Jak określić grzechy?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Andej » 2023-09-07, 09:13

CiekawaXO pisze: 2023-09-07, 09:04 Dziwne ze wspominasz tylko o samicach...
Ano nie. Ale statystycznie rzecz ujmując, można zliczyć, ile w tym wątku napisanych postów przez kobiety, a ile przez mężczyzn. Ciekawe też, kto założył wątek: kobieta czy mężczyzna?

Ogólnie jest wyznawana teza, że to mężczyźni mają o wiele większe libido. Ale jak widać, to oni potrafią nim kierować, opanowywać, regulować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 211
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Martynna » 2023-09-07, 09:44

Andej pisze: 2023-09-07, 08:58 Jestem zdegustowany, tym obsesyjnym nastawieniami się na permanentny seks. I wbrew tytułowemu pytaniu, nie chodzi o to, jak się dobrze wyspowiadać, tylko jak przytłumić wyrzutu sumienie. Ta dyskusja jest próba owijania w bawełnę. Oswajania grzechu. Przytłumiania sumienia. Szukaniem argumentów za tym, aby odrzucić Naukę Kościoła. Bo chuć tak wielka, że nie można poświęcić jakiegoś czasu, w którym tę energię związaną z pożądaniem seksualnym wykorzystać w jakimś dobrym celu.
Gdyby była to rozmowa kotek marcowych, to bym rozumiał. Ale przecież mamy swoje systemy wartości, mamy wiarę.
Z tej dyskusji wyłania się obraz taki, że zaspokojenie seksualne jest naczelną wartością. A Bóg, jest gdzieś tam. Na dalszym planie. Gdy już nastąpi błogostan po seksie, to można o nim wspomnieć. Albo w trakcie stosunku płciowego wykrzykiwać Jego Imię. Wydaje mi się, że to jakaś religia, w której bogiem jest Fallus.

A z innej beczki. Jak to jest, że w trakcie miesiączki da się powstrzymać. Ale już w żadnym innym okresie nie?

Permanentna ruja?
Dla osób, które czują się obrażone słowem ruja wyjaśniam za PWN, że ruja to «okres wzmożonego popędu płciowego u samic niektórych ssaków». A ludzie są ssakami.
Ksiądz czy ojciec Knotz : '' popęd seksualny jest jak lokomotywa, jak się ją rozpędzi, to nie da się zahamować, ot tak, nagle. ''
Tyle w temacie seksualności.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6293
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-07, 09:51

Przez kobietę, i piszą tu i K i M, tak samo.
Facet regulować popęd potrafi?
A co on ma jakieś boskie moce?
Nie ma co generalizować, każdy potrafi jak chce. Gorzej jak ma wieeeeeeeeeeelki popęd, to jest problem.
I co jedna Martynna napisała , a już sobie dajesz prawo do jeżdzenia po całym gatunku płci pięknej i ogłaszać ruję, a facetów za "mogących się powstrzymać?"? Tak lubisz myśleć-coś jest czarne albo białe?
Ostatnio zmieniony 2023-09-07, 09:54 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 2 razy.

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: konserwa » 2023-09-07, 09:54

To nie wszystko w tej dziedzinie.
Moze byc, ze mamy pociag, ale lokomotywa juz slaba i rady nie daje - to ze strony "maszynisty".
Moze byc i tak, ze pociag nie ma wjazdu na stacje, bo semafor wciaz ma swiatlo czerwone i ani checi zielonego - to ze strony "zawiadowczyni stacji".

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6293
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-07, 10:00

Dobre :D
A może pociąg jest pośpieszny i nie widać nawet kiedy przejedzie? :D
Może musi się nauczyć pewnych rzeczy od innych pociągów i dostanie zielone?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-09-07, 10:11

Martynna pisze: 2023-09-07, 09:44 Ksiądz czy ojciec Knotz : '' popęd seksualny jest jak lokomotywa, jak się ją rozpędzi, to nie da się zahamować, ot tak, nagle. ''
Tyle w temacie seksualności.
Ostrzeżenie ks. Knotza jest ważne - nie rozpędzać bezmyślnie.
To w najmniejszej mierze nie jest usprawiedliwieniem do łatwizny typu "jestem rozbudzony/a, więc mam prawo robić, na co mam ochotę".
Mamy opanowywać (w ciężkiej, całożyciowej pracy) nasze popędy, a nie im folgować "bo się rozpędziły".

A co, jeśli ktoś "rozpędził się" patologicznie (pornografia, wolne związki, seks grupowy, żeby nie wspomnieć o różnych dewiacyjnych pociągach typu pedo- czy gerentofilia)?
Też ma sobie folgować, "bo się rozpędził"?

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6293
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-07, 10:20

Pytanie czy seks jeśli dwie osoby się na to godzą, a nie są wierzący, jest patologiczny i czy można to tak nazwać. Niektórzy to traktują tylko jako sport i możliwe, że nie będzie to destrukcyjne psychologicznie.
Chociaż obiło mi się o uszy że jednak przygodny seks nie jest obojętny psychicznie dla ateistów i tak właśnie naucza psychologia, ale to muszę sprawdzić.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-09-07, 10:23

CiekawaXO pisze: 2023-09-07, 10:20 Pytanie czy seks jeśli dwie osoby się na to godzą, a nie są wierzący, jest patologiczny i czy można to tak nazwać.
No cóż, caryca Katarzyna jest zadowolona i koń jest zadowolony. Zero patologii? ;)
Niektórzy to traktują tylko jako sport i możliwe, że nie będzie to destrukcyjne psychologicznie.
Nie, nie możliwe.
Chociaż obiło mi się o uszy że jednak przygodny seks nie jest obojętny psychicznie dla ateistów i tak właśnie naucza psychologia, ale to muszę sprawdzić.
Naprawdę musisz dopiero sprawdzać?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Andej » 2023-09-07, 10:29

Doskonały cytat. Ale gorzej ze zrozumieniem, prawda?
Martynna pisze: 2023-09-07, 09:44 Ksiądz czy ojciec Knotz : '' popęd seksualny jest jak lokomotywa, jak się ją rozpędzi, to nie da się zahamować, ot tak, nagle. ''
Po co ją rozpędzać?
Rzeczywiście, trudno jest zahamować nagle. Miałem dużo wspólnego z koleją, nawet tam pracowałem i wiem, jak wyglądają tory, po nagłym hamowaniu hamulcami elektromagnetycznymi. Dlatego nie używa się ich niemal wcale. Ale jest jeszcze hamowanie silnikiem i hamowanie mechaniczne.
Faktem jest, że lokomotywa obciążona składem potrzebuje do wyhamowania kilkuset metrów, a nieraz ponad kilometra. Ale się zatrzymuje. Dlatego Knotz powiedział, że nie nagle. Że można wyhamować, ale stopniowo. To wymaga pracy. A przede wszystkim chęci. Osoba wierząca uczyni to z miłości do Boga. Osoba udająca, że jest wierzącą, nie uczyni tego z miłości do siebie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6293
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-07, 10:31

Jestem świeżo po serialu "Wielka" i powiedziała, że nie robiła tego z koniem:P Zresztą co się działo w tym serialu, to koń to mały pikuś:P, ale polecam serial.
A koń nie może być zadowolony, bo się nikt go o zgodę nie pytał. Zgwałcono konia w takim razie.
Ostatnio zmieniony 2023-09-07, 10:33 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.

recki
Bywalec
Bywalec
Posty: 195
Rejestracja: 11 kwie 2023
Lokalizacja: Wrocław
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 124 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: recki » 2023-09-07, 11:58

CiekawaXO pisze: 2023-09-06, 22:29 Jutro też powklejam fragmenty bo recki chyba za bardzo optymistyczny co do nauki Kościoła w tej sprawie.
To czekam :D

Martynna
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 211
Rejestracja: 6 lip 2022
Has thanked: 4 times
Been thanked: 10 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Martynna » 2023-09-07, 12:27

Andej pisze: 2023-09-07, 10:29 Doskonały cytat. Ale gorzej ze zrozumieniem, prawda?
Martynna pisze: 2023-09-07, 09:44 Ksiądz czy ojciec Knotz : '' popęd seksualny jest jak lokomotywa, jak się ją rozpędzi, to nie da się zahamować, ot tak, nagle. ''
Po co ją rozpędzać?
Rzeczywiście, trudno jest zahamować nagle. Miałem dużo wspólnego z koleją, nawet tam pracowałem i wiem, jak wyglądają tory, po nagłym hamowaniu hamulcami elektromagnetycznymi. Dlatego nie używa się ich niemal wcale. Ale jest jeszcze hamowanie silnikiem i hamowanie mechaniczne.
Faktem jest, że lokomotywa obciążona składem potrzebuje do wyhamowania kilkuset metrów, a nieraz ponad kilometra. Ale się zatrzymuje. Dlatego Knotz powiedział, że nie nagle. Że można wyhamować, ale stopniowo. To wymaga pracy. A przede wszystkim chęci. Osoba wierząca uczyni to z miłości do Boga. Osoba udająca, że jest wierzącą, nie uczyni tego z miłości do siebie.
A to Bóg powiedziała, że masturbacja czy antykoncepcja jest grzechem? Sam gdzieś pisałeś, że jasno nigdzie t w Biblii nie wynika i takich cytatów nie ma. To tylko nauka kościoła która może być w każdej chwili zmieniona. To tylko interpretacja jedna z wielu. Więc uważałambym, z tezą, że Bóg potępia onanistow, czy osoby stosujące prezerwatywy w małżeństwie, bo tego wprost nigdzie wyczytać nie można. I nie mówię, że to nie grzech, może i grzech, ale może być inaczej.

Dodano po 4 minutach 9 sekundach:
Andej pisze: 2023-09-07, 10:29 Doskonały cytat. Ale gorzej ze zrozumieniem, prawda?
Martynna pisze: 2023-09-07, 09:44 Ksiądz czy ojciec Knotz : '' popęd seksualny jest jak lokomotywa, jak się ją rozpędzi, to nie da się zahamować, ot tak, nagle. ''
Po co ją rozpędzać?
Rzeczywiście, trudno jest zahamować nagle. Miałem dużo wspólnego z koleją, nawet tam pracowałem i wiem, jak wyglądają tory, po nagłym hamowaniu hamulcami elektromagnetycznymi. Dlatego nie używa się ich niemal wcale. Ale jest jeszcze hamowanie silnikiem i hamowanie mechaniczne.
Faktem jest, że lokomotywa obciążona składem potrzebuje do wyhamowania kilkuset metrów, a nieraz ponad kilometra. Ale się zatrzymuje. Dlatego Knotz powiedział, że nie nagle. Że można wyhamować, ale stopniowo. To wymaga pracy. A przede wszystkim chęci. Osoba wierząca uczyni to z miłości do Boga. Osoba udająca, że jest wierzącą, nie uczyni tego z miłości do siebie.
Nie wiesz jak to jest? Zazwyczaj rozpędzają ja nastolatkowie (dzieci) w okresie dojrzewania, czy 12 13 lat to jeszcze dzieci, odkrywając, to i nie widząc co to jest i jak to się nazywa. Wiedzą, tyko, że to fajne. A potem zbiegiem czasu, dojrzałości, nabycia wiedzy, jest już pędząca lokomotywa a hamulca brak. Potem zostaje hamować, jednym się udaje innym nie. Mi kiedyś ksiądz na spowiedzi powiedział, że jak to się rozbudzi to mało komu udaje się '' wyjść z tego '' i tak już pewnie zostanie ale starać się trzeba, może się uda.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19129
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2635 times
Been thanked: 4643 times
Kontakt:

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-09-07, 12:33

Samousprawiedliwienie, kluczenie, wyrywanie ile się da by jednak...

Awatar użytkownika
CiekawaXO
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6293
Rejestracja: 12 mar 2023
Has thanked: 877 times
Been thanked: 712 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: CiekawaXO » 2023-09-07, 14:28

Ja właśnie nie widzę samousprawiedliwienia, a próbę zrozumienia.
Świadczy o tym ostatnie zdanie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Jak określić grzechy?

Post autor: Andej » 2023-09-07, 17:22

Martynna pisze: 2023-09-07, 12:31 To tylko interpretacja jedna z wielu.
Nie kijem go, to pałą. Jak się nie da ugryźć z jakiejś strony, to przeskok na coś innego. Z Knotzem nie wypaliło, to bez odnoszenia się do wytłumaczenia sensu, przeskok na jakiegoś księdza, który być może cos powiedział.

Najpierw trzeba chcieć. A jak się szuka usprawiedliwienie, wykręca kota ogonem, szuka kruczków, to znaczy, że się nie chce. Tzw. chciejstwo. Trzeba postanowić, zamiast szukać wykrętów.

Wydaje mi się, że szukasz sposobów wykręcenia się sianem na Sądzie Ostatecznym. Nie sądzę, aby to przeszło. Twój wybór.
Albo przyjemne doznania teraz albo później (wiecznie).
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ