Akwarystyka, kot, pies, ogród ... - nasze hobby

[pom]

W tym wątku nie wolno poruszać tematów związanych z komputerami, smartfonami, tabletami i TV. Inne (w tym programy radiowe) można poruszać .

[Andej]

Większość z forumowiczów ma koty. Ja też mam, ale w głowie. W naturze mam pieska. Dużego, a niektórzy mówią, że wielkiego. A jednak z rozrzewnieniem wspominam pierwszego pieska. Właściwie pieskę. Bo ona doskonale wyczuwała nastroje. Na spacerach rozmawiałem z nią godzinami. Zwierzałem się jej ze wszystkiego. A ona nigdy nikomu niczego nie zdradziła. Wszystko zachowywała w sobie.
Poza tym, była pieska wyjątkowo szybką, zwinna i zdyscyplinowaną. Bez wyraźnego zezwolenie nigdy nie weszła na jezdnię. Choćby goniła komuś kota, to tylko do krawężnika. A gdy padło polecenie: Do nogi, to wokół mogły harcować psy i koty, nie odeszła. Mogły leżeć przysmaki, nie ruszyła. Widziałam, jak w takich sytuacjach wszystkie mięśnie napięte. Wystarczyło słowo, a wyskoczyłaby jak z procy. I rzeczywiście wyskakiwała, gdy tylko pozwalałem biegać.
Każdego psa potrafiła zmobilizować do zabawy. Z żadnym się nie kłóciła. Wspaniale skakała. Kilka razy się zdarzyło, że uciekając przed jakimś psem przeskakiwała żywopłot odbijając się tuż przed nim. Niemal pionowo. A goniący pies klinował się w tym żywopłocie.
I była to pieska, którą wszyscy lubili. Poza jednym kynofobem, który się bał.

[pom]

Fotki naturalnie można wstawiać w tym temacie także, niekoniecznie swoich podopiecznych.

Dodano po 12 minutach 52 sekundach:
Kto ma doświadczenia w akwarystyce roślinnej? Jak walczyć z glonami?

Dodano po 6 minutach 10 sekundach:
@Andej
Kto tresował oną sunię?

[Andej]

Kto tresował oną sunię?

Nie nazwałbym tego tresurą. Wydaje mi się, że to czas spędzony z psiną. I reagowanie na Różne zachowania. Chwalenie, karcenie. Wzajemna obserwacja. I jakoś samo poszło.

[erzac]

Screenshot_20230206-212150_Gallery.jpg

Screenshot_20221219-155214_Gallery.jpg

[abi]

sunia brata i kocur szwagierki

[Andej]

A to nie są moje zwierzaczki. Było ich kilkanaście sztuk. Podobno w Warszawie mieszka ich ok. 1500. I chyba populacja rośnie.
A te sobie szły ulicą. Spokojnie. Co jakiś czas przechodzi stado. Dużo młodych.
Ale całe szczęście, że to nie niedźwiedzie, ani krokodyle.


Dzik jest dziki, dzik jest zły
Dzik ma bardzo ostre kły.
Kto spotyka w lesie dzika,
Ten na drzewo zaraz zmyka.
Na drzewo już bym nie zmykł. Na szczęście do domu nie włażą. Ani na mój teren. Ale sąsiedzi miewają takie wizyty.

[faraon]

Fotki naturalnie można wstawiać w tym temacie także, niekoniecznie swoich podopiecznych.

Dodano po 12 minutach 52 sekundach:
Kto ma doświadczenia w akwarystyce roślinnej? Jak walczyć z glonami?

Najlepiej wpuscic glonojada.
A tak w ogolle to z glonami ciezka sprawa jesli sa na roslinach, a akwarium bez ryb. Wtedy to raczej potrzebna chemia, z ktora lepiej uwazac jak sie nie ma doswiadczenia i w zasadzie zawodowego przygotowania i podejscia do uprawy roslin wodnych, czy przystosowanych do warunkow wodnych, bo nie wszystkie sa calkowicie wodne.
Jesli chodzi o profilaktyke, ktora najczesciej stosowalem, nie tylko przeciwko glonom, ale i chorobom czy szkodliwym bakteriom, to przy kazdej zmianie wody w akwarium, czyscilem wszystko sola kuchenna, oprocz roslin i ryb.
Rosliny mozna przetrzec delikatnie lniana sciereczka. A cale akwarium, szyby kamienie, rurki, itp. szorowalem sola posypujac nia szorstka sciereczke i tak czyszczac. Piasek po oplukaniu z brudow i odsaczeniu,, zasypywalemm sola i mieszalem przez 10-15 min.
Po czyszczeniu trzeba wszystko dobrze przeplukac czysta woda tak by calkowicie wyplukac sol. Jednak odrobina soli w duzym akwarium nie zaszkodzi, np. na 300l akwarium pol lyzeczki od herbaty.
Pozostawialem jedynie wklady filtrow nie plukane sola, a jedynie z grubsza przeplukane i odcisniete z nadmiaru nieco brudnawej wody, by zachowac flore bakteryjna. Zawsze mialem krystalicznie czysta wode w akwariach, a zmienialem calkowicie 1-2 razy w roku, a w miedzyczasie 1-2 razy czesciowa wymiane, ok. 1/3 objetosci akwarium. Do uzdatniania wody i bilansowania twardosci, a tym samym skladnikow dla roslin i ryb, uzywalem wlasnej konstrukcji dejonizatora wody, glownie na kationicie, a z anioniten jedynie do przygotowywania wody w akwariach do rozmnarzania-skladania ikry przez niektore ryby, np. neonki. Wtedy jest konkretna ustalona twardosc i mozna dokladnie odmierzyc skladniki potrzebna rybom i roslinom.
Akwaria mialem kilkanascie sztuk od 50- 450 litrow.
Rozmnazalem na dosc duza skale wiele ryb, skalary, dyskowce i inne pielegnice, gurami, bojowniki, neonki, glonojady, danio pregowane i lamparcie, i wiele innych.
W najwiekszym z akwarii mialem 5 doroslych (30cm) piranii Natterera, ale wyjezdzajac do UK, oddalem je za darmo do sklepu zoologicznego by dzieciaki (wtedy 1rok i 5 lat) nie zrobily sobie krzywdy.

Dodano po 22 minutach 6 sekundach:
A glowne moje hobby to sokolnictwo i majac ok. 14 lat mialem samice jastrzebia golebiarza.
Jak Bog da i dozyje emerytury to kupie sobie sokola wedrownego albo drzemlika.

[pom]

Ja mam dwa główne akwaria po 170 l i trzecie mniejsze i kotnik (nieużywany aktualnie). W jednym mam pyszczaki, a w drugim jest to (nazwijmy) akwarium roślinne z rybkami, ale strasznie porośnięte i mimo to doświetlam okresowo LED-em dla rozwoju roślin. Niektóre rośliny i glony potrzebne mi są dla pyszczaków jako dodatek do diety.
W mojej akwarystyce miałem wiele problemów z glonami. Teraz u pyszczaków mam jakiś czarny glon, ale już w mniejszej ilości bo mi ślimaki Zebry go systematycznie zjadają. Największą plagę glonów miałem w jednym z akwariów - był to jakiś glon powodujący, że woda traciła klarowność. Podmiany wody i inne działania nie dawały efektów. Dopiero ślimaki Zebry i chyba też wtedy były Chełmiaste dały radę i to stosunkowo szybko - o ile dobrze pamiętam mniej niż tydzień czasu. A szczyt plagi jeszcze krócej. Teraz dolewam głownie wodę odparowaną. Z glonojadami mam smutne doświadczenia z historii z innego zbiornika, gdzie zbrojnik Lamparci mi tak silnie brudził wodę odchodami, że musiałem często ją wymieniać. Natomiast zbrojniki Niebieskie mi się rozmnożyły. Piranie miałem, ale oddałem bo strasznie szybko rosły. Karmiłem je gammarusem. Ile się namęczyłem by je usunąć z akwarium.
Napisz coś więcej (jak chcesz) o sokolnictwie. To ciekawe.

I podaj mi (jak możesz) procedurę na rozmnożenie neonków.

[pom]

Zagadka - jaki to gatunek ryby akwariowej?

[faraon]

Wiekszosc ksiazek podaje podobne warunki i procedury, jednak rzadko podawane jest to ze oprocz bardzo miekkiej wody, (ktora ja uzyskiwalem poprzez dejonizacje, pierw kationitem twardosc ogolna, a pozniej anionitem twardosc weglanowa), trzeba przefiltrowac ja przez torf tzw. wysoki, ktory ma odczyn kwasny w porownaniu z torfem niiskim, ktory ma odczyn obojetny.
W sklepach w zasadzie ciezko znalesc tak oznakowany torf i samemu trzeba wybadac np. w sklepach ogrodniczych jaki torf maja w aktualnej dostawie.
Niski jest czarny i nie posiada zbytnio widocznych wlokien roslin, a wysoki jest brazowy, od jasnego do ciemnego i posiada sporo nierozlozonych wlokien roslin.
Jesli chodzi o odczyn wody to rzadko mozna go ustalic odrazu, bo po nawet kilku godzinach moze sie zmienic. Dlatego tez gdy przygotowuje sie wode trzeba odczekac przynajmniej 1-2 dni by pH sie ustabilizowalo zanim wpusci sie ryby.
Chemia do zmiany pH ma jeszcze bardziej rozjechany czas stabilizacji pH wody i ja unikalem jej bo kazda chemia pozostawia w wodzie jakies zwiazki chem ktore moga wplywac na inne parametry wody.

[Andej]

Wygląda bardzo podobnie do pielęgniarki Uaru. Ale nigdy nie miałem rybek, chyba, ze w puszce.

[pom]

Dokładnie Andej. Prawidłowa odpowiedź jest to Uaru.



Dziękuję Faraon, ale widzę, że to zbyt skomplikowane dla mnie.

[faraon]

Nie przejmuj sie. nie od razu Krakow zbudowali.
Choc mialem przygotowanie ogrodnicze i zoologiczne to tez musialem sie doszkolicz w akwarystyce, by miec konkretne i ladne akwarium z rybkami.
To ze uzywalem dejonizatorow to tylko z uwagi na duze ilosci wody do wymiany wody w akwariach, a przy mniejszej ilosci mozna uzyc wody destylowanej, lub nawet deszczowki, jednak z deszczowka w obecnych czasach moze byc problem z zanieczyszczeniami.
Majac akwaria, przy okazji sprzedawalem do sklepow zoologicznych 400-800 sztuk rybek miesiecznie roznych gatunkow, wiec nie wydawalem kasy na utrzymanie tylko jako zaplate bralem coraz to wieksze i lepsze filtry, wyposazenie, pokarmy i wieksze akwaria.
Nabralem sporo doswiadczenia i moglbym traktowac to jako biznes i podstawowe zrodlo zarobku. Wystarczylo by zwiekszyc liczbe akwariow, albo zmienic na plastikowe kontenery o duzej pojemnosci. Jednak mam wiele innych zainteresowan a kazde traktuje tak samo, ciagle ucze sie i ciagle czegos nowego.

Dodal bym do wczesniejszego wpisu ze aby latwiej rozmnazac dany gatunek ryb trzeba dokladnie sprawdzic i poznac w jakich warunkach srodowiskowych zyja i w jakich sie rozmnazaja.
Dla wiekszosci ryb tropikalnych jest to pora deszczowa, tzw. monsuny. Jednak nie dotyczy to wszystkich ryb.
Jednak woda deszczowa nabiera specyficznych wlasciwosci w roznych rejonach zanim dotrze do zbiornikow wodnych i rzek. Z tego wzgledu wazna jest takze ziemia-podloze i roslinnosc na ktore pada deszcz zanim desczowka splynie do zbiornikow i rzek i te wlasnie wlasciwosci wody wplywaja na ryby by rozpoczely okres godowy.

[pom]

Jestem pod wrażeniem.

A poniżej kolejna zagadka. Co to za rybka akwariowa?