Definicja ateizmu

Rozmowy, które dotyczą osób niewierzących, osób które wątpią w istnienie Boga, którzy również mówią, że nie należy Bogu oddawać czci.
Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 224 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: kazik95 » 2024-02-21, 09:32

Andej pisze: 2024-02-21, 09:26 A katolicyzm jest jeden.
Katolicyzm jest jeden - ten mój. ;)

To w jakimś sensie jest perspektywa każdego z nas.
Świat jest jeden - nasz.
Ten, który my widzimy naszymi oczami.
Ten, który odbieramy naszymi zmysłami
i który interpretujemy naszym umysłem.

Kontakt z drugim człowiekiem zderza nas z zaskakującą prawdą - że jest inny człowiek i ten inny człowiek ma również swoją perspektywę.
I on odbiera rzeczywistość inaczej.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Hildegarda » 2024-02-21, 20:23

Tomek_T pisze: 2024-02-20, 12:06 Ale na ogół posługuje się definicją boga/Boga proponowaną przez danego teistę. Jak na razie żaden teista nie zaproponował mi boga w którego miałbym powód uwierzyć.
Bóg Einsteina? Bóg deistyczny?

Światopogląd materialistyczny nie wyjaśnia wielu tematów, choćby istnienia świadomości, więc tutaj nawet dla naukowych sceptyków istnienie Boga (przynajmniej w takim rozumieniu jak wyżej podany) jest kwestią dyskusyjną.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Abstract » 2024-02-21, 20:55

Hildegarda pisze: 2024-02-21, 20:23
Tomek_T pisze: 2024-02-20, 12:06 Ale na ogół posługuje się definicją boga/Boga proponowaną przez danego teistę. Jak na razie żaden teista nie zaproponował mi boga w którego miałbym powód uwierzyć.
Bóg Einsteina? Bóg deistyczny?

Światopogląd materialistyczny nie wyjaśnia wielu tematów, choćby istnienia świadomości, więc tutaj nawet dla naukowych sceptyków istnienie Boga (przynajmniej w takim rozumieniu jak wyżej podany) jest kwestią dyskusyjną.
Krzysztof Meissner i Wojciech Eichelberger poruszyli bardzo ciekawą kwestię w związku z rozwojem technologii. Gdyby doszło do skopiowania mózgu na nośnik cyfrowy i zaistnielibyśmy 1:1 w nowej przestrzeni doszłoby do podważenia istnienia transcendencji w ogóle.
link do fragmentu rozmowy
Ostatnio zmieniony 2024-02-21, 20:56 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: konserwa » 2024-02-21, 21:12

Tak, to dylemat, przy przyjrzeniu sie blizej - czy kopoia bedzie dazyc do czegokolwiek, czy stanie sie jedynie zapisem algorytmow ( oddzialywan ).
Bog, choc stworzyl ( miedzy innymi nas ) to nie uczynil kopii w nas i z nas- dazymy jako wolne i oddzielne jednostki ku ... i tu znow wolna wola do i dla naszych dazen.
Ostatnio zmieniony 2024-02-21, 21:13 przez konserwa, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Hildegarda » 2024-02-22, 03:12

Abstract pisze: 2024-02-21, 20:55 Krzysztof Meissner i Wojciech Eichelberger poruszyli bardzo ciekawą kwestię w związku z rozwojem technologii. Gdyby doszło do skopiowania mózgu na nośnik cyfrowy i zaistnielibyśmy 1:1 w nowej przestrzeni doszłoby do podważenia istnienia transcendencji w ogóle.
Tylko tu jest dużo pytań takich może bardziej filozoficznych, bo po pierwsze co on rozumie przez naszą osobowość? Czy byliby w stanie skopiować, świadomą, doświadczającą obecność w nas? Nasunęło mi się to, bo ostatnio dość mocno zainteresowało mnie rozumienie tego tematu świadomości/obecności w religiach Wschodu, tego co się składa na nasze "ja". Czy ego tak realnie istnieje czy jest tylko iluzją umysłu, czymś umownym, stworzonym tylko dlatego, że wymyśliliśmy język i zaczęliśmy wszystko nazywać? A jeśli takie rozumienie osobowości jest iluzją, to czym jest ta stała, nieśmiertelna, doświadczająca i świadoma obecność w nas?

No i tu jeszcze dochodzi takie pojęcie ostanio na czasie "kwantowej duszy"

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: konserwa » 2024-02-22, 08:27

Podalas wiele modnych ostatnio pojec/wytrychow.
Do czego one sluza, co one oznaczaja, i jak funkcjonuja?
I czy w rzeczywistosci /tak naprawde sa istniejacym fenomenem, czy kolejna blyskotliwa "wrzutka" ... wrzucana w swiata nauki/pseudonauki/belkotu dla ... wyludzenia dodatkowych grantow na ... (), i tu sobie mozna wpisac cokolwiek, aby tylko kasa co miesiac sie zgadzala?

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Hildegarda » 2024-02-22, 09:09

konserwa pisze: 2024-02-22, 08:27 Podalas wiele modnych ostatnio pojec/wytrychow.
Do czego one sluza, co one oznaczaja, i jak funkcjonuja?
I czy w rzeczywistosci /tak naprawde sa istniejacym fenomenem, czy kolejna blyskotliwa "wrzutka" ... wrzucana w swiata nauki/pseudonauki/belkotu dla ... wyludzenia dodatkowych grantow na ... (), i tu sobie mozna wpisac cokolwiek, aby tylko kasa co miesiac sie zgadzala?
Konserwa żebym mogła się odnieść, to musisz bardziej sprecyzować w czym jest problem w mojej wypowiedzi i które pojęcie mam rozwinąć?

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Abstract » 2024-02-22, 09:13

Hildegarda pisze: 2024-02-22, 03:12 Tylko tu jest dużo pytań takich może bardziej filozoficznych, bo po pierwsze co on rozumie przez naszą osobowość? Czy byliby w stanie skopiować, świadomą, doświadczającą obecność w nas? Nasunęło mi się to, bo ostatnio dość mocno zainteresowało mnie rozumienie tego tematu świadomości/obecności w religiach Wschodu, tego co się składa na nasze "ja". Czy ego tak realnie istnieje czy jest tylko iluzją umysłu, czymś umownym, stworzonym tylko dlatego, że wymyśliliśmy język i zaczęliśmy wszystko nazywać? A jeśli takie rozumienie osobowości jest iluzją, to czym jest ta stała, nieśmiertelna, doświadczająca i świadoma obecność w nas?

No i tu jeszcze dochodzi takie pojęcie ostanio na czasie "kwantowej duszy"
My w zasadzie ciągle posługujemy się symbolami, czymś umownym, sam język jest tego owocem.
Dukaj poruszał też ciekawą kwestię związaną z komunikacją, to w zasadzie hybryda solipsyzmu :).

Przetwarzając myśli na słowa, dokonuję symulacji myśli do postaci słownej, jednoczenie dokonuję symulacji twojego potencjalnego odbioru tych słów. Ty poprzez odbiór tej symulacji przetwarzasz je na myśli, jednocześnie dokonujesz symulacji mojej oceny rozumienia przez ciebie przekazu. Taka gra symboli i wielu zniekształceń z nią związanych.

Słowo iluzja schodzi na całkowicie inne tory. Ponieważ doświadczamy rzeczywistości jedynie w pewnym zmysłowym spektrum, po czym dokonujemy interpretacji tych sygnałów. Nasze zmysły pracują w pewnych granicach, wiele tego co się dzieje w okół omija nasze zmysły, czasem oddziaływając na nasze ciało.

Co do naszej osobowości. Bazą jest interpretacja danych jakie do nas docierają, budowania wiązań przyczynowo-skutkowych o które opieramy swoje sądy, kręgosłup moralny, samoocenę, ocenę otaczającej nas rzeczywistości itd. Kluczem jest subiektywność, pomimo tych samych danych dochodzimy czasem do innych wniosków.
Skopiowanie danych z naszego mózgu to jedna sprawa, ale przeniesienie interpretatora NAS na nośnik który w ten sam sposób co w ciele obrabiałby dane to już całkiem inna bajka.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: konserwa » 2024-02-22, 20:05

Sory Hildegardo - za bardzo zapatrzylas sie w dalekowschodnia wersje pseudo-chrzescijanskiego New Age.
Dlatego dyskusja zawsze w tym kontekscie zejdzie na tory : albo chrzescijanstwo ( ogolnie ) albo niechrzescijanstwo ( w szczegolnosci podlane pseudo -chrzescijanskimi okresleniami).

Ciekawe moze byc samo okreslenie: inteligencja duchowa.
Skup sie proszena razie na tym, i pomysl, czy cos takiego zaistnialo, czy jest to sprawdzalny fenomen naszej jazni/ducha/istoty/osoby i czy potrafisz podac jakis poczatkowy punkt zaczepienia dla tego rodzaju "formy" inteligencji.
Moze warto wyjsc od samej definicji rozpatrywania inteligencji: czym jest inteligencja albo czym nie jest inteligencja.
Jesli inteligencja jest to czym jest: jakie masz argumenty.
Jesli inteligencji nie ma, to dlaczego jej nie ma: jakie masz na to argumenty.

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2206 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: sądzony » 2024-02-22, 20:43

Hildegarda pisze: 2024-02-22, 03:12 Tylko tu jest dużo pytań takich może bardziej filozoficznych, bo po pierwsze co on rozumie przez naszą osobowość? Czy byliby w stanie skopiować, świadomą, doświadczającą obecność w nas? Nasunęło mi się to, bo ostatnio dość mocno zainteresowało mnie rozumienie tego tematu świadomości/obecności w religiach Wschodu, tego co się składa na nasze "ja". Czy ego tak realnie istnieje czy jest tylko iluzją umysłu, czymś umownym, stworzonym tylko dlatego, że wymyśliliśmy język i zaczęliśmy wszystko nazywać? A jeśli takie rozumienie osobowości jest iluzją, to czym jest ta stała, nieśmiertelna, doświadczająca i świadoma obecność w nas?

No i tu jeszcze dochodzi takie pojęcie ostanio na czasie "kwantowej duszy"
Nie widziałem filmiku. Ja wierzę, że każdy człowiek żyje, bo jest, w pewien dalece metaforyczny sposób, zasilany z Boga. Bóg nie tyle stworzył człowieka, ale wciąż go stwarza. Jak pisał św. Tomasz boża obecność istotowa w człowieku jest jak jego światło. Gdy Bóg słońce gaśnie lub zachodzi światło gaśnie, umiera. Bez Boga nie ma człowieka, a zatem nie można skopiować osobowości człowieka, bo wypadałoby skopiować Boga.

Mówisz, że zainteresowałaś się niedualizmem. Zatem odpowiedź jest taka: ego istnieje i nie istnieje jednocześnie. Ego jest niezbędne do zdrowego funkcjonowania w rzeczywistości i o dziwo wydaje się również konieczne dla rozwoju duchowego - ego musi być stosunkowo stabilne, by można mu było skutecznie "zaprzeczyć".

Ta stała, nieśmiertelna to Bóg. Na dnie duszy, kryje się duch będący jej substancją. Substancja ta jest światłem Bożym, dłonią łaski czekającą na pochwycenie. Tak to rozumiem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Tomek_T
Bywalec
Bywalec
Posty: 129
Rejestracja: 16 sie 2022
Has thanked: 4 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Tomek_T » 2024-02-22, 23:08

Hildegarda pisze: 2024-02-21, 20:23 Bóg Einsteina?
Nie wiem czy Boga Einsteina można w ogóle nazwać Bogiem. Nie wierzył w Boga osobowego. Dla niego prawa natury były Bogiem. Wierzę w prawa natury ale nie wiem dlaczego miałbym nazywać bezosobowe prawa natury Bogiem.
Bóg deistyczny?
To jeden z powodów dla których odrzucam definicję, że "ateista wierzy w nieistnienie Boga". Koncepcja Boga deistycznego jest nieweryfikowalna. Jeśli istnieje to nie mamy jak się o tym dowiedzieć. Dlatego nie wierzę ani w istnienie takiego Boga, ani w jego nieistnienie.
Światopogląd materialistyczny nie wyjaśnia wielu tematów, choćby istnienia świadomości, więc tutaj nawet dla naukowych sceptyków istnienie Boga (przynajmniej w takim rozumieniu jak wyżej podany) jest kwestią dyskusyjną.
Nie do końca rozumiemy świadomość, ale jak już pisałem w dyskusji na tym forum, uważam że świadomość jest funkcją naszego materialistycznego mózgu. Ale to temat na inną dyskusję.
Ostatnio zmieniony 2024-02-22, 23:09 przez Tomek_T, łącznie zmieniany 1 raz.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: konserwa » 2024-02-22, 23:26

Ateizm jak kazda idea jest nieweryfikowalny.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Hildegarda » 2024-02-23, 04:06

Abstract pisze: 2024-02-22, 09:13 Co do naszej osobowości. Bazą jest interpretacja danych jakie do nas docierają, budowania wiązań przyczynowo-skutkowych o które opieramy swoje sądy, kręgosłup moralny, samoocenę, ocenę otaczającej nas rzeczywistości itd. Kluczem jest subiektywność, pomimo tych samych danych dochodzimy czasem do innych wniosków.
Skopiowanie danych z naszego mózgu to jedna sprawa, ale przeniesienie interpretatora NAS na nośnik który w ten sam sposób co w ciele obrabiałby dane to już całkiem inna bajka.
No właśnie, pojawia się pytanie czy tu można wyekstrahować stałą, niezmienną osobowość, czy znowu jest to tylko kwestia umowna, że w ogóle coś takiego istnieje? No bo nasze poglądy mogą się zmieniać, świadomość w różnych tematach może wzrastać, albo przeciwnie, można się cofać pod wpływem różnych czynników, więc tak naprawdę jest to coś zmiennego. To samo dotyczy ciała, psychiki, uczuć, myśli, doświadczeń sensorycznych itp. Wszystko to jest chwilowe, zmienne, nietrwałe, a jedynym stałym elementem jest świadomy obserwator, który jest przed tym wszystkim, jest stałą obecnością. Dlatego właśnie to jest temat dyskusyjny, bo co oni mieliby skopiować, skoro wszystko się zmienia, a na zmiany wpływają różne czynniki? Moim zdaniem takie skopiowanie osobowości nie jest możliwe, być może można stworzyć podobnego człowieka i skopiować dane z konkretnego czasu, ale ten człowiek nie jest tym samym i stałym przez całe życie.
Tomek_T pisze: 2024-02-22, 23:08 Koncepcja Boga deistycznego jest nieweryfikowalna. Jeśli istnieje to nie mamy jak się o tym dowiedzieć. Dlatego nie wierzę ani w istnienie takiego Boga, ani w jego nieistnienie.
Mówimy o wierze, więc nie o czymś weryfikowalnym naukowo, a ja odniosłam się do Twojej wypowiedzi, gdzie stwierdziłeś, że żaden teista nie zaproponował Ci takiej definicji Boga, w którą mógłbyś uwierzyć. Ja nie pytam o to czy wierzysz czy nie wierzysz, tylko dostałeś propozycję Boga dla osób, które nie uznają Boga religii. Czy taka definicja Ci odpowiada?
Tomek_T pisze: 2024-02-22, 23:08 Nie do końca rozumiemy świadomość, ale jak już pisałem w dyskusji na tym forum, uważam że świadomość jest funkcją naszego materialistycznego mózgu. Ale to temat na inną dyskusję.
Jeżeli różnych tematów nie rozumiemy, to nie możemy też jednoznacznie stwierdzić, że jest tak jak uważamy, bo to jest właśnie temat podlegający dyskusji, a nie coś co zostało już jednoznacznie stwierdzone. Otwartość umysłu zakłada branie pod uwagę różnych możliwości w takich tematach, a nie tylko utwierdzanie się w swoich przekonaniach, bo to zdecydowanie nie jest podejście naukowe.
Ostatnio zmieniony 2024-02-23, 04:16 przez Hildegarda, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: Hildegarda » 2024-02-23, 06:04

konserwa pisze: 2024-02-22, 20:05 Sory Hildegardo - za bardzo zapatrzylas sie w dalekowschodnia wersje pseudo-chrzescijanskiego New Age.
Dlatego dyskusja zawsze w tym kontekscie zejdzie na tory : albo chrzescijanstwo ( ogolnie ) albo niechrzescijanstwo ( w szczegolnosci podlane pseudo -chrzescijanskimi okresleniami).
Konserwuś w ramach usprawiedliwienia powiem tylko, że Pan Bóg ma nad tym pewną kontrolę, bo gdy za bardzo gdzieś odlatuję od wiary, to przeważnie dostaję mocny wstrząs z takim wewnętrznym pytaniem: "Kaj zaś leziesz?!" :)

SynJana
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 387
Rejestracja: 11 kwie 2021
Been thanked: 20 times

Re: Definicja ateizmu

Post autor: SynJana » 2024-02-23, 08:03

Padło gdzieś pytanie "po co wałkować definicję ateizmu".
Po to, aby móc zrozumieć czemu się nie zgadzamy i nie rozumiemy. Zwróć uwagę, że np Andej posługuje się definicją "ateizm to wiara, że Boga nie ma", a ateista mówi "ateizm to brak wiary w bogów". Podobne zdania, lecz mówią całkiem różne rzeczy o tym, co siedzi w głowie danego człowieka.

A powodem założenia tematu była chęć uwidocznienia tego problemu i zrozumienia tego, jak (głównie wierzący) rozumieją to słowo.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ateizm, agnostycyzm, deizm”