Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2390
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 321 times

Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Arek » 2023-07-28, 18:02

Zdaje sobie sprawę, że nawiązuję do rzeczy oczywistych. Ale jako człowiek zdający sobie sprawę o swoich słabościach i aktywny obserwator otoczenia sadzę, że rzeczy oczywiste mogą być trudne do wdrożenia we własnym postępowaniu. Tak często nasze poglądy warunkują nasze zachowanie czy kogoś chcę zrozumieć, pomóc mu czy wręcz przeciwnie, bo mnie obraził, czy zrobił coś nie po mojej myśli.

Myślę, że największą zasługą może być to, że potrafimy zaprzeć się samych siebie. Jeśli ktoś mnie wyzwał, poniżył to ja nie odpłacę tym samym. Jeśli ktoś mnie okradł nie będę mu źle życzył. Jeśli ktoś mnie okłamał to ja nie będę mierzył tym samym.

Z każdym dniem staje się świadomym katolikiem, który zgłębia słowa Chrystusa i zaczynam coraz mocniej rozumieć o co toczy się sprawa.

Widzę też, że my bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z powagi każdej chwili naszego życia. Lekko wymawiamy słowa, a raczej potoki słów, które kaleczą, zniekształcają, opluwają. Słowa nie idą w parze z czynami, a gorszym jest jeśli źle słowa zamieniamy w czyny.

Zamysł ośmieszenia, pokazania jak inny człowiek potrafi błądzić, bo my jesteśmy tacy mądrzy. Mamy wiedzę, szkołę, pracę, tytuły, inni nas cenią. Nasuwa się tylko pytanie czy o to chodzi z tą realizacją pomysłów na własne życie.

Ostatnio dość wiele nasłuchałem się jak w różnych środowiskach katolickich, chrześcijańskich jest mowa o tym kto ma rację. Zarzuty jednych w stronę drugich i trzecich i na odwrót. Nie sądziłem do dziś, że rozłam jest tak wielki i to z tendencją pogłębiania się. Ale widocznie tak ma być, aby się oczyściło wszystko co jest chwastem i godzi w prawdę.

Proszę tylko Was o to by było więcej zrozumienia między nami, bo wszyscy jesteśmy inni ale jednym ciałem. Jeśli jeden z członków jest chory to i ciało na tym raci, że nie jest w pełni sprawne.
Nie zapominajmy o ludziach, których mijamy każdego dnia, bo mogą potrzebować naszej pomocy, naszej ręki. Dziś on jutro ja mogę znaleźć się w sytuacji, która może się wydawać beznadziejna. Każdy z nas potrzebuje drugiego człowieka, bo gdyby nie on, to życie traci sens.
Ostatnio zmieniony 2023-07-28, 18:39 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5516
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 875 times
Been thanked: 1440 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: abi » 2023-07-28, 18:25

szkoda ze nie potrafisz jasno napisac o co ci chodzi
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4221 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Andej » 2023-07-28, 18:27

Niestety to Forum też jest pełne aroganckich pouczeń, okazywania wyższości, docinków jak też pogardy, dla tych, którzy inaczej rozumieją czy myślą. Nie wiem, czy ktokolwiek jest wolny od tych wad. Zdarzają się większości. Niektórym rzadko, innym systematycznie.
Ile jest wśród nas osób, które zdają sobie z tego sprawę i starają się w tym walczyć u samych siebie?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6112
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 466 times
Been thanked: 930 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Albertus » 2023-07-28, 19:04

Arek pisze: 2023-07-28, 18:02 Zdaje sobie sprawę, że nawiązuję do rzeczy oczywistych. Ale jako człowiek zdający sobie sprawę o swoich słabościach i aktywny obserwator otoczenia sadzę, że rzeczy oczywiste mogą być trudne do wdrożenia we własnym postępowaniu. Tak często nasze poglądy warunkują nasze zachowanie czy kogoś chcę zrozumieć, pomóc mu czy wręcz przeciwnie, bo mnie obraził, czy zrobił coś nie po mojej myśli.

Myślę, że największą zasługą może być to, że potrafimy zaprzeć się samych siebie. Jeśli ktoś mnie wyzwał, poniżył to ja nie odpłacę tym samym. Jeśli ktoś mnie okradł nie będę mu źle życzył. Jeśli ktoś mnie okłamał to ja nie będę mierzył tym samym.

Z każdym dniem staje się świadomym katolikiem, który zgłębia słowa Chrystusa i zaczynam coraz mocniej rozumieć o co toczy się sprawa.

Widzę też, że my bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z powagi każdej chwili naszego życia. Lekko wymawiamy słowa, a raczej potoki słów, które kaleczą, zniekształcają, opluwają. Słowa nie idą w parze z czynami, a gorszym jest jeśli źle słowa zamieniamy w czyny.

Zamysł ośmieszenia, pokazania jak inny człowiek potrafi błądzić, bo my jesteśmy tacy mądrzy. Mamy wiedzę, szkołę, pracę, tytuły, inni nas cenią. Nasuwa się tylko pytanie czy o to chodzi z tą realizacją pomysłów na własne życie.

Ostatnio dość wiele nasłuchałem się jak w różnych środowiskach katolickich, chrześcijańskich jest mowa o tym kto ma rację. Zarzuty jednych w stronę drugich i trzecich i na odwrót. Nie sądziłem do dziś, że rozłam jest tak wielki i to z tendencją pogłębiania się. Ale widocznie tak ma być, aby się oczyściło wszystko co jest chwastem i godzi w prawdę.

Proszę tylko Was o to by było więcej zrozumienia między nami, bo wszyscy jesteśmy inni ale jednym ciałem. Jeśli jeden z członków jest chory to i ciało na tym raci, że nie jest w pełni sprawne.
Nie zapominajmy o ludziach, których mijamy każdego dnia, bo mogą potrzebować naszej pomocy, naszej ręki. Dziś on jutro ja mogę znaleźć się w sytuacji, która może się wydawać beznadziejna. Każdy z nas potrzebuje drugiego człowieka, bo gdyby nie on, to życie traci sens.
Czy mógłbyś bardziej konkretnie napisać o co ci chodzi? Najlepiej na przykładach.
Czy mógłbyś bardziej konkretnie napisać co w związku z tym powinniśmy robić? Najlepiej ma przykładach.

Bo trochę zbyt ogólnie moim zdaniem.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6439
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 888 times
Been thanked: 725 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: CiekawaXO » 2023-07-28, 20:47

Moim zdaniem czytelnie. Zdanie po zdaniu.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15112
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4251 times
Been thanked: 2981 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Dezerter » 2023-07-28, 21:20

Mamy wszyscy ludzie wspólnego Ojca/Stwórcę utrzymującego w istnieniu wszystkich i wszystko
Jezus umarł za wszystkich i wszystkich grzechy odkupił
Nakaz miłości bliźniego dotyczy wszystkich ludzi
Mając takie ugruntowane podstawy da się nie gardzić drugim człowiekiem w sposób niewymuszony.
A dla mnie osobiście uczucie pogardy chyba zawsze było obce, mnie w dzieciństwie zawsze uczono pomagania słabszym
to co inne zawsze mnie pociągało i ciekawiło
Parę lat temu miałem okazję być na Przystanku Jezus, gdzie nasz rekolekcjonista biskup Ryś tak nauczał
"Jeśli patrząc na Woodstokowiczów widzisz złych, groźnych, grzesznych ludzi, których trzeba osądzić i wytknąć im ich grzeszność - to nie idź jutro na ewangelizacje jeszcze nie jesteś gotów. Jeśli nie kochasz ich jak siostry i barci to zostań pod namiotem!"
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6439
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 888 times
Been thanked: 725 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: CiekawaXO » 2023-07-28, 22:26

A to Woodstokowicze tacy źli? Przecież tam jest pokój i dobro. Nie spotkałam się z bójkami nawet, chyba że jak było Prodigy, bo się koksy zjechały.
A dr Mazan z Maksymilianum pisze: gdzie są rodzice Woodstokowiczów???
A póżniej zakłada nauczanie domowe;P

Awatar użytkownika
pom
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 784
Rejestracja: 21 mar 2023
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 134 times
Been thanked: 90 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: pom » 2023-07-28, 22:56

Po tym można poznać, czy mamy miłość w sobie jeżeli kochamy wszystkich bez wyjątku, także tych co nam źle życzą, czy także tych co uważają nas za wrogów. Ale mamy też Wolną Wolę i nie musimy przebywać w miejscach, w których jest demoralizacja i kłóci się to z naszym systemem wartości.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4221 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Andej » 2023-07-28, 23:08

Dezerter pisze: 2023-07-28, 21:20"Jeśli patrząc na Woodstokowiczów widzisz złych, groźnych, grzesznych ludzi, których trzeba osądzić i wytknąć im ich grzeszność - to nie idź jutro na ewangelizacje jeszcze nie jesteś gotów. Jeśli nie kochasz ich jak siostry i barci to zostań pod namiotem!"
Jeśli ich kochasz, to wcale nie musisz być ślepy. Nie musisz udawać, że nie widzisz czynionego przez nich zła. Nieprawdą jest też to, że nie masz podstaw, aby się ich obawiać.
Natomiast imperatyw osądzania innych, jest sprzeczny z moja wiarą. Uważam, że nie należy osądzać ludzi. Uczyni to Bóg. W tym rację przyznaję Rysiowi. Jak też w tym, że imperatyw wytykania innym ich błędów jest grzechem. Bo nie prowadzi to do dobra.
Potrzebna miłość, okazanie jest, aby skutecznie pomóc im samym spostrzec, co w ich czynach jest złem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 50 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: helperman » 2023-07-28, 23:13

pom pisze: 2023-07-28, 22:56 Ale mamy też Wolną Wolę i nie musimy przebywać w miejscach, w których jest demoralizacja i kłóci się to z naszym systemem wartości.
Zgadzam się z tymi celnymi słowami. Kwestia jest też taka że tych miejsc 'bezpiecznych i komfortowych' dla wierzących jednak ubywa. Nie chcę przesadzać ale często jestem świadkiem w różnych miejscach jak ludzie nie są w stanie wypowiedzieć jednego zdania bez przekleństwa. Ostatnio byłem tego świadkiem nawet w kościele (choć trudno w to uwierzyć).

Dobrze że jest to Forum.
Ostatnio zmieniony 2023-07-28, 23:18 przez helperman, łącznie zmieniany 1 raz.
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6439
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 888 times
Been thanked: 725 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: CiekawaXO » 2023-07-28, 23:22

Czemu Woodstock waszym zdaniem, nie jest miejscem dla katolika?
Co tam się takiego dzieje?

Osz kurde, mi się zdarza przeklinać. Nie mówię tego z dumą, ale zdarza.
Pewnie bym cię zdemoralizowała @helperman :(
Ostatnio zmieniony 2023-07-28, 23:24 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
helperman
Bywalec
Bywalec
Posty: 179
Rejestracja: 8 lis 2019
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 19 times
Been thanked: 50 times

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: helperman » 2023-07-28, 23:32

CiekawaXO pisze: 2023-07-28, 23:22 mi się zdarza przeklinać. Nie mówię tego z dumą, ale zdarza.
Pewnie bym cię zdemoralizowała @helperman :(
Niekoniecznie @CiekawaXO :)
Jesteś bardzo pozytywną dziewczyną i wnosisz tu sporo spontaniczności (Inni oczywiście też)
I to jest fajne.

Jeszcze odnośnie tego tematu to jest gradacja. Jak ktoś sporadycznie użyje w uzasadnionym przypadku - da się zrozumieć. Ale nie jako styl.

Pozdrawiam i życzę dobrego snu o wehikule czasu :)
Niech mówią o chwale Królestwa Twego
I niech opiewają potęgę Twoją
(Ps 145, 11)

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6439
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 888 times
Been thanked: 725 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: CiekawaXO » 2023-07-28, 23:41

Wzajemnie @helperman i-)
Ale z tą pozytywnością nie przesadzajmy, potrafię być bardzo niepozytywna:) I to bardziej nawet w realu niż na forum, of kors ktoś się musi o to postarać:)

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 15112
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4251 times
Been thanked: 2981 times
Kontakt:

Re: Miłość Boga nigdy nie gardzi drugim człowiekiem

Post autor: Dezerter » 2023-07-29, 09:36

Andej pisze: 2023-07-28, 23:08
Dezerter pisze: 2023-07-28, 21:20"Jeśli patrząc na Woodstokowiczów widzisz złych, groźnych, grzesznych ludzi, których trzeba osądzić i wytknąć im ich grzeszność - to nie idź jutro na ewangelizacje jeszcze nie jesteś gotów. Jeśli nie kochasz ich jak siostry i barci to zostań pod namiotem!"
Jeśli ich kochasz, to wcale nie musisz być ślepy. Nie musisz udawać, że nie widzisz czynionego przez nich zła. Nieprawdą jest też to, że nie masz podstaw, aby się ich obawiać.
Natomiast imperatyw osądzania innych, jest sprzeczny z moja wiarą. Uważam, że nie należy osądzać ludzi. Uczyni to Bóg. W tym rację przyznaję Rysiowi. Jak też w tym, że imperatyw wytykania innym ich błędów jest grzechem. Bo nie prowadzi to do dobra.
Potrzebna miłość, okazanie jest, aby skutecznie pomóc im samym spostrzec, co w ich czynach jest złem.
Z początku się nie zgadzałeś , by jednak się zgodzić
Rysiowi, i ma rację, chodziło o to, że jak czujesz do ludzi lęk i skupiasz się na tym, że są źli i groźni to nie jesteś w stanie skutecznie ewangelizować, bo to można robić tylko z miłością braterską, wówczas ani Krisznita, ani punk, ani wojujący ateiści przebrani za księdza, papieża i siostrę zakonną (w mini) nie stanowią bariery , która utrudnia głoszenie im dobrej nowiny.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”