Zarzut Antropocentryzmu w tzw Posoborowym Kościele

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1722
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 354 times

Re: Zarzut Antropocentryzmu w tzw Posoborowym Kościele

Post autor: Morkej » 2023-05-15, 18:00

Dezerter pisze: 2023-05-14, 21:01 Pierwszy zarzut z 46 minuty - przodem do wiernych a tyłem do Boga
Zarzut nieprawdziwy nietrafiony - kilka argumentów
- w pierwszym a nawet 2 wieku nie było ołtarza "pod ścianą", był natomiast na środku domu, albo domu przeznaczonego na wspólne zgromadzenia stół przy którym wszyscy wierni się gromadzili i spożywali Chleb/ciało i wino/krew na Pamiątkę
prezbiter był więc twarzą w kierunku wiernych i Ciała i Krwi
- od II wieku stół zaczął przesuwać się na wschód do tego co teraz nazywalibyśmy prezbiterium, ale prezbiter był więc twarzą w kierunku wiernych i Ciała i Krwi
- od połowy IV wieku w niektórych już kościołach, czy bazylikach stół zmienił się w ołtarz ale wyglądał podobnie jak teraz a prezbiter został kapłanem a piątka zmieniła się w ofiarę a od wiernych udzielił się balaskami itp ale prezbiter był więc twarzą w kierunku wiernych i Ciała i Krwi
- pod koniec IV wieku ktoś po raz pierwszy przesunął ołtarz pod wschodnią ścianę i wówczas kapłan musiał po raz pierwszy odwrócić się od wiernych i stać się kapłanem na wzór kapłana ze Świątyni, czy kapłana ze świątyń pogańskich, który składał ofiarę Bogu/bogu.
Czy w czasach wczesnego Kościoła kierunek modlitwy był skierowany na wschód? Czy była to norma? No tak. Zbierający się w grupach chrześcijanie zapewne również modlili się w ten sposób. Ale wydaje mi się, że ciężko jednoznacznie określić, czy w pierwszych wiekach celebransi rzeczywiście byli skierowani w stronę ludzi. Z drugiej strony tego samego argumentu można by użyć w stosunku do kierunku na wschód razem z wiernymi. W obu przypadkach dowody historyczne chyba tego nie rozstrzygają. Popraw mnie jeśli się mylę.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14999
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Zarzut Antropocentryzmu w tzw Posoborowym Kościele

Post autor: Dezerter » 2023-05-15, 21:16

Mało wiemy rzeczywiście z historii, ale sporo wiemy z NT
wiemy, że spotykali się na łamaniu chleba po domach i że nazywali te spotkania Agape i Pamiątka
wiemy, że agape to był wspólny posiłek z łamaniem chleba i błogosławieniem wina i spożywaniem na pamiątkę ostatniej wieczerzy. Nie ma innej możliwości jak siedzenie przy stole twarzą do siebie a stół/ołtarz jest centralnym miejscem celebracji.
Ostatnią Wieczerzę spożył On ze swymi uczniami w domu, sali na górze, zwanej także Wieczernikiem
(por. Mk 14, 15; Łk 22, 12). Wieczernik stał się jakby pierwowzorem dla późniejszych pomieszczeń przeznaczonych na spotkania liturgiczne.
Z różnych fragmentów pism Pawłowych dowiadujemy się, że chrześcijanie spotykali się w domach prywatnych, udostępnianych wspólnocie podobnie przez zamożniejsze rodziny (por. 1 Kor 16, 19): „Pozdrawiają was
Kościoły Azji. Pozdrawiają was serdecznie w Panu Akwila i Pryscylla razem
ze zbierającym się w ich domu Kościołem”; Rz 16, 3.5: „Pozdrówcie współpracowników moich w Chrystusie Jezusie, Pryskę i Akwilę… Pozdrówcie także Kościół, który się zbiera w ich domu”; Kol. 4, 15: „Pozdrówcie braci w Laodycei, zarówno Nimfasa, jak i Kościół (gromadzący) się w jego domu!”; Flm 1, 1-3: „Paweł, więzień Chrystusa Jezusa, i Tymoteusz brat, do Filemona umiłowanego, naszego współpracownika, do Apfii, siostry, do naszego towarzysza
broni Archipa i do Kościoła (gromadzącego) się w tym domu”. Zwrot kat’oikon
ekklesia, wspólnota gromadząca się w domu, wskazuje na eucharystyczny charakter spotkania2
. Potwierdzenie tego znajdujemy w Dziejach Apostolskich,
gdzie Łukasz opisując życie pierwszych chrześcijan odnotowuje: „Codziennie
trwali jednomyślnie w świątyni, a łamiąc chleb po domach, przyjmowali posiłek z radością i prostotą serca” (Dz 2, 46). Domy udostępniane do czynności
liturgicznych, po ich zakończeniu dalej spełniały funkcje mieszkalne. Taki stan
rzeczy utrzymuje się praktycznie przez cały II wiek3
Zadam ci pytanie po co przewodniczący spotkaniu biskup lub prezbiter miałby się odwracać tyłem do braci i sióstr, których nauczał czytając i wykładając im Pisma (zresztą dokładnie tak jak teraz na ołtarzu słowa w kościele)
albo później gdy wraz z nimi łamał chleb (a nie ołatek) i podawał im prawie na pewno do ręki mówiąc bierzcie i jedzcie oto Ciało Jezusa, czynimy to na Jego pamiątkę jak on to czynił z apostołami w Wieczerniku (tu wczułem się w prezbitera z I i II wieku prowadzącego spotkanie, ja bym tak gadał, a że żadnego tekstu do czytania nie było to improwizowali)
Później powstały
Domus ecclesiae w Dura Europos niczym nie odbiega w wyglądzie zewnętrznym od otaczających go pozostałych budynków. Ponadto zachował podobny do nich układ wewnętrzny pomieszczeń26. Do środka wchodzi się od ulicy poprzez westybul, przedsionek, stanowiący połączenie głównego wejścia
z wewnętrznym dziedzińcem poprzez przylegający do niego od strony
wschodniej portyk. Z dziedzińca, kształtem zbliżonego do kwadratu o boku
długości ok. 8 m. można przejść do pozostałych pomieszczeń. Po południowej
jego stronie znajduje się obszerna sala utworzona z dwóch pokoi [4]. Znajdujące
się tu niskie podium, prawdopodobnie dla przewodniczącego, świadczy o tym,
że sala była przeznaczona na zgromadzenia religijne. Obok podium znajdowało
się wejście do niewielkiego pokoju, który prawdopodobnie spełniał funkcję
zakrystii. Znajdują się w nim nisze wykute w ścianie, które mogły służyć za
miejsce przechowywania ksiąg i naczyń liturgicznych[3].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Domus_ecc ... h_dura.jpg
Między 4 i 3 siedział biskup albo prezbiter i chyba oczywistym jest, że nie siedział twarzą do ściany ;) tylko twarzą do wiernych i stołu/ołtarza
Wszytko co opisałem wcześniej i nie będę powtarzał to nie było z mojej głowy tylko na podstawie tekstów źródłowych z pierwszych wieków z Początki Teologii Kościoła
Nawet w pierwszych bazylikach w IV wieku (w niektórych) stół/ołtarz wnoszono do kościoła i stawiano na środku dla sprawowania Eucharystii
Przypomnę również , że jeszcze na Soborze w Efezie w 325 roku jest kanon w którym ZABRANIA się klękania w niedzielę, więc jak przyjmowano łamany chleb? - na stojąco i do ręki :!:
jak ktoś takie zachowanie chce nazwać satanizm, to niech nazwie a zaraz zmienię nazwę forum z katolickiego na satanistyczne ;) :p , bo taka jest Tradycja Apostolska :!: *-:)
Ostatnio zmieniony 2023-05-15, 21:16 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14999
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4218 times
Been thanked: 2958 times
Kontakt:

Re: Zarzut Antropocentryzmu w tzw Posoborowym Kościele

Post autor: Dezerter » 2023-05-15, 23:36

Doczytałem jak było w IV wieku w wielkich bazylikach wczesnochrześcijańskich
pod wschodnią ścianą miał swój fotel biskup
przed nim był ołtarza często jeszcze wówczas drewniany, bo jeszcze wówczas była świadomość, że jest on stołem do wspólnotowego spożywania i łamania chleba
"Również była inna koncepcja ołtarza chrześcijańskiego, który zawsze był przede wszystkim stołem przy, którym gromadziła się wspólnota wiernych" (Eucharysttia pierwszych wieków str 46)
przed ołtarzem z drugiej strony był chór i dwie ambony dla czytań Słowa i dla czytań Ewangelii, dalej wierni
więc nadal biskup zwrócony w stronę ołtarza i wiernych
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ