Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6275
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-05-07, 10:43

Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2492
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Susanna » 2023-05-07, 11:45

CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 10:43
Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?
Koleżanka mówi ze była nadopiekuńcza. Jej córka zostawiła list pożegnalny w którym napisała że to wina matki. Ze kocha ją ale jednocześnie nienawidzi za to że była właśnie nadopiekuńcza.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-07, 12:04

Balon powoli napełniany staje się coraz większy. Ale w pewnym momencie pęka. Niestety gwałtownie. Drobne zmiany trudno zauważyć. Dopiero gdy huk, zaczyna się widzieć to, co było ignorowane. Ale posklejać się już nie da. Ale możliwy recykling. W czyśćcu. .
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6275
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-05-07, 13:06

Dayy pisze: 2023-05-07, 11:45
CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 10:43
Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?
Koleżanka mówi ze była nadopiekuńcza. Jej córka zostawiła list pożegnalny w którym napisała że to wina matki. Ze kocha ją ale jednocześnie nienawidzi za to że była właśnie nadopiekuńcza.
A była nadopiekuńcza? Jak się to objawiało? Ja matka sobie radzi?

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2492
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Susanna » 2023-05-07, 13:33

Nie Wiem. Jakiś czas temu się wyprowadzili do innego miasta i mam z nią kontakt tylko telefoniczny

Dodano po 39 sekundach:
A jak sobie radzi - jest w złym stanie psychicznym
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-07, 14:03

Dayy pisze: 2023-05-07, 11:45
CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 10:43
Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?
Koleżanka mówi ze była nadopiekuńcza. Jej córka zostawiła list pożegnalny w którym napisała że to wina matki. Ze kocha ją ale jednocześnie nienawidzi za to że była właśnie nadopiekuńcza.
To bardzo smutne...

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2492
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Susanna » 2023-05-07, 14:04

Gojandek pisze: 2023-05-07, 14:03
Dayy pisze: 2023-05-07, 11:45
CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 10:43
Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?
Koleżanka mówi ze była nadopiekuńcza. Jej córka zostawiła list pożegnalny w którym napisała że to wina matki. Ze kocha ją ale jednocześnie nienawidzi za to że była właśnie nadopiekuńcza.
To bardzo smutne...
Niestety:( nawet nie wiem jak koleżankę pocieszać.. w takich sytuacjach ciężko jest znalesc słowa
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-07, 14:06

Andej pisze: 2023-05-06, 21:01
Gojandek pisze: 2023-05-06, 20:42 część osób uważa, że jest tam tylko cierpienie duchowe.
I słusznie, skoro cielesne niemożliwe. Tym cierpieniem jest to, że widzi się cel, ale dopóki się nie oczyści, jest za pancernym szkłem. Tak, jakby się w upalny dzień widziało wodę, ale była ona poza zasięgiem. Midas mityczny tak cierpiał, za sprawą Sylena. Dopóki się nie obmył. Tak i my musimy się w czyśćcu obmyć i wypalić wszelkie zło, które było naszym udziałem. Wybielić szaty w Krwi Baranka.
Ale mi chodzi o to, że my, jako dusze w czyśćcu, tak jak to mówił Dolidno, normalnie będziemy czuć ten ogień. O to mi właśnie chodzi. Owszem, nie będziemy tam mieć raczej, tak jak tu na ziemi jakichś bodźców, nerwów itd. ale będziemy zdolni do odczuwania cierpienia i będziemy cierpieć brakiem obecności Boga i będziemy cierpieć przez ogień.

Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Dayy pisze: 2023-05-07, 14:04
Gojandek pisze: 2023-05-07, 14:03
Dayy pisze: 2023-05-07, 11:45
CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 10:43
Dayy pisze: 2023-05-06, 22:27 Ofiarowanie Bogu naszego cierpienia czasem sprawia że jest ono lżejsze.
Zawsze mi żal samobójców i modlę się za nich. Niedawno koleżanka pochowała córkę.
A czemu popełniła samobójstwo? Były jakieś symptomy?
Koleżanka mówi ze była nadopiekuńcza. Jej córka zostawiła list pożegnalny w którym napisała że to wina matki. Ze kocha ją ale jednocześnie nienawidzi za to że była właśnie nadopiekuńcza.
To bardzo smutne...
Niestety:( nawet nie wiem jak koleżankę pocieszać.. w takich sytuacjach ciężko jest znalesc słowa
Wesprzyjmy ją poprzez modlitwę

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Abstract » 2023-05-07, 14:28

@Gojandek czy porównywałeś opisy, wizje piekła czyśćca ze sobą, co zrobisz jak znajdziesz rozbieżności? Dlaczego ten opis a nie inny?
Zrozum, nawet jeśli wizja była prawdziwa to widzący widział coś czego nie rozumie, stąd metafory. Wyobraź sobie jaskiniowca który ma wizje ludzi z okularami VR na głowie, jakby je opisał?
Ja rozumiem że sezon grillowy się zaczyna, ale jestem zwolennikiem nie grilowania ludzi zwłaszcza na grillu zgotowanym przez Boga, chyba że robisz to ku uciesze ateistów.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6275
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-05-07, 14:58

@Gojandek ale Dolindo wzbudza sporo kontrowersji...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-07, 15:54

Gojandek pisze: 2023-05-07, 14:08 my, jako dusze w czyśćcu, tak jak to mówił Dolidno, normalnie będziemy czuć ten ogień.
Natomiast my, jak dusze w czyśćcu nie będziemy czuć ognia normalnie. On będzie wypalać czyli oczyszczać nas z pozostałości naszych niecnych czynów. Dla nas będzie to mentalny ogień oddziałujący na naszą jaźń. Będzie to ogień pragnienia natychmiastowego spotkanie z Bogiem. Palące pragnienie usunięcia wszelkich barier dzielących nas od pełni szczęścia w Jego bliskości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: konserwa » 2023-05-07, 21:29

Byc moze tak bedzie, a byc moze inaczej to bedzie dokonane, choc i tu i tu przez ogien. Tylko w jakim sensie bedzie to ogien?

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Gojandek » 2023-05-09, 16:57

CiekawaXO pisze: 2023-05-07, 14:58 @Gojandek ale Dolindo wzbudza sporo kontrowersji...
Posiadam książkę ,,Jezu, ty się tym zajmij" i nie wydaje mi się, aby Dolindo wzbudzał kontrowersje... Szczególnie, że nawet uznany przez Kościół święty Ojciec Pio mówił o Dolindo, że jest to święty kapłan i nawet się spotkali. Nawet poprzez wspomnianą przeze mnie książkę, trwa jego proces beatyfikacyjny(czy tam kanonizacyjny). Jeszcze biorąc pod uwagę fakt, że był niewinnie posądzony, że tyle osób słuchało jego kazań, że miał dary nadprzyrodzone...

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6275
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 876 times
Been thanked: 710 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: CiekawaXO » 2023-05-10, 10:58

@Gojandek możesz mi dać źródło, że trwa jego proces beatyfikacyjny? Dobra już mam. Ja mam też tę książkę w domu rodzinnym,jak wrócę i zobaczę co tam nakreśliłam, jakieś 5 lat temu, to napisze 😁Ale po tym przestałam ją czytać.
Ostatnio zmieniony 2023-05-10, 11:05 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Męki czyśćcowe - fizyczne, czy duchowe?

Post autor: Andej » 2023-05-10, 11:26

Słowa
Gojandek pisze: 2023-05-09, 16:57 ,,Jezu, ty się tym zajmij"
kojarzą mi się z cudem w Kanie. Tam Maryja też prosiła Jezusa, aby się zajął problemem. Nie podpowiadała Mu żadnych rozwiązań. Jeno zwróciła uwagę na problem. Aby On sam się tym zajął kompleksowo. Aby to On zdecydował, czy interweniować, jeśli tak, to jak zadziałać.
Uważam, że modlitwa Dolindo jest świadectwem miłości i zaufania. Na wzór Maryi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”