Wehikuł Czasu
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Wehikuł Czasu
Albo poeta napisał coś innego niż myślał. Albo nie potrafi wyrazić swoich myśli.
Gdyby poeta potrafił dokonać analizy tego co napisał... Ale woli brnąć. Cały świat przeciwko geniuszowi?
Gdyby poeta potrafił dokonać analizy tego co napisał... Ale woli brnąć. Cały świat przeciwko geniuszowi?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 784
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 91 times
Re: Wehikuł Czasu
Ja chciałbym przenieść się w czasie i przestrzeni do państwa, w którym Konstytucja opiera się na Dekalogu i Dwóch Przykazaniach Miłości.
ps
Obejrzałem kawałek prelekcji ks. prof. Dariusza Oko o kryzysie Kościoła w Niemczech jako wielkie ostrzeżenie dla Kościoła w świecie i Polsce. Jest to dla mnie za ostre. To się `włos na głowie jeży`. Linku nie wstawiam.
ps
Obejrzałem kawałek prelekcji ks. prof. Dariusza Oko o kryzysie Kościoła w Niemczech jako wielkie ostrzeżenie dla Kościoła w świecie i Polsce. Jest to dla mnie za ostre. To się `włos na głowie jeży`. Linku nie wstawiam.
Ostatnio zmieniony 2023-09-05, 20:56 przez pom, łącznie zmieniany 2 razy.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Wehikuł Czasu
Ale do tego jakiś inny wehikuł jest potrzebny.
Niestety, obawiam się, że to dopiero w przyszłym świecie. Świat bez policji, ale z miłością która wyznacza normy postępowania.
Niestety, obawiam się, że to dopiero w przyszłym świecie. Świat bez policji, ale z miłością która wyznacza normy postępowania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Wehikuł Czasu
Nie nie czuje zazenowania, bo ono nawet nie ma podstaw byc po mojej stronie.
To ty wyciagasz zbyt pochopne wnioski z tego co pisze.
Zwrroc tez uwage na to ze napisalem 2 posty jeden pod drugim.
Ten drugi to dopisek do pierwszego, bo innaczej drugi wpis nie mial by sensu by go pisac w temacie.
Z drugiej strony to tak jak napisalem Andejowi, ze nie ma tam nic napisane ze nie chodzi o 3 osoby.
Gdybys rozumial jak do tego co napisalem ma sie malzenstwo, Kosciol, Milosc i czym naprawde jest to moze bys co nieco zrozumial z tego co pisalem.
Z reszta, wiem ze i tak nie zrozumiesz o czym pisalem, tak jak nie rozumiales co pisalem w innym temacie o genetyce.
Zdaje sobie z tego sprawe ze nie wszyscy sa w stanie zrozumiec co pisze.
I tak, twoj i Andeja wpis uwazam za zlosliwe, bo zanim sie napisze jakies oskarzenia wypadalo by zapytac jesli czegos nie rozumiesz. Tego wymaga zwykla kultura miedzyludzka, nie wspominajac o dennych offtopach na forum.
Twoje odpowiedzi przypominaja mi humor o facecie u psychiatry.
Psychiatra pokazuje mu kartke z narysowanym kolkiem i pyta co pan widzi?
facet odpowiada - gola baba.
Nastepnie psychiatra pokazuje mu kartki z narysowanym roznymi figurami geometrycznym i za kazdym razem pyta , co pan widzi.
A gosciu za kazdym razem odpowiada ze widzi gola babe.
Na to psychiatra- panie pan jest zboczony.
Gosciu odpowiada, kto, ja zboczony? a kto mi te swinstwa pokazuje?
To ty wyciagasz zbyt pochopne wnioski z tego co pisze.
Zwrroc tez uwage na to ze napisalem 2 posty jeden pod drugim.
Ten drugi to dopisek do pierwszego, bo innaczej drugi wpis nie mial by sensu by go pisac w temacie.
Z drugiej strony to tak jak napisalem Andejowi, ze nie ma tam nic napisane ze nie chodzi o 3 osoby.
Gdybys rozumial jak do tego co napisalem ma sie malzenstwo, Kosciol, Milosc i czym naprawde jest to moze bys co nieco zrozumial z tego co pisalem.
Z reszta, wiem ze i tak nie zrozumiesz o czym pisalem, tak jak nie rozumiales co pisalem w innym temacie o genetyce.
Zdaje sobie z tego sprawe ze nie wszyscy sa w stanie zrozumiec co pisze.
I tak, twoj i Andeja wpis uwazam za zlosliwe, bo zanim sie napisze jakies oskarzenia wypadalo by zapytac jesli czegos nie rozumiesz. Tego wymaga zwykla kultura miedzyludzka, nie wspominajac o dennych offtopach na forum.
Twoje odpowiedzi przypominaja mi humor o facecie u psychiatry.
Psychiatra pokazuje mu kartke z narysowanym kolkiem i pyta co pan widzi?
facet odpowiada - gola baba.
Nastepnie psychiatra pokazuje mu kartki z narysowanym roznymi figurami geometrycznym i za kazdym razem pyta , co pan widzi.
A gosciu za kazdym razem odpowiada ze widzi gola babe.
Na to psychiatra- panie pan jest zboczony.
Gosciu odpowiada, kto, ja zboczony? a kto mi te swinstwa pokazuje?
Ostatnio zmieniony 2023-09-05, 23:57 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Wehikuł Czasu
To znaczy, że zademonstrowałeś dokładnie to, co innym zarzucasz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Wehikuł Czasu
Czyli dokladnie rozumiesz co robisz, a to znaczy ze robisz to swiadomie-celowo.
Czy zarzuty pierw wyszly od ciebie i Marka, czy odemnie?
Czy to ja mam obowiazek uzasadnic zarzuty, czy ty z Markiem?
Jak posadzil bym cie o kradzierz to ty masz obowiazek udowadniac swoje zaprzeczenia, czy raczej ja musial bym udowodnic te posadzenia?
Ostatnio zmieniony 2023-09-06, 10:59 przez faraon, łącznie zmieniany 3 razy.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Wehikuł Czasu
...i to, czemu zaprzeczasz, że czynisz...
Ostatnio zmieniony 2023-09-06, 10:24 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6450
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 890 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: Wehikuł Czasu
A mógłbyś nie pierdzieć w tym pokoju i iść to robić do innego?
Dodano po 35 minutach 23 sekundach:
@AdamS. mam CDA to z chęcią obejrzę ten film.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1437
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 563 times
- Been thanked: 801 times
Re: Wehikuł Czasu
Myślę, że warto. Nie ma tu bezpośrednich odniesień do wiary, ani tez taniego moralizatorstwa - a jednak film odebrałem jako produkcję zrealizowaną w duchu chrześcijańskim. Tutaj link do filmu: https://www.cda.pl/video/1563252290
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6450
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 890 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: Wehikuł Czasu
No te bez bezpośrednich odniesień są najlepsze. Oglądałeś Donnie Darko? Ja tam oprócz oczywistości widzę i Jezusa, i szatana, a i motyw podróży w czasie jest, w dość naukowy sposób przedstawiony.
Trailer :
W ogóle film kultowy jak dla mnie. Na CDA też jest.
Trailer :
W ogóle film kultowy jak dla mnie. Na CDA też jest.
Ostatnio zmieniony 2023-09-06, 14:58 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
- CiekawaXO
- Złoty mówca
- Posty: 6450
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 890 times
- Been thanked: 725 times
- Kontakt:
Re: Wehikuł Czasu
@gakowalski no cóż, muszę przyznać że w sumie nigdy nie zastanawiałam się mocniej, co JEzus miał do roboty przed Wcieleniem. A to że można szukac Jego śladów w ST to już ekscutująca nowość. Na pewno będę zgłębiać temat.
A jak ci wpadną jakieś ciekawe teorie to też daj znać.
Ale mam pytanie: jak On się objawił komukolwiek w ST, to wyglądał jak we Wcieleniu? I czemu ograniczał go czas?
A jak ci wpadną jakieś ciekawe teorie to też daj znać.
Ale mam pytanie: jak On się objawił komukolwiek w ST, to wyglądał jak we Wcieleniu? I czemu ograniczał go czas?
Ostatnio zmieniony 2023-09-06, 20:24 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Bywalec
- Posty: 101
- Rejestracja: 11 lip 2023
- Lokalizacja: Warszawa
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 36 times
Re: Wehikuł Czasu
Zanim zaproponuję odpowiedzi na tę pytania, to tylko podkreślę, że cały ten pomysł z podróżującym w czasie Jezusem to taka hipoteza i tutaj na forum opisuję to jako pewną zabawę myślową do której zapraszam każdego. Moje pomysły mogą być nietrafione, zapraszam jednak do ich usprawnienia.
Jeżeli założyć, że faktycznie Jezus objawiał się ludziom w ST, to muszę najpierw znaleźć te wszystkie przypadki tzw. chrystofanii w ST i zobaczyć czy tam jest jakiś opis Jezusa. Spróbuję to zrobić, ale mój czas jest ograniczony a autorzy Biblii wydają się być dziwnie milczący w tej kwestii, gdy chodzi o przypadki spotkania się z Bogiem twarzą w twarz. Zobaczmy jakiś jeden przykład, niektórzy z pierwszych chrześcijan uważali, że to właśnie Jezus był tą postacią z którą siłował się patriarcha Jakub w Księdze Rodzaju. Załóżmy, że tak jest i zobaczmy jak to zostało opisane w tej scenie, gdy Jakub wracał do obozu:
Scena ta jest niezwykła z wielu przyczyn. Zaczyna się bez wyjaśnień w sposób tajemniczy i pełen napięcia: Jakub pozbywa się wszystkich, aby spędzić samotną noc w pustym obozowisku. Nagle dowiadujemy się, że schwycił w środku nocy jakiegoś nieznanego mężczyznę i ni z gruszki, ni z pietruszki żąda od niego błogosławieństwa. Nie wiemy kto to jest, skąd Jakub wiedział że go tu spotka i czemu jego błogosławieństwo miałoby być ważne i nie pomaga w wyjaśnianiu za bardzo fakt, że później się dowiemy, że to jest Bóg w ludzkiej osobie. Nie wiemy tym bardziej czemu w ogóle Jakub uznał za racjonalne go fizycznie łapać, trzymać i od niego coś wymuszać (nie jest to typowy sposób załatwiania spraw z Bogiem). Tym bardziej dziwne, aby spotkać Boga i nie odnotować NICZEGO na temat jego wyglądu poza płcią (chociaż tak też było u Abrahama pod dębami Mamre). Moja hipoteza jest taka, że Jakub dostał zakaz wypowiadania się na ten temat (i Abraham wcześniej też). Trochę takim przykładem dbania o "bożą prywatność" jest dialog o imionach. Najpierw podobne jak w scenie z Abrahamem pod dębami Mamre, ma tutaj miejsce zmiana imienia. Bóg-w-ciele zdaje się nie tylko Abrama zamieniać na Abrahama, ale też właśnie Jakuba na Izraela. Wiemy, że i Jezus tak robił w NT: przemianowuje np. Szymona na Piotra. Gdy jednak Jakub pyta pojmanego człowieka o imię, dostaje odpowiedź pytaniem na pytanie, wymijająco. Być może Hipotetyczny Jezus podróżnik w czasie nie chce ujawnić swojego imienia przedwcześnie.Rdz 32, 22-31 pisze:Wysłał więc ów dar przed sobą, a sam postanowił spędzić noc w obozowisku, ale tej jeszcze nocy wstał i zabrawszy obie swe żony, dwie ich niewolnice i jedenaścioro dzieci, przeprawił się przez bród potoku Jabbok. A gdy ich przeprawił przez ten potok, przeniósł również [na drugi brzeg] to, co posiadał. Gdy zaś wrócił i został sam jeden, ktoś zmagał się z nim aż do wschodu jutrzenki, a widząc, że nie może go pokonać, dotknął jego stawu biodrowego i wywichnął Jakubowi ten staw podczas zmagania się z nim. A wreszcie rzekł:
-- Puść mnie, bo już wschodzi zorza!
Jakub odpowiedział:
-- Nie puszczę cię, dopóki mi nie pobłogosławisz!
Wtedy [tamten] go zapytał:
-- Jakie masz imię?
On zaś rzekł:
-- Jakub.
Powiedział:
-- Odtąd nie będziesz się zwał Jakub, lecz Izrael, bo walczyłeś z Bogiem i z ludźmi, i zwyciężyłeś.
Potem Jakub rzekł:
-- Powiedz mi, proszę, jakie jest Twe imię?
Ale on odpowiedział:
-- Czemu pytasz mnie o imię? -- i pobłogosławił go na owym miejscu. Jakub dał temu miejscu nazwę Penuel, mówiąc: Mimo że widziałem Boga twarzą w twarz, jednak ocaliłem me życie.
Spróbuję znaleźć czas na odnalezienie pozostałych chrystofanii w Starym Testamencie i dociec czy tam ktoś jakoś opisał Boga-człowieka. Gdzieś mi mignęło, że dawniej niektórzy uważali postać Melchizedeka za chrystofanię, ale nie miałem możliwości poświęcić temu czasu. Wiem o tym tylko tyle, że czytając nowotestamentalny List do Hebrajczyków (rozdział 7) można natrafić na niezwykle silne przekonanie Apostoła Pawła co do zaskakująco nadnaturalnej postaci Melchizedeka wykraczającej poza porządek rzeczy oraz jego przedziwnych paraleli do Jezusa. Tutaj tylko jeden werset, ale polecam cały rozdział:
Bez ojca, bez matki, bez rodowodu, nie ma ani początku dni, ani też końca życia, upodobniony zaś do Syna Bożego, pozostaje kapłanem na zawsze.
W tej scenie wyżej właśnie też jest jakieś ograniczenie czasowe: Bóg-człowiek mówi "Puść mnie, bo już wschodzi zorza!". Nie sądzę, aby chodziło o ograniczenie czasowe hipotetyczngo Jezusa-podrożnika w czasie, ale o jakieś ograniczenie czasowe Jakuba. Ten miał podążać na spotkanie z Ezawem. Może hipotetyczny Jezus-podróżnik nie chciał zakłócić dalszego przebiegu zdarzeń. Z jakiegoś powodu spotkanie Ezawa z Jakubem dostało cały własny rozdział w Księdzie Rodzaju.
Podsumowując moje te rożne dotychczaowe fantazje i wymysły:
- Jezus podróżuje w czasie, odwiedza rożnych patriarchów
- Nadaje im nowe imiona
- Objawia się bardzo fizyczne, np. siłuje się z nim albo razem z nimi zjada posiłki
- Nikt nie odnotowuje nawet słowem jak wygląda
- Zapytany o imię odpowiada wymijająco
- ...a i tak jego rozmówcy skądś wiedzą, że jest Bogiem.