Chciałbym w tym miejscu przeprosić kobiety siostry z forum za moje słowa które na pewno były dla Was przykre i krzywdzące. Mimo że wypowiedziane ogólnie podczas komentarza do jednego z braci.
Żałuję i w jakiś sposób spróbuję to zadośćuczynić. Na przyszłość będę bardziej uważał.
Z góry dziękuję za zrozumienie tego głupiego błędu.
Żałuję tych słów
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5407
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 860 times
- Been thanked: 1414 times
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2501
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1051 times
- Been thanked: 939 times
Re: Żałuję tych słów
Ja też nie wiem ale wybaczam
"Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego,
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1422
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 549 times
- Been thanked: 787 times
Re: Żałuję tych słów
Też nie wiem, ale miło widzieć taką postawę - w dzisiejszych czasach to rzadkość. No i przy okazji sam także przepraszam, jeśli coś kiedyś, bo tego nigdy za wiele.
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4455
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Żałuję tych słów
Ja w ogóle początkowo nie wiedziałam o co chodzi i musiałam poszukać, żeby cokolwiek z tego zrozumieć. Domyśliłam się w końcu, ale nie uważam, żeby było w tym coś szczególnie przykrego. W każdym razie mnie to wcale nie uraziło. Szkoda mi jedynie naszego szlachetnego helpermana, że takiego żalu doświadcza.
Ale rzeczywiście, postawa helpermana jest miła i empatyczna, że aż tak dba o nasze uczucia. Raczej wzbudził we mnie pewną sympatię tym wątkiem, a na pewno nie jakieś negatywne uczucia. Oceniłam tę postawę zdecydowanie w sposób pozytywny i to jeszcze zanim się zorientowałam, że tak naprawdę nic strasznego nie napisał. A gdyby nie założył tego wątku, to bym się zupełnie nie domyśliła, że w jego słowach mogło być coś przykrego.
Ale rzeczywiście, postawa helpermana jest miła i empatyczna, że aż tak dba o nasze uczucia. Raczej wzbudził we mnie pewną sympatię tym wątkiem, a na pewno nie jakieś negatywne uczucia. Oceniłam tę postawę zdecydowanie w sposób pozytywny i to jeszcze zanim się zorientowałam, że tak naprawdę nic strasznego nie napisał. A gdyby nie założył tego wątku, to bym się zupełnie nie domyśliła, że w jego słowach mogło być coś przykrego.
Ostatnio zmieniony 2023-05-08, 13:09 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"