Kto lub co decyduje o naszym miejscu urodzenia? O równym dostępie do zbawienia.

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 11:40

Co do zagadnienia zbawienia poza Kościołem, mamy już wątek - proponuję dyskusję na ten podtemat przenieść tam: viewtopic.php?p=320515#p320515
Tu tylko powiem, że bardzo mądrze określa sprawę KKK, podając (skądinąd oczywiste) stwierdzenie:
"Bóg związał zbawienie z sakramentem chrztu, ale sam nie jest związany swoimi sakramentami"(1257)
Sakramenty sa nie budzącymi wątpliwości, pewnymi środkami łaski, ale NIE jedynymi (nie sa jedynym sposobem, w jaki jest udzielana Łaska).

Dodano po 1 minucie 3 sekundach:
CiekawaXO pisze: 2024-02-03, 11:39
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 11:35 Ale to trzeba zrobić tutaj, za życia.
Czy ja wiem. Jak Sentinelczyk ma wiedzieć czy chce być z Jezusem, skoro go nie zna?
A co z tym co mówił Strzelczyk o wy praniu Boga w trakcie śmierci? Po spotkaniu z nim? Przecież sam o tym pisałeś.
Tak. Dlatego nie mówię, że jest to niemożliwe.
Ale jeśli nie zna się Ewangelii, to stanowczo utrudnia wybór... Dlatego uważam, że Ewangelia ma jednak wpływ na zbawienie.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: moje fundamenty

Post autor: CiekawaXO » 2024-02-03, 11:53

Wpływ ma, ale nie decydujący dla ludzi którzy jej nie znają.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 12:03

CiekawaXO pisze: 2024-02-03, 11:53 Wpływ ma, ale nie decydujący dla ludzi którzy jej nie znają.
CO rozumiesz przez słowo "decydujący"?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: moje fundamenty

Post autor: CiekawaXO » 2024-02-03, 12:05

Że Bóg potrafi Zbawić i to robi, kogoś kto Ewangelii nie zna i komu Ewangelia nie pomaga.
Jak to robi, nie wiemy.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 12:13

Ale czy to mozliwe to nie jest przedmiotem sporu (napisałem wszak: Myślę, że żeby rozmawiać o tym, czy Ewangelia pomaga w zbawieniu, czy nie (nie popadając w oceny skrajne na zasadzie "jak znają Ewangelie będą zbawieni, jak nie na pewno potępieni" - takich tez nikt tu wszak nie stawia, więc polemika z nimi jest zbyteczna i tylko zaciemnia temat) trzeba sobie najpierw odpowiedzieć(...)".
Kwestią sporną jest to czy Ewangelia przyczynia się do zbawienia.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: moje fundamenty

Post autor: Abstract » 2024-02-03, 13:13

Przyczynia się jedynie za pomocą woli, a więc angażowanie wiedzy z niej płynącej w życie dla tych którzy uznają ją jako natchnioną.
Wielu ateistów zna Ewangelię i ona nie przyczynia się do ich zbawienia ponieważ odrzucają tą wiedzę jako nieprawdziwą.

Czy Ewangelia przyczynia się do zbawienia? Nie.
Czy daje szersze pole wyboru. Tak

Ewangelia uzasadnia dobre postępowanie. Wyjaśnia pochodzenie dobra.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: moje fundamenty

Post autor: konserwa » 2024-02-03, 13:16

Gdym opuscil szczyty ateizmu tom z zachwytem zanurzyl sie w toni ewangelicznych ksiag Nowego Testamentu.
Utonalem w nich do dna - dzieki nim poznalem , ze - ku zbawieniu mozna biec, jesli tylko tego chciec.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 13:47

Abstract pisze: 2024-02-03, 13:13 Przyczynia się jedynie za pomocą woli, a więc angażowanie wiedzy z niej płynącej w życie dla tych którzy uznają ją jako natchnioną.
Młotek nie przyczynia się do wbicia gwoździa, tylko wola: czyli zaangażowanie ciężaru młotka ;)
Wielu ateistów zna Ewangelię i ona nie przyczynia się do ich zbawienia ponieważ odrzucają tą wiedzę jako nieprawdziwą.
Żaden argument. Wielu ludzi posiada młotek i nie wbija gwoździ. Co nie znaczy, że jak chcą wbić, to nie jest im konieczny młotek.
To znaczy można próbować wbić czymkolwiek: tak samo można próbować dojść do zbawienia bez Ewangelii. Obie rzeczy się czasem udają, ale w znacznie mniejszym procencie, niż przy użyciu Ewangelii i młotka.

Stąd wniosek, że Twój wniosek:
Czy Ewangelia przyczynia się do zbawienia? Nie.
jest fałszywy.
Ewangelia uzasadnia dobre postępowanie. Wyjaśnia pochodzenie dobra.
A niby po bo uzasadniać dobre postępowanie? I to wkładając tyle wysiłku i krwi misjonarzy?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: moje fundamenty

Post autor: CiekawaXO » 2024-02-03, 13:52

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 12:13 Ale czy to mozliwe to nie jest przedmiotem sporu (napisałem wszak: Myślę, że żeby rozmawiać o tym, czy Ewangelia pomaga w zbawieniu, czy nie (nie popadając w oceny skrajne na zasadzie "jak znają Ewangelie będą zbawieni, jak nie na pewno potępieni" - takich tez nikt tu wszak nie stawia, więc polemika z nimi jest zbyteczna i tylko zaciemnia temat) trzeba sobie najpierw odpowiedzieć(...)".
Kwestią sporną jest to czy Ewangelia przyczynia się do zbawienia.
Jeśli jest poznana, to się przyczynia.

Dodano po 1 minucie 45 sekundach:
Ale też musi pracować w sercu i być połączona z wiarą.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: moje fundamenty

Post autor: Abstract » 2024-02-03, 13:55

@Marek_Piotrowski Pisałem że misje mają jak najbardziej sens. Dają wiedzę o Bogu i możliwość uwierzenia w Boga.
To znaczy można próbować wbić czymkolwiek: tak samo można próbować dojść do zbawienia bez Ewangelii. Obie rzeczy się czasem udają, ale w znacznie mniejszym procencie, niż przy użyciu Ewangelii i młotka.
A ta wiedza skąd pochodzi? Z resztą już Andej pytał.

Myślę Marku że dasz radę bez analogii. Przede wszystkim co z ludźmi którzy nie zawinili w tym że nie poznali Ewangelii?
Jeśli Bóg to uwzględni to po co ta argumentacja?
Ostatnio zmieniony 2024-02-03, 13:57 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6284
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: moje fundamenty

Post autor: CiekawaXO » 2024-02-03, 13:59

Jasne że uwzględni.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: moje fundamenty

Post autor: Abstract » 2024-02-03, 14:02

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 13:47 A niby po bo uzasadniać dobre postępowanie?
Potrzeba uzasadnienia płynie z naturalnego prawa moralnego. Oczywiście za pomocą wolnej woli może być zagłuszana, lub fałszowana na tory egoizmu.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 14:17

Abstract pisze: 2024-02-03, 13:55 @Marek_Piotrowski Pisałem że misje mają jak najbardziej sens. Dają wiedzę o Bogu i możliwość uwierzenia w Boga.
Już to przerabialiśmy, ale się mignąłeś: po co wiedza i możliwość uwierzenia, skoro to nic nie zmienia?
Abstract pisze:
To znaczy można próbować wbić czymkolwiek: tak samo można próbować dojść do zbawienia bez Ewangelii. Obie rzeczy się czasem udają, ale w znacznie mniejszym procencie, niż przy użyciu Ewangelii i młotka.
A ta wiedza skąd pochodzi? Z resztą już Andej pytał.
Z Ewangelii. Nie znasz wersetów mówiących np. o chrzcie i jego związkowi ze zbawieniem? Albo o wyznaniu wiary? Albo o spożywaniu Ciała i Krwi?
Myślę Marku że dasz radę bez analogii.
A czemu? Jak inaczej nie wchodzi, to bardzo dobra technika. Spróbuj raczej zrozumieć, co nam mówią te analogie, zamiast je odrzucać. Rozumiem, że jeśli chcesz za wszelką cenę zachować swoje zdanie, to są niewygodne...
Przede wszystkim co z ludźmi którzy nie zawinili w tym że nie poznali Ewangelii?
Też już przerabialiśmy. Nic się nikomu z nas nie należy - także im.
Kręcimy się w kółko w tej rozmowie.
Jeśli Bóg to uwzględni to po co ta argumentacja?
Co rozumiesz przez "uwzględni"? To znaczy co zrobi?
Abstract pisze: 2024-02-03, 14:02 Potrzeba uzasadnienia płynie z naturalnego prawa moralnego.
Potrzeba uzasadniania z prawa moralnego? Pierwsze słyszę by prawo moralne (a tym bardziej naturalne) miało taki cel.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2544
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 154 times
Been thanked: 412 times

Re: moje fundamenty

Post autor: Abstract » 2024-02-03, 14:40

Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 Już to przerabialiśmy, ale się mignąłeś: po co wiedza i możliwość uwierzenia, skoro to nic nie zmienia?
Nic w czym? Napisałem co zmienia. Ale ci to nie leży i jak papuga powtarzasz "po co uzasadnienie dobra"
>>>ATEISTA ZNA EWANGELIĘ I NIE PROWADZI GO DO ZBAWIENIA<<<
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 Z Ewangelii. Nie znasz wersetów mówiących np. o chrzcie i jego związkowi ze zbawieniem? Albo o wyznaniu wiary? Albo o spożywaniu Ciała i Krwi?
Jest różnica między tym. Wiem i nie robię i Nie wiem i nie robię. Pierwsze wynika z woli, drugie z niewiedzy o opcji wyboru.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 A czemu? Jak inaczej nie wchodzi, to bardzo dobra technika. Spróbuj raczej zrozumieć, co nam mówią te analogie, zamiast je odrzucać. Rozumiem, że jeśli chcesz za wszelką cenę zachować swoje zdanie, to są niewygodne...
Ponieważ analogie nie są trafione. pt młotek=Ewangelia
Z kichaniem ci się nie spodobało.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 Kręcimy się w kółko w tej rozmowie.
witaj w klubie
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 Co rozumiesz przez "uwzględni"? To znaczy co zrobi?
będzie sprawiedliwy. Nie będzie karał za miejsce urodzenia.
Marek_Piotrowski pisze: 2024-02-03, 14:17 Potrzeba uzasadniania z prawa moralnego? Pierwsze słyszę by prawo moralne (a tym bardziej naturalne) miało taki cel.
Ale oczywiście że tak. Każdy z nas szuka słuszności postępowania. Głód słuszności płynie z naturalnego prawa moralnego.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19128
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4642 times
Kontakt:

Re: moje fundamenty

Post autor: Marek_Piotrowski » 2024-02-03, 14:51

Nie dogadamy się. Za mało ściśle rozumujesz (np. nie rozumiesz, że to, iż: ">>>ATEISTA ZNA EWANGELIĘ I NIE PROWADZI GO DO ZBAWIENIA<<<" nie jest żadnym argumentem, póki mówimy o wpływie, a nie o determinacji zbawienia przez Ewagelię).
Poddaję się - nie wytłumaczę. Zresztą - chyba tego nie chcesz, a rzecz jest tego rodzaju, że nie wpływa na Twoje zbawienie ;)
Ostatnio zmieniony 2024-02-03, 14:55 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”