Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Piootr » 2023-07-20, 12:26

Dzień dobry,
Dwa tygodnie temu obroniłem pracę licencjacką z historii. Zdałem na ocenę bardzo dobrą (5). Ogólnie zawsze się dobrze uczyłem. Mam już 22 lata skończone i zastanawiam się jak będzie wyglądała moja przyszłość. Mam kilka problemów z tym związanych: po pierwsze nie chce mieć rodziny. Nie cierpię młodych kobiet, które wodzą na pokuszenie młodych mężczyzn swoim wyzywającym strojem. Od czasu gimnazjum nie gadałem z żadną młodą dziewczyną gdyż jest między nami wzajemna nienawiść...
Po drugie: od kilku miesięcy nie mam komputera, smartfona, ani nawet zwykłej komórki i chcę, żeby tak było do końca. Pomimo ich braku napisałem pracę licencjacką o długości ponad 50 stron pisząc ją (tak jak tę wiadomość) na komputerze w bibliotece uniwersyteckiej, lub miejskiej.
Dopiero teraz gdy pozbyłem się tych szatańskich narzędzi poczułem jak smakuje życie. Na wszystko mam czas, mam dużo ruchu dzięki czemu schudłem kolejne 17 kg. Codziennie chodzę do kościoła. Przestałem też palić papierosy(a paliłem ok. 40-50 sztuk dziennie, które to samodzielnie wykonywałem przez co było mnie stać na wypalenie takiej ilości). Przestałem się bać wszystkiego, codziennie sam chodzę do sklepów nawet takich w których mnie zagadują. Nawet obrony licencjatu się specjalnie nie bałem.
Chciałem się Was spytać, czy będę mógł znaleźć pracę i czy poradzę sobie w życiu bez komputera i smartfona. Telefon stacjonarny mogę mieć, nie przeszkadza mi on. Moja mama ciągle mnie straszy, że w przyszłości nic nie zrobię bez komputera i smartfona - nie znajdę pracy, nie zapłacę za mieszkanie, nawet nie zrobię zakupów, gdyż wszystko będzie on-line. Wierzę, że Bóg mi dopomoże w tym postanowieniu pozbycia się tych dwóch narzędzi złego, ale chciałem się Was poradzić ze względu na to, że słowa mamy po raz kolejny zasiały we mnie wątpliwości.
Ostatnio zmieniony 2023-07-20, 12:27 przez Piootr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-07-20, 12:31

A skąd mniemanie, że są to "narzędzia złego"?

Awatar użytkownika
Lwica
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 24 paź 2022
Has thanked: 86 times
Been thanked: 174 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Lwica » 2023-07-20, 12:36

"Nigdy nie gadałem z żadną młodą kobietą gdyż jest między nami wzajemna nienawiść..." To mi się nie podoba. Wzajemna nienawiść? To TY nienawidzisz. Nie one. Nie sugeruj czegoś, czego nie ma. Większość nawet Cię na oczy nie widziała.

Poza tym skupiasz się na samych typach kobiet, które opisałeś. Chodzisz do kościoła? Ja tak i widzę naprawdę różne młode (nawet zaczynając od 18 roku życia) kobiety, które chodzą bez makijażu albo po prostu np rzęsy pomalowane czy lekki podkład, w ubraniach po prostu "normalnych". Poza tym jakby ta kobieta zdjęła makijaż czy włożyła worek zamiast spódniczki, to już byś ją lubił? Przecież to ten sam człowiek. Nie podoba Ci się taki styl? To szukaj znajomych/dziewczyny w innym towarzystwie. I błagam, nie pisz, że NIE MA teraz takich. Bo są.

Rozumiem po części o co Ci chodzi bo faktycznie jest teraz moda na wyzywające stroje, tylko dodam, że to nie dotyczy jedynie bardzo młodych kobiet. A wszystkich (no może w małym stopniu 60+).

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1601
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 202 times
Been thanked: 638 times
Kontakt:

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Tek de Cart » 2023-07-20, 13:03

licencjat z historii i praca bez komputera...? może być ciężko. Nauczyciel komputera używa coraz więcej, każdy inny zawód związany z historią też... skany dokumentów historycznych np. zamiast czytania oryginałów, artykuły naukowe, książki
bez komputera to możesz robić za szpadlowego albo innego nosiciela cegieł, teraz nawet magazynier czy kierowca ubera z komputerem i smartfonem musi być ogarnięty...
komputera używasz w publicznym otoczeniu i jak rozumiem żyjesz z tym :) więc pytanie czy jak w pracy dostaniesz komputer do pracy to też będziesz go używał?
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 50 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: helperman » 2023-07-20, 13:35

Cześć Piotr
Twoje słowa i świadectwo świadczą o tym że postawiłeś sobie wysokie wymagania.

Jan Paweł II użył kiedyś tych znanych słów:
Wymagajcie od siebie choćby inni od was nie wymagali
Czy:
Wypłyń na głębię

Więc chyba po prostu chcesz wcielać te słowa w życie.
Choć z radykalnymi przekonaniami też trzeba uważać żeby sobie nie zaszkodzić.
W każdym razie życzę Ci dobrej i teraźniejszości i przyszłości :)
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-07-20, 14:47

Sorry, ale w całości oświadczeń nie widzę tu zdrowych wysokich wymagań, lecz neurozę. I to ma poziomie wymagającym pomocy specjalistycznej.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Andej » 2023-07-20, 17:49

Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Dwa tygodnie temu obroniłem pracę licencjacką z historii. Zdałem na ocenę bardzo dobrą (5).
Bardzo się cieszę i gratuluję. A co z magisterką?
Czy uważasz, że masz predyspozycje od bycia nauczycielem> Czy raczej praca w jakichś archiwach?
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 po pierwsze nie chce mieć rodziny.
Są osoby aseksualne. Jeśli tak jest i nie chcesz z tym walczyć... Na pewno na siłę nie powinieneś tego zmieniać tylko dlatego, że inni ludzie mają inne zdanie.
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 jest między nami wzajemna nienawiść...
Nienawiść jest zaprzeczeniem tego, czego uczył Chrystus. Jest jaskrawym sprzeciwem wobec przykazań, które nam dał.
Nie rozumiem, jak można pogodzić wiarę z nienawiścią.
Czy aż tak się boisz kobiet, że je nienawidzisz?
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Po drugie: od kilku miesięcy nie mam komputera, smartfona, ani nawet zwykłej komórki i chcę, żeby tak było do końca. ... Dopiero teraz gdy pozbyłem się tych szatańskich narzędzi poczułem jak smakuje życie.
Skąd pomysł, że szatańskie? Szatańskie jest tylko niewłaściwie korzystanie z nich. Każdy przedmiot może służyć do czynienie dobra i zła. Zwykła laska może być wsparciem dla chromego, jak też narzędziem do bicia jakiegoś człowieka.
Tak samo komputer. Może być narzedziem do pracy, rozrywki, oszustw. Za jego pomocą można oddawać chwałę Bogu lub walczyć z Nim. To zależy od człowieka. To właściciel decyduje, jak będzie wykorzystany.
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Dopiero teraz gdy pozbyłem się tych szatańskich narzędzi poczułem jak smakuje życie. Na wszystko mam czas, mam dużo ruchu dzięki czemu schudłem kolejne 17 kg. Codziennie chodzę do kościoła. Przestałem też palić papierosy(a paliłem ok. 40-50 sztuk dziennie, które to samodzielnie wykonywałem przez co było mnie stać na wypalenie takiej ilości).
Z tego wynika, że niezbyt dobrze korzystałeś wcześniej z tego sprzętu elektronicznego
Ale doskonale, że zrzucasz wagę, że masz więcej ruchu. Wspaniale, że rzuciłeś palenie.
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Przestałem się bać wszystkiego, codziennie sam chodzę do sklepów nawet takich w których mnie zagadują. Nawet obrony licencjatu się specjalnie nie bałem.
To też wielki krok do przodu. Mam nadzieję, że z czasem przestaniesz się bać elektroniki. Im mniej strachu, tym bardziej otwierasz się na świat. A w szczególności na Boga.
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Moja mama ciągle mnie straszy, że w przyszłości nic nie zrobię bez komputera i smartfona - nie znajdę pracy, nie zapłacę za mieszkanie, nawet nie zrobię zakupów, gdyż wszystko będzie on-line.
Nie sądzę, aby niemożliwe było życie bez sprzętu elektronicznego. Z pewnością będzie się dało jakoś egzystować. Ale znacznie trudniej. I będzie to obarczone dużo większym ryzykiem. Np. płatności. Już teraz opłacenie czynszu czy podatku gotówką wymaga udania się do siedziby firmy. Alternatywą są płatności elektroniczne, ale korzystanie z publicznych kompów do tego celu, jest obarczone znacznie większym ryzkiem, niż korzystanie z własnego sprzętu.
A w przypadku choroby, złamania nogi, ktoś będzie musiał wyręczyć. Też trudne.
Piootr pisze: 2023-07-20, 12:26 Wierzę, że Bóg mi dopomoże w tym postanowieniu pozbycia się tych dwóch narzędzi złego, ale chciałem się Was poradzić ze względu na to, że słowa mamy po raz kolejny zasiały we mnie wątpliwości.
Słusznie wierzysz. Bóg pomoże. Ale zwykle pomaga tym, którzy się starają. Którzy walczą i chcą coś osiągnąć.
Ucieczka nie jest rozwiązaniem
A mam straszy. Z przesadą. Ale dla Twojego dobra. Bo kocha Cię. I tak jak umie stara się przełamywać Twoje bariery.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-07-20, 21:16

Nie wiem, czy Bóg pomoże, bo wątpię, by owa alienacja była Jego wolą dla @Piootr .

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6067
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 460 times
Been thanked: 922 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Albertus » 2023-07-20, 21:42

Obawiam się że dyskusja z autorem tematu może nie być szczególnie dynamiczna skoro nie posiada on ani komputera ani smartfona...

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 50 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: helperman » 2023-07-20, 21:52

Rzeczywiście @Marek_Piotrowski
Twoja doświadczona uwaga ma wiele racji. Ze swojej strony możemy wspierać serdecznym słowem, podpowiedzią i modlitwą. Bo i każdy z nas tego sam potrzebuje lub kiedyś może potrzebować. Pozdrawiam
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

Awatar użytkownika
Piootr
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 27 cze 2020
Has thanked: 30 times
Been thanked: 38 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Piootr » 2023-07-25, 16:29

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Komputera mogę używać w pracy tudzież w miejscu publicznym, natomiast nie ma możliwości abym posiadał to urządzenie (jak i jakiekolwiek inne które będzie obsługiwało internet) u siebie w zaciszu domowym.
Tak, chciałbym być nauczycielem historii. Pytanie czy sobie poradzę bez komputera w domu? Coraz bardziej obawiam się bezdomności spowodowanej tym, że za dajmy na to 20 lat nic nie będę mógł załatwić bez komputera w domu (rachunki, podatki) i przez to wyląduje na ulicy. Czy moje obawy są słuszne?

Dodano po 4 minutach 16 sekundach:
P.s komputer to nie takie samo narzędzie jak każde inne. Potrafi ono zniewalać ludzi, zabierać im każdą wolną chwilę. Oddala to od Boga i innych zainteresowan. Zamiast używać komputera wolę poczytać Biblię, rozwiązać krzyżówkę, przejść się po parku a nie zagłębiać się w wirtualny świat z którego nie ma wyjścia.
Co do kobiet; gardzę nimi i nie uważam to za grzech. Gdybym był papieżem to oblozylbym ekskomuniką każdą kobietę ubierającą się w wyzywający sposób. To nie służy niczemu innemu niż wodzeniu mężczyzn na pokuszenie. Choć jest wielu silnych którzy temu nie ulegną, są też słabi którzy przez to popadają w pożądliwość seksualna.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19208
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2642 times
Been thanked: 4658 times
Kontakt:

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-07-25, 16:49

Jesteś chory Piotrze - potrzebujesz pomocy. Znajdź dobrego spowiednika (który będzie Cie znał nie tylko z tego, co mu powiesz), psycholog też by się przydał.

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 50 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: helperman » 2023-07-25, 16:53

Witaj Piootr ponownie. Wydaje mi się że to jest dylemat lub nawet dramat niektórych ludzi. Ludzi duchowo i mentalnie nie z tego świata. Świata gdzie wulgaryzmy są właściwie już normą, gdzie człowiek poczciwy i wierzący musi się czasem mocno natrudzić żeby znaleźć choćby jedną życzliwą duszę.

Co do płacenia rachunków to niekoniecznie musisz sam przez telefon ale przykładowo w oddziale dowolnego banku. Przez samodzielne wypełnienie blankietu czy zlecenie to pracownikowi tegoż banku.

Trzymaj się Piootr, dobry Bóg widzi twoją wiarę. I na pewno w jakiś sposób będzie Cię wspierał. Z Panem Bogiem
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Andej » 2023-07-25, 17:24

Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Komputera mogę używać w pracy tudzież w miejscu publicznym, natomiast nie ma możliwości abym posiadał to urządzenie (jak i jakiekolwiek inne które będzie obsługiwało internet) u siebie w zaciszu domowym.
To od użytkownika zależy, czy komp posiada dostęp do sieci.
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 Pytanie czy sobie poradzę bez komputera w domu?
Jeśli będziesz mieć dostęp do literatury fachowej, to tak. Sądzę, że jeszcze długo będzie można prenumerować fachową prasę (w formie papierowej).
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33Tak, chciałbym być nauczycielem historii. Pytanie czy sobie poradzę bez komputera w domu? Coraz bardziej obawiam się bezdomności spowodowanej tym, że za dajmy na to 20 lat nic nie będę mógł załatwić bez komputera w domu (rachunki, podatki) i przez to wyląduje na ulicy. Czy moje obawy są słuszne?
Obawy są słuszne, ale wyolbrzymione. Można będzie złozyć w banku stałe dyspozycje, aby regulować płatności. Ale kosztem bieżącej kontroli.
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 P.s komputer to nie takie samo narzędzie jak każde inne. Potrafi ono zniewalać ludzi, zabierać im każdą wolną chwilę. Oddala to od Boga i innych zainteresowan. Zamiast używać komputera wolę poczytać Biblię, rozwiązać krzyżówkę, przejść się po parku a nie zagłębiać się w wirtualny świat z którego nie ma wyjścia.
To zależy wyłącznie od użytkownika. Dla mnie komputer jest podstawowym źródłem wiedzy i pogłębiania zainteresowań. Biblię czytam w kompie. {[(Jak był ksiądz na kolędzie, na stole leżała Biblia, widać, że niezbyt używana. Wyjaśniłem, że korzystam z kompa. Na to ksiądz proboszcz powiedział, że on gdy siedzi w konfesjnale i czeka, to też korzysta z Biblii w telefonie)]}
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 Co do kobiet; gardzę nimi i nie uważam to za grzech.
Taki stosunek do bliźnich, to grzech. Kochaj bliźniego jak siebie samego.
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 Gdybym był papieżem to oblozylbym ekskomuniką każdą kobietę ubierającą się w wyzywający sposób. To nie służy niczemu innemu niż wodzeniu mężczyzn na pokuszenie. Choć jest wielu silnych którzy temu nie ulegną, są też słabi którzy przez to popadają w pożądliwość seksualna.

To samo z papierosami, łakociami, głupimi rozrywkami i wieloma innymi sprawami.
A dlaczego nie obłożyłbyś ekskomuniką mężczyzn ubierających się wyzywająco? Czy to nie jest kuszeniem do takiego samego grzechu?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1707
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 554 times
Been thanked: 419 times

Re: Jak będzie wyglądała moja przyszłość?

Post autor: Viridiana » 2023-07-25, 19:59

Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 Tak, chciałbym być nauczycielem historii. Pytanie czy sobie poradzę bez komputera w domu?
W czasach dzienników elektronicznych? Może być ciężko. W każdym razie gdybym była nauczycielką, nie chciałoby mi się iść np. do biblioteki za każdym razem, gdy miałabym wstawić oceny albo wysłać rodzicom informację o wywiadówce.
Piootr pisze: 2023-07-25, 16:33 P.s komputer to nie takie samo narzędzie jak każde inne. Potrafi ono zniewalać ludzi, zabierać im każdą wolną chwilę.
Po tym opisie sądzę, że jednak jest wiele narzędzi, które mogą działać w ten sposób. Alkohol może tak działać, toksyczne relacje mogą tak działać. Tak naprawdę wszystko zależy od samokontroli i od tego, czy masz rzeczywistość, do której chcesz wracać po wstaniu od komputera.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ