Króluj nam Chryste!
Cześć Wam!
Jestem tu nowy, a zarejestrowałem się z konkretnego powodu, z konkretnym pytaniem.
Otóż, mam 34 lata. Przez około dwóch ostatnich lat mocno zmagam się z depresją. Miałem z nią problem przez większość życia, na równi z innymi przypadłościami takimi jak fobia społeczna, nerwica lękowa, zespół lęku uogólnionego. Jednak to właśnie w ostatnim czasie wszystko to okropnie się nasiliło. Podjąłem intensywne leczenie psychiatryczne i psychoterapeutyczne. Jednak zauważam, że mój problem nie jest ściśle medyczny, ale też w pewnym sensie duchowy. Mam wrażenie jakbym nie miał gruntu pod nogami, jakbym każdego dnia po prostu nie wiedział co robić. Wszystko, co miałbym robić wydaje mi się bezsensu. Mam wykształcenie, mam różne talenty i umiejętności, ale korzystanie z nich jest dla mnie jakieś... puste.
Nie jest mi łatwo. Z pewnością jestem w kryzysie. Niemniej jednak, chcę go wykorzystać. Chcę odbudować swoje życie, ale już nie w próżni, ale w oparciu o Chrystusa. (Nota bene, nie jestem neofitą. Zawsze wierzyłem, a szczególnie ostatnie lata spędzam na umacnianiu mojej wiary. Regularnie sięgam po sakramenty, modlę się na różańcu, poznaję Boga bliżej przez konferencję i rekolekcje.)
Tu rodzi się moje pytanie: co mogę zrobić, aby w tym kryzysie odbudować swoje życie, odnaleźć powołanie, zacząć żyć z sensem? Może byliście w podobnej sytuacji? Może jest jakaś lektura po którą mógłbym sięgnąć?
Wychodzenie z depresji z Chrystusem
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 lip 2023
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13886
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2034 times
- Been thanked: 2221 times
Re: Wychodzenie z depresji z Chrystusem
Może spróbuj posłuchać ks. K. Grzywocza "Duchowość, a depresja".
http://www.kskrzysztofgrzywocz.pl/pl/pu ... resja-cz-1
Jeżeli Ci "podejdzie to polecam jego króciutką książkę "Patologia duchowości".
Osobiście polecam również Richarda Rohra. Mnie w nawróceniu pomogło "Nagie teraz".
Warto może również zainteresować się "Nocą Ciemną" św. Jana od Krzyża.
Spróbowałbym także Państwa Gajdów "Rozwój. Jak współpracować z łaską?"
Płaszczyzna psychiczna i duchowa są tak samo odrębne jak jednakie. Wykluczając cud, nie ma możliwości integracji bez ich "współpracy".
Pozdrawiam i powodzenia.
http://www.kskrzysztofgrzywocz.pl/pl/pu ... resja-cz-1
Jeżeli Ci "podejdzie to polecam jego króciutką książkę "Patologia duchowości".
Osobiście polecam również Richarda Rohra. Mnie w nawróceniu pomogło "Nagie teraz".
Warto może również zainteresować się "Nocą Ciemną" św. Jana od Krzyża.
Spróbowałbym także Państwa Gajdów "Rozwój. Jak współpracować z łaską?"
Płaszczyzna psychiczna i duchowa są tak samo odrębne jak jednakie. Wykluczając cud, nie ma możliwości integracji bez ich "współpracy".
Pozdrawiam i powodzenia.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Przybysz
- Posty: 2
- Rejestracja: 15 lip 2023
Re: Wychodzenie z depresji z Chrystusem
Dziękuję Ci za sugestie. Pierwszy króciutki wykład księdza Grzywocza już obejrzałem. Jest w nim coś, co mogę wyciągnąć dla tej mojej sytuacji.
Jeśli jeszcze ktoś mógłby się czymś podzielić, to dużo by to dla mnie znaczyło.
Jeśli jeszcze ktoś mógłby się czymś podzielić, to dużo by to dla mnie znaczyło.
Re: Wychodzenie z depresji z Chrystusem
witaj, ostatnio też miewam takie stany, od kilku lat staram się żyć w łasce Bożej gdyż bardziej zacząłem żyć wiarą, porzuciłem zgubne nałogi i grzechy a ostatnio też dosięga mnie kryzys, raz dni są lepsze a raz gorsze. Jak na razie raz byłem u psychologa ale z powodu między innymi kosztów na razie terapie odpuszczam lecz rozważam podjąć u innego jak będzie miał wolne terminy..w swoim życiu mam plan aby zmienić pracę, spróbować poznać dziewczynę bo mam ostatnio podejrzenia że taki marazm może być spowodowany że nie pełnie woli Bożej szczegółowej w moim życiu..pewne kroki już podjąłem w tym co zamierzam gdyż chce zawalczyć o szczęście.Mam 27 lat, Ty widzę też jeszcze młody...