Z Maryją ratuj człowieka - pomoc dla niewierzących.

[Lwica]

Witajcie!
Może są tutaj osoby, którym zależy przynajmniej spróbować powalczyć o nawrócenie ludzi?
Można w prosty sposób przyczynić się do próby nawrócenia wybranego przez Boga człowieka. Sama wróciłam do wiary pod koniec grudnia 2022r, dlatego temat dość mi bliski.

Jakiś czas temu dowiedziałam się, że istnieje takie "dzieło" na Jasnej Górze: "Z Maryją ratuj człowieka". Zdaję sobie sprawę, że niewielu ludzi o nim wie, dlatego postanowiłam założyć ten temat.

Zasady są proste:
Co dzień modlimy się. Czas jest nieokreślony. Można przerwać nawet za miesiąc.
Są to dwie krótkie modlitwy: za siebie i za daną osobę + Ojczę Nasz, Zdrowaś..., Chwała Ojcu... + o pomnożenie osób, które chcą pomóc: Pod Twoją Obronę (szczegóły w linku poniżej).

Jeśli ktoś chce, może oficjalnie zapisać się jako Członek tego dzieła. Ale nie ma takiej konieczności, liczy się szczera modlitwa i dobre chęci
W każdą pierwszą sobotę miesiąca o 15:30, na Jasnej Górze odbywa się msza święta za osoby, które podejmują się tej modlitwy.

Poniżej podaję link do oficjalnej strony. Wchodząc w zakładkę: Modlitwa, mamy gotowca oraz są teksty do przepisania/skopiowania/wydrukowania - jak kto woli.
Warto też przeczytać całość o tym dziele - zakładka: Istota dzieła "Z Maryją ratuj człowieka".
Oraz aby zapisać się oficjalnie, co jest dobrowolne - zakładka: Zgłoszenie uczestnictwa w dziele modlitwy.


LINK: http://centrumzawierzenia.jasnagora.pl/ ... czlowieka/

[CiekawaXO]

A taka zwykła codzienna modlitwa nie wystarczy? Ja mam w codziennej intencje o nawrócenie i siebie i innych.

[sądzony]

Pewnie wystarcza. To jednak kwestia wiary, duchowości sposobu pojmowania modlitwy...
Ja w ogóle, sam z siebie, rzadko miewam jakiekolwiek intencje. Chyba, że ktoś prosi o modlitwę.
"Proszenie" Boga nigdy nie było w centrum mojej relacji z Bogiem.

[Andej]

Od lat modlę się codziennie o wiarę, o nawrócenie kilku osób. I jak na razie czekam. Ale też to nie ja ma się dowiedzieć o skutkach modlitwy, bo moja wiedza nie ma znaczenie. Choć przyznaję, że brak postępów boli mnie. Staram się też swoim postępowaniem pokazywać drogę, ale tylko tym, z którymi mam regularny (w miarę) kontakt.

[faraon]

Wiem ze moje nawrocenie bylo wlasnie skutkiem takich modlitw, lecz nie wien czyich a takze nie rozumiem dlaczego to trwalo 3.5 roku, po kilka razy dziennie.
Starczylo by tego do nawrocenia kilku tysiecy niewierzacych.
Czyzbym byl az tak zatwardzialym grzesznikiem?

[Viridiana]

A taka zwykła codzienna modlitwa nie wystarczy? Ja mam w codziennej intencje o nawrócenie i siebie i innych.

Myślę, że Bóg patrzy na szczerość intencji, a nie na to, jaką formę wybierzesz.
Przypuszczam, że tego typu dzieła tworzy się po to, aby motywować ludzi, być może dla niektórych ważne jest poczucie, że istnieją jeszcze inne osoby, które biorą udział w takim przedsięwzięciu.

[CiekawaXO]

Od lat modlę się codziennie o wiarę, o nawrócenie kilku osób. I jak na razie czekam. Ale też to nie ja ma się dowiedzieć o skutkach modlitwy, bo moja wiedza nie ma znaczenie. Choć przyznaję, że brak postępów boli mnie. Staram się też swoim postępowaniem pokazywać drogę, ale tylko tym, z którymi mam regularny (w miarę) kontakt.

A post i jałmużna w tych intencjach?

[Andej]

Akurat w tej intencji tego nie czyniłem. Droga przede mną.

[Lwica]

A taka zwykła codzienna modlitwa nie wystarczy? Ja mam w codziennej intencje o nawrócenie i siebie i innych.

Myślę, że Bóg patrzy na szczerość intencji, a nie na to, jaką formę wybierzesz.
Przypuszczam, że tego typu dzieła tworzy się po to, aby motywować ludzi, być może dla niektórych ważne jest poczucie, że istnieją jeszcze inne osoby, które biorą udział w takim przedsięwzięciu.

Zgadzam się, też mi się wydaje, że jest to w celu po pierwsze motywacji, po drugie informacji i zachęty żeby to robić. Jeśli ktoś się już modli o nawrócenie innych, to pięknie. Ale na pewno nie każdy w ogóle zdaje sobie sprawę, że warto to robić albo, że inni potrzebują modlitwy.
Poziomy wiary są różne, sama coś o tym wiem, mój był masakrycznie podstawowy, mimo że byłam dorosłą osobą.

Także przypominam i odświeżam temat, czy to taką modlitwą gotową czy własnymi słowami - zachęcam
Ja od jakiegoś czasu robię tak, że najpierw myślę o kilku osobach z mojego otoczenia i proszę o nawrócenie dla nich, później właśnie ta modlitwa za nieznaną mi osobę