Chciałbym w tym miejscu przeprosić kobiety siostry z forum za moje słowa które na pewno były dla Was przykre i krzywdzące. Mimo że wypowiedziane ogólnie podczas komentarza do jednego z braci.
Żałuję i w jakiś sposób spróbuję to zadośćuczynić. Na przyszłość będę bardziej uważał.
Z góry dziękuję za zrozumienie tego głupiego błędu.
Żałuję tych słów
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5465
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 868 times
- Been thanked: 1432 times
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2521
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1059 times
- Been thanked: 944 times
Re: Żałuję tych słów
Ja też nie wiem ale wybaczam
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1425
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 553 times
- Been thanked: 791 times
Re: Żałuję tych słów
Też nie wiem, ale miło widzieć taką postawę - w dzisiejszych czasach to rzadkość. No i przy okazji sam także przepraszam, jeśli coś kiedyś, bo tego nigdy za wiele.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4469
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Żałuję tych słów
Ja w ogóle początkowo nie wiedziałam o co chodzi i musiałam poszukać, żeby cokolwiek z tego zrozumieć. Domyśliłam się w końcu, ale nie uważam, żeby było w tym coś szczególnie przykrego. W każdym razie mnie to wcale nie uraziło. Szkoda mi jedynie naszego szlachetnego helpermana, że takiego żalu doświadcza.
Ale rzeczywiście, postawa helpermana jest miła i empatyczna, że aż tak dba o nasze uczucia. Raczej wzbudził we mnie pewną sympatię tym wątkiem, a na pewno nie jakieś negatywne uczucia. Oceniłam tę postawę zdecydowanie w sposób pozytywny i to jeszcze zanim się zorientowałam, że tak naprawdę nic strasznego nie napisał. A gdyby nie założył tego wątku, to bym się zupełnie nie domyśliła, że w jego słowach mogło być coś przykrego.
Ale rzeczywiście, postawa helpermana jest miła i empatyczna, że aż tak dba o nasze uczucia. Raczej wzbudził we mnie pewną sympatię tym wątkiem, a na pewno nie jakieś negatywne uczucia. Oceniłam tę postawę zdecydowanie w sposób pozytywny i to jeszcze zanim się zorientowałam, że tak naprawdę nic strasznego nie napisał. A gdyby nie założył tego wątku, to bym się zupełnie nie domyśliła, że w jego słowach mogło być coś przykrego.
Ostatnio zmieniony 2023-05-08, 13:09 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"