdził to, jak to mniej więcej wygląda. I jest tam bolesny ogień.
Ostatnio zmieniony 2023-05-05, 21:13 przez Gojandek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-05, 21:16

Gojandek pisze: 2023-05-05, 21:12 W sensie chyba cię nie zrozumiałem i źle odpowiedziałem. Chodziło mi o to, że człowiek nie ma ziemskiego ciała(no bo przecież jest duchem).
Zatem spróbuj odpowiedzieć tak, jak uważasz, ze jest.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”