Czarna sylwetka Jezusa na ikonie

[Marek_Piotrowski]

A jeszcze bardziej zdziwiłbym się, gdybym poznał datę zmiany znaczenia swastyki. Oraz te znaczenia. Bo z tego co pamiętam, jest to znak mający przynosić szczęście. I to pierwotne znaczenie pozostało, ale diametralnie zmieniła się konotacja. Bo kojarzy się teraz z tym, co najmocniej wryło się w pamięć. Swastyka, podobnie jak sierp i młot oraz czerwona gwiazda lub gapa, stały się symbolami zbrodni, ludobójstwa, totalitaryzmu i różnych odmian socjalizmu.

Owszem. Pytanie, czy tryzub stał się dla Ukraińców podobnym symbolem. Nie sądzę.
Niezależnie od tego, czy miecz jest wyraźny, czy stylizowany.

[Andej]

A nie lepiej tak kształtować rozumienie symbolu, aby był on postrzegany pozytywnie?

[CiekawaXO]

Jeśli symbol jest już postrzegany negatywnie, to po co go chronić?
Nie lepiej zamiast kształtować pozytywność(po co, jak), po prostu go nie używać?

[Marek_Piotrowski]

Się zgadza.
"Nazwa svastika pochodzi z sanskrytu i oznacza „przynoszący szczęście” (svasti „powodzenie, pomyślność”[1], od su „dobry” i asti „jest”, -ka sufiks rzeczownikowy)."

Się zgadza.
Choć w różnych rejonach świata była chyba używana niezależnie i w nieco różnych znaczeniach:

Naskalne rysunki prekolumbijskie (stan Utah):



Sutra tzw diamentowa (Chiny)


Irański naszyjnik sprzed 3000 lat


Współcesny chiński motyw na wazie


Korea - swastyka na dachu świątyni


Japońskie naczynie buddyjskie


Rzymska mozaika w Tunezji (II wiek)


Kolegiata w Kruszwicy (XII wiek)


Denar Mieszka I


Reklama międywojennego wydania "Na skalnym podhalu"


Reklama - breloczek Coca Coli z 1925 roku


Amerykańska patriotyczna pocztówka życzeniowa z XX wieku



Odznaka Wdzięczności Związku Harcerstwa Polskiego z 1921 roku (wprowadzona na wzór brytyjski)


Dodano po 34 sekundach:

Jeśli symbol jest już postrzegany negatywnie, to po co go chronić?
Nie lepiej zamiast kształtować pozytywność(po co, jak), po prostu go nie używać?

Ale to nasza optyka, niekoniecznie ukraińska

[CiekawaXO]

No właśnie, to jest nasza optyka.
Ale co do swastyki, to już optyka całego świata. Chyba w Indiach dalej używają tego symbolu.

[sądzony]

Jeśli symbol jest już postrzegany negatywnie, ....

Postrzeżenie symbolu zależy od postrzegającego.
Można powiedzieć, iż symbol niesie to co w nim postrzegasz.
Moim zdaniem więcej mówi o odbiorcy niż o sobie samym.

[Marek_Piotrowski]

No właśnie, to jest nasza optyka.
Ale co do swastyki, to już optyka całego świata. Chyba w Indiach dalej używają tego symbolu.

Tak, chyba tak.
Natomiast "salutu rzymskiego" usiłowały używać grupy narodowe (niekoniecznie nazizmujące), ale to raczej był kiepski pomysł.

Wciąż też używa się innych symboli (sierp, młot, gwiazda), pod którymi dokonano nie mniejszych zbrodni, niż pod flagą swastyki:
Przykład: Austria


Ktoś mógłby się też przyczepić, ze zbrodni dokonywano pod godłem półksiężyca oraz krzyża.

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:

Jeśli symbol jest już postrzegany negatywnie, ....

Postrzeżenie symbolu zależy od postrzegającego.
Można powiedzieć, iż symbol niesie to co w nim postrzegasz.
Moim zdaniem więcej mówi o odbiorcy niż o sobie samym.

Zależy, ale chyba trochę poszedłeś za daleko. Są symbole, które mają swoje konotacje i nic dziwnego, że generalnie jak widzi się w Europie swastykę, to nie kojarzy się z symbolem szczęścia...

[sądzony]

Zależy, ale chyba trochę poszedłeś za daleko. Są symbole, które mają swoje konotacje i nic dziwnego, że generalnie jak widzi się w Europie swastykę, to nie kojarzy się z symbolem szczęścia...

Zawsze idę trochę za daleko.
To oczywiste. Swastyka wdrukowywana jest nam jako "zło" od dzieciństwa. W przedszkolu puszczano mi "4 pancernych", a w domu oglądało się "Stawkę większą niż życie".

[CiekawaXO]

Jeśli symbol jest już postrzegany negatywnie, ....

Postrzeżenie symbolu zależy od postrzegającego.
Można powiedzieć, iż symbol niesie to co w nim postrzegasz.
Moim zdaniem więcej mówi o odbiorcy niż o sobie samym.

Ale w imię czego mam używac swastyki, idąc na spotkanie z ocalałymi z holokaustu? Absolutnie tego nie zrobię. Ludzi się stawia ponad symbolami.

[sądzony]

Ale w imię czego mam używac swastyki, idąc na spotkanie z ocalałymi z holokaustu? Absolutnie tego nie zrobię. Ludzi się stawia ponad symbolami.

Ale gdzie ja napisałem, że masz używać symbolu?
Ja osobiście używam symbolu krzyża bo jest dla mnie ważny.

[CiekawaXO]

@sądzony ja piszę o swastyce, i tylko w jej kontekście, a nie o krzyżu.

[Andej]

Krzyż ze złamanymi ramionami, krzyż odwrócony, krzyż złamany... każdy coś symbolizuje. Zwykle nic dobrego.

Moim zdaniem więcej mówi o odbiorcy niż o sobie samym.

Nie zgodzę się z tym, że symbol bardziej świadczy o tym, który nań patrzy, niż o tym, który nim epatuje.

[sądzony]

Krzyż ze złamanymi ramionami, krzyż odwrócony, krzyż złamany... każdy coś symbolizuje. Zwykle nic dobrego.

Jeżeli krzyż dla Ciebie symbolizuje zazwyczaj raczej nic dobrego to już Twój problem.

Moim zdaniem więcej mówi o odbiorcy niż o sobie samym.

Nie zgodzę się z tym, że symbol bardziej świadczy o tym, który nań patrzy, niż o tym, który nim epatuje.

Rozumiem.

[Marek_Piotrowski]

Wydaje się, że rozumienie symbolu związane jest przede wszystkim z dwoma czynnikami: kontekstem i środowiskiem kulturowym.

[sądzony]

Wydaje się, że rozumienie symbolu związane jest przede wszystkim z dwoma czynnikami: kontekstem i środowiskiem kulturowym.

Poniekąd. Jednakże wydaje mi się, że istotne jest również indywidualne doświadczenie. Podobnie jak ze słowem.