Stary Testament rozwala mi system

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
James May
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 13 cze 2023
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Stary Testament rozwala mi system

Post autor: James May » 2023-06-13, 06:34

Witam, jestem nowym forumowiczem, który zaznaczę SZUKA, a nie prowokuje i wdzięczny będę za odpowiedzi wszystkie poza takimi, to kwestia wiary, nie rozumu. Do rzeczy, mając 44wiosny na karku z czego większość spędzonych w KK dzisiaj mam problem ze Starym Testamentem. Coraz częściej jawi mi się on jako...nienatchniony. Przyznam się, że nie czuję się z tym dobrze jako praktykujący katol, łatwiej byłoby mi gdybym miał tylko Nowy Testament. Poczynając na historii o Hiobie, która jak wiadomo jest opowieścią moralizatorską, wcale się nie wydarzyła, można łatwo dojść do wniosku, że podobnych historyjek jest więcej. Pierwsza z brzegu, wieża Babel. Nie mogę dać dzisiaj wiary w jej autentyczność, podobnie do potopu biblijnego, który pasuje nijak do tego, czego o Bogu KK dziś naucza. Bóg zawiedziony ludzkością(really?) postanawia ją ukarać. Po czasie ludzie wracają do wcześniejszych praktyk, ale Bóg spuszcza chyba ręce w bezradności i pozwala wszystkim hasać do woli. Powiem Wam, że nie trzyma się to kupy zwyczajnie. Bóg ma pełnię wiedzy, wiedział na jakiego człowieka się godził stwarzając go. WIEEEDZIAŁ , że karanie ludzkości w dłuższej perspektywie nie przyniesie skutku. W wielu miejscach ST zwyczajnie się "nie klei" z dzisiejszą nauką o Bogu, niestety. Jeśli ktoś umie pogodzić te dwie kwestię, to będę wdzięczny za pomysły.
Ostatnio zmieniony 2023-06-13, 06:40 przez James May, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
krz30
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 616
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 161 times
Been thanked: 151 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: krz30 » 2023-06-13, 06:54

Stary Testament był pisany w innych czasach, przez ludzi o innej mentalności i wiedzy. Oczywiście pod natchnieniem, ale jednak przez ludzi. Pewne sposoby wypowiedzi, opisywanie nieistniejących rzeczy jako istniejące nie stanowiły problemu, bo liczyła się zbawcza prawda, a nie literalne fakty. Co nie oznacza, że ST jest wyssany z palca. ;) Po prostu każdy inny rodzaj prawdy niż prawda zbawcza miał drugorzędne znaczenie. Kolejna sprawa - Bóg się nie zmienia, ale ludzie Go inaczej interpretują. Zsyłanie klęsk i katastrof? W NT który rozświetla ST już tego nie mamy. Może w ST ludzie tak to widzieli i się dzięki temu nawracali. Jeszcze raz, inna mentalność, inna Boża pedagogia.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-06-13, 07:57

Oczywiście, że - jak to wyraziłeś - "takich historyjek jest więcej". Oczywiście, są w ST i księgi historyczne, jednak przekazywanie historii nie jest celem ST - nawet fakty historyczne bywają tam potraktowane w postaci "przypowieściowej". Oczywiście, że Wieża Babel to przypowieść, podobnie ogólnoświatowy Potop (choć i jedno i drugie prawdopodobnie bazują na jakichś konkretnych wydarzeniach). W takich przypowieściach jak Babel trzeba koniecznie trzymać się zasady szukania przesłania i nie wyciągania wniosków z "dekoracji" z przesłaniem nie związanych (dziś trochę inaczej konstruujemy opowiadania).

Druga sprawa to fakt, iż ST nie posiada jeszcze pełni Objawienia - jak to określa NT jest "nauczycielem" który "przygotowywał" na przyjście Jezusa. A było co robić - Żydzi, w chwili gdy zostali wybrani, byli niemal najdzikszym i najbardziej prymitywnym plemieniem na Bliskim Wschodzie. Tym bardziej niesamowite, jak spójny mieli system wierzeń.

Trzecia sprawa to to, co poruszył jak widzę wyżej @krz30 - każdy przekaz składa się z: treści (komunikatu), kodowania przez "nadawcę", przesyłu i "odkodowania" przez odbiorcę. "Odkodowujemy" przekaz sprzed tysiącleci posługując się naszymi pojęciami, naszą (ukształtowaną przez 2000 lat chrześcijaństwa) moralnością i wiedzą o Bogu, w dodatku przekaz jest w wersjach języków, którymi to wersjami nikt się już od kilkunastu co najmniej stuleci nie posługuje (starożytna wersja np. hebrajskiego a dzisiejsza to duża różnica).

Jeśli chcesz, to trochę więcej napisałem na ten temat tu http://analizy.biz/marek1962/objawienie.pdf

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1422
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 549 times
Been thanked: 787 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: AdamS. » 2023-06-13, 09:21

James May pisze: 2023-06-13, 06:34 Nie mogę dać dzisiaj wiary w jej autentyczność, podobnie do potopu biblijnego, który pasuje nijak do tego, czego o Bogu KK dziś naucza. Bóg zawiedziony ludzkością(really?) postanawia ją ukarać. Po czasie ludzie wracają do wcześniejszych praktyk, ale Bóg spuszcza chyba ręce w bezradności i pozwala wszystkim hasać do woli.
Cieszę się, że poruszyłeś ten dylemat, bo nie jest on łatwy dla dzisiejszego człowieka, który do szpiku kości przesiąkł racjonalnym myśleniem. Pozwól, że jako człowiek kilkanaście lat starszy podzielę się osobistym doświadczeniem. Miałem kiedyś dokładnie ten sam problem, próbując patrzeć na Boga ze Starego Testamentu dokładnie tak, jak Go opisywali autorzy ksiąg. Wszystko jawiło się niespójne, a Bóg prezentował się bardziej jako kapryśny władca, niż Stworzyciel. Całkowicie zmienił się mój odbiór ST, gdy spojrzałem na niego z perspektywy antropologicznej - widząc opisywane zdarzenia przez pryzmat ówczesnych wyobrażeń, panującej wtedy mentalności i moralności. Jest to jednak dość ryzykowny skok przez potok, ;) bo można wpaść do lodowatej wody sprowadzania wszystkiego do poziomu ludzkiej wyobraźni. Taki skok wymaga "stabilnego kamienia" po drugiej stronie, a stabilność tkwi w zawierzeniu, że Bóg prowadzi nas drogą zanurzoną w naszej historii, inicjując mentalne dojrzewanie "od środka". Co to oznacza?

Najprościej byłoby podejść do pism objawionych tak, jak to robią muzułmanie względem Koranu - że tekst pochodzi bezpośrednio od Boga. Tymczasem Jego objawienie nie ma nic wspólnego z dyktowaniem listu sekretarce. Ono dzieje się w naszej duszy - i przedzierać się musi przez pryzmat naszych wyobrażeń, pragnień, przyzwyczajeń i wszelkich ograniczeń, które je w różny sposób deformują. Nie znaczy to jednak, że nie możemy do niego dotrzeć. Otwierając się dobrą i szczerą wolą na zrozumienie tekstu, zaczynamy z czasem odkrywać, co on dla nas oznacza. Dotyczy to każdej księgi - choć dostępne są one dla nas w różnym stopniu. Jednego bardziej poruszą księgi poetyckie, innego forma przypowieści (często nie odróżniamy ich od faktografii), jeszcze innego bezpośrednia historia Ewangelii. Czytam Biblie od 17 roku życia, czyli 40 lat i nie nudzi mi się ona - przeciwnie: właśnie z tej perspektywy widzę bogata drogę przedzierania się człowieka ku Bogu przez grube warstwy odmiennych mentalności. Ale coraz bardziej też dostrzegam w niej płaszczyznę SPOTKANIA człowieka z Bogiem - zawartego właśnie w tym trudzie przedzierania.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: Andej » 2023-06-13, 09:56

Temat wałkowany był w wielu wątkach. Ale wciąż pozostaje aktualny.
Teraz problemy skojarzyły mi się z Alicja w krainie czarów popełnioną przez Lewisa Carolla. Dziwne zestawienie z ST? Tak, zaraz wyjaśnię. otóż chodzi o to, że współczesny człowiek jest zupełnie nieprzygotowany do konsumpcji ST. Nie znając ówczesnych warunków życia, uznawanych wtedy wartości, zwyczajów, mentalności nie jest w stanie dobrze odczytywać ST. Do tego konieczne jest gruntowne przygotowanie. Drugą sprawą jest to, że St (jak i NT) przekazuje myśli za pośrednictwem obrazów z życia. Przypowieści, historii, opisów, bo taki sposób narracji i przekazu był wtedy rozpowszechniony. Ale i teraz często, gdy ktoś czegoś nie potrafi wytłumaczyć, sięga do przykładów, analogii, porównań. Tak jak i ja przywołując Alicję.
Otóż dla współczesnego człowieka (tego nieprzygotowanego) należałoby napisać ST od nowa. Osadzając w naszych czasach. Odnosząc się do zdarzeń, które przeżyliśmy, albo przynajmniej takich, które żyją w naszej świadomości. Na przykład jako jedną z plag egipskich uznać Covid19. Albo erupcję Eyjafjallajökull powiązać ze Smoleńskiem przekazując jakąś myśl w historii nawiązującej do tych zdarzeń. Czy byłby to wtedy ten sam ST?
A teraz Alicja. Czy czytałeś Alicję? W różnych przekładach. Marianowicza, Słomczyńskiego, Stillera? Pierwowzór ten sam. Ale jakże inne. Każde z tych dzieł jest tłumaczeniem, ale jak inaczej robionym. Będąc skazanym na język polski delektowałem się każdym. I zgłębiałem postaci, czym są, co oznaczają Tweedle Dee i Tweedle Dum albo Humpty Dumpty. Dla angielskich dzieci postaci te zawierają konkretny przekaz (też różny w zależności od wyobraźni czy lokalnego przekazu), ale dla polskich dzieci, to nic niezrozumiałe imiona.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
James May
Przybysz
Przybysz
Posty: 3
Rejestracja: 13 cze 2023
Has thanked: 1 time
Been thanked: 1 time

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: James May » 2023-06-13, 11:32

Dziękuję za włączenie się do dyskusji, wasze odpowiedzi to interesująca dla mnie lektura, pomocna dodam


Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: Arek » 2023-12-14, 22:35

Ja stanąłem na końcówce Księgi Sędziów. NT czytam kolejny raz, ale ST jest dla mnie zbyt trudny, wielość wszystkiego mnie przeraża i prawie nic z tego nie rozumiem. Tutaj potrzeba bardzo dużo czasu, w kwestii interpretacji Pisma. W całej mojej drodze wiary ST jest czymś co mnie przerasta i przez to jest nieosiągalne. Chciałem Go choć raz przeczytać chociaż z minimalnym zrozumieniem. Muszę szukać drogi, by to odblokować może te linki Marka dadzą jakiś klucz.
Cały ST wiążę z nieposłuszeństwem człowieka wobec Boga.

Dodano po 3 minutach 14 sekundach:
A może forma opowieści Biblijnych mi pomoże?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: Tek de Cart » 2023-12-15, 00:11

Tak ST jest trudny. Żyjemy w innych czasach, innej kulturze, innym języku, itd. Nie próbuj wszystkie na raz zrozumieć, samo przeczytanie ST to już duży sukces :) ważniejsze jest przeczytanie NT parę (wiele) razy, to wtedy czytając ST niektóre rzeczy staną się prostsze - bo zobaczysz zapowiedzi / typy wydarzeń które potem pojawiają się w NT. Ale niektóre i tak będą dziwne
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: kazik95 » 2023-12-15, 10:48

Stary Testament jest krwawy i brutalny
zreszta, w Nowym Testamencie tez sa wstawki o "roztrzaskaniu niemowlat o skale"
no i te "baranki" skladane w ofierze, rysowane i kolorowane slodko przez nsze dzieci na lekcjach katechezy
baranki - czyli male dzieci owiec

generalnie swiat jest okrutny, krwawy i brutalny
przyroda jest dzika i te sliczne kotki i ptaszki zjadaja sie nawzajem zadajac sobie przy tym ogromny bol

kazdego dnia miliony zwierzat rowniez w naszym kraju sa zabijane i pakowane w foliowe pudelka, ktre potem mozemy zjesc na obiad

mysle, ze wielkomiejskie oderwanie od tego brutalizmu zwierzecego oderwalo nas troche od tej krwawej rzeczywistosci
-------
niemniej jednak to dobrze ze jestesmy coraz bardziej wrazliwi
i nasza religijnosc powinna odzwierciedlac te coraz wieksza wrazliwosc
Ostatnio zmieniony 2023-12-15, 16:01 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Re: Stary Testament rozwala mi system

Post autor: Arek » 2023-12-15, 11:07

Przed śmiercią jest zawsze życie. Śmierć sama dla siebie jest pustką, cierpieniem i brakiem sensu. Ale można ją przemienić w życie dla Chrystusa. To jest zaszczyt, radość i piękno w duchowej postaci. Zginę, ale nie umrę. Oksymoron, który dla wielu jest niepojęty.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”