Witam, mam pewien problem. Otóż popełniłam grzech i nie wiedziałam czy jest on ciężki czy nie. Patrzyłam na różnych forach i jedne mówiły ze to grzech ciężki inne że nie. Coś mnie pchało w kierunku myślenia ze to grzech ciężki i nie mogę przystąpić do komunii. Odczuwałam lęk i niepokój. Jednak nie potrafiłam rozeznać czy to sumienie wyrzuca mi ten grzech czy też to są podszepty złego aby mnie oddalić od Pana i nie przyjąć komunii. I do niej przystąpiłam. Teraz wiem że to co robiłam to był raczej grzech ciężki i nie jestem pewna czy popełniłam świętokradztwo? Nie wiem czy przystępować do komunii normalnie i na następnej rutynowej spowiedzi wyznać moje obawy, czy też nie moge iść do komunii gdyż to były grzechy ciężkie i muszę lecieć do spowiedzi?
Mam jeszcze jedną wątpliwość. Kiedyś nie spowiadałam się z grzechu samogwałtu gdyż nie wiedziałam czy to grzech ciężki czy nie. Później gdy zaczęłam się z niego spowiadać nie wspomniałam o tym ze się z niego nie spowiadałam kiedyś i nie wiem czy to tez są świętokradcze spowiedzi? Czy mam tez to wyznać na spowiedzi kolejnej?
Z góry dziekuje za odpowiedz mam nadzieje ze wszystko jasno napisałam i przepraszam ze aż tyle tekstu wyszło.
świętokradztwo?
Re: świętokradztwo?
Jak uważasz że coś jest grzechem ciężkim to można to wyznać księdzu na spowiedzi. Tak racja jak się ma grzech ciężki to nie idzie się do komunii św. Nie wiem jaki to jest ten grzech ciężki jaki masz bo nie podajesz o co chodzi? Jak ma się grzech masturbacji to też miałem to samo co ty wyznawać na każdej spowiedzi. Czytałem że wymagane jest też ile razy się popełniło dany grzech czy dwa razy na tydzień czy 6 razy na miesiąc. Jak ktoś ma grzech masturbacji przez 19 lat tak jak ja się zmagam to skąd moge zliczyć ile razy to się robiło? Też 5 lat gdzieś poszedłem do spowiedzi po kilku latach przerwy. Raz powiedziałem że kilka lat jestem od tego uzależniony że wcześniej nie wiedziałem że to jest grzech ciężki. Ale nie pamiętałem przecież ile lat miałem jak zacząłem to robić albo w którym roku zacząłem a mam blisko 34 lata. To jest dla mnie nałóg jak papierosy albo alkohol.
Nie wiem już przecież czy to był 2002 rok czy 2003. Ważne żeby wyznać że kilkanaście lat to trwało już. Co dalej mówić zawsze od nowa ja chodzę do kilku parafii się spowiadać. Też od nowa grzesze grzechem masturbacji czy oglądanie filmów i zdjęć erotycznych albo myśli zbereźne. Też moge powiedzieć że już od 5 lat z 15 razy spowiadam się z tych samych grzechów w różnych miejscach w okolicy. Tak że nie jest tak że obiecasz sobie że to już koniec a to nie powróci bo szatan zawsze kusił będzie ciebie i ciągnął ku zatraceniu. Jak znowu oglądam erotyke czy masturbacja to nie idę podczas mszy św do komunii. Nie idę bo wiem że mam takowe grzechy na sumieniu.
Jak się wyspowiadam to idę do komunii wtedy normalnie jak mam odpuszczone.
Nie wiem już przecież czy to był 2002 rok czy 2003. Ważne żeby wyznać że kilkanaście lat to trwało już. Co dalej mówić zawsze od nowa ja chodzę do kilku parafii się spowiadać. Też od nowa grzesze grzechem masturbacji czy oglądanie filmów i zdjęć erotycznych albo myśli zbereźne. Też moge powiedzieć że już od 5 lat z 15 razy spowiadam się z tych samych grzechów w różnych miejscach w okolicy. Tak że nie jest tak że obiecasz sobie że to już koniec a to nie powróci bo szatan zawsze kusił będzie ciebie i ciągnął ku zatraceniu. Jak znowu oglądam erotyke czy masturbacja to nie idę podczas mszy św do komunii. Nie idę bo wiem że mam takowe grzechy na sumieniu.
Jak się wyspowiadam to idę do komunii wtedy normalnie jak mam odpuszczone.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2502
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1052 times
- Been thanked: 939 times
Re: świętokradztwo?
Ja1234 pisze: ↑2023-09-10, 18:18 Witam, mam pewien problem. Otóż popełniłam grzech i nie wiedziałam czy jest on ciężki czy nie. Patrzyłam na różnych forach i jedne mówiły ze to grzech ciężki inne że nie. Coś mnie pchało w kierunku myślenia ze to grzech ciężki i nie mogę przystąpić do komunii. Odczuwałam lęk i niepokój. Jednak nie potrafiłam rozeznać czy to sumienie wyrzuca mi ten grzech czy też to są podszepty złego aby mnie oddalić od Pana i nie przyjąć komunii. I do niej przystąpiłam. Teraz wiem że to co robiłam to był raczej grzech ciężki i nie jestem pewna czy popełniłam świętokradztwo? Nie wiem czy przystępować do komunii normalnie i na następnej rutynowej spowiedzi wyznać moje obawy, czy też nie moge iść do komunii gdyż to były grzechy ciężkie i muszę lecieć do spowiedzi?
Mam jeszcze jedną wątpliwość. Kiedyś nie spowiadałam się z grzechu samogwałtu gdyż nie wiedziałam czy to grzech ciężki czy nie. Później gdy zaczęłam się z niego spowiadać nie wspomniałam o tym ze się z niego nie spowiadałam kiedyś i nie wiem czy to tez są świętokradcze spowiedzi? Czy mam tez to wyznać na spowiedzi kolejnej?
Z góry dziekuje za odpowiedz mam nadzieje ze wszystko jasno napisałam i przepraszam ze aż tyle tekstu wyszło.
Mam takie same wątpliwości, dokładnie słowo w słowo mogłabym tak opisać jak ty, kilka dni po spowiedzi, gdy popełnie jakiś grzech to nie wiem czy ciężki czy nie, myslę, szukam odpowiedzi po różnych forach bo wstydzę się ponownie iść z jednym grzechem do spowiedzi. identycznie.
"Uwielbiaj, duszo moja, sławę Pana mego,
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!
Chwal Boga Stworzyciela tak bardzo dobrego.
Bóg mój, zbawienie moje, jedyna otucha,
Bóg mi rozkoszą serca i weselem ducha."
Magnificat anima mea Dominum!
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 775
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 88 times
Re: świętokradztwo?
Ja kiedyś jak miałem nałogi, także te dotyczące nieczystości to walczyłem z nimi. I Bóg mnie z nich uwolnił. Ale potem zaczęły się pokusy w myślach. Możliwe, że wcześniej też były, ale ich nie zauważałem, jak miałem większe problemy, gdyż musiałem im ulegać skoro miałem nałogi. Wiem, że `z tym z ogonem` się nie dyskutuje więc jak zbliża się pokusa i mnie zły atakuje to zmieniam temat i staram się skupić na kontemplacji Męki Pańskiej lub na Bogu. Można też recytować Pismo Święte. Poniżej mnich benedyktyn podaje także jak to uczynić. Każdy ma pokusy. Jak zwalczysz ją w głowie to nie dojdzie do czynu.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: świętokradztwo?
Jeżeli masz jakiegoś zaufanego księdza, fajnie by było, gdybyś z nim pogadała o tym. My na forach możemy pomóc w jakimś stopniu, ale jeżeli sytuacja jest dość indywidualna, nie zawsze możemy dobrze uchwycić problem.Ja1234 pisze: ↑2023-09-10, 18:18 Witam, mam pewien problem. Otóż popełniłam grzech i nie wiedziałam czy jest on ciężki czy nie. Patrzyłam na różnych forach i jedne mówiły ze to grzech ciężki inne że nie. Coś mnie pchało w kierunku myślenia ze to grzech ciężki i nie mogę przystąpić do komunii. Odczuwałam lęk i niepokój. Jednak nie potrafiłam rozeznać czy to sumienie wyrzuca mi ten grzech czy też to są podszepty złego aby mnie oddalić od Pana i nie przyjąć komunii. I do niej przystąpiłam. Teraz wiem że to co robiłam to był raczej grzech ciężki i nie jestem pewna czy popełniłam świętokradztwo? Nie wiem czy przystępować do komunii normalnie i na następnej rutynowej spowiedzi wyznać moje obawy, czy też nie moge iść do komunii gdyż to były grzechy ciężkie i muszę lecieć do spowiedzi?
Mam jeszcze jedną wątpliwość. Kiedyś nie spowiadałam się z grzechu samogwałtu gdyż nie wiedziałam czy to grzech ciężki czy nie. Później gdy zaczęłam się z niego spowiadać nie wspomniałam o tym ze się z niego nie spowiadałam kiedyś i nie wiem czy to tez są świętokradcze spowiedzi? Czy mam tez to wyznać na spowiedzi kolejnej?
Z góry dziekuje za odpowiedz mam nadzieje ze wszystko jasno napisałam i przepraszam ze aż tyle tekstu wyszło.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: świętokradztwo?
Zawsze w takich wypadkach pytaj spowiednika. Nie rozumiem, jak można żyć z podejrzeniem, że popełniło się grzech ciężki. Natychmiast do spowiedzi. Najpóźnie dnia następnego.
Nigdy nie należy polegać na radach osób, o których nic nie wiesz. Anonimowość nie sprzyja szczerości. A ocenić może wyłącznie spowiednik.
Ja bym nie mógł. Nie chciałbym do jednego grzechu ciężkiego dokładać następnego. Na pewno nie czekałbym do kolejnej "rutynowej" spowiedzi, tylko od razu popędził do konfesjonału.
Poza tym, nie mam pewności czy rutynowa spowiedź ma sens. Uważam, że przystępując do spowiedzi trzeba za wszelką cenę unikać rutyny. Spowiedzi nie wolno odbębniać.
Ostatnio zmieniony 2023-09-12, 17:08 przez Andej, łącznie zmieniany 1 raz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- pom
- Aktywny komentator
- Posty: 775
- Rejestracja: 21 mar 2023
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 131 times
- Been thanked: 88 times
Re: świętokradztwo?
Doprecyzowując też miałem pokusy np. podczas snu, czy grzeszyłem wystawiając się na pokusy. Teraz jestem bardzo rygorystyczny w tym temacie w samokontroli.
1J, 4, 16
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.
Myśmy poznali i uwierzyli miłości, jaką Bóg ma ku nam. Bóg jest miłością: kto trwa w miłości, trwa w Bogu, a Bóg trwa w nim.