Spowiedź, skrupulantyzm

[lukasz_1]

Witam,

na początku dodam że mam problemy ze skrupułami a im cięży grzech(w mojej opinii) to problem rośnie wykładniczo.

Gdy miałem problemy z masturbacją w procederze tym brały udział różne akcesoria erotyczne, nigdy się z tego nie spowiadałem jako z dodatkowego grzechu, zawsze mówiłem tylko o masturbacji.

Druga sprawa to że w tym czasie nigdy nie pozbyłem się do końca tych rzeczy. Co jakiś czas część wyrzucałem i kupowałem nowe ale nigdy nie było tak ze po spowiedzi pozbyłem się wszystkiego(zrobiłem to dopiero gdy całkowicie uporałem się z samogwałtem).

Dzisiaj naszły mnie myśli czy 1) nie zatajałem grzechu 2)nie był spełniony warunek postanowienia poprawy a co z tym się wiąże czy nie przystępuję świętokradczo do komunii.

I jeszcze jedna sprawa chyba już całkowicie śmieszna - podczas ostatniej spowiedzi wróciłem do grzechu z przeszłości ponieważ uświadomiłem sobie że źle się z niego spowiadałem(moim zdaniem to było zatajenie). Opisałem grzech i powiedziałem jak go nazywałem, no i wydaje się ze jest ok, a mi się zdaje że powinienem wyraźnie powiedzieć że zatajałem grzech, to tak jakbym uważał że ksiądz nie łączy kropek.

[lukasz_1]

Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię nieczystych myśli które występują przy masturbacji czy oglądaniu pornografi. O nich również nie wspominałem przy spowiedzi, myślałem wtedy że jedno wynika z drugiego to znaczy nieczyste myśli są z automatu przy masturbacji czy pornografii i nie trzeba ich wymieniać przy spowiedzi.

Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć.

[Andej]

mi się zdaje że powinienem wyraźnie powiedzieć że zatajałem grzech, to tak jakbym uważał że ksiądz nie łączy kropek.

I słusznie. Uważam, ze przy najbliższej spowiedzi, powinieneś o tym powiedzieć.

Chciałbym jeszcze poruszyć kwestię nieczystych myśli które występują przy masturbacji czy oglądaniu pornografi. O nich również nie wspominałem przy spowiedzi, myślałem wtedy że jedno wynika z drugiego to znaczy nieczyste myśli są z automatu przy masturbacji czy pornografii i nie trzeba ich wymieniać przy spowiedzi.

Wydaje mi się, że jeśli wyznałeś samogwałt oraz pornosy, to wystarczy. Ale jeśli te myśli przywołujesz i rozmyślasz niezależnie od samogwałtu i pornosów, to jest to juz inny grzech. I o tym należałoby powiedzieć.

Ale przede wszystkim zerwać z tym całkowicie.

[lukasz_1]

mi się zdaje że powinienem wyraźnie powiedzieć że zatajałem grzech, to tak jakbym uważał że ksiądz nie łączy kropek.

I słusznie. Uważam, ze przy najbliższej spowiedzi, powinieneś o tym powiedzieć.

Jeszcze raz, uściślając.
W środę byłem u spowiedzi ponieważ przypomniał mi się grzech z przeszłości(grzech ten miał miejsce ~13 lat temu) oraz uświadomiłem sobie że źle się z niego wyspowiadałem/zataiłem. Na spowiedzi wyznałem ten grzech z informacją kiedy on występował, ile razy oraz dodałem że spowiadałem się z niego w niewłaściwy sposób i powiedziałem jak. Dostałem rozgrzeszenie.
Rozumiem że Twoim zdaniem powinienem przy najbliższej spowiedzi ponownie wrócić do tego grzechu i powiedzieć że zataiłem oraz przystępowałem przez wiele lat do komunii. Czy tak? Jeśli tak to czy mam wspomnieć o środowej niewłaściwej spowiedzi z tego grzechu?

A co z akcesoriami erotycznymi? Czy to kolejny zatajony grzech? Czy nie wyrzucenie ich to nie spełnienie warunku postanowienia poprawy? Co za tym idzie spowiedź nie ważna i wielokrotne przystępowanie świętokradczo do komunii?

[Andej]

Rozumiem że Twoim zdaniem powinienem przy najbliższej spowiedzi ponownie wrócić do tego grzechu i powiedzieć że zataiłem oraz przystępowałem przez wiele lat do komunii. Czy tak? Jeśli tak to czy mam wspomnieć o środowej niewłaściwej spowiedzi z tego grzechu?

Najlepiej, tak.

A co z akcesoriami erotycznymi? Czy to kolejny zatajony grzech? Czy nie wyrzucenie ich to nie spełnienie warunku postanowienia poprawy? Co za tym idzie spowiedź nie ważna i wielokrotne przystępowanie świętokradczo do komunii?

Wyrzuć, najpierw zniszcz. I więcej nie kupuj. To kusi.
Wydaje mi się, że masz rację. To, ze nie wyrzuciłeś może świadczyć o niewłaściwym żalu i braku postanowienia poprawy.
Zniszcz i wyznaj spowiednikowi.

Ja, wobec podobnych wątpliwości wyspowiadałbym się przed niedzielną mszą, aby bez wątpliwości przyjąć godnie komunię świętą.