Ostatnio rozmawiałem z pewnymi ludźmi o pewnych dwóch osobach i przedstawiłem ich światopogląd jako lewicowy i raczej antykościelny. Czy to była obmowa skoro te osoby realnie byłyby w stanie przedstawić się tymi wartościami przed tymi ludźmi z którymi rozmawiałem? Tzn. Obmowa nie dotyczyła kwestii czysto, obiektywnie złej i te osoby dobrze czują się ze swym światopoglądem, dlatego myślę, że mogłyby same się tym podzielić. Czy popełniłem grzech ciężki?
Jak już tak zaczynałem rozmyślać nad obmową to pomyślałem, że musiałem niedawno kogoś obmawiać. Nie pamiętam konkretnych sytuacji, ale nie wiem czy było to jakoś poważne. Ludzie robią to na co dzień i raczej nie byłem na prawdę motywowany chęcią poważnego zaszkodzenia komuś
Obmowa
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14973
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4201 times
- Been thanked: 2952 times
- Kontakt:
Re: Obmowa
Oszczercy nie odziedzicza królestwa Bożego mówi Paweł do Koryntian , więc sprawa poważna
ale nie dotyczy opisanej przez ciebie sytuacji
ale nie dotyczy opisanej przez ciebie sytuacji
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.