Jeżeli mielibyśmy udowodnić, że Bóg istnieje, to dlaczego miałby to być akurat Bóg Jahwe, a nie jakiś inny?

[Gojandek]

To jest częsty argument od ateistów i mnie zastanawia, jakbyście na to odpowiedzieli?

[Andy72]

Na Boga Jahwe wskazuje Chrystus , który zmartwychwstał.
Dowodem zmartwychwstania jest całun

[Albertus]

To jest częsty argument od ateistów i mnie zastanawia, jakbyście na to odpowiedzieli?

A co ten argument miałby dawać ateistom?

[Gojandek]

To jest częsty argument od ateistów i mnie zastanawia, jakbyście na to odpowiedzieli?

A co ten argument miałby dawać ateistom?

Jeżeli ateista postanowiłby cię ,,zaatakować", to warto znać wiarę i odpowiedzieć, dyskutować. Prowadzenie dyskusji jest bardzo rozwijające.

[Albertus]

To jest częsty argument od ateistów i mnie zastanawia, jakbyście na to odpowiedzieli?

A co ten argument miałby dawać ateistom?

Jeżeli ateista postanowiłby cię ,,zaatakować", to warto znać wiarę i odpowiedzieć, dyskutować. Prowadzenie dyskusji jest bardzo rozwijające.

Zgadza się.

Tylko że akurat ten argument nie wydaje się jakoś przydatny ateistom.

[Andej]

Prowadzenie dyskusji z ateistą jest stratą czasu. Niemal zawsze. Równie dobrze można udowadniać, że woda jest mokra, komuś, kto wierzy, że jest sucha. Przypowieść o łazarzu i bogaczu jednoznacznie wyjaśnia, że rozmowa z ateistą nie ma sensu. Nie warto rzucać pereł przez wieprze.
Natomiast warto jest rozmawiać z szukającym. Albo z wątpiącym. Czyli z tym, kto jest otwarty na na to, w co wierzy rozmówca.
Głową muru się nie przebije. Szkoda głowy.

Poza tym, jakie znaczenie dla ateisty ma fakt istnienia Boga? Jedynie taki, aby z Nim walczyć.

Niewierzącemu nigdy i nikt nie udowodni, że Bóg jest.

[krystian.zawistowski]

@Gojandek ja osobiście bym odpowiedział wskazując to, o czym napisałem tutaj (w sekcji 1.2).
viewtopic.php?p=332062#p332062

Scholastyczna teologia odkryła fundamentalne zasady, którymi rządzi się świat, od których to zaczęła się fizyka i na których pracujemy po dziś dzień.
Innym moim argumentem jest Cud Słońca w Fatimie i parę podobnych cudów (książka na ten temat https://stuff.kzaw.pl/entry2.html).

Można zapewne znaleźć inne na Polona.pl masz "Apologetykę Podręczną" ks Bartynowskiego i "Obronę Wiary Katolickiej" Św. bp Pelczara

[Gojandek]

@Gojandek ja osobiście bym odpowiedział wskazując to, o czym napisałem tutaj (w sekcji 1.2).
viewtopic.php?p=332062#p332062

Scholastyczna teologia odkryła fundamentalne zasady, którymi rządzi się świat, od których to zaczęła się fizyka i na których pracujemy po dziś dzień.
Innym moim argumentem jest Cud Słońca w Fatimie i parę podobnych cudów (książka na ten temat https://stuff.kzaw.pl/entry2.html).

Można zapewne znaleźć inne na Polona.pl masz "Apologetykę Podręczną" ks Bartynowskiego i "Obronę Wiary Katolickiej" Św. bp Pelczara

Nie wiedziałem, że istnieje takie coś, jak scholastyczna teologia, jednak to, co pisałeś w linku pierwszym jest dla mnie zbyt trudne. W ogóle nie siedzę w temacie fizyki, mało z niej rozumiem.