Bóg Abrahama, Bóg Izaaka i Bóg Jakuba

[Arek]

Czy ja wierzę w Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba? To pytanie dziś przyszło mi do rozmyślań. Czy mój (nasz) Bóg ma poglądy? Czy ten Bóg sprzed tysiąca lat jest inny niż dziś?

Chcę tutaj nawiązać to ważnego tematu zniekształcenia obrazu Boga wg subiektywnych naszych poglądów. Na ile zdołaliśmy puścić wodze fantazji, a ile jest w nas prawdziwego obrazu Boga. Mówiąc obrazu nie mam na myśli portretu tylko takiego, który przybliża nam Kościół Katolicki.

Często nasze poglądy mogą być sprzeczne z Miłością jaką daje nam Bóg. Myślimy i mówimy, że tak się nam wydaje, a nawet zapierały się nogami i rękami, bo ja tak uważam i już. Samo podejście z założenia jest już błędem, bo nikt nie zna wśród ludzi całej Prawdy. Tak poszukujemy jej, często błądząc ale widocznie jest nam taka droga potrzebna, by w naszej słabości mógł działać Pan.

Często w miejscu Boga stawiamy naukę, dobra, siebie. To wszystko przemija i nie warto stawiać na coś co ulega z całą pewnością "korozji".

Czy nie powinniśmy wrócić do źródła, czyli do wiedzy i poznania Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba, czyli Boga Kościoła Katolickiego nie odrzucając żadnego słowa, a przy tym odrzucając swoje poglądy. Czy jest dziś możliwe, by tak zaufać, aby przyjąć wszystko co daje Kościół.

Jeśli to możliwe proszę o Wasze indywidualne spostrzeżenia i wypowiedzi w tej kwestii.

[AdamS.]

Czy ja wierzę w Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba? To pytanie dziś przyszło mi do rozmyślań. Czy mój (nasz) Bóg ma poglądy? Czy ten Bóg sprzed tysiąca lat jest inny niż dziś?

Arek, bardzo się ciesze, że ten temat poruszyłeś - choć trzeba mieć świadomość, że bardzo łatwo tu o pewne uproszczenia. Religia jest tylko częścią naszej drogi. Całą drogą i życiem jest Chrystus. Tymczasem katolik potrafi się tak mocno trzymać dogmatów, że jest w stanie zapomnieć w nich o Chrystusie (wiem, że to mocne słowa i nie płyną one z krytyki katolików, do których przecież sam się zaliczam, ale stanowią pewne ostrzeżenie przed zaniechaniem tej hierarchii). To Bóg jest panem szabatu - pisał św. Paweł - a przecież nauka o szabacie była wtedy podstawą religii - jednym z najważniejszych dogmatów, jakbyśmy to dziś określili.

Czy Kościół pierwszych wieków wyglądał tak jak dzisiaj? Jeśli uświadomimy sobie tę oczywistość, to i wizja Kościoła przyszłości, która będzie daleka od dzisiejszej, nie powinna przysparzać nam trudności. Jednak pisząc to nie twierdzę, że aktualne nauczanie nie jest nam potrzebne - przeciwnie, to właśnie ono jest gwarantem ciągłości Kościoła. Podobnie jest z odniesieniem do innych religii - to, ze się różnimy, jest piękne, ale powinniśmy tym bardziej zgłębiać własny skarbiec, aby móc innym zaproponować z niego skarby najwartościowsze. Tylko wtedy nasza tożsamość będzie stabilna - i tylko wtedy będziemy potrafili uszanować w pełni to, co osoby innych religii wydobywają cennego z własnych skarbców.

[Andej]

Czy ja wierzę w Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba?

Na to pytanie musisz sam sobie odpowiedzieć. Ja nie wierze w Boga Abrahama, Izaaka, Jakuba tylko w Boga. A właściwie Bogu. W tego samego Boga, w którego wierzył Abraham, Izaak, Jakub, Bobola, Chmielowski< matka Terasa, Faustyna, JPII... Bo to ten sam Bóg. Jeden, Jedyny. Nie czyjś, ale nasz. Ten sam Bóg każdego człowieka. Niezależnie od tego, jak Go ktoś nazywa. Ani od tego, jak Go sobie wyobraża.

To pytanie dziś przyszło mi do rozmyślań. Czy mój (nasz) Bóg ma poglądy?

Tak, wyraził je m.in. w Dekalogu. W objawieniach i przymierzach zawieranych z ludźmi. A także w tym, co głosił Syn.

Czy ten Bóg sprzed tysiąca lat jest inny niż dziś?

Nie jest inny, co nie znaczy, że nie jest inaczej widziany, rozumiany. Dziś w trakcie spowiedzi dyskutowałem na temat nawracania. Gdym stwierdził, że nie miałem nawrócenia, tylko stale staram się nawracać spowiednik powiedział, abym spojrzał na swoje życie. I rzeczywiście, jako dziecko inaczej widziałem Boga. Inaczej jako młodzieniec. Jeszcze inaczej w wieku dorosłym. Jako kawaler, potem żonaty, potem dzieciaty. Bóg się nie zmienia. Ale ja przybliżając się do niego coraz lepiej widzę. Coraz więcej widzę. Coraz więcej rozumiem.
To samo ze społeczeństwem. A miarę rozwoju społeczeństw coraz inaczej Go widzimy. Wierzący, coraz lepiej. Apostaci coraz gorzej.

[Marek_Piotrowski]

Nie wiem, co miałoby oznaczać stwierdzenie "Bóg ma poglądy"?

[Dezerter]

Czy ja wierzę w Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba? To pytanie dziś przyszło mi do rozmyślań. Czy mój (nasz) Bóg ma poglądy? Czy ten Bóg sprzed tysiąca lat jest inny niż dziś?

Bóg jest Bogiem ponieważ nie ma w Nim niczego zmiennego, dlatego mógł o sobie powiedzieć Byłem, który Będę;
jest Przedwieczny.
Bóg nie ma poglądów , Bóg dał nam Prawo/Torę i przykazanie Miłości już w ST
Warto zauważyć, że Bóg Abrahamowi, który nie był Żydem objawił się nie w Izraelu, ale w Ur jednym z najstarszych miast znanych cywilizacji w najstarszym kraju świata Sumerze. Prawda, że mocno symboliczne i łączące wszystkich ludzi z kolebką cywilizacji w Sumerze?.
Dalej jak wyglądała droga Abrahama do Ziemi Obiecanej?
Pokrywa się całkowicie z kolejną symboliczną kolebką cywilizacji ludzkości, jaką każdy z nas zna z historii, czyli Żyznym Półksiężycem.
A jak dociera do Ziemi Obiecanej to , kto go tam wita?
Melchizedek z Jerozolimy, kapłan, Boga Jedynego i wita go chlebem i winem
Nie wiem jak wy ale ja nie mam żadnej watpliwości, że moim Bogiem jest Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba/Izraela.

[Arek]

Czy ja wierzę w Boga Abrahama, Boga Izaaka i Boga Jakuba? To pytanie dziś przyszło mi do rozmyślań. Czy mój (nasz) Bóg ma poglądy? Czy ten Bóg sprzed tysiąca lat jest inny niż dziś?

Bóg jest Bogiem ponieważ nie ma w Nim niczego zmiennego, dlatego mógł o sobie powiedzieć Byłem, który Będę;
jest Przedwieczny.
Bóg nie ma poglądów , Bóg dał nam Prawo/Torę i przykazanie Miłości już w ST
Warto zauważyć, że Bóg Abrahamowi, który nie był Żydem objawił się nie w Izraelu, ale w Ur jednym z najstarszych miast znanych cywilizacji w najstarszym kraju świata Sumerze. Prawda, że mocno symboliczne i łączące wszystkich ludzi z kolebką cywilizacji w Sumerze?.
Dalej jak wyglądała droga Abrahama do Ziemi Obiecanej?
Pokrywa się całkowicie z kolejną symboliczną kolebką cywilizacji ludzkości, jaką każdy z nas zna z historii, czyli Żyznym Półksiężycem.
A jak dociera do Ziemi Obiecanej to , kto go tam wita?
Melchizedek z Jerozolimy, kapłan, Boga Jedynego i wita go chlebem i winem
Nie wiem jak wy ale ja nie mam żadnej watpliwości, że moim Bogiem jest Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba/Izraela.

Podzielam, że Bóg nie ma poglądów i jest ten sam wczoraj, dziś i jutro. Moim Bogiem jest Bóg Abrahama, Izaaka i Jakuba. A mój Kościół Katolicki jest najbliższy prawdy o Bogu na ziemi.

[Andej]

Bóg nie ma poglądów

To dlaczego wyraził je w Dekalogu i objawieniach? Dlaczego Jezus dobitnie wyrażał swoje poglądy, zwłaszcza dotyczące miłości. Nakazu miłości?

[Marek_Piotrowski]

Bóg nie ma poglądów

To dlaczego wyraził je w Dekalogu i objawieniach?

Wyraził tam jakieś poglądy?

[Arek]

Bóg nie ma poglądów

To dlaczego wyraził je w Dekalogu i objawieniach? Dlaczego Jezus dobitnie wyrażał swoje poglądy, zwłaszcza dotyczące miłości. Nakazu miłości?

Nie wydaje mi się, aby to były poglądy. Ci, którzy błądzą wyrażają swoje poglądy. Jezus jest Prawdą nie wyraża poglądów. My mamy swoje spostrzeżenia względem miłości i zdarza się, że to jak myślimy i postępujemy wcale miłością może nie być. W nasze życie wkrada się zły i on miesza i zniekształca. Jezus nie podlega temu i jest zawsze Miłością, bo zło nie ma w nim mocy. Dlatego Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty nie mają poglądów. @Andej to o czym piszesz to jest objawienie Miłości, Dekalog nie jest poglądem. Jeśli byłby poglądem nie wytrwałby do dziś i być może nic z tego by nie zostało. Miłość jest zawsze taka sama niezmienna, wieczna, a Dekalog jest spisanym prawem, by Nią trwać.

Dodano po 4 minutach 20 sekundach:
Czasem, gdy mówimy o poglądach mówimy: wydaje mi się, nie jestem pewien, być może, sądzę, jestem przekonany... Jezus nigdy nie powiedział: wydaje mi się.

[Andej]

Bóg nie ma poglądów

To dlaczego wyraził je w Dekalogu i objawieniach?

Wyraził tam jakieś poglądy?

Tak, w Dekalogu 10. Poglądy te dotyczyły m.in. relacji Bóg-człowiek, dziecko-rodzice, człowiek-człowiek, człowiek-rzecz.

[Marek_Piotrowski]

Możesz zacytować te poglądy?

[Andej]

Oczywiście, skopiuję z Biblii:
Wj 20.7-17
Nie będziesz wzywał imienia Pana, Boga twego, do czczych rzeczy, gdyż Pan nie pozostawi bezkarnie tego, który wzywa Jego imienia do czczych rzeczy.
Pamiętaj o dniu szabatu, aby go uświęcić. Sześć dni będziesz pracować i wykonywać wszystkie twe zajęcia. Dzień zaś siódmy jest szabatem ku czci Pana, Boga twego. Nie możesz przeto w dniu tym wykonywać żadnej pracy ani ty sam, ani syn twój, ani twoja córka, ani twój niewolnik, ani twoja niewolnica, ani twoje bydło, ani cudzoziemiec, który mieszka pośród twych bram. W sześciu dniach bowiem uczynił Pan niebo, ziemię, morze oraz wszystko, co jest w nich, w siódmym zaś dniu odpoczął. Dlatego pobłogosławił Pan dzień szabatu i uznał go za święty.
Czcij ojca twego i matkę twoją, abyś długo żył na ziemi, którą Pan, Bóg twój, da tobie.
Nie będziesz zabijał.
Nie będziesz cudzołożył.
Nie będziesz kradł.
Nie będziesz mówił przeciw bliźniemu twemu kłamstwa jako świadek.
Nie będziesz pożądał domu bliźniego twego. Nie będziesz pożądał żony bliźniego twego, ani jego niewolnika, ani jego niewolnicy, ani jego wołu, ani jego osła, ani żadnej rzeczy, która należy do bliźniego twego».
Czy poglądy te wymagają omówienia?

[Marek_Piotrowski]

Podkreślisz, gdzie tu jest jakiś "pogląd"?

[Andej]

Zakładam, że to drążenie ma celu popularyzację tych poglądów, a nie sprzeczanie się dla samego sprzeczania.
Nie podkreślę, ale odeślę do wątku Dekalog. Tam możemy przedyskutować po kolei poszczególne poglądy.

[Marek_Piotrowski]

Nie. Drążenie ma na celu zwrócenie uwagi na to, że termin "pogląd" jest skrajnie nieadekwatny wobec tekstu nakazowego. A także w ogóle w odniesieniu do Boga.