Czy wypiłem za dużo?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Ctrl
Bywalec
Bywalec
Posty: 135
Rejestracja: 6 sie 2021
Has thanked: 15 times
Been thanked: 8 times

Czy wypiłem za dużo?

Post autor: Ctrl » 2023-08-30, 10:51

Niedawno byłem u znajomego na imprezie. Piję alkohol rzadko, bo jestem świadomy tego, że szkodzi mojemu zdrowiu. Na imprezie raz na jakiś czas lubię się jednak napić (tym bardziej, że bez tego jestem nieśmiałym człowiekiem i trudniej mi się odnaleźć wśród ludzi). Chciałbym dowiedzieć się, w którym momencie zaczyna się grzech gdy wypije się za dużo. Po wypiciu pewnej ilości czułem się już fajnie i mimo mojej nieśmiałej natury potrafiłem się bawić. Wypiłem jednak jeszcze trochę - różnicy w upojeniu większej nie czułem, zrobiło mi się jednak niedobrze. Nie chciałem już pić więcej, wyszedłem na zewnątrz i przez 10 minut głęboko oddychałem świeżym powietrzem. Nadal było mi niedobrze, ale wróciłem do mieszkania napić się wody, usiąść i z kimś porozmawiać. Po około kilkudziesięciu minutach (maksymalnie chyba godzina) nieprzyjemne uczucie w żołądku przestało mi doskwierać i znowu czułem się przyjemnie. Później już nie piłem. Jedyne co to po kilku godzinach, gdy trochę już wytrzeźwiałem wypiłem bardzo słaby alkohol. W zasadzie nie zrobił on różnicy, a nawet jeśli to była słabo odczuwalna. W między czasie robiłem się senny. Niektórzy mówili, że będę "zgonować", myślę jednak że to normalna oznaka zmęczenia, bo nawet po wytrzeźwieniu do pewnego stopnia nadal byłem śpiący i zamykały mi się oczy (było późno, gorzej spałem poprzedniego dnia). Może alkohol lekko dołożył się do zmęczenia, ale raczej nie wydaje mi się żeby miał mi się "urwać film". Nie piłem też w życiu dużo dlatego nie mam doświadczenia, nie wiem jak wygląda urwanie filmu. Myślę, że mogłem poprzestać na tej ilości, przed którą nie czułem się jeszcze niedobrze. Pytanie jednak czy był to grzech ciężki? Od którego momentu on się zaczyna? Jak poczułem się gorzej to przestałem pić (z wyjątkiem tego słabego alkoholu w dość niewielkiej ilości kilka godzin później, który nie zrobił na mnie prawie żadnego wrażenia). Mogę zaznaczyć też, że piłem dość sporo normalnych napojów (bez alkoholu) ale w zasadzie prawie nic nie jadłem, bo nie miałem ochoty.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1425
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 553 times
Been thanked: 791 times

Re: Czy wypiłem za dużo?

Post autor: AdamS. » 2023-08-30, 10:56

Trochę za dużo tych pytań o granicę grzechu. O nią trzeba pytać wyłącznie własnego sumienia - poprzez otwarcie na Boga w Duchu Świętym. Warto cobie zadawać pytanie: jak postąpiłby Jezus? Jak On by taką postawę określił? Chrześcijaństwo to życie MIŁOŚCIĄ, a nie kierowanie się zewnętrznie ustalonym PRAWEM, które przecież w każdych okolicznościach jest sztywne - tylko miłość zatopiona w Bożej prawdzie jest ŻYWA, a życie jest dynamiczne.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Czy wypiłem za dużo?

Post autor: Andej » 2023-08-30, 16:18

Ctrl pisze: 2023-08-30, 10:51 Chciałbym dowiedzieć się, w którym momencie zaczyna się grzech gdy wypije się za dużo.
Uważam, że wtedy, gdy zaczyna szkodzić.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ