Zachowane fragmenty Biblii i Pism

[Quinque]

Kiedyś spotkałem się z takim argumentem Erhmana (tak wiem że to mało wiarygodny autor ale w tym wypadku to inna kwestia) że:
- dlaczego Bóg nie sprawił iż zachowały się do naszych czasów oryginalne zwoje z Nowym Testamentem?

Bóg mógł sprawić iż Nowy Testament w orginale zachowałby się do naszych czasów. Nawet bez wykorzystania cudu np. ktoś mógł włożyć zwoje do naczynia i odnaleźlibyśmy je (z pomocą Bożą nawet). To samo się tyczy pisam wczesochrześcijańskich np.pism Papiasza który byłby niezwykle cenne z naszego punktu widzenia, i pomagały by nam w wierze. Jak rozwiązać ten problem?

[Andej]

- dlaczego Bóg nie sprawił iż zachowały się do naszych czasów oryginalne zwoje z Nowym Testamentem?

Dlaczego Bóg nie sprawił, że biedronki są niebieskie w żółte gwiazdki?

Czy jest sens zadawać pytania, które są bez sensu?

[Quinque]

To powazny temat i proszę o poważne odpowiedzi

[sądzony]

Kiedyś spotkałem się z takim argumentem Erhmana (tak wiem że to mało wiarygodny autor ale w tym wypadku to inna kwestia) że:
- dlaczego Bóg nie sprawił iż zachowały się do naszych czasów oryginalne zwoje z Nowym Testamentem?

Bóg mógł sprawić iż Nowy Testament w orginale zachowałby się do naszych czasów. Nawet bez wykorzystania cudu np. ktoś mógł włożyć zwoje do naczynia i odnaleźlibyśmy je (z pomocą Bożą nawet). To samo się tyczy pisam wczesochrześcijańskich np.pism Papiasza który byłby niezwykle cenne z naszego punktu widzenia, i pomagały by nam w wierze. Jak rozwiązać ten problem?

A jak by to pomogło w wierze

[Quinque]

Np. moglibyśmy określić dokładny wiek tych pism i raz na zawsze potwierdzić ich autorstwo. Co by odebrało argument ateistom że autorzy NT są anonimowi

[sądzony]

Np. moglibyśmy określić dokładny wiek tych pism i raz na zawsze potwierdzić ich autorstwo. Co by odebrało argument ateistom że autorzy NT są anonimowi

Żądać potwierdzenia autorstwa Nowego Testamentu to tak jak żądać potwierdzenia Bożego Ojcostwa w odniesieniu do Jezusa Chrystusa.
DNA czy charakter pisma Ducha Świętego wyraża się Miłością.

[CiekawaXO]

Mogą być anonimowi. Mi tam nie przeszkadza:)

[Quinque]

To fajnie ale to dyskusja między katolikami

[Dezerter]

Kiedyś spotkałem się z takim argumentem Erhmana (tak wiem że to mało wiarygodny autor ale w tym wypadku to inna kwestia) że:
- dlaczego Bóg nie sprawił iż zachowały się do naszych czasów oryginalne zwoje z Nowym Testamentem?

Bóg mógł sprawić iż Nowy Testament w orginale zachowałby się do naszych czasów. Nawet bez wykorzystania cudu np. ktoś mógł włożyć zwoje do naczynia i odnaleźlibyśmy je (z pomocą Bożą nawet). To samo się tyczy pisam wczesochrześcijańskich np.pism Papiasza który byłby niezwykle cenne z naszego punktu widzenia, i pomagały by nam w wierze. Jak rozwiązać ten problem?

Podobne pytania można mnożyć, wiem, bo sam byłem na etapie pretensji do Jezusa, że kiepsko to załatwił
ja też tego nie rozumiem, ja też bym zrobił to inaczej
ale mamy jak mamy
czemu? nie wiemy i nie rozumiemy
Mi do wiary wystarczy to co mamy, co się zachowało
ale zgoda, że podstawy wiary stają się coraz bardziej .... nie znajduje właściwego słowa, ale ty to na pewno rozumiesz co chcę powiedzieć
Moja wiara jest mocna nie w oparciu o materialne dowody typu zwoje, pisma, czy zapisy historyczne (choć też oczywiście są ważne i wystarczające)
ale w oparciu o doświadczenie Bożego działania w Odnowie, na ewangelizacjach, a nawet na forum

[sądzony]

To fajnie ale to dyskusja między katolikami

W sensie, że oni nie wierzą w Ducha?

[Marek_Piotrowski]

A dlaczego - zamiast wątpliwej drogi ewangelizacji - Bóg nie włoży wszystkim do głowy Ewangelii?

Co do pism - co by to dało? Istotą jest, czy powstały z natchnienia Boga, a nie czy napisał je konkretny gość z przeszłości.

Poza tym szukanie "oryginału" jest nieporozumieniem: większość Pism w Biblii nie powstawały w ten sposób, że był autor, który napisał jakiś zwój i potem to już tylko przepisywali. Nie na tym polega natchnienie biblijne, ale właśnie na prowadzeniu przez Boga treści.

[Albertus]

Nawet jakby się zachował jakimś cudem oryginalny rękopis jakiegoś listu albo Ewangelii to niby skąd mielibyśmy wiedzieć że to jest właśnie ten oryginalny rękopis? I dlaczego wszyscy mieliby w to wierzyć?

[Quinque]

A dlaczego - zamiast wątpliwej drogi ewangelizacji - Bóg nie włoży wszystkim do głowy Ewangelii?

Co do pism - co by to dało? Istotą jest, czy powstały z natchnienia Boga, a nie czy napisał je konkretny gość z przeszłości.

Poza tym szukanie "oryginału" jest nieporozumieniem: większość Pism w Biblii nie powstawały w ten sposób, że był autor, który napisał jakiś zwój i potem to już tylko przepisywali. Nie na tym polega natchnienie biblijne, ale właśnie na prowadzeniu przez Boga treści.

To jak powstały? Bo ja zawsze uważałem że autor pod natchnieniami Boga napisał tekst. Zresztą, dziś wielu ateistów zarzuca chrześcijanom że nie ma dostępu do orginalów z pierwszego wieku. I dlatego mogą oni wysnuwają tezy że Mateusz kopiował z Marka itd

[Dezerter]

Ale to źle, że kopiował?
przecież opowiadali tą sama historię
przykład po 30 latach od dziś Sądzony będzie kanonizowany i mianowany doktorem Kościoła
zaczną się opisy nawrócenia, wzrastania, żywoty ,świętego itp
a że Sądzony wszędzie opowiadał i pisał, że największy wpływ miało nasze forum
to spotkasz opis "sadzony na forum" pióra Marka, ale ponieważ będziesz miał wiele do dodania, lub nieco inaczej do opowiedzenia to napiszesz swoją wersję, a ja swoją
Duch święty daje natchnienie, ale człowiek współpracuje na tyle na ile usłyszy głos Ducha i na ile potrafi przekazać to natchnienie
to nie jest pismo automatyczne
ewangelie nie spadły z nieba
Paweł pisał (niektóre) listy do konkretnych ludzi w konkretnych sprawach
Ludzie Kościoła, kościoły lokalne, synody, sobory a wszyscy oni pod natchnieniem Ducha rozpoznali i uznali to co jest pod natchnieniem Ducha.
czytałeś apokryfy?, ja prawie wszystkie najważniejsze z pierwszych wieków z wypiekami na twarzy szukałem Prawdy zagubionej i odrzuconej ...
no nie znalazłem
Zaledwie kilka utworów godnych zapoznania się, kilkanaście zdań wyglądające na autentyczne, wartościowe, ważne
przepaść między tym co kanoniczne a nie jest ogromna
Didache jest najbliżej kanoniczności, ale było uznawane za wartościowe i polecane od początków chrześcijaństwa i tak jest nadal
na naszym forum było polecane ze 100 razy

[Quinque]

Oczywiście że źle bo to wpisuje się w antychrzescijańską narrację że Ewangeliści nie znali uczniów Jezusa, i są wymysłem jakiś tam anonimowych chrześcijan. A sama Ewangelia Mateusza powstała po upadku świątyni. Wbrew tradycyjnemu.poglądowi. Jan Lewandowski dobrze to wyjaśnił