Trudności z tatą

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Lwica » 2023-06-25, 18:38

Albertus pisze: 2023-06-25, 18:29
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 18:21
Albertus pisze: 2023-06-25, 14:05
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 13:44 Nieporadność dziecka to efekt jego wcześniejszych błędów...
Moi rodzice , niezależnie jacy byli to śmierci mi nie życzyli.
A przy okazji atakuje je...
Akbertus..Predzej facet jest opetany niż ofiarą.
Właśnie sugerujesz ze na biednym staruszku siedzą dwie harpie. Ktore on probuje zmotywować do samodzielnego życia.
Tak zgadza że nieporadność dziecka to może być efekt błędów ojca tyle tylko że każdy ojciec robi mnóstwo błędów. Jeden mniej inny więcej ale nie da się bez błędów. Nie ma innej rady niż ojcu wybaczyć.
Szczególnie że jakoś jednak wychował i utrzymał.

Moja rada - bądź mniej pochopny w osądach.

Nie sugeruję wcale że on jest bez winy . Piszę tylko że warto spojrzeć na to wszystko bardziej wielowymiarowo a nie tylko z jednej strony.

W takich konfliktach rodzinnych bardzo rzadko są sytuacje czarno białe. Natomiast bardzo często są przedstawiane przez zainteresowane strony jako czarno białe. To naturalne, ale nie dobre dla tych którzy to oceniają i próbują pomóc.
Tu gdzie masz konflikt? To nie jest sprawa o spadek.
Tu mamy człowieka dominatora. Prawdoodibnie z przeszłością trudna..
Ale to on jest dominujacy i kaleczy swoimi napadami zlosci i agresji...
A facet może jeszcze chodzi do pracy by trzymać w uzależnieniu.
Życzenia samobójstwa to sory ale demoniczny spicz. Maleficium.
Daj spokój. Nie rób z człowieka którego nie znasz potwora.

Z tego co autorka napisała to człowiek lubił ruch i sport a teraz boli go kręgosłup i nie może się bardzo ruszać. Lubi sobie pokrzyczeć na meczach żeby rozładować energię a nadwrażliwa córka chce go przerobić aby się stał cichym misiem.

I kto wie czy jak posłucha "chrześcijańskich" rad to go nie zmusi do posłuszeństwa z pomocą policji i szpitala.

A przecież nikt córki nie zmusza do zamieszkiwania z ojcem.
Mam nadzieję, że jesteś jeszcze głową po wczorajszej imprezie i nie piszesz tego serio O:-)

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Albertus » 2023-06-25, 18:39

Lwica pisze: 2023-06-25, 18:38
Albertus pisze: 2023-06-25, 18:29
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 18:21
Albertus pisze: 2023-06-25, 14:05
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 13:44 Nieporadność dziecka to efekt jego wcześniejszych błędów...
Moi rodzice , niezależnie jacy byli to śmierci mi nie życzyli.
A przy okazji atakuje je...
Akbertus..Predzej facet jest opetany niż ofiarą.
Właśnie sugerujesz ze na biednym staruszku siedzą dwie harpie. Ktore on probuje zmotywować do samodzielnego życia.
Tak zgadza że nieporadność dziecka to może być efekt błędów ojca tyle tylko że każdy ojciec robi mnóstwo błędów. Jeden mniej inny więcej ale nie da się bez błędów. Nie ma innej rady niż ojcu wybaczyć.
Szczególnie że jakoś jednak wychował i utrzymał.

Moja rada - bądź mniej pochopny w osądach.

Nie sugeruję wcale że on jest bez winy . Piszę tylko że warto spojrzeć na to wszystko bardziej wielowymiarowo a nie tylko z jednej strony.

W takich konfliktach rodzinnych bardzo rzadko są sytuacje czarno białe. Natomiast bardzo często są przedstawiane przez zainteresowane strony jako czarno białe. To naturalne, ale nie dobre dla tych którzy to oceniają i próbują pomóc.
Tu gdzie masz konflikt? To nie jest sprawa o spadek.
Tu mamy człowieka dominatora. Prawdoodibnie z przeszłością trudna..
Ale to on jest dominujacy i kaleczy swoimi napadami zlosci i agresji...
A facet może jeszcze chodzi do pracy by trzymać w uzależnieniu.
Życzenia samobójstwa to sory ale demoniczny spicz. Maleficium.
Daj spokój. Nie rób z człowieka którego nie znasz potwora.

Z tego co autorka napisała to człowiek lubił ruch i sport a teraz boli go kręgosłup i nie może się bardzo ruszać. Lubi sobie pokrzyczeć na meczach żeby rozładować energię a nadwrażliwa córka chce go przerobić aby się stał cichym misiem.

I kto wie czy jak posłucha "chrześcijańskich" rad to go nie zmusi do posłuszeństwa z pomocą policji i szpitala.

A przecież nikt córki nie zmusza do zamieszkiwania z ojcem.
Mam nadzieję, że jesteś jeszcze głową po wczorajszej imprezie i nie piszesz tego serio O:-)
Piszę serio i nie byłem wczoraj na imprezie. :D

Dlaczego niby nie miałbym pisać serio?

Córka jest dorosła. Czy może być dla niej lepsza opcja niż usamodzielnienie się?
Ostatnio zmieniony 2023-06-25, 18:43 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Lwica » 2023-06-25, 18:52

Albertus pisze: 2023-06-25, 18:39
Lwica pisze: 2023-06-25, 18:38
Albertus pisze: 2023-06-25, 18:29
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 18:21
Albertus pisze: 2023-06-25, 14:05

Tak zgadza że nieporadność dziecka to może być efekt błędów ojca tyle tylko że każdy ojciec robi mnóstwo błędów. Jeden mniej inny więcej ale nie da się bez błędów. Nie ma innej rady niż ojcu wybaczyć.
Szczególnie że jakoś jednak wychował i utrzymał.

Moja rada - bądź mniej pochopny w osądach.

Nie sugeruję wcale że on jest bez winy . Piszę tylko że warto spojrzeć na to wszystko bardziej wielowymiarowo a nie tylko z jednej strony.

W takich konfliktach rodzinnych bardzo rzadko są sytuacje czarno białe. Natomiast bardzo często są przedstawiane przez zainteresowane strony jako czarno białe. To naturalne, ale nie dobre dla tych którzy to oceniają i próbują pomóc.
Tu gdzie masz konflikt? To nie jest sprawa o spadek.
Tu mamy człowieka dominatora. Prawdoodibnie z przeszłością trudna..
Ale to on jest dominujacy i kaleczy swoimi napadami zlosci i agresji...
A facet może jeszcze chodzi do pracy by trzymać w uzależnieniu.
Życzenia samobójstwa to sory ale demoniczny spicz. Maleficium.
Daj spokój. Nie rób z człowieka którego nie znasz potwora.

Z tego co autorka napisała to człowiek lubił ruch i sport a teraz boli go kręgosłup i nie może się bardzo ruszać. Lubi sobie pokrzyczeć na meczach żeby rozładować energię a nadwrażliwa córka chce go przerobić aby się stał cichym misiem.

I kto wie czy jak posłucha "chrześcijańskich" rad to go nie zmusi do posłuszeństwa z pomocą policji i szpitala.

A przecież nikt córki nie zmusza do zamieszkiwania z ojcem.
Mam nadzieję, że jesteś jeszcze głową po wczorajszej imprezie i nie piszesz tego serio O:-)
Piszę serio i nie byłem wczoraj na imprezie. :D
To bardzo przykre co piszesz, ale może po prostu nie rozumiesz pewnych rzeczy. Może dla Ciebie lepiej i nie życzę żebyś musiał rozumieć.
Jak wpływa to na człowieka i jak z niektórych sytuacji można wychodzić latami. A niektórzy np. nie wychodzą w ogóle.
Musisz sobie zdać sprawę, że brzmi to dość potwornie dla chociażby autorki tego tematu. Powiem tak - nie pomożesz kopiąc leżącego i wypominając to i owo.

Policja nie jest po to żeby straszyć. Po drugie przyjedzie jeśli zadzwonimy na pogotowie i powiemy o agresji lub samobójczych słowach do kogoś lub gróźb tej osoby (agresywnej).
Szpital to obserwacja tylko, nikt dłużej go nie trzyma bo on musi zgodę podpisać. Ponieważ na ten moment jest "normalnym" obywatelem, sam decyduje o sobie. W trakcie jest rozmowa z psychiatrą, czasem psychologiem. Przynajmniej są szanse, że zrobią mu badania (na które sam się już od długiego czasu nie zamierza wybrać) oraz zrobią wywiad.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-06-25, 19:30

W ramach sportu pozyczy śmierci i pokrzyczy wyzywając rodzinę .
Brawo Albertusie. Brawo.
Dosłownie czepilem sie świętego..Przepraszam.
I przepraszam za to co pomyślałem o Tobie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Albertus » 2023-06-25, 19:56

Lwica pisze: 2023-06-25, 18:52
Albertus pisze: 2023-06-25, 18:39
Lwica pisze: 2023-06-25, 18:38
Albertus pisze: 2023-06-25, 18:29
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 18:21

Tu gdzie masz konflikt? To nie jest sprawa o spadek.
Tu mamy człowieka dominatora. Prawdoodibnie z przeszłością trudna..
Ale to on jest dominujacy i kaleczy swoimi napadami zlosci i agresji...
A facet może jeszcze chodzi do pracy by trzymać w uzależnieniu.
Życzenia samobójstwa to sory ale demoniczny spicz. Maleficium.
Daj spokój. Nie rób z człowieka którego nie znasz potwora.

Z tego co autorka napisała to człowiek lubił ruch i sport a teraz boli go kręgosłup i nie może się bardzo ruszać. Lubi sobie pokrzyczeć na meczach żeby rozładować energię a nadwrażliwa córka chce go przerobić aby się stał cichym misiem.

I kto wie czy jak posłucha "chrześcijańskich" rad to go nie zmusi do posłuszeństwa z pomocą policji i szpitala.

A przecież nikt córki nie zmusza do zamieszkiwania z ojcem.
Mam nadzieję, że jesteś jeszcze głową po wczorajszej imprezie i nie piszesz tego serio O:-)
Piszę serio i nie byłem wczoraj na imprezie. :D
To bardzo przykre co piszesz, ale może po prostu nie rozumiesz pewnych rzeczy. Może dla Ciebie lepiej i nie życzę żebyś musiał rozumieć.
Jak wpływa to na człowieka i jak z niektórych sytuacji można wychodzić latami. A niektórzy np. nie wychodzą w ogóle.
Musisz sobie zdać sprawę, że brzmi to dość potwornie dla chociażby autorki tego tematu. Powiem tak - nie pomożesz kopiąc leżącego i wypominając to i owo.

Policja nie jest po to żeby straszyć. Po drugie przyjedzie jeśli zadzwonimy na pogotowie i powiemy o agresji lub samobójczych słowach do kogoś lub gróźb tej osoby (agresywnej).
Szpital to obserwacja tylko, nikt dłużej go nie trzyma bo on musi zgodę podpisać. Ponieważ na ten moment jest "normalnym" obywatelem, sam decyduje o sobie. W trakcie jest rozmowa z psychiatrą, czasem psychologiem. Przynajmniej są szanse, że zrobią mu badania (na które sam się już od długiego czasu nie zamierza wybrać) oraz zrobią wywiad.
Jeśli nie nakłamią i nie ubarwią i nie nadramatyzują i powiedzą wszystko tak jak to zostało tutaj opisane to nikt rozsądny nie przyjedzie i nie zabierze ojca do szpitala wbrew jego woli.


Nie było żadnej agresji fizycznej z jego strony. Człowiek ma prawo odmawiać leczenia.

Nie daj Boże aby kiedyś jakieś nadwrażliwe kobiety mogły wsadzać ludzi przymusowo do szpitali bo na nie głośniej krzyknął albo mrocznie się śmiał

Ten człowiek utrzymuje swoją rodzinę jest w swoim domu i nikt nie zmusza dorosłej córki do wspólnego zamieszkiwania z nim.

W ogóle dla mnie to oburzające że ktoś na forum katolickim doradza wzywać policję czy karetkę do własnego ojca bo coś tam nie tak powiedział jak się komuś wydaje że powinien.

Dodano po 1 minucie 8 sekundach:
Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 19:30 W ramach sportu pozyczy śmierci i pokrzyczy wyzywając rodzinę .
Brawo Albertusie. Brawo.
Dosłownie czepilem sie świętego..Przepraszam.
I przepraszam za to co pomyślałem o Tobie.

Nie prowadzisz dyskusji na argumenty tylko na emocje.

Spróbuj merytorycznie odnieść się do tego co napisałem.
Ostatnio zmieniony 2023-06-25, 19:58 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3471
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 361 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-06-25, 20:12

No właśnie probuje na argumenty. Sa podane przykłady konretnej agresji slownej, pisany klasyczny przypadek sfrustrowanego faceta ktory podporzadkowal zone i wykorzystuje swapozycje. Przy okazji logowania musisz podawać swe imię i nazwisko. Dane.
Jako swego czasu osoba pokrzywdzona wiesz ile czasu szukałem pomocy? I jakie potrafiłem kwiatki wyczyniac by nie stnac w prawdzie?
Jestem pewien ze założycielka moglaby jeszcze wiele poopowiadać.
I jakiej odwagi trzeba by jednak poszukać jakiejkolwiek pomocy? Nawet nq forum ?
Uważasz e gosc mial racje życząc i doradzając córce samoboja?
Krótkie pytanie krótka odpowiedz..
Więc?

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Albertus » 2023-06-25, 20:16

Gzresznik Upadający pisze: 2023-06-25, 20:12 No właśnie probuje na argumenty. Sa podane przykłady konretnej agresji slownej, pisany klasyczny przypadek sfrustrowanego faceta ktory podporzadkowal zone i wykorzystuje swapozycje. Przy okazji logowania musisz podawać swe imię i nazwisko. Dane.
Jako swego czasu osoba pokrzywdzona wiesz ile czasu szukałem pomocy? I jakie potrafiłem kwiatki wyczyniac by nie stnac w prawdzie?
Jestem pewien ze założycielka moglaby jeszcze wiele poopowiadać.
I jakiej odwagi trzeba by jednak poszukać jakiejkolwiek pomocy? Nawet nq forum ?
Uważasz e gosc mial racje życząc i doradzając córce samoboja?
Krótkie pytanie krótka odpowiedz..
Więc?
Ale ja już odpowiedziałem na to pytanie. Nie czytałeś?

I wybacz ale twoje osobiste doświadczenia nie przekładają się na to że zawsze musisz mieć rację nie przedstawiając argumentów.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Andej » 2023-06-25, 20:48

Jak łatwo negatywnie ocenić człowieka. Oczywiście bez wysłuchania jego relacji.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: CiekawaXO » 2023-06-25, 20:54

Oj bo dla Albertusa przemoc jest wtedy kiedy ci walnie cegłą w nos.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Albertus » 2023-06-25, 21:11

CiekawaXO pisze: 2023-06-25, 20:54 Oj bo dla Albertusa przemoc jest wtedy kiedy ci walnie cegłą w nos.
Niekoniecznie.

Ale nie o to chodzi.

Jak już wielokrotnie pisałem to nie jest tak że ja nie widzę żadnego problemu w z zachowaniach ojca.
Widzę jak najbardziej.

Chodzi mi jednak o to żeby nie wmawiać autorce tematu że problem tkwi wyłącznie w ojcu a nie w niej i w jej sytuacji i zachowaniach bo to jest po prostu nieprawda.

I oczywiście żadna policja i karetka problemu nie rozwiąże tylko pogorszy.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: CiekawaXO » 2023-06-25, 21:28

Ona nie jest winna agresji ojca. Uświadom mi, jakim cudem może być winna?

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6020
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 456 times
Been thanked: 919 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Albertus » 2023-06-25, 21:33

CiekawaXO pisze: 2023-06-25, 21:28 Ona nie jest winna agresji ojca. Uświadom mi, jakim cudem może być winna?

Dlaczego wmawiasz mi coś czego nie twierdzę?

Napisałem że problem tkwi nie tylko w ojcu ale i w niej. W ogóle to nie jest kwestia winy kogokolwiek tylko problemu i sposobu jego rozwiązania

Przeczytaj moje wcześniejsze posty w tym temacie bo nie będę powtarzał tego samego, tam wszystko wyjaśniłem i ewentualnie odnieś się do tego.
Ostatnio zmieniony 2023-06-25, 21:33 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Andej » 2023-06-25, 21:40

A może to po prostu solidarność kobieca? Bez analizy faktów relacjonowanych przez obie strony!
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: Lwica » 2023-06-25, 21:58

Andej pisze: 2023-06-25, 21:40 A może to po prostu solidarność kobieca? Bez analizy faktów relacjonowanych przez obie strony!
A może u Was solidarność męska?
Przypominam, że w innym wątku dotyczącym również objawów podobnych do schizofrenii się udzielałam i pisał tam chłopak.

Co to za pomysł? Wy nie czytacie co dziewczyna pisze?
Co z tego, że zakładając, że ona jest (być może) nadwrażliwą osobą? Facet nie reaguje na prośby o przestanie chociażby krzyków, to jest normalne?
Jakby któryś mnie uderzył, ja mówię - przestań, boli, a Wy co zrobicie? Zareagujecie czy nie?
Jej tata daje objawy osoby potrzebującej terapii przynajmniej lub leczenia. Poza tym spowiedź... Czy wiadomo z czego się spowiada? Jeśli nawet z tego zachowania, to on też wie podświadomie, że potrzebuje pomocy. Ale ma blokadę. Już pisałam wcześniej, że on ( i każdy chory czy zablokowany człowiek) też cierpi. Ale droga jaką obrał jest fatalna i prawdopodobnie nie panuje nad sobą.
Jak nie one, to sąsiedzi zareagują w końcu. Chyba, że to dom, bez sąsiadów dookoła.

Artykuł z policji w Olsztynie:

"(...)
Przemoc w rodzinie może przybrać różne formy:

przemoc fizyczna – bicie, popychanie, szarpanie, kopanie, duszenie, policzkowanie, uderzanie pięścią, rzucanie przedmiotami;

przemoc psychiczna – groźby, obrażanie, wyzywanie, wyśmiewanie, poniżanie w obecności innych osób, pozbawianie kontaktu z bliskimi, kontrolowanie, stałe krytykowanie;

przemoc seksualna – zmuszanie do współżycia, do zachowań seksualnych;

przemoc ekonomiczna – odmawianie dokładania się do budżetu domowego; dysponowanie bez porozumienia z partnerem pieniędzmi ze wspólnego budżetu; zaciąganie bez porozumienia pożyczek i kredytów obciążających wspólny budżet; wymuszanie dostępu do konta współmałżonka lub utrudnianie dostępu do konta wspólnego.
(...)"

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6289
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Trudności z tatą

Post autor: CiekawaXO » 2023-06-25, 22:07

Ja tu widzę wmawianie kobiecie, że się myli i brak edukacji czym jest przemoc. Więc nie warto brać tego zdania nawet pod uwagę.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”