Po co Bóg stworzył człowieka?

[Andej]

Hbr 9.27 A jak postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd,
Teraz przyszło mi do głowy pytanie, czy człowiek mam wolny wybór po dokonaniu wyboru?
Czy pytanie o wolna wole w niebie ma sens? Bo wybór został już dokonany. Sąd się odbył.

Czy pasażer samolotu ma wolną wolę? Albo pasażer statku wycieczkowego, aby już nie wspominać załogi ładzi podwodnej. Mają wolną wolę? Czy nie?

[greg77]

Wolna wola w raju nie istnieje, bo tam nie ma zła, więc nie możesz go wybrać. Adam i Ewa mieli, bo byli w Edenie, ale na ziemii, a nie w niebie, mieli ciała. My po śmierci tego wszystkiego nie mamy..Nie żyjemy już na ziemi.

Dodano po 12 minutach 2 sekundach:
Nie wiadomo też, czy w niebie jest o czym decydować.

Ciekawa teoria,raczej sprzeczna z nauką KK ale każdy ma prawo do swojej opinii.Mi raczej taka opcja raju nie odpowiada.Ja osobiście uważam że w niebie będziemy jednością z Bogiem coś na kształt Trójcy Świętej.Trzy Osoby a każda posiada swoją wolną wolę a jednak Jedność.Jak to rozwiązał Bóg nikt nie ma zielonego pojęcia,a jednak wierzymy że tak jest.

[CiekawaXO]

Ale co się nie zgadza?

[greg77]

Ale co się nie zgadza?

Brak wolnej woli po śmierci.

[krz30]

1 Kor 2,9 „ lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują„

[CiekawaXO]

Za duży skrót myślowy. Chodziło bardziej o to, czy jest ona tam do czegoś potrzebna, czy my tam podejmujemy jakieś decyzje.

[Andej]

1 Kor 2,9 „ lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują„

A skoro tak, to znaczy, że wszelkie dyskusje na temat tego jak tam będzie, i co tam będzie są jeno bezpłodnym biciem piany. Ten przyszły stan przekracza możliwości ludzkiej percepcji i wyobraźni. Aby się dowiedzieć, trzeba przejść przemianę. Przejść przez śmierć i Sąd. Wtedy odpowiedzi staną się oczywiste.

[sądzony]

1 Kor 2,9 „ lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują„

A skoro tak, to znaczy, że wszelkie dyskusje na temat tego jak tam będzie, i co tam będzie są jeno bezpłodnym biciem piany. Ten przyszły stan przekracza możliwości ludzkiej percepcji i wyobraźni. Aby się dowiedzieć, trzeba przejść przemianę. Przejść przez śmierć i Sąd. Wtedy odpowiedzi staną się oczywiste.

Można tak skwitować wszystkie rozmowy na temat Boga.

Dodano po 14 minutach 45 sekundach:

Ja osobiście uważam że w niebie będziemy jednością z Bogiem coś na kształt Trójcy Świętej.Trzy Osoby a każda posiada swoją wolną wolę a jednak Jedność.Jak to rozwiązał Bóg nikt nie ma zielonego pojęcia,a jednak wierzymy że tak jest.

W sensie jak Bóg, Ty i Kto ten trzeci?

Mogę zgodzić się, że na wzór Trójcy realizuje się nasze duchowe wnętrze: wola, rozum, pamięć, której odpowiada - Duch święty, Syn, Ojciec realizujący się poprzez cnoty teologalne miłość, wiara, nadzieja (patrz. św. Augustyn, św. Jan od Krzyża).

Że zdrowa duchowość realizuje się w jedności trojkierunkowej relacji miłości do Boga, siebie i innego.
Że małżeństwo w macierzyństwie w jakiś sposób może realizować trójjedyną relację zradzając z wylewającej się miłości małżonków potomstwo.

Ale jak rozumiesz Trójistnienie człowieka z Bogiem w niebie?

[greg77]

1 Kor 2,9 „ lecz właśnie głosimy, jak zostało napisane, to, czego
ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało,
ani serce człowieka nie zdołało pojąć,
jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują„

A skoro tak, to znaczy, że wszelkie dyskusje na temat tego jak tam będzie, i co tam będzie są jeno bezpłodnym biciem piany. Ten przyszły stan przekracza możliwości ludzkiej percepcji i wyobraźni. Aby się dowiedzieć, trzeba przejść przemianę. Przejść przez śmierć i Sąd. Wtedy odpowiedzi staną się oczywiste.

Można tak skwitować wszystkie rozmowy na temat Boga.

Dodano po 14 minutach 45 sekundach:

Ja osobiście uważam że w niebie będziemy jednością z Bogiem coś na kształt Trójcy Świętej.Trzy Osoby a każda posiada swoją wolną wolę a jednak Jedność.Jak to rozwiązał Bóg nikt nie ma zielonego pojęcia,a jednak wierzymy że tak jest.

W sensie jak Bóg, Ty i Kto ten trzeci?

Mogę zgodzić się, że na wzór Trójcy realizuje się nasze duchowe wnętrze: wola, rozum, pamięć, której odpowiada - Duch święty, Syn, Ojciec realizujący się poprzez cnoty teologalne miłość, wiara, nadzieja (patrz. św. Augustyn, św. Jan od Krzyża).

Że zdrowa duchowość realizuje się w jedności trojkierunkowej relacji miłości do Boga, siebie i innego.
Że małżeństwo w macierzyństwie w jakiś sposób może realizować trójjedyną relację zradzając z wylewającej się miłości małżonków potomstwo.

Ale jak rozumiesz Trójistnienie człowieka z Bogiem w niebie?

Nie chodziło mi o jakąkolwiek liczbę,raczej o tajemnicę zachowania odrębności przy jednoczesnym byciu Jednością.

[sądzony]

Nie chodziło mi o jakąkolwiek liczbę,raczej o tajemnicę zachowania odrębności przy jednoczesnym byciu Jednością.

Jeżeli tak to zgadzam się jak najbardziej

Gwoli uzupełnienia woli w ujęciu św. Jana od Krzyża:

"Zjednoczenie to dokonuje się wtedy, gdy dwie wole, to jest wola duszy i wola Boga, są zupełnie zgodne i nic ich nie dzieli. Gdy więc dusza odrzuci to wszystko co się sprzeciwia woli Bożej i nie jest z nią zgodne, wówczas będzie przemieniona w Boga przez miłość. [...] Jeżeli więc dusza całkowicie ma wolę uzgodnioną i upodobnioną do woli Boga, wtedy całkowicie i nadprzyrodzenie jest zjednoczona i przeobrażona w Boga" (DGK II, 5,3-4).

Wola jest więc "oddana", niesprzeciwiająca się Bogu, upodobniona. Wydaje mi się, że nie jest więc całkowicie taka jak obecnie ją postrzegamy. Dlatego, paradoksalnie i metaforycznie, z obecnego punktu widzenia, możemy powiedzieć, że nasza wolność to "zniewolenie w Chrystusie".

[greg77]

Dlaczego Bóg stworzył człowieka?Oto jak do tego tematu podszedł św.Ambroży.

Dziękujmy Bogu za doprowadzenie do końca dzieła,po którym mógł odpocząć.Stworzył niebo i nie jest napisane,że po tym odpoczywał.Stworzył słońce,księżyc i gwiazdy i znów nie czytam,że odpoczywał.Ale czytam,że stworzył człowieka i wówczas odpoczywał mając wreszcie kogoś,komu mógł przebaczyć grzechy

[sądzony]

Ładnie

[konserwa]

Pan Bog przyozdobil czlowiekiem ziemie, a czlowiek w podziece zaczal tworzyc betonowa pustynie. LADNE KWIATKI

[Zuben Ninja]

Prawdziwym celem stworzenia człowieka jest zapełnienie wszystkich pozostawionych, pustych miejsc kręgów nieba z każdego poziomu przez zbawione dusze ludzkie. Te kręgi nieba, które wcześniej zajmowały obecne demony muszą zostać wszystkie zapełnione przez nas ludzi a miejsc jest 3 tryliony (6 trylionów dobrych aniołów i 3 tryliony demonów jako trzecia część zbuntowanych aniołów). Świat nie skończy się dopóki to się nie stanie.

[Marek_Piotrowski]

To żart? Skąd masz takie informacje?