Ja też oczywiście tego nie wykluczam.
Kto lub co decyduje o naszym miejscu urodzenia? O równym dostępie do zbawienia.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
@Albertus pytaj a nie snuj pokrętnych wniosków. Odechciewa się pisać w ogóle.
Na świat przyszło bez możliwości wyboru (gdzie i kiedy się urodzą) dotychczas miliardy ludzi od całych pokoleń na całym świecie. Tak jak ty nie wybierałeś sobie rodziców tak inni nie wybierali.
Rodzice nie decydują o szansie na twoje zbawienie, okoliczności w jakich przyszło ci żyć również, dokonujesz tego ty sam i na straży wolności i równych szans na zbawienie dla wszystkich stoi SAM BÓG. Wszechwiedzacy Bóg od stworzenia świata wiedział o tym iż wielu nie dostąpi szansy poznania Ewangelii.
Jakiekolwiek faworyzowanie przez okoliczności, czas i miejsce urodzenia odnośnie szans zbawienia jest jawną niesprawiedliwością i robieniem z Boga boga ateistów.
Na świat przyszło bez możliwości wyboru (gdzie i kiedy się urodzą) dotychczas miliardy ludzi od całych pokoleń na całym świecie. Tak jak ty nie wybierałeś sobie rodziców tak inni nie wybierali.
Rodzice nie decydują o szansie na twoje zbawienie, okoliczności w jakich przyszło ci żyć również, dokonujesz tego ty sam i na straży wolności i równych szans na zbawienie dla wszystkich stoi SAM BÓG. Wszechwiedzacy Bóg od stworzenia świata wiedział o tym iż wielu nie dostąpi szansy poznania Ewangelii.
Jakiekolwiek faworyzowanie przez okoliczności, czas i miejsce urodzenia odnośnie szans zbawienia jest jawną niesprawiedliwością i robieniem z Boga boga ateistów.
Ostatnio zmieniony 2024-02-02, 18:31 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: moje fundamenty
No ja pytam a ty nie odpowiadasz. Podaje wersety biblijne a ty się do nich nie odnosisz.Abstract pisze: ↑2024-02-02, 18:26 @Albertus pytaj a nie snuj pokrętnych wniosków. Odechciewa się pisać w ogóle.
Na świat przyszło bez możliwosci wyboru (gdzie i kiedy siè urodzą) dotychczas miliardy ludzi od pokoleń na całym świecie. Tak jak ty nie wybierałeś sobie rodziców tak inni nie wybierali.
Rodzice nie decydują o szansie na twoje zbawienie, okoliczności w jakich przyszło ci żyć również, dokonujesz tego ty sam i na straży wolności i równych szans na zbawienie dla wszystkich stoi SAM BÓG. Wszechwiedzacy Bóg od stworzenia świata wiedział o tym iż wielu nie dostąpi szansy poznania Ewangelii.
Jakiekolwiek faworyzowanie przez okoliczności, czas i miejsce urodzenia odnośnie szans zbawienia jest jawną niesprawiedliwością i robieniem z Boga boga ateistów.
Najwyraźniej twoje wyobrażenie Bożej sprawiedliwości jest jedynym argumentem jaki prezentujesz.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3545
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 380 times
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
@Albertus robisz dokładnie jak ateiści w dyskusjach. Tylko nie wiedzieć czemu dostrzegasz w tym coś normalnego. Oni również wrzucają wersety. Tylko zastanów się co wrzucasz. Jak sam to rozumiesz? Ile można powtarzać w koło że wielu ludzi nie miało, nie ma i nie będzie miało możliwości uwierzyć w Jezusa. Ta treść z twojego wpisu kogo się tyczy?
Pytałem cię już kiedyś.
Czy jeśli urodziłeś się w ludach Amazonii, nie miałeś, nie masz i nie będziesz miał dostępu do Ewangelii, czy masz wówczas pecha, a jeśli nie to czy masz ten sam dostęp do zbawienia?.
Tylko proszę, nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Nie wrzucaj mi innych treści. Chcę cię po prostu zrozumieć. Odpowiedz mi jedynie na ten przypadek. To rozwieje moje wszelkie wątpliwości. To będzie punktem wyjścia do założeń teologicznych.
Pytałem cię już kiedyś.
Czy jeśli urodziłeś się w ludach Amazonii, nie miałeś, nie masz i nie będziesz miał dostępu do Ewangelii, czy masz wówczas pecha, a jeśli nie to czy masz ten sam dostęp do zbawienia?.
Tylko proszę, nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Nie wrzucaj mi innych treści. Chcę cię po prostu zrozumieć. Odpowiedz mi jedynie na ten przypadek. To rozwieje moje wszelkie wątpliwości. To będzie punktem wyjścia do założeń teologicznych.
Ostatnio zmieniony 2024-02-02, 19:59 przez Abstract, łącznie zmieniany 2 razy.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: moje fundamenty
Temat jest wbrew pozorom ważny i warto o nim dyskutować.
A gaśnicy nie trzeba bo ja od jutra robię i tak przerwę w dyskusjach.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4260 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: moje fundamenty
Popieram
Głoszenie Ewangelii jest formą/matrycą/okazją do zaistnienia/urzeczywistnienia się Łaski np wiary
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: moje fundamenty
Chodzi ci o zapewne o takie ludy Amazonii gdzie nie była jeszcze w ogóle głoszona Ewangelia?Abstract pisze: ↑2024-02-02, 19:56 @Albertus robisz dokładnie jak ateiści w dyskusjach. Tylko nie wiedzieć czemu dostrzegasz w tym coś normalnego. Oni również wrzucają wersety. Tylko zastanów się co wrzucasz. Jak sam to rozumiesz? Ile można powtarzać w koło że wielu ludzi nie miało, nie ma i nie będzie miało możliwości uwierzyć w Jezusa. Ta treść z twojego wpisu kogo się tyczy?
Pytałem cię już kiedyś.
Czy jeśli urodziłeś się w ludach Amazonii, nie miałeś, nie masz i nie będziesz miał dostępu do Ewangelii, czy masz wówczas pecha, a jeśli nie to czy masz ten sam dostęp do zbawienia.
Tylko proszę, nie odpowiadaj pytaniem na pytanie. Nie wrzucaj mi innych treści. Chcę cię po prostu zrozumieć. Odpowiedz mi jedynie na ten przypadek. To rozwieje moje wszelkie wątpliwości. To będzie punktem wyjścia do założeń teologicznych.
Ależ oczywiście że nie mam wtedy tego samego dostępu do zbawienia! Pomysł że mogłoby być inaczej jest całkowicie absurdalny.
Po co wtedy głosić tam Ewangelię?
Zbawienie jest związane z wiarą w Jezusa Chrystusa.
Nie można wykluczyć że tacy ludzie do których nie dotarła Ewangelia mogą być zbawieni jeśli szukają Boga i postępują w zgodzie z prawem naturalnym ale bez wątpienia jest to trudniejsze niż tam gdzie jest głoszona Ewangelia i oczywiście nie ma absolutnie żadnych podstaw by mówić o takim samym dostępie do zbawienia.
Apostołowie i męczennicy oddawali życie aby dać ludziom szansę a zbawienie.
Czy robili to niepotrzebnie bo ci którym głosili i tak mieli takie same szanse na zbawienie gdyby im nie głosili i nie oddawali swojego zycia?
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
A gdzie Ewangelii nie ma? Gdzie nie dotarła? Gdzie ludzie już odeszli i jej nie poznali?
Co z tymi ludźmi?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15126
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4260 times
- Been thanked: 2984 times
- Kontakt:
Re: moje fundamenty
Objawienie ma dwie nogi
czyli Boga można poznać, dojść do wiary rozumowo na podstawie obserwacji, kontemplacji stworzenia - jest to droga naturalna, każdy człowiek ma Boże podobieństwo w sobie, ma sumienie, ma jakiś wrodzony naturalny zmysł moralny i ma jakiś rozproszone ślady działania Ducha świętego w swojej naturalnej , czy innej religii
- druga noga to Objawienie Biblii i Tradycji
To, że nie poznali Ewangelii nie z własnej winy, nie decyduje o tym, że nie będą zbawieni
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
To chciałem wiedzieć. Więcej mi nie trzeba.
Sądząc po wielu wpisach tutaj na forum istnieje wiara w hybrydy predestynacji, ale w formie ukrytej.
Oczywiście każdy jakoś to godzi z własnym światopoglądem. Ale coraz bardziej rozumiem podwaliny do zarzutów ze strony anty-teistów, w tej materii są zasadne. Sami potwierdzamy geografię szans na zbawienie.
Oficjalnie głosimy że każdy człowiek powołany jest do zbawienia, ale po cichu zostaje poczucie że zostaliśmy wybrani i że w związku z tym żywimy jedynie nadzieje na temat innowierców. Nie możemy więcej, egzegeza nie pozwala.
Dodano po 2 minutach 3 sekundach:
Jest to ciągle tu na forum pomijane. Kończy się na nadziei. Poczytaj Albertusa.Dezerter pisze: ↑2024-02-02, 20:16 czyli Boga można poznać, dojść do wiary rozumowo na podstawie obserwacji, kontemplacji stworzenia - jest to droga naturalna, każdy człowiek ma Boże podobieństwo w sobie, ma sumienie, ma jakiś wrodzony naturalny zmysł moralny i ma jakiś rozproszone ślady działania Ducha świętego w swojej naturalnej , czy innej religii
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6121
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 932 times
Re: moje fundamenty
Nie decyduje o tym że nie będą zbawieni bo mogą być zbawieni ale to nie oznacza że mają taki sam dostęp do zbawienia jak gdyby przyszli do nich apostołowie czy misjonarze i z mocą głosili im Ewangelię!Dezerter pisze: ↑2024-02-02, 20:16Objawienie ma dwie nogi
czyli Boga można poznać, dojść do wiary rozumowo na podstawie obserwacji, kontemplacji stworzenia - jest to droga naturalna, każdy człowiek ma Boże podobieństwo w sobie, ma sumienie, ma jakiś wrodzony naturalny zmysł moralny i ma jakiś rozproszone ślady działania Ducha świętego w swojej naturalnej , czy innej religii
- druga noga to Objawienie Biblii i Tradycji
To, że nie poznali Ewangelii nie z własnej winy, nie decyduje o tym, że nie będą zbawieni
Bo jeśli i wcześniej mieliby taki sam dostęp do zbawienia to po co w ogóle im głosić Ewangelię?
Ostatnio zmieniony 2024-02-02, 20:33 przez Albertus, łącznie zmieniany 3 razy.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
To oczywiste. Rodząc się w chrześcijaństwie poznajesz Ewangelie przez głoszenie. Na misjach poznajesz ją w różnym wieku, ale też dziecięcym i młodzieńczym.
Jeśli geografia różnicuje dostęp do zbawienia to nie ma nic wspólnego z wszechwiedzącym i wszechmogącym Bogiem. Jest nie do obronienia.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: moje fundamenty
Jeśli Ewangelia bezpośrednio wpływa na zbawienie wówczas ludzie którzy nie zawinili w tym że jej nie poznali są w gorszym położeniu niż pozostali. Jeśli Bóg to uwzględnia przy osądzie wówczas wniosek płynie ten sam.EWANGELIA WPŁYWA NA WIEDZĘ NA KTÓREJ PODSTAWIE OTRZYMUJEMY UZASADNIENIE DO CZYNIENIA DOBRYCH WYBORÓW.
ZNAJOMOŚĆ DOBREJ WYKŁADNI EWANGELII NIE WPŁYWA NA ZBAWIENIE PONIEWAŻ SWOIMI WYBORAMI POMIMO WSZYSTKO MOGĘ POSTĄPIĆ INACZEJ.
Masz tutaj na forum czasem antyteistów, wykładasz im Ewangelię ale oni i tak robią swoje, czy wpłynęło to na ich zbawienie? NIE
Ale dało wiedzę, na podstawie której w przyszłości być może WYBIORĄ INACZEJ!!!
Ostatnio zmieniony 2024-02-02, 21:11 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.