Wlasnie to niedopuszczanie Ducha, spowodowalo obecny stan Kosciola, gdy nauki przyrodnicze zaczely stanowic o Nauczaniu Kosciola.sądzony pisze: ↑2023-08-22, 14:07Coś w tym jest.
Osobiście odnoszę jednak wrażenie, choć może błądzę, że osoby inteligentne mają często problemy relacyjne. Wiara to relacja z Bogiem, relacja ze wspólnotą oraz rytuały i sakramenty. Nawet wierzące inteligentne osoby chcą wiarę "pojąć". Jakby rozwiązać jakieś równanie. Oczywiście nie wszyscy.
Osoby inteligentne identyfikują się bardzo często z umysłem, rozumem, myśleniem, a to nie dopuszcza istnienia Ducha.
To tak jak z tym powiedzeniem ze wszyscy twierdza ze cos jest niemozliwe do zrobienia, az przyszedl ktos kto o tym nie wiedzial i to zrobil.
Najczesciej to wlasnie wiedza jest tym co blokuje czlowieka przed zrozumieniem Prawd Wiary.
Jezus wyraznie mowil ze "gdybyscie mieli Wiare jak ziarnko gorczycy, to powiedzieli byscie gorze by rzucila sie w morze i tak by sie stalo.
Jednak majac spora wiedze z fizyki, nie bedziesz w stanie tak mocno uwierzyc, bo bedziesz uwazal ze to niemozliwe, a tym samym zaprzeczysz Slowu Jezusa. Dlatego tez Jezus mowil ze musimy wierzyc tak jak dzieci, bo one nie maja umyslu i Wiary blokowanej wiedza przyrodnicza.
Musze dodac ze wlasnie to bylo spora czescia Nauki przez te 3.5 roku widzen. Malo tego, po kilku zdarzeniach balem sie cokolwiek zlego pomyslec, by sie nie stalo. Nadal sie boje, choc chcialbym dobrze, ale nie mam pewnosci czy to co mysle jest rzeczywiscie dobre.