Dawne i współczesne wieże Babel

[AdamS.]

"A Pan zstąpił z nieba, by zobaczyć to miasto i wieżę, które budowali ludzie, i rzekł: «Są oni jednym ludem i wszyscy mają jedną mowę, i to jest przyczyną, że zaczęli budować. A zatem w przyszłości nic nie będzie dla nich niemożliwe, cokolwiek zamierzą uczynić. Zejdźmy więc i pomieszajmy tam ich język, aby jeden nie rozumiał drugiego!» W ten sposób Pan rozproszył ich stamtąd po całej powierzchni ziemi, i tak nie dokończyli budowy tego miasta. Dlatego to nazwano je Babel, tam bowiem Pan pomieszał mowę mieszkańców całej ziemi." (Rdz 11,5-9)

Na podstawie powyższego fragmentu niektórzy wnioskują, że Bóg był zazdrosny o zaradność człowieka. To oczywiście naiwny antropomorfizm, przypisujący Bogu ludzkie skłonności... Co dzisiaj jest dla Was taką współczesną wieżą Babel? Na jakim gruncie pycha, królowa wszystkich grzechów, znajduje dziś największą pożywkę?

Oglądałem właśnie dokument o budowie Katedry NMP w Strasburgu – gotyckiej świątyni wznoszonej przez niemal trzy wieki (1176–1439) na fundamentach spalonego kościoła romańskiego. Zapiera dech w piersiach już przy pierwszym spojrzeniu! Podziw potęguje się z chwilą uświadomienia sobie ogromu tego niewyobrażalnie potężnego monumentu, który dzięki zadziwiającym technikom stwarza wrażenie konstrukcji niemal koronkowej. Lecz uznanie dla budowniczych przechodzi zaraz w smutną refleksję nad obecną kondycją duchową Francji i całej Europy.

Czy to przypadek, że wolnomularstwo zaczęło się od wtajemniczenia w meandry architektury? Człowiek wznosząc ku niebu strzeliste świątynie – początkowo z intencją uduchowienia i oddania hołdu Stwórcy – z czasem kieruje swoje uwielbienie ku własnym zdolnościom i możliwościom. Przecież tak samo zaczyna się pycha budowniczych biblijnej wieży Babel. W tej opowieści kryje się głęboka prawda o człowieku, który im wyżej się wznosi, tym bardziej dotkliwym upadkiem jest zagrożony. Może podświadomą przestrogą takiego upadku stał się gmach parlamentu Unii Europejskiej, wzorowany na wieży Babel według obrazu Breugla?

[CiekawaXO]

"Zdaniem archeologów biblijna Wieża Babel to zigurat Etemenanki, czyli „Fundament nieba i ziemi", który wznosił się w kompleksie świątynnym Esagila w starożytnym Babilonie. Zigurat to starożytna budowla sakralna wznoszona na terenie Mezopotamii w formie kilkustopniowej wieży, zwieńczonej świątynią bóstwa. Dzisiaj najlepiej zachowany zigurat znajduje się w starożytnym Ur."
Riuny znajdują się w Iranie, i wyglądają tak:

No moim zdaniem nie ma co tu daleko grzebać.
Jasna Góra, co to w ogóle jest i po co to istnieje?
Czemu tam się chodzi na pielgrzymki,kasę w to ładuje, i jak ktoś tam był to taki religijny jest i w ogóle.
Jakby tam więcej Boga było niż w Kościele za rogiem.
Podpadnę:P

Jeszcze Fatime, Lourdes, jak najbardziej, to sama bym tak jechała.
W Gietzwałdzie byłam bardzo dużo razy, i takie typowo miejsce związane z Objawieniami, jakaś podstawa jest żeby tam robić miejsce Kultu.

[faraon]

To moze lepiej wybudowac swiatynie na szczycie Rysow w Polsce.
Nie trzeba bedzie tyle materialu targac na fundamenty i sciany by osiagnac odpowiednia wysokosc.
A moze leiej samemu sie znizyc tak by Bog mogl byc ponad nami?

[Andej]

Internet, czy nie jest wieżą Babel?

[faraon]

Internet, czy nie jest wieżą Babel?

Mysle ze wszystko co stawia czlowieka na poziomie Boga, czy tez czyni z czlowieka bozka wobec ludzi.

[Marek_Piotrowski]

Myślę, że odniesienie budowniczych katedr do wieży Babel (i masonów) to lekki odlot
Poza wszystkim: zna ktoś nazwiska tych budowniczych? Nie, bo nikt nie utrwalał.

Jest ludzką intuicją, że im wyżej, tym bliżej Boga (mimo, że nie sytuujemy Nieba w kosmosie). WIdać to znakomicie w naprawdę starych budowlach (z pierwszych wieków) - na przykład klasztorach w Armenii. Starali się budować jak najwyżej. I wierzcie mi, czuje się w nich obecność Boga.